Zrodzony z fantastyki

 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

sob gru 28, 2002 5:12 pm

Edo-rozpatruj te zagadnienia z punktu widzenia mechaniki nie twych pogl±dów na kap³anów.W moim ¶wiecie bowiem Bóg ?adu i Sprawiedliwo¶ci nie ma nic przeciw wskrzeszaniu genera³ów dowodz±cych armiami jego teokracji. <br />TakisobieMg-masz jak±¶ konstruktywn± krytykê ,? Proponujê rozbawianie na forum o kawa³ach a tutaj przedstawienie rozs±dnej argumentacji ,dlaczego wed³ug ciebie magowie nie maj± wp³ywu na pole bitwy(bez obrazy of course). <br />Nie zrozumia³em te¿ dlaczego wskutek teleportacji mag mia³by znale¿æ siê pod murem chiñskim.Masz autorski system gdzie wprowadzasz chaos do magii? <br />Nie zrozumia³e¶ te¿ mnie.Scry-widzisz ruchy wojsk nieprzyjeciela,wiesz gdzie siê koncentruj± ,czy te¿ podczas bitwy nieprzyjaciel nie ukry³ za lasem kawalerii. <br />Chowaniec-mysz zakrada siê do obozu nieprzyjaciela i pods³uchuje jakie plany strategiczne s± przygotowywane. <br />Podczas oblê¿enia mag rzuca z murów (os³oniêty Tarcz± ,Zbroj± Maga ,Ochron± Przed Strza³ami,)fireball na szturmuj±cych ¿o³nierzy,nie powoduje to ¿adnego zamieszania w¶ród w³asnych szeregów. <br /> :wink: <br />Lub rzucenie ciemno¶ci na szeregi wrogich ³uczników.
 
takisobieMG
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1169
Rejestracja: sob sie 17, 2002 8:01 pm

sob gru 28, 2002 6:44 pm

Chaotycznie i nie po kolei: <br /> <br />1) <br /> Mag pojawil sie pod murem chinskim, bo niewyszedl mu rzut. Czar teleportacja (ten z 5 poziomu) o ile pamietam jest dosc zawodny i jesli nie powiedzie sie nam rzut pojawiamy sie w zupelnie innym miejscu, jest w jego opisie nawet odpowiednia tabelka. Nie moge jej tu przytoczyc, bo moj PG jest 200 km odemnie, ale musi ono byc a)w obrebie tego planu B) tematycznie zblizone, wiec - przynajmniej teoretycznie - mag, teleportujacy sie pod mury twierdzy wroga moze pojawic sie pod murem chinskim. Bezbledna teleportacje zapewnia dopiero czar ,,Bezbledna teleportacja". <br /> <br />2) <br />Scry, chowaniec itp. OK! Tylko, ze wrogi mag robi to samo! Wiec obie armie zmieniaja szyki! i tak w kolko, az zolnierze sie nie zmecza. <br /> <br />3) <br />Magie osobiscie wrecz KOCHAM! Uwielbiam ja w jej najlepszej formie, z magicznymi bestiami, wybuchajacymi firebalami i w pelnej krasie i potedze. Nie cierpie jednak jej nadurzywania. Wole swiat, gdzie plony nie rosna bez magicznych nawozow, a czarodzieje maja lepsze zajecia niz instaolwanie autoalarmow czy - w tym wypadku - odbieranie roboty skrytobojcom lub satelitom szpiegowskim. <br /> <br />Przejdzmy wiec do konstruktywnej krytyki: <br /> <br />Forcewalle, doszcze meteorytow itp. to magia bardzo wysokiego rzedu (7,8,9 poziom). Pytanie brzmi: ilu jest na swiecie magow, ktorzy potrafili by to zrobic? Drugie pytanie: ile im trzeba bylo by za to zaplacic i ilu zolnierzy dalo by sie za ta cene wyekwipowac? I czy rzeczywiscie tacy magowie nie woleliby siedziec w Olsniewajacej Posiadlosci Leomunda (bodajrze tak sie nazywa ten czar) zamiast wluczyc sie po bezdrozach z jakimis armiami i narazac zycie? Dopuki nie znajdziemy jakiejs rozsadnej odpowiedzi na te pytania mozemy smialo wyeliminowac magow wysokiego poziomu (ze o epickich nie wspomne) z bitewnych pol <br /> <br />W wypadku magow z nizszego poziomu nalezalo by sie zastanowic nad ich wiarygodnoscia, zwlaszcza w wypadku czarow szeroko pojetego jasnowidzenia. Proponuje zapoznac sie z moimi wypowiedziami z tematow: <br />http://dnd.pl/viewtopic.php?t=1146 <br />http://dnd.pl/viewtopic.php?t=464 <br /> <br />Wreszcie nalezy zapytac ilu czarownikow zna te czary, ilu szarlatanow w danym swiecie przypada na jednego maga i wreszcie, czy jasnie dostojnym magom zechce sie takie zaklecie rzucic (jak dostana kase to prawdopodobnie zechce sie, ale kto wie...) Wreszcie nalezy zastanowic sie, skad dowodca wie, jakie czary znaja jego czarownicy? Osobiscie nie wyobrazam sobie np. Gandalfa wyzjacemu np. Aragornowi jakie posiada zaklecia. Wiem, ze tworcy D&D inspirowali sie glowni Conanem, a nie Wladca Pierscieni, ale tym bardziej nie wyobrazam sobie jakiegos Toth Amaona (jeden z czesciej przewijajacych sie w Conanie magow) w tej roli...
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

sob gru 28, 2002 6:53 pm

2-Scry -wygrywa ta armia która ma magów,nie jest powiedziane ¿e ka¿da ma ich w równej ilo¶ci i jako¶ci. <br />Co do znajomo¶ci czarów-to przewagê w konfrontacji ma dowódca z znajomo¶ci± spellcraft.Lub dowódca mag/wojownik. <br />Dlaczego mag mia³by siê anga¿owaæ w wojnê a nie ¿yæ w Chatce Leomunda? :wink: <br />No có¿ to nie jest hedonistyczny XXI wiek. :wink: <br />1-mag mo¿e byæ ideologiem ,chc±cy zwyciêstwa pañstwa które uwa¿a za s³uszne <br />2-mag ma rodzinê ,przyjació³,rodzinne miasto-mag mo¿e nienawidzieæ wrogów miasta ,jego przyjació³ -inn± nacjê ,inne miasto. <br />3-pieni±dze-czary i badania magiczne kosztuj± a wynajmowanie czarów pozwala zarobiæ.No to ju¿ bardziej XXI wiek :wink: <br />W FR jest 1 u¿ytkownik magii na 100 ludzi :wink: <br />I wbrew pozorom magów o 10 poziomych mo¿na spotkaæ bardzo czêsto. <br />PS:Gdzie¶ by³ topic o magii w wojnie ale nie mogê go znale¿æ.
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

sob gru 28, 2002 7:55 pm

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->W FR jest 1 użytkownik magii na 100 ludzi :wink:
<br />I to kończy sprawę. <br />TakiSobieMG (thanks) w superzabawnej historyjce o Gargamelusie wyraził wszystko to co myślę o światach high magic: <br />byłyby piękne, gdyby ich twórcy zadali sobie trud przeanalizowania wpływu czarów na kulturę <br />Byłby to świat zupełnie różny od FR, Greyhawku, Birthrighta itd. itd. bowiem podstawą tych settingów jest niekonsekwencja. A ja wymyślać konsekwencji cywilizacyjnych np. czarów łącznościowych na średniowiecze za panów autorów nie będę. I to z prostej przyczyny: bo podobnie jak oni lubię świat quasi-średniowieczny z delikatną nutką mięty, przepraszam magii. <br />W odróżnieniu od nich jednak mam czelność po prostu obciąć procent spellcasterów w narodzie, czyniąc ich promilem. <br />Ma to minus - gdy gracz mag staje się arcymagiem, świat jest wobec niego nieco bezradny. I bardzo dobrze :-) nie po to zbierał 2 lata XP na 20 poziom, żeby mąciła mu chorągiew arcymagów-karczmarzy z Forgottena.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

sob gru 28, 2002 8:12 pm

Percy mnie w³a¶nie fascynuje mo¿liwo¶æ wykreowania ¶wiata w którym magia mia³a wp³yw na rozwój spo³eczny cywilizacji.Jest to bardzo ciekawe zajêcie.Na sieci znam jedn± tak± próbê- URBIS.
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

ndz gru 29, 2002 2:23 am

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->Percy mnie właśnie fascynuje możliwość wykreowania świata w którym magia miała wpływ na rozwój społeczny cywilizacji
<br />Mnie też to ciekawi. I chyba jest to tendencja ogólna, skoro większość ze świtaów pierwszej 10 konkursu WotC to światy żlotego wiekui hihg magic.
 
takisobieMG
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1169
Rejestracja: sob sie 17, 2002 8:01 pm

pn gru 30, 2002 10:17 am

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />W FR jest 1 u¿ytkownik magii na 100 ludzi :wink:  <br />I wbrew pozorom magów o 10 poziomych mo¿na spotkaæ bardzo czêsto. <br />
<br /> <br />Nie wiem, gdzie to napisac, wiec napisze w tym topicku, choc to troche nie na temat. Jesli na 100 ludzi przypada 1 spellcaster, to oznacza to, ze jeden czarodziej przypada na (uwaga! uwaga!) najwiecej 800 ludzi! <br /> <br />Z kad te dane: jest osiem klas czarujacych: adept, bard, czarodziej, druid, kap³an, paladyn, tropiciel, i zaklinacz, dziewiec, jesli liczyc np. mnicha, dziesiec z psionikiem, mystra jedna wie ile, wliczajac prestizowki oparte o barbarzyncow, lotrzykow i wojownikow, czyli samych czarodzieji nagle robi sie coraz mniej...
 
Łukasz B.
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 573
Rejestracja: wt cze 25, 2002 11:39 pm

wt gru 31, 2002 3:19 am

Wszystko zale¿y od ilo¶ci magów. Je¶li przypada jeden arcymag na stronê to panowie ci znaj± siê na pewno, byæ mo¿e dojd± do porozumienia np uzgadniaj±c ¿e bêd± rzucaæ tylko czary ochronne albo nie w³±cz± siê w ogóle do walki albo stocz± pojedynek itd <br /> <br />W przypadku du¿ej ilo¶ci magów, móg³by zostaæ stworzony oddzia³ specjalny "best of the best" z lataniem i ulepszon± niewidzialno¶ci± + inne czary ochronne. S³absi magowie dostaliby scrolle i ró¿dzki z dispelami i polecenie kontrczarowania.
 
Ryfek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: wt paź 15, 2002 3:11 pm

wt gru 31, 2002 1:36 pm

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->W FR jest 1 u¿ytkownik magii na 100 ludzi :wink:  <br />I wbrew pozorom magów o 10 poziomych mo¿na spotkaæ bardzo czêsto. <br />
<br /> <br />Taa, to policzmy. W takim 10-cio tysiêcznym mie¶cie bêdzie ¿y³o ok. 100 magów wszelakiego rodzaju. Nie¼le, bêdzie ich tam zapewne wiêcej ni¿ wszystkich nierz±dnic. Mo¿e to dla tego, ¿e teraz magowie z FR chc± przej±æ kontrolê nad najstarszym zawodem ¶wiata? :mrgreen: ... to co w takim razie bêd± robi³y nierz±dnice? Bêd± czarowaæ? Sorry nie mog³em siê pohamowaæ :wink: <br /> <br />Je¿eli chodzi natomiast o wykorzystanie maga podczas bitwy (je¿eli ju¿ jaka¶ si³a sk³onie go do zaanga¿owanie siê w ni±), to ja widzia³bym go w roli doradcy, który dziêki swojemu intelektowi wskazuje s³abe punkty planu ataku, planuje podstêpy i akcje dywersyjne, które w ostatecznym rozrachunku mog± przewa¿yæ szalê ca³ej bitwy. <br />Tak btw. Nie wydaje mi siê, ¿eby jedna kula ognia by³a w stanie zabiæ dowódcê wojsk, w koñcu nie jest to 2-go levelowy ch³op.
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

wt gru 31, 2002 1:55 pm

<!--QuoteBegin-Ryfek+-->
Ryfek pisze:
<!--QuoteEBegin-->Taa, to policzmy. W takim 10-cio tysięcznym mieście będzie żyło ok. 100 magów wszelakiego rodzaju. Nieźle, będzie ich tam zapewne więcej niż wszystkich nierządnic. Może to dla tego, że teraz magowie z FR chcą przejąć kontrolę nad najstarszym zawodem świata?
<br /> <br />Kiepsko liczysz. Powiem Ci pewną ciekawostkę... Otóż pod koniec 18 wieku, w Londynie ilość prostytutek stanowiła blisko 5% całej populacji tego miasta. Tutaj według mojego rachunku - magowie stanowią 1% populacji. Więc raczej nie zagrażają swoja ilością córom Koryntu. <br /> <br />
Jeżeli chodzi natomiast o wykorzystanie maga podczas bitwy (jeżeli już jakaś siła skłonie go do zaangażowanie się w nią), to ja widziałbym go w roli doradcy, który dzięki swojemu intelektowi wskazuje słabe punkty planu ataku, planuje podstępy i akcje dywersyjne, które w ostatecznym rozrachunku mogą przeważyć szalę całej bitwy.
<br /> <br />Jak już wielokrotnie podkreślano, FR jest światem bogatym w magię. Obecność magów na polu bitewnym nie jest niczym dziwnym - vide bitewni magowie z Cormyru, żeby nie szukać zbyt daleko. Magowie sa obecni na polu bitew i bardzo podnoszą zdolności bojowe wspieranej armii. <br /> <br />
Tak btw. Nie wydaje mi się, żeby jedna kula ognia była w stanie zabić dowódcę wojsk, w końcu nie jest to 2-go levelowy chłop.
<br /> <br />Owszem - jest w stanie. Przecietny wojak to pierwszopoziomowy commoner, co najwyżej warrior. Dowódcą niewielkich sił może być na przykład fghter na 5 poziomie. Wbrew pozorom taka postać jest dosyć potężna na "zwykłym" polu bitwy - wyszkolony (dużo featów, umiejetnośc walki wieloma brońmi, wysokie umiejętności), często wyposażony w specjalny ekwipunek, sieje postrach wśród pierwszopoziomowców. <br /> <br />A mocna ognista kula (powiedzmy zadająca jakieś 40 ran) i nie obronienie się na nią może juz takiego wojownika zaboleć. (Przy 14 punktach budowy fizycznej (Con) i średniej ilości punktów życia (hp), piątopoziomowy wojownik ma 35 hp - 40 hp). <br /> <br />Pozdra
 
takisobieMG
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1169
Rejestracja: sob sie 17, 2002 8:01 pm

wt gru 31, 2002 2:47 pm

Magow w rzeczywistosci jest jeszcze mniej, gdyz do tego jednego procenta licza sie tez np. gospodynie domowe potrafiace wrozyc z kart tarota, uczniowie i czeladnicy magicznych gildi czy nowicjusze w kosciolach <br /> <br />Wedlug mnie efektywniejszym niz bitwa urzyciem czarownika jest spisek. zakrada sie taki do namiotu wrogiego generala, rzuca dominacje i za jego posrednictwem zmienia ustawienie wojsk na nasza korzysz. Bitwa jest juz przegrana bez zmarnowania jednej kulki z kupy nietoperza i siarki.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

wt gru 31, 2002 3:20 pm

W FR s± jednostki bojowe magów-Cormyr i jego bitewni magowie.W Thay jest lataj±ca jednostka magów oraz legion kleryczek Cyrica na mrocznych jednoro¿cach 8)
 
Ryfek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: wt paź 15, 2002 3:11 pm

wt gru 31, 2002 3:34 pm

Danant, to o tych prostytutkach to by³ ¿art jak by¶ nie zauwa¿y³ :mrgreen:. I nie by³o w tym z³o¶liwo¶ci odno¶nie FR. Opiera³em siê tylko na przyk³adzie podanym przez Molobo :razz:. <br /> <br /><!--QuoteBegin-danant+-->
danant pisze:
<!--QuoteEBegin-->
Tak btw. Nie wydaje mi siê, ¿eby jedna kula ognia by³a w stanie zabiæ dowódcê wojsk, w koñcu nie jest to 2-go levelowy ch³op.
<br /> <br />Owszem - jest w stanie. Przecietny wojak to pierwszopoziomowy commoner, co najwy¿ej warrior. Dowódc± niewielkich si³ mo¿e byæ na przyk³ad fghter na 5 poziomie. Wbrew pozorom taka postaæ jest dosyæ potê¿na na "zwyk³ym" polu bitwy - wyszkolony (du¿o featów, umiejetno¶c walki wieloma broñmi, wysokie umiejêtno¶ci), czêsto wyposa¿ony w specjalny ekwipunek, sieje postrach w¶ród pierwszopoziomowców. <br /> <br />A mocna ognista kula (powiedzmy zadaj±ca jakie¶ 40 ran) i nie obronienie siê na ni± mo¿e juz takiego wojownika zaboleæ. (Przy 14 punktach budowy fizycznej (Con) i ¶redniej ilo¶ci punktów ¿ycia (hp), pi±topoziomowy wojownik ma 35 hp - 40 hp).
<br /> <br />Je¿eli natomiast uwa¿asz, ¿e w jakiej¶ bitewce kilkuset zbrojnych (albo i mniej) bêdzie bra³ udzia³ mag na dajmy na to 12 poziomie, to gratuluje wyobra¼ni. Poza tym trzeba zak³adaæ, ¿e grupie wojska w liczbie 100-u ch³opa przewodzi dowódca na przynajmniej 7 poziomie wraz z kilkoma oficerami na 4 i 5 poziomach. A wyobra¼ sobie bitwê, w której udzia³ bierze kilka tysiêcy zbrojnych, tam dowódca nie bêdzie mia³ 5 poziomu tylko 15 i taka kula ognie mo¿e go co najwy¿ej trochê zdenerwowaæ, bo mu zniszczy namiot.
 
Awatar użytkownika
prEDOator
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2266
Rejestracja: pt sie 23, 2002 1:11 pm

wt gru 31, 2002 3:42 pm

<!--QuoteBegin-Ryfek+-->
Ryfek pisze:
<!--QuoteEBegin-->A wyobraź sobie bitwę, w której udział bierze kilka tysięcy zbrojnych, tam dowódca nie będzie miał 5 poziomu tylko 15 i taka kula ognie może go co najwyżej trochę zdenerwować, bo mu zniszczy namiot.
<br /> <br />Można wnioskować, że wtedy mag też będzie na około 15 poziomie a wtedy zna dużo lepsze metody na unicestwienie przeciwnika niż ognista kula. Pozatym, może rzucić na siebie niewidzialność i dosypać coś do trunków :). Nawet jeżeli nie zabije przeciwnika to przy pomocy odpowiednich czarów np. wykraść mapy i plany bitwy. Magowie mają naprawdę wiele zastosowań w czasie bitwy.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

wt gru 31, 2002 3:59 pm

"Je¿eli natomiast uwa¿asz, ¿e w jakiej¶ bitewce kilkuset zbrojnych (albo i mniej) bêdzie bra³ udzia³ mag na dajmy na to 12 poziomie, to gratuluje wyobra¼ni" <br />Pope³niasz b³±d-wszystko zale¿y od rodzaju ¶wiata i jego nasyceniu magi±.W FR o którym czêsto wspominamy nie by³oby to nic dziwnego.... <br />Je¶li rozmawiamy o wojnie z u¿yciem magów to pamiêtajcie i¿ jest w³a¶nie dyskusja o sposobach ich u¿ycia.. <br />Nie dyskutujemy tutaj o konwecji ¶wiatów które prowadzicie,bowiem mog± siê one w tym punkcie bardzo ró¿niæ,nie spierajmy siê wiêc o to jak o sta³± prawdê.Mój ¶wiat mo¿e byæ High magic a kogo¶ low magic <br />Proponujê wiêæ by wymieniaæ sposoby zastosowania magii w wojnie zaznaczaj±æ przedtem do jakiej konwencji(low czy high) siê odnosz±.W ten sposób unikniemy k³ótni. <br />Np: w ¶wiecie low armia maj±ca magów mo¿e u¿yæ ich chowañców do zwiadu i komunikacji.W ¶wiecie high magowie przywo³aj± demony i wywo³aj± trzêsienie ziemi na terenie przeciwnika.
 
Ryfek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: wt paź 15, 2002 3:11 pm

wt gru 31, 2002 4:05 pm

<!--QuoteBegin-Edo+-->
Edo pisze:
<!--QuoteEBegin-->Mo¿na wnioskowaæ, ¿e wtedy mag te¿ bêdzie na oko³o 15 poziomie a wtedy zna du¿o lepsze metody na unicestwienie przeciwnika ni¿ ognista kula. Pozatym, mo¿e rzuciæ na siebie niewidzialno¶æ i dosypaæ co¶ do trunków :). Nawet je¿eli nie zabije przeciwnika to przy pomocy odpowiednich czarów np. wykra¶æ mapy i plany bitwy. Magowie maj± naprawdê wiele zastosowañ w czasie bitwy.
<br /> <br />Tylko, ¿e wtedy ten 15 poziomowy mag nie bêdzie ryzykowa³ teleportacji w sam ¶rodek wrogiej armii, ¿eby strzeliæ do namiotu dowódcy kul± ognia, w ogólne nie bêdzie ryzykowa³ tego typu akcji, bo wrogowie, te¿ mog± posiadaæ swojego 15 poziomowego maga. Ale zgadzam siê, mag mo¿e byæ naprawdê pomocny w czasie bitwy np. (jak ju¿ pisa³em wcze¶niej) jako doradca.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

wt gru 31, 2002 4:09 pm

Wszystko zale¿y w³a¶nie od tego czy wróg bêdzie posiada³ owego maga. <br />Dwie walcz±ce strony nie musz± byæ sobie równorzêdne-we¿ przyk³ad Irak kontra USA. <br />Jak kto¶ ogl±da³ anime Samurai Deeper Kyo-w pierwszym odcinku jest pokazane co mag mo¿e zrobiæ rzucaj±æ epicki czar na wrog± armiê :wink:
 
Ryfek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: wt paź 15, 2002 3:11 pm

wt gru 31, 2002 4:19 pm

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />Np: ... W ¶wiecie high magowie przywo³aj± demony i wywo³aj± trzêsienie ziemi na terenie przeciwnika.
<br /> <br />Swoj± drog± to nie¼le by co¶ takiego wygl±da³o. Totalny chaos w szeregach obydwu armii, masy potworów, demonów i innego plugastwa z piek³a rodem. Z nieba la³by siê ogieñ i strzela³y b³yskawice. Totalny kataklizm, a na polu bitwy nie wyros³oby nic przez najbli¿sze 1000 lat. Nie¼le, naprawdê nie¼le :mrgreen:. Podoba mi siê, chocia¿ nie pasuje do mojego ¶wiata :x .
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

wt gru 31, 2002 4:27 pm

Ryfek <br />1-rozumiem ¿e zak³adasz ¿e armie(sk³adaj±ce siê z wielu oddzi³ów walcz±cych w ró¿nych miejscach) natychmiastowo teleportuj± siê do walki ze sob±? <br />Owe czary mo¿na rzuciæ na wroga zanim dojdzie do spotkania. <br />2-sk±d maj± siê wzi±æ strumienie ognia i b³yskawic?Nie mówi³em o Storm of Vengeance :wink: <br />3-dlaczego na owej ziemi mia³oby nic nie rosn±æ przez tysi±c lat?Troszkê dramatyzujesz :wink: <br />4-Kataklizm?W±tpiê ,raczej powa¿ne os³abienie si³ przeciwnika...Jak ju¿ Percy zauwa¿y³ czary bojowe nie maj± strasznego zasiêgu...Trzesiênie ziemi jest dobre na kawaleriê :)
 
Ryfek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: wt paź 15, 2002 3:11 pm

wt gru 31, 2002 4:31 pm

Molobo, just kidding … just kidding. W koñcu jest sylwester :wink: . To mia³o byæ takie wyolbrzymienie, a klimat takiej swoistej apokalipsy naprawdê mi siê podoba :mrgreen: .
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

śr sty 01, 2003 2:26 pm

<!--QuoteBegin-Ryfek+-->
Ryfek pisze:
<!--QuoteEBegin-->Jeżeli natomiast uważasz, że w jakiejś bitewce kilkuset zbrojnych (albo i mniej) będzie brał udział mag na dajmy na to 12 poziomie, to gratuluje wyobraźni. Poza tym trzeba zakładać, że grupie wojska w liczbie 100-u chłopa przewodzi dowódca na przynajmniej 7 poziomie wraz z kilkoma oficerami na 4 i 5 poziomach. A wyobraź sobie bitwę, w której udział bierze kilka tysięcy zbrojnych, tam dowódca nie będzie miał 5 poziomu tylko 15 i taka kula ognie może go co najwyżej trochę zdenerwować, bo mu zniszczy namiot.
<br /> <br />Przepraszam, czy możesz mi napisać na podstawie czego wysnułeś tak znakomitą wizję? Mam na myśli ten "przynajmniej 7 poziom"? <br /> <br />Co do bitwy na kilka tysięcy zbrojnych to może zacytuje jeszcze raz swoją wypowiedz: <br /> <br />
Dowódcą niewielkich sił może być na przykład fghter na 5 poziomie.
<br /> <br />Więc zanim po raz kolejny skomemntujesz moją wypowiedź, przeczytaj ją dokładnie :wink: <br /> <br />I jeszcze jedna uwaga... Na polu kilkuset osobowej bitwy jak najbardziej może pojawić się wysokopoziomowy mag. Wyobraźmy sobie maga (powiedzmy 13 poziom), który postanowił "odpuścić" sobie wielkomiejskie życie i przenieść się na wieś. Jego wieża jest obecnie ozdoba jednego z niewielkich siedlisk ludzi u podnóża Gór Północnych. Tymczasem z owych gór wyrusza w doliny niewielka armia orków w celach RPGowych (rabować, palić, gwałcić). Zaprzyjaźniony łowca donosi o tym mieszkańcom, a Ci budują "na szybko" palisadę wokół wioski, wspomaganą w najbardziej strategicznych miejscach zaklęciem Wall of Stone (Kamienna ?ciana). Gdy orki docierają do wioski, jest ona nie dość, że ufortyfikowana, to ze szczytu wieży zielonoskórych razi potężna magia. Prawdopodobne? Dla mnie owszem... <br /> <br />Pozdra
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

śr sty 01, 2003 8:56 pm

Część rozważań umieściłem dla przejrzystości w wątku: <br />http://www.dnd.pl/viewtopic.php?t=1177
 
Ryfek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: wt paź 15, 2002 3:11 pm

wt sty 07, 2003 9:34 pm

Danant, w ¶wiecie fantazy wszystko jest prawdopodobne i tak na dobr± sprawê ka¿de postêpowanie da siê jako¶ uzasadniæ, wiêc to nie jest ¿aden argument. <br /> <br />Co do poziomu dowódcy, to na zdrowy rozs±dek musi byæ on odpowiednio wysoki i dla mnie przy oddziale licz±cym 100 ch³opa 7. poziom dowódcy nie jest wcale przegiêciem. Je¿eli natomiast oddzia³ by³by jak±¶ jednostk± elitarn± (np. do¶wiadczony oddzia³ weteranów, którzy maj± za sob± kilka potyczek), to dowódca by³by na odpowiednio wy¿szym poziomie. Oczywi¶cie piszê o wyszkolonym i dobrze uposa¿onym oddziale zbrojnych w s³u¿bie np. ksiêcia, a nie o jakiej¶ zbieraninie commonerów. Przyk³adem takiego dowódcy mo¿e byæ: Arystokrata3/Wojownik4. <br /> <br />Ps. Mirit, Nie mówi³em, ¿e taka sytuacja z magiem nie jest mo¿liwa. Jest i to jak najbardziej. Jest tak samo mo¿liwa jak ka¿da inna, przy odpowiedniej argumentacji... ale chyba nie o to chodzi.
 
Awatar użytkownika
Mirit
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 905
Rejestracja: ndz wrz 28, 2003 3:54 pm

wt sty 07, 2003 10:28 pm

Całkowicie się zgadzam z wypowiedzią danant taka mozliwosc jest mozliwa, ale uwazajmy zeby nie przegiąć :wink: , no ale skoro juz o tym rozmawiamy to jak powinna wygladac taka bitwa, a co najwazniejsze jak powinna wyglądac organizacja wojska ?
 
Smok_
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 143
Rejestracja: pt mar 07, 2003 6:05 pm

pt mar 07, 2003 8:39 pm

Je¿eli chcemy mówiæ o przawdziwej bitwie to magów powinno byæ naprawdê wiele. Powiedzmy, ¿e pok³óci³y siê z sob± jakie¶ dwie szko³y i walczy z sob± oko³o 500 magów (li/lub czarodziejów), wystarczy ¿eby ka¿dy by³ w stanie rzuciæ kule ognia, zabójcz± chmurê lub p³on±ce d³onie. Ogrom zniszczeñ nasuwa siê sam niewspominaj±c ju¿ o potê¿niejszych czarach. To proste wojny magów niszcz± ¶wiaty. Swoja drog± ciekawy pomys³ na fabu³ê: pogodziæ dwie potê¿ne organizaczje magów, nie dopu¶ciæ do wojny i automatycznie uratowaæ w³asny plan astraln :)
 
MONTEZUMA
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: pn mar 17, 2003 11:03 am

pn mar 24, 2003 11:32 am

Je¶li magowie s± szybcy i znaj± wiele czarów bez koñca mog± rzucaæ czary i zamykaæ sie za nastêpnym. Choæ wielka bitwa magów(ca³a armia)jest ma³o mo¿liwa, gdy¿ znajd± siê s³abe jednostki i po chwili zostanie 2 magów
 
Deenethor
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 36
Rejestracja: pn mar 03, 2003 1:21 pm

pn mar 24, 2003 1:01 pm

Caly czas omawiacie sile maga z jednej strony bitwy, ale skoro po drugiej stronie jest taki sam mag, to kadza akcja ofensywana jednego maga spotyka sie z kontruderzeniem drugiego, wiec te dwie sily sie znosza, ponadto w obu armiach moglyby byc oddzialy magow do, powiedzmy 3-4 lvl, powiedzmy uczniowie czarodziejow, ktorzy zbiegli, aby zarzyc meskiej przygody, uratowac ojczyzne, itp. taka jednostka moglaby walczyc, jako wsparcie zwiadu, oslona szefa (20 elfow mag3/woj4 z long bowami), czy oddzial specjalny, uderzajac na tylach, czy zajmujac w szyku zaszczytne miejsce pierwszej linii miast ciezkiej konnicy, albo zastepowac artylerie, stojac na wzgorzu i szyjac z magic missle, lightning bolt, melf acid arrow, flame arrow, fireball, ale nalezy pamietac, ze wojo wroga byloby osloniete przed tego typu atakami. <br /> <br />A wzgledem maga na 15 lvl, on raczej pretendowal by do roli dowodcy, a nie najemnika, miecza do wynajecia. Ponadto, zeby miec czary 6+ lvl, to trzeba miec wysoka Int, a osobnicy z 14+ nie rodza sie na gruszkach, i nie wszyscy zostaja magami. Np. w Czarnym Gryfie jeden dowodca zostal zdegradowany, za nieliczenie sie z zyciem adeptow, bo tych bylo malo, a byli potrzbni (stracil ich trzech, bo zostawil na pastwe losu, kiedy stracili przytomnosc na skutek wyczerpania)<br />[/list]
 
gAnd
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 31
Rejestracja: sob lut 08, 2003 12:29 am

pt mar 28, 2003 4:09 pm

Moim skromnym zdaniem magowie w czasie bitwy wystepuja i to nie rzadko po obydwoch stronach ... tyle ze nie przesadzalbym co do ich wysokich poziomow ... zostac wysokopoziomowym(czyt 13+ lev) magiem na prawde nie jest latwo ... hmm esli juz taki jest w armii to stanowi raczej oslone warlorda :) a nie jednostke uderzeniowa ... nastepna kwestia to czy mag naprawde musi byc osloniety pancerzami wojow w bitwie ?? hmm raczej nie a co z czarami typu stoneskin ? przeciez zolnieze nie sa wyposarzeni w magiczna bron znoszaca redukcje :] a chwilke potem teleport a w miejscu po walczacym magu zostaja setki trupow brah :) ... a co do sposobu uzycia maga ... hmm ja mysle ze on jest najczesciej ochrona dla dowodcy bo planista raczej nie przeciez magowie nie znaja sie na taktyce rola planisty przypada wlasnie warlordowi
 
Awatar użytkownika
Harry
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 68
Rejestracja: pn paź 13, 2003 4:22 pm

śr kwie 02, 2003 2:29 pm

Wg. mnie walki magów i wtrakcie wojny i sam na sam, nie skończą się zbyt szybko ponieważ magowie będą non-stop kontrczarować sie nawzajem, a po dłuższej wymianie czarów kiedy już zaczną się kończyć to magowie będą stać naprzeciw i przygotowywać akcje kontrczarowania (żaden nie chce zmarnować mocnych czarów) :!:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości