Zrodzony z fantastyki
Dark pisze:<br />Proponowa³em. Cytat: "Nie ma sprawy, ale nie zapomnij przynie¶æ herbaty<!--QuoteEBegin-->A zawsze mo¿esz zaproponowaæ aby sesja odby³a siê w domu jakiego¶ twojego kolegi.
. A pomys³ z sol± wykorzystam 
<br />
<br />A co do pomys³u Malaggara: Nie muszê lataæ po t³uczek, zawsze na sesji mam miecz pod rêk± (tak na wszelki wypadek), ale na razie jedynie nim straszê... na razie 
<br />Dawno juz nie zaopserwowalem zapasow (Silowanie sie na sobie ) Czasem musi cos takiego sie zdazyc zeby potem byl spokoj ¶wierzbik pisze:<br />No zaraz, ale jak w podreczniku JEST INACZEJ, to rzeczywiscie nie mozna go zabic. Ja rozumiem, ze MG/MP jest sedzia, ale opiera swoje decyzje na prawie, ktore jest wylozone w podreczniku, a nie na wlasnym widzimisie. <br />Jezeli gracz wskaze mu blad (nie watpliwa interpretacje, ale blad), no to sorry... <br />Gracze maja prawo wiedziec na czym stoja, nie?<!--QuoteEBegin-->Najbardziej denerwuj±cy s± go¶cie którzy bez przerwy czepiaj± siê zasad np. " a w podrêczniku jest innaczej i ty nie mo¿esz mnie zabiæ ha ha ha!"
Handradas pisze:<br />Nie zgadzam siê z tym. Oczywi¶cie to zale¿y jak i jakie zasady zmienia, ale je¿eli mistrzowi gry jest to potrzebne np. do kampani to jak najbardziej mo¿e to uczyniæ.<!--QuoteEBegin--><!--QuoteBegin-¶wierzbik+-->¶wierzbik pisze:<br />No zaraz, ale jak w podreczniku JEST INACZEJ, to rzeczywiscie nie mozna go zabic. Ja rozumiem, ze MG/MP jest sedzia, ale opiera swoje decyzje na prawie, ktore jest wylozone w podreczniku, a nie na wlasnym widzimisie. <br />Jezeli gracz wskaze mu blad (nie watpliwa interpretacje, ale blad), no to sorry... <br />Gracze maja prawo wiedziec na czym stoja, nie?<!--QuoteEBegin-->Najbardziej denerwuj±cy s± go¶cie którzy bez przerwy czepiaj± siê zasad np. " a w podrêczniku jest innaczej i ty nie mo¿esz mnie zabiæ ha ha ha!"
Caban pisze:<br />To się mówi graczom co się zmienia. W sprawach zasad zawsze trzeba grać w otwarte karty, bo inaczej gracze nie wiedzą na czym stoją. A po jakimś czasie DM też może stracić orientację.<!--QuoteEBegin-->Nie zgadzam się z tym. Oczywiście to zależy jak i jakie zasady zmienia, ale jeżeli mistrzowi gry jest to potrzebne np. do kampani to jak najbardziej może to uczynić.
Caban pisze:<br />OK, MG moze zmienic WSZYSTKO, ale - jak napisal Rend - trzeba graczom powiedziec, co sie zmienia, a nie zaskoczyc ich post factum tekstem w stylu - "Nie mozesz strzelic w zwarciu na minus 4, tylko na minus 8, bo mnie sie to wydaje bardziej realistyczne, zwlaszcza ze walczy was az pieciu". Co innego, jesli uprzedzisz graczy i oni sie na to zgodza. Tylko trzeba uwazac, czym sie manipuluje - i jak.<!--QuoteEBegin--><!--QuoteBegin-Handradas+-->Handradas pisze:<br />Nie zgadzam siê z tym. Oczywi¶cie to zale¿y jak i jakie zasady zmienia, ale je¿eli mistrzowi gry jest to potrzebne np. do kampani to jak najbardziej mo¿e to uczyniæ.<!--QuoteEBegin-->No zaraz, ale jak w podreczniku JEST INACZEJ, to rzeczywiscie nie mozna go zabic. Ja rozumiem, ze MG/MP jest sedzia, ale opiera swoje decyzje na prawie, ktore jest wylozone w podreczniku, a nie na wlasnym widzimisie. <br />Jezeli gracz wskaze mu blad (nie watpliwa interpretacje, ale blad), no to sorry... <br />Gracze maja prawo wiedziec na czym stoja, nie?
Dark pisze:<br />heh Dark naiwny jestes je¶li s±dzisz, ¿e takie co¶ poskutkuje je¶li nie u¿yjesz bardziej... hmm powiedzmy drastycznych ¶rodków:)<!--QuoteEBegin-->Ciekawy pomys³.
)
<br />A co do graczy, którzy swoim zachowaniem rozwalaj± ca³± grê to z moimi (i my¶le, ¿e nie tylko) jest tak, ¿e je¿eli zrobi siê odpowiedni klimat i wymy¶li w miare wci±gaj±c± fabu³ê to potrafi± siê nawet zachowaæ . 
)Strasznie to psuje klimat,a nawet raz ten maniak wyskoczy³ do MG z takim textem:"To my z X sobie zagramy partyjke a ty w tym czasie prowad¼!!"
<br />
<br />Jak im to wyperswadowaæ?!?!?!?Tylko plz nie mówcie:"porozmawiaj z nimi na ten temat"bo wiele razy próbowa³em .Abaddon pisze:<br />Co¶ takiego zawsze rujnuje grê! To jedno z nahgorszych zachowañ na sesji. Sam miewa³em z tym spore problemy. Ca³kowity brak uwagi dla MG od graczy, albo nieraz (o zgrozo!) na odwrót. Jak komu¶ siê nei xchce graæ, to niech nie gra i nie rozwala zabawy innym (brzmi banalnie, ale ponoæ bana³y sie sprawdzaj±<!--QuoteEBegin-->Jedyne co mnie naprawde denerwuje to gdy siê nawzajem nie s³uchamy.....Co¶ takiego jest w stanie zrujnowaæ ca³± grê...
). Ach, ci ludzie... 
eric pisze:<br />No to jest denerwujace. <br /> <br />Jak mG prubuje stworzyc klimat, a jakis koles texty typu <br />- i go zgwalcili, <br />- i sie obudziles, <br />- a muj dziadek byl czolgista.. <br />I wiele innych <br /> <br />Pozdrawiam<!--QuoteEBegin-->Np.: Nie lubie jak wszyscy sie produkuj± a taki jeden delikwent siedzi i nic nie mowi ca³± sesje i dostaje tylez samo PD co inni.
