Zrodzony z fantastyki

 
Dragonik__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 310
Rejestracja: sob maja 25, 2002 11:51 pm

Halflingi jako barbarzyncy..

pn lip 15, 2002 9:49 am

Czytalem sobie FRCS i znalazlem halflinga ghostwisa. Jego favored class jest barbarzynca. <br />Jak byscie wykreowali wlasnie takiego halflinga barbarzynce - moze jaka bron? Mini historia. Juz nawet o staty, skille itd.. mi nie chodzi. Ogolny zarys. <br /> <br />Pozdr, <br />Dragonik, buahahaha.. halfling Obrazek
 
artifact
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 64
Rejestracja: pn lip 08, 2002 11:35 pm

pn lip 15, 2002 1:29 pm

"Mówi± na mnie Vorlan. Urodzi³em siê 24 lata temu. Prawdziwych rodziców nie zna³em - wychowa³ mnie lud pó³nocy. Kiedy to pewnej zimy, zwiad szczepu Zdech³ego ?osia znalaz³ zawini±tko u delty rzeki - postanowiono mnie oszczêdziæ i wychowaæ w¶ród barbarzyñskiego ludu Doliny Lodowego Wichru. Mia³em du¿o szczê¶cia. <br />Wychowano mnie w duchu i zwyczajach Ludu Pó³nocy. <br />Teraz jestem doros³y. Nie znam lito¶ci. Gardzê niemoc±. Zosta³a mi dana druga szansa, któr± zamierzam wykorzystaæ najlepiej jak potrafiê. <br />Od mêdrców Klanu, dowiedzia³em siê wiele o mojej zdradzieckiej i s³abej, rodzimej nacji. ?mieræ halfingom! Tylko ja, Vorlan szczepu Zdech³y ?o¶, zas³ugujê na to by byæ halfingiem, takim jakim ta rasa powinna byæ! <br />Tylko JA widzê co¶, na co inni przez wiele wieków nie zwrócili uwagi ! <br />Jam jest Vorlan! <br />Jam jest HALFING !" <br /> <br />Muahahahhahaaaaa :!: W ¿yciu ! Powiedzcie, ¿e jestem Mistrzem Gry do bani, ale przenigdy nie da³bym nikomu zagraæ tak± postaci±! Umar³bym ze ¶miechu prowadz±c sesjê. Wybaczcie, ale taka postaæ do mnie nie przemawia. :mrgreen:
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

pn lip 15, 2002 2:30 pm

Kim jestem? Jak ci się wydaje człeku. Halflingiem. Chyba nie wziąłeś mnie za gnoma, co. Hehe, to był tylko żart. Co? Moje tatuaże? Ten tutaj wskazuje na moją przynależność klanową, a ten na mój totem. O reszczie nie musisz wiedzieć. Miecz? Mój miecz? Co masz na myśli że za mały jestem do tej jedynki? Przecież z dwuręczniakiem nie będę latał. To też żart, jeżeli nie zrozumiałeś. Co tutaj robię? Widzisz, jakby ci to powiedzieć. Wódz ma tylko jedną córę, niczego sobie dziewoja. Ale nie może przejąć władzy. Co? Uważasz że to barbarzyństwo? Nie rozśmieszaj mnie chłoptasiu, jak masz uwagi co do obyczajów spójrz najpierw na swoje podwórko. I o czym to mówiłem? A tak, o córce wodza. No więc trzeba naszą małą wydać za kogoś, pytanie tylko za kogo. Uznano że tylko pięciu najlepszych młodych wojowników może zmagać się o jej rękę. Dlatego tu jestem. Jestem jednym z tych pięciu szczęśliwców. No cóż, każdy z nas ma rok by udowotnić że jest się lepszym. Ten kto zdobędzie więcej łupów i ten którego sława będzie rozbrzmiewać od miasta do miasta, ten ma największe szanse, hehe. No i co z tym piwem? Karczmarz, rusz się. Płacę i wymagam. No i to tyle co mogę Ci powiedzieć, a co do naszej wczorajszej rozmowy - wchodzisz w to czy nie?
 
Azuth
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 214
Rejestracja: pt lip 12, 2002 8:21 pm

pn lip 15, 2002 7:39 pm

Uciekaæææææ to znowu ten Halfling .Wchodziæ na drzewa ,tam nas nie z³apie. <br />Znowu ulegam stereotypom.Halfling móg³by byc barbarzyñc± z odpowiedni wykutym (na jego wzrost)mieczem dwurêcznym.Ale nie powinien szar¿owaæ i je¿dziæ na koniu.
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

wt lip 16, 2002 10:32 am

W 3e stereotyp halflinga jest całkiem inny. To rasa zaradna, ciekawa, sprytna i potrafiąca przeżyć tam, gdzie inne rasy nie dają sobie rady. Wolą kłopoty niż nudę, często przed innymi rasami wręcz chwalą się swoimi zdolnościami (czytaj: demonstrują je w najbardziej niebezpiecznych momentach). Są odważne (łącznie +3 przeciw strachowi, toż to krasnolud pierwszy weźmie nogi za pas niż halfling). Są też urodzonymi hedonistami. Lubią dobrą zabawę (idę o zakład że jest to rasa która miłosną sztukę doprowadza cały czas do perfekcji :wink:), dobre jedzenie i fajne ciuchy. Dodatko ich system życia (klanowy i nomadyczny) bardzo dobrze się sprawdza jak trza zrobić barbarzyńców. Co do dwuręczniaków - longsword dla halflinga jest właśnie mieczem dwuręcznym. Bastard też. A jak se wykupi Monkey Grip, to może takim mieczem wymachiwać jedną łapą. <br />Co do zmian w stosunku do 2ed. Myślę, że twórcy stwierdzili że klasyczny niziołek jest nazbyt często nie wybierany. Głównie ktoś nim grał, jak chciał sobie pograć jakimś wkurzającym idiotą. Po przeciwnym biegunie był natomiast inny patent - Kender. W tej rasie wiele osób się zakochało. Dlatego chyba w 3e halflingowi bliżej do Kendera niż do swojego pierwowzoru. <br />Pozdrawiam wszystkich - obrońca dzikich halflingów (znaczy się bronię was przed nimi, o wy pechowcy :wink:).
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

wt lip 16, 2002 10:40 am

W przypadku niziołka barbarzyńcy, przypominają mi się dzikusy z Dark Suna. Tam to naprawdę działało, a w 3 edycji niziołkom jest znacznie blizej do darksunowego wzorca niż do włochatostopych grubasków z LotR. <br /> <br />Oczywiście, jeżeli ktoś patrzy na barbarzyńcę tylko poprzez pryzmat nordyckiego berserkera, to halfing odpada... (kiepsko wygląda w rogatym hełmie [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] ). Natomiast jeżeli spojrzeć na niziołka jako reprezentanta kultury nomadów, któremu bliżej jest do dzikich ostepów niż do łóżka przy kominku - niziołek barbarzyńca jest jak najbardziej na miejscu.... <br /> <br />Ubrany w wyprawioną skórę, z krótką włócznią, nożem za pasem... Kto wie... Może to całkiem fajny pomysł na postać? :wink: <br /> <br />Pozdra
 
Ristofan
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 327
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:47 pm

czw sie 22, 2002 9:43 pm

Ja kocham niziolki, ale jest jedna sprawa. ONE sa takie jak w LotR, a w 3e potraktowano je uniwersalnie. Posiadaja one niesamowita zdolnosc adaptacyjna. Na ziemiach ludzi sa to Hairfeet - niziolki takie jak u Tolkiena. W podziemiach ramie w ramie z krasnoludami stoja Stouty (one maja nawet infrawizje) w elfickich puszczach zyja Tallfellows, ktore sa wyjatkiem jezeli chodzi o jezdziectwo - lubia jezdzic na kucykach! :) Do tego sa jeszcze setki innych. W niektorych swiatach (jak mowi podrecznik do adnd traktujacy o niziolkach) sa one wstanie nawet sie skumac z goblinami. Wyobrazcie sobie wiec niziolka wsrod barbarzynskich hord, orkowych plemion i brutalnej rzeczywistosci dziczy... Niziolek pozostaje niziolkiem - przyjcielski, ciekawski, zarlok :wink: i wogole... ale to nei znaczy ze naiwniak i grubasek. Lubi sie bawic, ale jak pokazuje zycie - niziolki mogly zostac zmuszone do barbarzynstwa... ale jedno jest pewne - ich struktura zycia spolecznego jest niezmienna - najstarsi w rodzinie maja racje, reszta jest rowna (czyli tatus jest na rowni z synem). Nie maja wladzy i raczej nie formuja panstw (chyba ze zmusi ich do tego zycie). Sa pokojowe i nie potrzebuja gliniarzy. Czasami maja szeryfa, ale aby se radzil z innymi, bardziej awanturniczymi rasami. Niziolki to swego rodzaju anarchisci :wink: Tak czy siak to jest po prostu swietna rasa - ma wspaniala kulture i historie. Te legendy o Littleman... Ah....
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

pt sie 23, 2002 11:09 am

W 3E s± nizio³ki-barbarzyñcy - podrasa ghostwise z Forgotten Realms Campaign Setting, ale nie ¿yj± one w¶ród orków.
 
Ristofan
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 327
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:47 pm

pt sie 23, 2002 12:01 pm

Napewno jest jakis inny powod dlaczego sa barbarzyncami i male sprostowanie. W 3e nie chodzi o to, ze sa np. krasnoludy magowie, chodzi o to, ze nie ma zakazu. Mimo to u mnie w teamie i tak nie bedzie dochodzic do zwyrodnien.
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

pt sie 23, 2002 12:01 pm

Dodatkowo 3e bardzo odbiega pod wzgledem halflingów od 2ed. To nie są żarłoki i lud lubiący spokój i ciszę. W większości przypadków to oportuniści, zdolni nawet do wbicia sztyletu w plery. Jak mam być szczery (naraże się, oj naraże) nigdy nie trawiłem hobbitów. Za to halflingi w 3e bardzo mi się podobają.
 
Ristofan
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 327
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:47 pm

pt sie 23, 2002 12:04 pm

Oj naraziles sie, oj naraziles.... :evil: Niziolki w 3-ciej edycji moze i sa tak opisane, ale to nie zmienia faktu, ze w rzeczywistosci sa inne... No co? Nie wierzycie w smoki i wrozki? [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

pt sie 23, 2002 1:48 pm

Halfling to nie ma³y grubasek z Tolkiena , tylko ca³kowicie odrêbna rasa ,mo¿e i maj±ca w Tolkienie korzenie, lecz ró¿ni±ca siê ca³kowicie.Oczywi¶cie , ¿e halfling mo¿e byæ barbarzyñc±- podobnie jak elf ,krasnolud czy cz³owiek.Po prostu zale¿y to od kultury w której wyrós³ i ¶rodowiska z jakim musia³ siê zmierzyæ.Szczepy ghostwise ,¿yj±ce w dzikich puszczach i d¿unglach nie bêd± wypieka³y ciasteczek i pali³y fajek.Aby prze¿yc stosowaæ bêd± zalety swej rasy, wzrost ,talent do ukrywania siê ,naturaln± telepatiê(tak, ghostwise maj± to !).Wyobra¿cie sobie takich wojowników urz±dzaj±cych w lesie zasadzkê na karawanê ,lub grupê niezdarnych wielkoludów w zbrojach z hukiem poruszaj±cych siê przez las, które jest nawiasem mówi±c ¶wiêtym miejscem plemienia... <br />Co do halflingów to by³ ca³y numer Dragona,po¶wiêcony tej rasie,nowe featsy,klasy presti¿owe i informacje.Kontrowersje wzbudzi³ rysunek halfiñskiego barbarzyñcy ,stoj±cego w¶ród matwych przeciwników ,ca³ego pokrytego krwi± i wnêtrzno¶ciami.....
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

sob sie 24, 2002 11:41 am

Oto dwie ilustracje dla osób, które zastanawiaj± siê jak mo¿e wygl±daæ nizio³ek-barbarzyñca: <br />- http://www.wizards.com/dnd/images/FR_ART/P...ople/Sengal.jpg - jest to co prawda przedstawicel podrasy lightfoot, ale jest likantropem i druidem Malara, wiêc doskonale pasuje jako barbarzyñca <br />- http://www.wizards.com/dnd/images/FR_ART/P...ingsandsuch.jpg - na tej zbiorowej ilustracji jest tak¿e podrasa ghostwise - jest to ten, który stoi ko³o pó³orczycy
 
Nerull__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: ndz lis 03, 2002 5:38 pm

ndz lis 17, 2002 11:34 pm

Moim osobisty zdaniem halfling i barbarzyñca nie k³uc± siê. Bo niby co, nizio³ek jest niski? W porównaniu z lud¼mi - tak, ale cz³owiek w porównaniu z gigantem te¿ jest niski, wiêc tak gigant barbarzyñca powie, ze ten to siê nadaje najwyzej na b³azna, bo barbarzyñca zniego zaden.
 
jenowa
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: pt wrz 03, 2004 5:25 pm

wt lis 19, 2002 8:05 am

Zgadzam się z Nerullem. Uważam że nie wzrost jest kluczowy dla barbarzyńcy ale charakter, a w 3e. niziołkom pozostawiono sporą sowbodę jeśli chodzi światopogląd i podejście do życia, co sprawia, że na barbarzyńcę nadają się tak jak wszystkie rasy. Chociaż z racji budowy ciała będą trochę innymi barbarzyńcami niż np. pół-orki.
 
Nerull__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 28
Rejestracja: ndz lis 03, 2002 5:38 pm

wt lis 19, 2002 9:41 pm

<!--QuoteBegin-Jenowa+-->
Jenowa pisze:
<!--QuoteEBegin-->Zgadzam siê z Nerullem. Uwa¿am ¿e nie wzrost jest kluczowy dla barbarzyñcy ale charakter, a w 3e. [...] Chocia¿ z racji budowy cia³a bêd± trochê innymi barbarzyñcami ni¿ np. pó³-orki.
<br /> <br />Owszem, charakter - zreszt± ograniczony dla barbarzyñcy - jest wa¿ny., Ale nie tyle mo¿e sam charakter, co raczej kultura w jakiej sie wychowa³ i obyczaje. Taki w³±¶nie halfling, któy wychowa³ sie na mro¼nej pó³nocy wsród orczych barbarzyñców (jakims cudem...), z pewno¶cia nie stanie sie kuchcikiem, bo nikt mu nie wpoi³ kultury kulinarnej. Tak wiêc mo¿e byæ dobrym wojownkiem, jest zwinniejszy od orka (premia +1 do kp, bo jest ma³y i +1 do ataku), napewno nie bêdzie tak silny, ale machajac mniejszym toporem i czêsto stosuj±c zwody moze pokonaæ takiego giganta szybciej niz zrobi³by to napakowany, ale ma³o ruchliwy ork. <br /> <br />Odrêbnym faktem jest, i¿ taki halfling by³by dziwol±gienm, wysmiewano by siez niego tak, jak du¿a czesæ z Was to czyni³a:) i s³usznie, bo jak to wyglada? Ale wiadomo nie od dzis, ¿e wygl±d mo¿e myliæ..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości