Behir pisze:Według Kościoła zwierzęta nie mają duszy i to odróżnia je od ludzi.
przytoczenie argumentu religii, której nie jestem wyznawcą to nic złego . No, ale flejmu nie chcę rozpoczynać^^.
Wiesz... ja też nie jestem katolikiem, ale interesuję się od czasu do czasu filozowficznymi pytaniami o naszą egzystencję i po prostu "kocham" ludzi którzy zaczynają wypowiedź od "według kościoła..."
...bo w 90% przypadków opierają się na stereotypach i zasłyszancyh informacjach a nie na faktach.
I potem są głosy przyrównujące wszystkich katolików do słuchaczy pewnego radia.
A wystarczy zajżeć do definicji duszy w wikipedi żeby trafić na nastepujący fgragment:
Święty Tomasz z Akwinu (1225-1274) w Summie Teologicznej uznał, że przejawem duszy jest wzrost roślin i ruch zwierząt. Duszę ma zatem wszystko, co żywe. Rośliny mają duszę wegetatywną, zwierzęta duszę zmysłową, a w końcu ludzie duszę rozumną.
i
Teologowie katoliccy przyjmują też za św. Tomaszem istnienie duszy u roślin i zwierząt, jednak w odróżnieniu od ludzkiej są to dusze śmiertelne.
Wracając do duszy w DnD to warto podsumować pewne fakty:
1. W DnD w momencie śmierci (przeważnie -10 PW) dusza opuszcza ciało.
2. Wszyscy nieumarli (bez względu na wartosć inteligencji lub jej brak) są odporni na wszelkie efekty oddziaływujące na umysł.
3. Przywołanie z martwych i reinkarnacja
nie działa na nieumarłych.
4. Wskrzeszenie i prawdziwe wskrzeszenie -
może zadziałać przywracjąc nieumarłego do momentu sprzed stania się nieumarłym, ale warunkiem koniecznym (w opisie czarów) jest zniszczenie nieumarłego.
5. Wskrzeszanie (jakiekolwiek) nie działa wbrew woli wskrzeszanego, wskrzeszany zna charakter wskrzeszającego i jego bóstwo-patrona.
6. Wskrzeszony nie zachowuje żadnych wspomnień z życia/nieżycia pośmiertnego.
Pkt 1 i w szczególności pkt 2 (brak możliwości wpływu na ich czysto duchowe atrybuty) sprawiają wrażenie tak jakby wszyscy nieumarli nie posiadali dusz.
Nigdzie nie natrafiłem na wzmiankę o tym że inteligentni nieumarli posiadają duszę, gdyby ktoś cos takiego gdzieś widział, to byłbym wdzięczny za informacje, a na razie mogę snuć teorię, że nieumarli (oczywiście tylko ci którzy kiedyś byli żywi) napędzani negatywną energią są tylko pewną formą odbicia tego czym istota była za życia.
Taki rodzaj ksero.
Niektóre "ksero" są bardzo dobrej jakości, zachowują inteligencję i inne atrybuty umysłu istoty z której powstały (np licze, wampiry), a inne tak jak w przypadku zombi są tylko bezmyślnymi automatami.
To samo może tyczyć się bezcielesnych nieumarłych, które sa tylko "kserem" oryginalnej duszy istoty.
Ale jednoczeście każdy nieumarły w jakiś sposób wiąże duszę istoty z której powstał (być moze dlatego tak silnie promieniują złą aurą gdy używamy wykrycia zła).
Sprawę znacznie by uprościła jakś wzmianka o tym że inteligentni nieumarli posiadają duszę, ale tak jak już pisałem - nigdzie tego nie znalazłem, choć może GDZIEŚ rzeczywiście jest.