Regis pisze:<br />A mo¿e po prostu uzale¿niæ wysoko¶æ otrzymywanych kwot od wspó³czynników graczy. NIE wiem dok³adnie jakie s± one w d&d, bo nowy tu jestem, ale chodzi tu pewnie o inteligencjê i m±dro¶æ. Ponadto trzeba za³o¿yæ ¿e gracze zawodowymi kupcami raczej nie s± i ceny przez nich uzyskiwane s± raczej niskie. Wiêc mo¿na: <br />1)Ograniczyæ liczbê magicznych przedmiotów by sta³y siê naprawdê rzadkie <br />2) "Zwyk³e" przedmioty powinny byæ na tyle ciê¿kie(choæ ich cechy pewn± w podrêcznikach s± zawarte) by ich masowe sprzedawanie i noszenie by³o niezbyt op³acalne. I tak np. gracz nios±cy wypchany po brzegi worek (czy cokolwiek tam innego) winien mieæ znacznie spowolnion± reakcjê i ograniczone mo¿liwo¶ci obrony, tak ¿e nawet odrzucenie owego worka nie bêdzie na tyle szybkie by graczowi z racji przeci±¿enia nie sta³a siê¿adna krzywda. <br />3) Sprzeda¿ przez graczy powinna byæ w cenach do 30 % ich realnej warto¶ci (czyli tej po jakiej sprzedaj± je kupcy), przy czym najwy¿sze warto¶ci mogliby osi±gaæ gracze z wysokimi zdolno¶ciami mentalnymi (int i m±dro¶æ)... <br /> <br />To moje spostrze¿enia a ¿e <!--sizeo:18--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->jeszcze nie gram <!--sizec--></span><!--/sizec-->to poprawcie mnie je¶li jest co¶ z tego co opisa³em w podrêcznikach rozwi±zane...<!--QuoteEBegin-->Moja metoda na ograniczenie ich maj±tku to sprzedawanie im przedmiotów po normalnej cenie, a kupowanie od nich za góra 20% warto¶ci. Procz tego kupê kasy ¶ci±gam im za podatek od ziemi, któr± maj± niedaleko Neverwinter. Dodatkowo czêsto wykonanie questu wi±¿e siê z przekupieniem jakiegos wysokiego urzêdnika i wtedy 10 000 gp. to minimum No i dziêki tym "chwytom" jakos na nadmiar gotówki nie cierpi±
tomasir pisze:<br />To zale¿y od settingu i MG. Ale z za³o¿enia D&D 3E, to system, który mocno bazuje na magicznych przedmiotach. Bez z nich na wy¿szych poziomach tylko profesje rzucaj±ce czary maj± szansa na walke z potê¿nymi przeciwnikami. Na przyk³ad 20 poziomowy wojownik bez magicznej broni nie bêdzie mia³ szansy zraniæ istot z du¿ym damage reduction. <br /><!--QuoteBegin-tomasir+--><!--QuoteEBegin-->(...)1)Ograniczyæ liczbê magicznych przedmiotów by sta³y siê naprawdê rzadkie(...)
tomasir pisze:<br />O tym pomy¶leli twórcy systemu i obci±¿enie wp³ywa na szybko¶æ, Zrêczno¶æ i trafienie. <br /><!--QuoteBegin-tomasir+--><!--QuoteEBegin-->(...)2) "Zwyk³e" przedmioty powinny byæ na tyle ciê¿kie(choæ ich cechy pewn± w podrêcznikach s± zawarte) by ich masowe sprzedawanie i noszenie by³o niezbyt op³acalne. I tak np. gracz nios±cy wypchany po brzegi worek (czy cokolwiek tam innego) winien mieæ znacznie spowolnion± reakcjê i ograniczone mo¿liwo¶ci obrony, tak ¿e nawet odrzucenie owego worka nie bêdzie na tyle szybkie by graczowi z racji przeci±¿enia nie sta³a siê¿adna krzywda.(...)
tomasir pisze:<br />O tym te¿ pomy¶leli twórcy sytemu. Targowanie ceny powinno siê rozwi±zywaæ opozycyjnym testem diplomacy/Charyzmy. Poza tym jest profesion (trader).<!--QuoteEBegin-->(...)3) Sprzeda¿ przez graczy powinna byæ w cenach do 30 % ich realnej warto¶ci (czyli tej po jakiej sprzedaj± je kupcy), przy czym najwy¿sze warto¶ci mogliby osi±gaæ gracze z wysokimi zdolno¶ciami mentalnymi (int i m±dro¶æ)...
"Morog" pisze:<br /> <br />Pozwole sobie powrocic do pierwszego pytania Moroga. <br /> <br />Inna propozycja na ZA DUZO PIENIEDZY; <br />W moim swiecie kazda (prawie) kraina posiada swoja walute. <br />Krasnoludy maja swoje wysokokaratowe Floreny, Imperium ma Dukaty i tak dalej... <br />Sa rowniez dzikie obszary - wlasciwie to wszedzie indziej poza Imperium - gdzie nadal stosuje sie handel towarami. W roznych miejscach/ruinach/katakombach itp... mozna znalesc stare monety - ale ciezko sie one sprzedaja. Mozna je przetopic na zloto jak kto chce, sprzedac po znacznie nizszej cenie, albo szukac koneserow, ktorzy czasami dadza fortune za jakies unikalne Marki, a czasem kaza poszczuc psami. <br />- Hej, tu prawie nie ma zlota w tej starej monecie. Przyjzyj sie czleku naszemu krasnoludzkiemu Florenowi - ma 24 karaty i drug± próbê, a twoje to zaledwie 9 karatow. Co ja sobie za to kupie - waciki? <br /> <br />Dzieki temu mozna troche ograniczyæ stosy "nikomu nieprzydatnego zlota" <br />Maja w koncu co chcieli bo za tyle wysilku "nalezalo sie". <br />Pieniadze po przygodzie sa, tylko co teraz z nimi zrobic? <br /> <br />Pozdrawiam<!--QuoteEBegin-->we wszystkich moich drozynach w pewnym momecie dochodzilo do sytuacji <br />gdy jej czlonkom przestawialo sie spojzenie na pieniadze <br />sumy rzedu do 100 gp przestawaly sie liczyc <br />dawanie lapuwek kazdemu karczmarzowi po 10 gp za byle co staje sie regola <br />a przeciesz wg. realiow swiatow 1gp to kupa kasy dla zwyklego czlowieka <br />
Nurek pisze:<br />Uwazam, ze tanie sztuczki i oszustwa tylko szkodza DM-owi. Jak ktos nie umiem zapanowac nad wynagradzaniem PCs, to podobne zagrania tylko to unaocznia graczom i zaczna drwic z autorytetu DM-a.<!--QuoteEBegin--> <br />W roznych miejscach/ruinach/katakombach itp... mozna znalesc stare monety - ale ciezko sie one sprzedaja. Mozna je przetopic na zloto jak kto chce, sprzedac po znacznie nizszej cenie, albo szukac koneserow, ktorzy czasami dadza fortune za jakies unikalne Marki, a czasem kaza poszczuc psami. <br />