pandi nie napisa³e¶ czy to przy Twoim prowadzeniu dru¿yna naby³a tej paranoi. Bo je¶li przy Twoim to przeanalizuj sytuacjê, w której nieco przesadzi³e¶ i postaraj siê wiêcej do niej nie doprowadziæ
.
<br />
<br />Je¶li natomiast nie jest to Twoj± win±, to rozwi±zaniem mo¿e byæ rozmowa z nimi i po prostu przekazanie im tego, ¿e u Ciebie tak du¿o pu³apek nie ma, i ¿e przed³u¿aj± w ten sposób "fazê turlania". Ale to nie jest najlepsze posuniêcie tym bardziej, ¿e pu³apki to jedna z charakterystycznych cech
DnD.
<br />
<br />Najlepszym rozwi±zaniem moim zdaniem bêdzie powiedzenie im na pocz±tku sesji, ¿e ani oni nie przyszli graæ w ko¶ci przez parê godzin, a Tobie siê ju¿ robi± wy¿³obienia na rêkach od kostek. Zaproponuj im co¶ takiego: na samym pocz±tku sesji ka¿dy z nich rzuca k20 i wybieraj± najwy¿szy wynik (albo rzuæ za nich). Ten wynik bêdzie dodawany do ich modyfikatora "wykrywania pu³apek" podczas ka¿dej próby "na szybko" podczas sesji. A je¶li bêd± chcieli mieæ pewno¶æ mog± korzystaæ z zasady 20.
<br />
<br />Amen.
<br />
<br />
Dodane pó¼niej, do notki powy¿ej:
<br /><!--QuoteBegin-Vangerdahast+-->
Vangerdahast pisze:<!--QuoteEBegin-->
<br />Inn± spraw± jest wyk³ucanie siê o ka¿d± sztuke srebra czy nawet miedzi.
<br />
<br />U mnie w dru¿ynie reszta z dzielenia pieniêdzy i drobne pieni±dze (srebro i mied¼) s± w tzw. kasie wspólnej, któr± trzyma jedna postaæ (moja
) i ma to zapisane osobno. Nigdy siê nie pok³ócili¶my siê o to. I nie spotka³em siê u siebie z tak± "fal±" paranoi. Chyba rzeczywi¶cie ciê¿ko to wyleczyæ...