Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 10
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

pt lut 14, 2003 11:10 am

<!--QuoteBegin-Dziad vel por Hiacynt+-->
Dziad vel por Hiacynt pisze:
<!--QuoteEBegin--> "autorytet"-ksiadz, jesli nie chca akceptowac, to nie zaakceptuja tego hobby niezaleznie od sily argumentow i ich ilosci.
<br />Ja opowiedziałem o RPG paru klerykom i księdzu, i wszyscy nie tylko nie potępiali, ale chcili zagrać. <br /> <br />Dziad, zapewniam Cię że szanuję tak samo innowierców jak ateistów. "Nie rozumieją" ci, którzy wypisują antyklerykalne wtórne acz jadowite hasełka po to, by pokazać jacy z nich jakoby wolnomyśliciele i oryginały.
 
Awatar użytkownika
AdamWaskiewicz
Szef działu
Szef działu
Posty: 6448
Rejestracja: śr lut 05, 2003 1:06 pm

pt lut 14, 2003 11:18 am

Thomas Percy napisa³: <br />
Ja opowiedzia³em o RPG paru klerykom i ksiêdzu, i wszyscy nie tylko nie potêpiali, ale chcili zagraæ.
<br /> Brawo! To w³a¶nie to, o czym mówiê. Te osoby bêd± ju¿ odporne na antyerpegow± propagandê, i niewykluczone, ¿e w podobny sposób "zaszczepi±" innych. Nawet je¶li nie zachêcimy kogo¶ do grania, to bêdzie on mia³ o RPG opiniê normalnego hobby lub, w najgorszym razie, nieszkodliwego dziwactwa, a nie strasznego narzêdzia s³u¿±cego satanistom do werbowania nie¶wiadomych zagro¿enia m³odych ludzi. <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam
 
Dziad
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1720
Rejestracja: wt maja 14, 2002 11:02 am

pt lut 14, 2003 11:36 am

Adam, super. Te spotkania, pogadanki, jesli komus chce sie je organizowac. Brawo. Ja nie mam na nie ani czasu, ani ochoty. Nie interesuje mnie rowniez, czy ktos wreszcie powie ach, tak wlasnie wyglada to RPG... <br />Ale nie odmawiam tego innym. Zycze powodzenia! <br /> <br />Thomas, coz, kazdy ma swoje srodowisko i przekonania...i ma do tego prawo. Wierze w to co piszesz, nie wieze jednak ksiezom. Nie raz juz pokazali co to hipokryzja, nie raz oszukali samych siebie (i innych) w ime komfortu psychicznego i dobr jak najbardziej materialnych. <br />Oczywiscie mozna by bylo dyskutowac i dodawac watki do tego tematu (jak w paladynie), ale to i tak nie ma sensu. Pewne przekonania, nie ulegna zmianie. Stoimy silnie na ich strazy, bo sa fundamentami naszego istnienia. A jesli juz cos sie zmiania, to po czysto osobistych przemysleniach i przejsciach. <br /> <br />Pozdrawiam. Wycofuje sie z watku zyczac Wszystkim milego weeekendu...
 
Lightstorm
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 154
Rejestracja: pt lis 08, 2002 8:20 pm

pt lut 14, 2003 11:38 am

A mnie podoba siê jak ksiê¿a zaczynaj± (a spotka³em siê równie¿ ) potêpiaæ RPG ,bo to jest kolejny przyk³ad na ich hipokryzjê , niewiedzê i ciemnotê. Pracow³em pare lat w gazetach i wiem jak na Ko¶ció³ dzia³aj± wrzystkie nowinki masowe,które odnosz± sukces w¶ród m³odych. Mam wra¿enie ¿e Ko¶ció³ poprze RPG dopiero kiedy ARKA NOEGO, zacznie pogrywaæ. NP.pracujê tearaz w du¿ym sklepie i by³em ¶wiadkiem jak cudownie spasiony ksi±dzulek potêpi³ (rozkaza³) by¶my schowali reklamê gry DIABLO bo to propagowanie SATANIZMU, oczywi¶cie dostarczy³ nam bardzo du¿o rozrywki. Niewiedzia³ ¿e potêpi³ gre w której walczy siê ze z³em, wa¿ne ¿e tytu³ kojarzy siê z <!--sizeo:23--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->DIAB?EM :!: :!: :!: <!--sizec--></span><!--/sizec--> :evil: :evil:. Proponujê nie przejmowaæ siê Ko¶cio³em,przecie¿ graj± w RPG katolicy i nie obra¿a to ich uczuæ religijnych , a ortodoksyjnym wyznawcom NAZAREJCZYKA,proponujê gre towarzysk± w warcaby :razz: [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] :mrgreen:
 
Mateo__
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1909
Rejestracja: śr wrz 18, 2002 8:28 pm

pt lut 14, 2003 11:48 am

Morog: jak zwykle mam racje. <br /> <br />Kto z pisz±cych powy¿ej jest ksiêdzem lub skoñczy³ seminarium?
 
Lightstorm
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 154
Rejestracja: pt lis 08, 2002 8:20 pm

pt lut 14, 2003 12:41 pm

<!--QuoteBegin-Aragathor+-->
Aragathor pisze:
<!--QuoteEBegin-->I powiem jedno, problemy typu ko¶ció³<->RPG istniej± chyba tylko w Polsce. <br />
<br />Nie prawda w USA zakazano sprzeda¿y podrêcznika ''DEAMONS'' uznaj±c go za zachêcaj±cy dzieciaki do satanizmu.
 
Awatar użytkownika
Aragathor Roaringflame
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 6202
Rejestracja: wt lis 26, 2002 5:52 pm

pt lut 14, 2003 1:04 pm

Lightstorm ja napisałem "chyba". <br />Nie powiedziałem: <br /> <br />To jest tylko w Polsce, na świecie to nie istnieje. <br />Ja wiem lepiej od was, bo jestem specjalistą. <br />I nie macie prawa do własnego zdania w tym temacie. <br /> <br />PS: Czyją wypowiedź to przypomina :wink:
 
Vankar of Helm
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 81
Rejestracja: pt sty 17, 2003 8:05 pm

pt lut 14, 2003 3:28 pm

Najpierw do Dziada vel por Hiacynta. Ty mo¿e ju¿ jeste¶ na tyle m±dry, ¶wiat³y i wykszta³cony (nie jest to powiedziane z przek±sem) by samemu o sobie decydowaæ i tworzyæ w³asn± filozofiê ¿ycia. Ale gro osób graj±cych w RPG (w tym jak mi siê wydaje i Chomik) jeszcze takie nie jest. Ja sam mam ju¿ te 18 wiosen (zim w³a¶ciwie) i z regu³y zdarza siê, ¿e to osoba starsza radzi mi dobrze a ja robiê ¼le. Wiêc jednak pozostane przy twierdzeniu, ¿e do¶wiadczenie ¿yciowe jest leprze ni¿ przemy¶lenia "gnoja" (15-2X lat). I radzê tak wszystkim m³odszym, szukaj±cym autorytetu. <br /> <br />Teraz ogólnie. Niech mnie kto¶ o¶wieci je¶li siê mylê ale z tego co mi wiadomo Ko¶ció³ Katolicki tak samo jak Wszystkie Inne Religie nie wyda³ nigdy zakazu gry w RPG, nie potêpi³ tego oficjalnie ani nie próbowa³ (i nie próbuje) z RPG walczyæ oficjalnymi i tajnymi metodami. Je¶li siê nie mylê to wszystkie negatywne (jak i pozytywne) opinie o RPG s± tworami ludzi prywatnych. Fakt, ¿e niektórzy powo³uj± siê przy tym na autorytet Ko¶cio³a nie zmienia faktu i¿ nie s± to opinie oficjalne. Wiêc PROSZê o nie oczernianie Ko¶cio³a. To s³owo zbyt czêsto pojawia siê w Waszych wypowiedziach. To, ¿e trzech polskich pos³ów pobije niemieckiego ambasadora nie znaczy jeszcze, ¿e idziemy na wojnê Niemca siekaæ :) . <br /> <br />Pozdrawiam. Vankar.
 
Dziad
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1720
Rejestracja: wt maja 14, 2002 11:02 am

pt lut 14, 2003 3:46 pm

<!--QuoteBegin-Vankar of Helm+-->
Vankar of Helm pisze:
<!--QuoteEBegin-->Najpierw do Dziada vel por Hiacynta. Ty mo¿e ju¿ jeste¶ na tyle m±dry, ¶wiat³y i wykszta³cony (nie jest to powiedziane z przek±sem) by samemu o sobie decydowaæ i tworzyæ w³asn± filozofiê ¿ycia. Ale gro osób graj±cych w RPG (w tym jak mi siê wydaje i Chomik) jeszcze takie nie jest. Ja sam mam ju¿ te 18 wiosen (zim w³a¶ciwie) i z regu³y zdarza siê, ¿e to osoba starsza radzi mi dobrze a ja robiê ¼le. Wiêc jednak pozostane przy twierdzeniu, ¿e do¶wiadczenie ¿yciowe jest leprze ni¿ przemy¶lenia "gnoja" (15-2X lat). I radzê tak wszystkim m³odszym, szukaj±cym autorytetu.
<br />Wlasciwie mialem nie pisac postow do tego watku, ale dla Vankara zrobie wyjatek... <br /> <br />Choc jestem od Ciebie duzo starszym, caly czas sie ucze, co i rusz wynikaja fakty, ktore maja wplyw na moja "madrosc zyciowa" i dalsze postepowanie. <br />Dodatkowo, nie sadz, ze jak ktos ma lat trzydziesci, czterdziesci nie popelnia bledu. takich sytuacji nie da sie wykluczyc, niezaleznie od tego ile lat juz masz. <br />Oczywiscie, ze tkam (ladnie napisane) wlasna filozofie zycia (mimo woli robisz to nawet i Ty), jak rowniez wraz z moja malzonka tkamy rzeczywistosc naszych corek. <br />Twoje przemyslenia "gnoja" rowniez ksztaltuja i wywieraja wplyw na Twoje doswiadczenie zyciowe. Czy tego chcesz czy nie. Dzis byc moze sadzisz, ze sa one do niczego, jutro beda one stanowic calkiem pokazne kato, z ktorego bedziesz czerpal. <br /> <br />Co do autorytetu. Wiesz, nalezy byc ostroznym, bo pozornie nieskalana postac, wcale taka nie jest. Niestety. <br /> <br />Moj drogi, nikt by nie pisal zle o Kosciele, gdyby sam sobie nie wystawil negatywnej oceny. Rowniez niestety. <br />Taka jest prawda, dzis, zreszta wczoraj rowniez, kosciol to instytucja, biznes-kosciol i nic innego. <br />Swoje "Imperium" zbudowal na krwi i niewinnosci ludzkiej. Byc moze, powtazam, byc moze kiedys chodzilo o wiare, lecz to byl krotki okres. Tak naprawde chodzilo i nadal tak jest, o wladze, wplywy i pieniadze. <br /> <br />Pozdrawiam. <br /> <br />PS Oj, daleko odszedlem od watku. Chociaz...
 
Vankar of Helm
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 81
Rejestracja: pt sty 17, 2003 8:05 pm

pt lut 14, 2003 4:08 pm

Do Dziada vel por Hiacynta (i do ca³ej reszty te¿). Wiem, ¿e nasze przemy¶lenia te¿ tworz± nasz± filozofiê i m±dro¶æ ale nie bardziej (raczej mniej) ni¿ zdania innych ludzi, którzy prze¿yli wiêcej ni¿ my. Sam napisa³e¶, ¿e tkasz tak¿e dla swoich córek. Ty jeste¶ dla nich ogromnym autorytetem i masz na nie du¿y wp³yw. Tak samo dla cz³owieka wierz±cego jest nim ksi±dz / pastor / mu³³a / ... . Ko¶ció³ nie jest idealny, bo nie s± tacy ludzie którzy go tworz± ale mimo wszystko jego nauki s± dla wielu ludzi wskazówk± co maj± robiæ. I nie chodzi tu o kontrolê ale o ustalenie takich regó³ by ¿y³o siê ³atwiej. Ko¶ció³ siê nie wypowiedzia³ o RPG ani s³owem (ju¿ o tym pisa³em). To s± s³owa ludzi, ludzi i tylko ludzi. A jedn± z ludzkich wad jest gadanie o rzeczach na których siê nie znaj±...niestety. Trzeba szerzyæ ¶wiat³o a nie niepotrzebn± wrogo¶æ. A mówienie m³odym ludziom nie s³uchajcie ksiê¿y, bo to... ksiê¿a a oni siê nie znaj± to, no có¿, sianie wrogo¶ci. Tak my¶lê ja, Vankar, gównia¿ lat 18. <br /> <br /> <br />Pozdrawiam.
 
Dziad
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1720
Rejestracja: wt maja 14, 2002 11:02 am

pt lut 14, 2003 4:24 pm

Vankarze. <br /> <br />A kim sa ksieza? Czyz nie sa reprezentantami kosciola? Czy tego chca czy nie, ich wypowiedzi kojarzone saz kosiolem. Kosiol jako jednosc, juz dawno nie istnieje. Kosiol jako calosc wielu rzeczy nie powiedzial, z takich czy innych powodow. Jednostki do niego przynalezace, tak. I one wlasnie tworza jego obraz. A kosciol jako calosc ani im zaprzecza, ani przytakuje. Polityka dosyc zreczna. Inna sprawa jest czy RPG jest TAKIM waznym tematem by Kosciol jednym glosem go potepil. <br />Tak czy siak, to ostatnia moja wypowiedz w tym watku. Jesli chcesz podyskutowac, zapraszam na priva. <br /> <br />Pozdrawiam.
 
mad_berzerker
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 77
Rejestracja: wt lut 04, 2003 5:36 pm

pt lut 14, 2003 4:45 pm

Có¿, ja ze swojej strony jestem przeciwnikiem ko¶cio³a (nie wiary jako takiej tylko ko¶cio³a jako organizacji dzia³aj±cej ne terenie ¶wiata) oraz ich nakazów/zakazów. Nie chcia³bym wysnuwaæ teorii spisku typu "ko¶ció³ potepia rpg, bo kto¶ móg³by poczytaæ sobie o harfiarzach i siê zorientowaæ, ¿e ko¶ció³ za du¿o sobie miejscami pozwala". <br />IMHO potêpianie rpg to akcja zupe³nie bez sensu - jak Lary Flynt i jego Hustler. Rozumiem ludzi, którzy bior± sobie do serca kwestiê wiary (chocia¿ sam jestem deist±) ale bez przesady... <br />zabroniæ rpg bo jest z³e to taj jak zakazaæ ksi±¿ek innych ni¿ katechizmy bo mog± zawieraæ nieodpowiednie tre¶ci. To samo dotyczy filmów. <br />Bo rpg jest (mocno) rozwiniêt± form± ksi±¿ki z ogromnym wp³ywem graczy na fabu³ê(wiem, ¿e to dosyæ du¿e uproszczenie). Mo¿na oczywi¶cie kontrowaæ, ¿e ludzie wcielaj±cy siê w postaæ bardziej siê z ni± uto¿samiaj± ni¿ gdyby tylko czytali o jej losach. Tylko w takim razie co powiedzieæ o autorze ksi±¿ki - cz³owieku, który sam zape³ni³ przygodami kilkaset stron. <br />No i oczywi¶cie nikt nie wspomni o pozytywnym wp³ywie rpg na zdolno¶æ ³adnego i poprawnego wys³awiania siê, rozwój wyobra¼ni itp. <br />Jak ju¿ kto¶ jêczy to tylko jêczy... <br /> <br />Pamiêtajcie drogie dzieci: <br />"To nie gry robi± z ludzi szaleñców - to szaleñcy robi± z gier rzeczywisto¶æ"
 
Marcin__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 294
Rejestracja: pt lip 12, 2002 11:49 am

pt lut 14, 2003 5:14 pm

Tak, matis99? Tolernacja, ale nie alceptacja? Tolerancja to wg. ciebie odwracanie g³owy jak komu¶ kradn± rower, a potem "Ojejku! janic nie widzia³em, nic nie s³ysza³em, ale to rzeczywi¶cie okropne ¿e mu rower zgin±³". Podajê s³ownikow± definicjê s³owa tolerancja: "szacunek dla cudzych pogl±dów, wierzeñ, upodobañ ró¿ni±cych siê od w³asnych". PWN 1999. Je¶li chcesz okzaæ szacunek wobec czyi¶ch upodobañ to nie pisz rzeczy w stylu "To pbrzydliwe, zbiera mi siê na wymioty". A akceptacja to aprobata czy uznanie. Ja wcale nie przytakujê homoseksualistom, ale nie wywnêtrzam siê, jak mi siê to nie podoba.
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

pt lut 14, 2003 5:17 pm

Więc chcę Was zapewnić, że kilka dni temu Kościół Katolicki, podczas reozmów o new age, oficjalnie pochwalił "Harryego Pottera". Rzym nie dostrzegł nic zdrożnego w opowiastkach o magii i braku Boga w świecie Harryego, ponieważ identycznie sprawa się miała z milionem bajek dotychczas, np. w Kopciuszku też nie było nic o Bogu, a było o magii. Co więcej, Watykan docenił książki Rowling jako wartościowe wychowawczo. <br />Wypowiedź tę możemy odnieść do RPG.
 
Matis99
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1112
Rejestracja: pt mar 25, 2005 7:32 pm

pt lut 14, 2003 5:33 pm

<!--QuoteBegin-Marcin+-->
Marcin pisze:
<!--QuoteEBegin-->Tak, matis99? Tolernacja, ale nie alceptacja? Tolerancja to wg. ciebie odwracanie głowy jak komuś kradną rower, a potem "Ojejku! janic nie widziałem, nic nie słyszałem, ale to rzeczywiście okropne że mu rower zginął". Podaję słownikową definicję słowa tolerancja: "szacunek dla cudzych poglądów, wierzeń, upodobań różniących się od własnych". PWN 1999. Jeśli chcesz okzać szacunek wobec czyiśch upodobań to nie pisz rzeczy w stylu "To pbrzydliwe, zbiera mi się na wymioty". A akceptacja to aprobata czy uznanie. Ja wcale nie przytakuję homoseksualistom, ale nie wywnętrzam się, jak mi się to nie podoba.
<br />Kłamiesz. <br /> <br />Nigdy nic takiego nie pisałem - ani o rowerach, ani o złodziejach ani o zachowaniach w takich momentach. W okropny sposób przeinaczyłeś moje słowa, szkalując mnie jakbym był znieczulonym i obojętnym draniem. ?ądam przeprosin - na priva, aby nie zaśmiecać już tematu. <br /> <br />Nic nie mam do homoseksualistów. Dla mnie mogą się kochać, żenić się (wychodzić za mąż?), normalnie żyć i pracować. Zauważ, że nie mówie o nich, że są obrzydliwi i ohydni. Paskudny jest seks homoseksualny. Mam prawo tak twierdzić i głośno wyrażać swoje zdanie. <br /> <br />Mówisz o szacunku, ale piszesz mojego nicka oraz "cię" z małej litery, prawda? Bo gejów i lezbijki to należy szanować, ale takiego paskudnego Matisa to już nie? <br /> <br />To mój ostatni post w tym topicu (moderatorzy, obiecuję!:)) ?egam ozięble.
 
gAnd
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 31
Rejestracja: sob lut 08, 2003 12:29 am

pt lut 14, 2003 8:01 pm

"jezeli zlo doprawdy istnieje na tym swiecie to musi sie ono gniezdzic w sercu ludzkim" E.D.Morrison/niedoskonale tlumaczenie .. ale oddaje to co mysle o calej tej sprawie ... jesli ktos ma zostac satanista czy zrobic cos innego wbrew wierze to dnd ani go do tego nie przyblizy ani od tego nie oddali ..
 
Feanor__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 45
Rejestracja: ndz lut 09, 2003 1:50 pm

pt lut 14, 2003 9:50 pm

Grali¶cie w mo¿e w rpga ,,In nominae Satanis"? To swoj± drog± bardzo ciekawa gra, niestety nie za bardzo dostêpna w Polsce. Nie jest Satanistyczna. Mimo tego,¿e jej temat bezpo¶rednio dotyczy religii. Gra zawsze pozostaje tylko gr±, to czy kto¶ przenosi z niej do¶wiadczenia do ,,realnego ¿ycia", to tylko jego sprawa. I nie ma na to wp³ywu w co gramy. D&d mo¿e byæ piêkn± walk± o losy ¶wiata w imie prawo¶ci, ale mo¿e te¿ byc krwaw± rzezi± pe³n± krwawych sekt, ¶mierci i zniszczenia. ale to ci±gle tylko gra. W porównaniu z ,,Wampirem.." czy ,,Zewem Cthulu" i tak jest ,,religijnie poprawna". A Ko¶ció³ nie zdaje sobie sprawy z ró¿nic.
 
Haron__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pt sie 09, 2002 11:55 am

sob lut 15, 2003 10:58 am

Heh, wczoraj w godzinach pozno-wieczornych, popularnie "skaczac" po programach, przegladalem oferte programowa mojej kablowki. Trafilem na kataolicka telewizje Puls i ku mojemu zdziwieniu zobaczylem program o drugiej czesci Wladcy Pierscieni. Byly wywiady z aktorami, sceny z filmu, zachecanie do pojscia do kina. Nie bylo zadnej nagonki, zadnej krytyki, nic...az sie zdziwiwilem i musze przyznac, ze mile zaskoczylem. <br /> <br />Jednak na koniec programu rozbawil mnie konkurs w jakiejs gazecie parafilanej dotyczacy filmu, a szczegolnie drugie pytanie: <br />Czy Tolkien byl gleboko wierzacym: <br />a. Muzulmaninem :wink: <br />b. Protestantem <br />c. Katolikiem <br /> <br />No coz, w koncu Puls to telewizja katolicka... :wink:
 
Chomik Jedi
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 240
Rejestracja: czw gru 26, 2002 7:59 pm

sob lut 15, 2003 11:35 am

Heh, popieram Necro. Coniektórzy odbiegli tematu. I nie mam im tego za z³e! Ale jednak temat zrobi³ siê dok³adnie taki, jaki nie mia³ byæ!!!! Nie chcia³em tu gadki, ¿e ko¶ció³ jest be itp. Szczególnie proszê Marcina, Matisa99 i Dziada - czase zachowujecie siê jak dzieci! Wiem, ¿ê jeste¶cie dwa razy starsi ode mnie, ale te wasze k³ótnie s± denerwuj±ce! Na tym temacie jest bardzo wiele m±drych wypowiedzi (dziêki, Bukwa! i Vankar i inni :mrgreen:), a Wy k³ócicie siê o g³upi przyk³ad podany na samym pocz±tku przez kogo¶tam dotycz±cy homoseksualistów!!! Sorki, ale ja uwa¿am ¿e to po prostu dziecinne :/. Nie chcê Was zdenerwowaæ czy ochrzaniæ, ale pogodziæ. Najbardziej wkurzy³y mnie notkli ze zdaniem na koñcu: "To jest ostatnia notka na tym temacie". Piszcie inteligentnie (piszecie) i nie sprzeczajcie siê o byle co!!!!!! <br />I BARDZO dziêkujê reszcie: Wasze notki by³y faktycznie m±dre i pe³ne tre¶ci!! Zgadzam siê z Wami i chyba porozmawiam z tym katchet±. To dobry cz³owiek, ale widaæ s³uchaj±cy "starszych" nie zawsze m±drzejszych. Tak wiêc w skrócie: dziêkujê!
 
Awatar użytkownika
AdamWaskiewicz
Szef działu
Szef działu
Posty: 6448
Rejestracja: śr lut 05, 2003 1:06 pm

pn lut 17, 2003 11:53 am

Feanor napisa³: <br />
Grali¶cie w mo¿e w rpga ,,In nominae Satanis"? To swoj± drog± bardzo ciekawa gra, niestety nie za bardzo dostêpna w Polsce.
<br /> Wydana zosta³ tak¿e w jêzyku polskim pod tytu³em "In Nomine". Szukaæ w komisach erpegowych albo na Allegro - ukaza³o siê tylko jedno wydanie, potem firma splajtowa³a. <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam
 
Awatar użytkownika
Uzariel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 439
Rejestracja: śr maja 12, 2004 12:55 pm

pn lut 17, 2003 2:01 pm

Witam dodatkowo do tematu warto przejrzec link <br />http://dnd.pl/viewtopic.php?t=1492 <br />gdzie takze o tym pisalismy, moj katecheta po uswiadomieniu go, gdy mi skasowal karte postaci na religii, nie mial nic przeciwko rpg. <br />Pozdro
 
Cercamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 84
Rejestracja: sob sie 31, 2002 3:46 pm

pn lut 17, 2003 5:28 pm

Pozwólcie, ¿e przytoczê cytat z mojego ulubionego filmu Robin of Sherwood (tego z muz± Clannadu): "Nic nie jest dobre lub z³e dopóki nie zrobimy z tego u¿ytku" <br />(przy okazji mo¿e ma³y konkurs - kto to powiedzia³?) <br />Je¶li kto¶ (nawet w swej wyobra¼ni) morduje, gwa³ci i rabuje to jest to sprzeczne z religi± katolick± (w koñcu grzeszyæ mo¿na tak¿e my¶l±). <br />Wszystko zale¿y od nas - Tolkien pisa³ fantasy i by³ katolikiem i nie ma w tym najmniejszej sprzeczno¶ci. <br />Nie mo¿na wszystkich rpg-graczy wrzucaæ do jednego kot³a...
 
Vankar of Helm
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 81
Rejestracja: pt sty 17, 2003 8:05 pm

pn lut 17, 2003 5:54 pm

I dlatego powinno siê w RPG z kilkoma rzeczami uwa¿aæ. U mnie (a gram od 9 lat) nigdy nie zdarzy³ siê gwa³t, rytualne morderstwo, dzieciobójstwo ani nic podobnego. I to nie dla tego, ¿e tego unikam, zabraniam czy cosik takiego. Po prostu nikt tego nie robi bo po co. A walka, grabierz, itp s± w grach normalne (w komputerowych te¿). A nikt chyba nie powie ¿e gra w np. Warcrafta albo Mytha to grzech. Nie o to chodzi. Gra to gra a nie ¿ycie. Trzeba umieæ nie przeginaæ (bo gra która ma na celu wymienione wy¿ej ohydztwa jest dla mnie przegiêciem). Graæ trzeba dla gry, dla zabawy, dla spêdzania czasu a nie dla prze¶cigania siê w ohydzie i spro¶no¶ci. <br /> <br />Pewien mój kumpel s³usznie mawia: <br />"Wszystko mo¿na, co niemo¿na <br />byle z wolna i ostro¿na" <br /> -Pietruch <br /> <br />Pozdrawiam. Vankar.
 
Cercamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 84
Rejestracja: sob sie 31, 2002 3:46 pm

pn lut 17, 2003 6:16 pm

Vankar - masz sporo racji. Przecie¿ to, ¿e moja postaæ wyznaje jakiego¶ zmy¶lonego boga to nie znaczy, ¿e ja go wyznajê. Trzeba rozdzieliæ te dwie rzeczy. Ca³e RPG to fikcja literacka a sesja to jakby ksi±¿ka, opowie¶æ tworzona na ¿ywo...tylko od nas zale¿y o czym bêdzie. <br />To prawda, ¿e w du¿ej czê¶ci RPG opiera siê na wygrzewie (przynajmniej takie s± stereotypy) ale zauwa¿my, ¿e walczy siê g³ównie ze stworami z³ymi...a nawet je¶li kto¶ gra z³± postaci± to co - jak aktor gra pod³ego bohatera albo pisarz opisuje co¶ z³ego to nie znaczy, ¿e sam jest zwyrodnialcem. To, ¿e gram z³± postaci± nie znaczy, ¿e chcia³bym ni± byæ naprawdê. Wrêcz przeciwnie - mo¿e to byæ swego rodzaju katharsis.
 
Obieżyświat
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 107
Rejestracja: ndz gru 29, 2002 10:56 am

wt lut 18, 2003 1:46 pm

8) Czasem odnoszê wra¿enie, ¿e ró¿ne gremia opiniotwórcze przeceniaj± negatywny wp³yw zawartej w mediach przemocy. Dotyczy to zw³aszcza ksi±¿ek i filmów fantasy/sf, na których wzoruje siê wiêkszo¶æ gier fabularnych. Pomija siê fakt, ¿e przemoc w fantasy wystêpuje w ilo¶ci podobnej do analogicznych okresów historii. Pytam wiêc, je¶li przemoc, odgrywana na sesjach RPG, ma tak negatywny wp³yw na graczy, to co powiedzieæ o uczestnikach i ¶wiadkach rzeczywistych aktów przemocy? Jak negatywny wp³yw mia³a choæby II wojna ¶wiatowa? Po przej¶ciach, z tego okresu, pokolenie naszych dziadków powinno (chyba) sk³adaæ siê z samych psychopatów i wykolejeñców. Je¶li powy¿sze nie mia³o miejsca, oznacza to, ¿e nasilaj±ce siê zjawisko przemocy, jakie obecnie obserwujemy, nie ma zwi±zku z przedstawianiem jej w mediach. Mówi±c, ¿e filmy, gry itp. s± przyczyn± wzrostu przestêpstw, wandalizmu itd, dokonuje siê uproszczeñ. Staj± siê "koz³em ofiarnym", dla szukaj±cych przyczyn, negatywnych zjawisk spo³ecznych. Przyczyn, które maj± inne ¼ród³o. ?atwiej jest powiedzieæ "on/ona jest z³y bo gra w rpg (lub ogl±da brutalne filmy w tv)", ni¿ szukaæ przyczyn np. w b³êdach wychowawczych lub w fakcie, ¿e m³odzierz nie ma w³asnego miejca na osiedlu, gdzie mieszka. IMHO, osoby graj±ce w RPG, s± mniej podatne na negatywne wzorce ¶rodowiska. Graj±c uczymy siê samodzielnego my¶lenia, podejmowania decyzji i ponoszenia konsekwencji w³asnych czynów. <br /> <br />Mam nadziejê, ¿e Was nie zanudzi³em :wink: .
 
Awatar użytkownika
AdamWaskiewicz
Szef działu
Szef działu
Posty: 6448
Rejestracja: śr lut 05, 2003 1:06 pm

wt lut 18, 2003 1:57 pm

A ja cieszê siê strasznie, ze RPG powsta³o w latach siedemdziesi±tych, a nie, dajmy na to, pó³ wieku wcze¶niej - wyobra¿acie sobie, jakim ¶wietnym by³oby narzêdziem w rêkach indoktrynatorów z Hitlerjugend? Ju¿ sobie wyobra¿am te gobliny z semickimi rysami - i takie ska¿enie mog³oby potem prost± drog± zaprowadziæ do wyklêcia gier fabularnych skuteczniej ni¿ wszystkie przygody rozgrywaj±ce siê w Piekle, czy fantastyczne panteony. <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam
 
Cercamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 84
Rejestracja: sob sie 31, 2002 3:46 pm

wt lut 18, 2003 1:58 pm

Obie¿y¶wiat : Racja ale to, ¿e nie wszyscy którzy prze¿yli II W? s± wykolejeñcami i je¶li nawet przecenia siê rolê przemocy w mediach nie znaczy, ¿e przemoc jest czym¶ dobrym, kszta³c±cym czy warto¶ciowym :!: <br />RPG jest takie, jak ludzie którzy w nie graj±...nie jest z za³o¿enia brutalne. Choæ oczywi¶cie walka jest wa¿n± czê¶ci± RPG to trzeba to odró¿niæ od bezsensownej przemocy jak± widzimy w TV.
 
Obieżyświat
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 107
Rejestracja: ndz gru 29, 2002 10:56 am

wt lut 18, 2003 2:35 pm

<!--QuoteBegin-Cercamon+-->
Cercamon pisze:
<!--QuoteEBegin-->Obie¿y¶wiat : Racja ale to, ¿e nie wszyscy którzy prze¿yli II W? s± wykolejeñcami i je¶li nawet przecenia siê rolê przemocy w mediach nie znaczy, ¿e przemoc jest czym¶ dobrym, kszta³c±cym czy warto¶ciowym :!:  <br />RPG jest takie, jak ludzie którzy w nie graj±...nie jest z za³o¿enia brutalne. Choæ oczywi¶cie walka jest wa¿n± czê¶ci± RPG to trzeba to odró¿niæ od bezsensownej przemocy jak± widzimy w TV.
Zgadzm siê w 100%. Trzeba pamiêtaæ, ¿e przemoc w mediach to zjawisko nie tylko naszych czasów. Wystarczy zajrzeæ, do ksi±¿ek poczytnych pisarzy- jest jej pe³no. Gdyby zacz±æ paliæ, na stos polecia³aby nawet biblia. Nikt jednak nie mówi³ dawniej, ¿e jaki¶ z³oczyñca pope³ni³ przestêpstwo, bo w m³odo¶ci czyta³ ksi±¿ki pe³ne przemocy. To samo tyczy wyobra¼ni. Napewno wiêkszo¶æ wyobra¿a³o sobie, ¿e kogo¶ pobi³o lub gorzej, jednak bardzo niewielu dokona³o prawdziwych czynów. Wiem, ¿e przemoc w RPG jest nieod³±cznym elementem. Jednak nie powinna byæ gloryfikowana. IMHO osoby potrafi±ce stwarzaæ sytuacjê, w których mog± unikn±æ zabijania powinny byæ dodatkowo nagradzane. Wiem ¿e wi±¿e siê to z dodatkowym wyzwaniem dla MG, ale powinien on tworzyæ scenariusze, w których BG mog± wybraæ drogê opcjonaln±, do walki (choæ nie zawsze mo¿e siê to podobaæ graczom).
 
Cercamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 84
Rejestracja: sob sie 31, 2002 3:46 pm

wt lut 18, 2003 2:42 pm

Dok³adnie. <br />Co innego pranie mózgu i bezensowna przemoc w mediach czy niektórych grach komputerowych a co innego walka z hordami goblinów w imiê ratowania ¶wiata...
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 10

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości