MacDante pisze:<br /> <br />Oj nie zawsze - są jednak tacy (bez fałszywej skromności to piszę ) któży nie grają dla samego doświadczenia dzięki któremu osiągają kolejne levele. Ja np gram by módz dowiedzieć się co wymyśliłeś odnośnie mojej historii postaci... <br /> <br />Wracając do tematu: sądzę że motyw z przyznawaniem doświadczenia nie w obecności innych jest trafnym wyborem, gdyż gracze to takie "zwierzątka" które uwielbiają sprawdzać który z nich jest lepszy... a moment w którym MG głośno i wyraźnie mówi ile kto dostał i za co daje im szansę płytkiego dowartościowania chełpiąc się że: "ten dostał mniej, a ja jestem lepszy i dostałem więcej"... Po za tym gracz na osobności jest w stanie powiedzieć więcej jak się sam zapatruje na swoje odgrywanie, może opowiedzieć jaki uczucia nim targały że tak postąpił anie inaczej, może wyrazić osobistą opinię o wydażeniach na sesji i określić uczciwie co takiego sam wniósł do przygody itp. Po za tym ocenianie nie odrazu po sesji ma ten pozytywny aspekt - że mamy czas przemyśleć nad tym co się działo na sesji. <br />Sam jak prowadzę pkty doświadczenia staram się rozdzielać w ten sposób by za samo odgrywanie postaci gracz otrzymywał połowę wszystkich pktów jakie mógłby otrzymać z maxymalnej puli. Dodatkowo czasem stosuję coś takiego jak pkty na zachętę... Bo wychodzę z założenia, że dzięki docenieniu graczy doświadczeniem daję im do zrozumienia że chcę by się starali dalej lub bardziej. Oczywiście pomysły i zaskakujące (znaczy się nie standardowe lecz w ramach odgrywanej postaci) zachowania nagradzam równie - odpowiednio do wpływu na rozgrywkę. <br />Lecz zauważyłem że nadmiar doświadczenia potrafi rozleniwić dlatego jednak jestem zwolennikiem kilkukrotnego przemyślenia decyzji z przydziałem tegóż...<!--QuoteEBegin--> Gracze tylko czekaja, aż wypowiem to sakramentalne TAK i bedą mogli skorzystać z gumek (i ołówków) aby się przedostać na wyższy poziom.
Anonymous pisze:<br />Nie ma sta³ej liczby XP w D&D. Jest ona wypadkow± zachowania, pokonanych przeciwników, rozwi±zanych zadañ itp. Teoretycznie mo¿na ustanowiæ jaki¶ procent zdobywanego XP na sesjê (tak poleca DMG), ale ja siê z tym nie zgadzam. Ka¿da sesja jest inna i nie powinno siê generalizowaæ.<!--QuoteEBegin-->a ja tak zapytam.... jaka jest srednia ilosc doswiadczenia na sesje w D&D? <br />wiem ze w WFRP zawsze jest 100pd.. niezaleznie od wszystkiego.... i od tego sie odejmuje lub dodaje..... <br />a w D&D? 1000? ile? .....
Anonymous pisze:<br /> <br />Ja dajê z regu³y miêdzy 1500 a kilka tysiêcy. Maksymalnie po jednej sesji (10godzin) dawa³em ostatnio po 7-8 tysiêcy.<!--QuoteEBegin-->a ja tak zapytam.... jaka jest srednia ilosc doswiadczenia na sesje w D&D? <br />wiem ze w WFRP zawsze jest 100pd.. niezaleznie od wszystkiego.... i od tego sie odejmuje lub dodaje..... <br />a w D&D? 1000? ile? .....
Arenamor pisze:<br /> <br />W sumie ze wszystkim. Nie stosujê tabeli exp z DMG. Wyceniam g³ównie grê. Walka mo¿e przynie¶æ du¿o exp, je¶li prowadzona by³a w ciekawy, innowacyjny oraz maxymalnie efektywny sposób oraz je¶li by³a bardzo ryzykowna.<!--QuoteEBegin-->dzieki... ale czy razem ze stworami liczac czy tylko odgrywanie?
Arenamor pisze:<br /> <br />Hmmm... pozostaje pytanie po co? <br />Smok nie mógł mu nic zrobić swoim oddechem (i to o ile złodziej miał naprwdę duży save na refleks)... A co z normalnymi atakami? Takie małe ugryzienie przze takiego smoka może spowodować spore rany... Rownież ataki pazurami... <br /> <br />Do tego dochodzi fakt, że im starszy smok, tym większa jego biegłość w posługiwaniu się magią. Jeżeli uskakuje przed zionięciem, napewno nie uskoczy przed Magic Missle, może nie obroni się na sugestię lub hold person? Można mnożyc w nieskończoność sposoby - pamiętaj, że smok głupi nie jest . <br /> <br />Pozdra<!--QuoteEBegin-->hm zostaje problem jednej rzeczy... mialem w druzynie Wojownika/Zlodzieja ( nie boje sie przyznac ze w prowadzeniu D&D jestem leszczem, a WFRP to moj zywiol ), ktory uzywal Evasion ... i doszlo do tego ze Huge Red Very Old Dragon (:razz:) nie mogl nic zrobic tej postaci, tylko krytykiem.... stwierdzilem ze jakos trzeba zmienic zasady Evasion przez to... np trudnoscia by byl caly damage, albo jeden evasion kosztowalby 2 ataki.....czy cos takiego...
Arenamor pisze:<br />Przede wszystkim Evasion nie s³u¿y do unikania ataków fizycznych, a jedynie dzia³a to na ataki, na które wykonuje siê rzut na Reflex i które mo¿na spo³owiæ. <br /> <br />Co do odbijania strza³, to pozwala na to jedynie feat Deflect Arrows. No i oczywi¶cie wpierw trzeba strza³± trafiæ, dopiero potem siê wykonuje test (DC 20 na normalne pociski).<!--QuoteEBegin-->(...)ale mimo wszytsko Evasion jest za dobry, bo taki wojownik/zlodziej prawie zawsze unika atakow fizycznych... <br />pozatym jak jest w D&D ze strzalami? strzal mozna unikac?(...)