W sumie zagadzam siê z Molobo. Zasady - owszem, ale je¿eli co¶ nie gwa³ci ich w bezczelny sposób, to MG mo¿e na to pozwoliæ, dlaczego nie... Dwarven Defender to jak sama nazwa wskazuje zupe³nie inna para kaloszy, nie jest to dobre porównanie. To tak jak ze sztuk± walki dalekiego wschodu - europejskich czy amerykañskich mistrzów trenuj±cych w szko³ach np. Chin czy nawet klasztorach w historii by³o bardzo niewielu, ale jednak istnieli. Mo¿na z tego zrobiæ np. fajny scenariusz - elfowie, choæ pocz±tkowo wydaje siê, ¿e nie ma o tym mowy, mog± nauczyæ cz³owieka sztuk znanych Mistycznym ?ucznikom, po tym jak nabior± do tego cz³owieka przekonania i zaufania. Egzotyczne, ale moim zdaniem nie niemo¿liwe. S± pewne zasady, których nie musimy siê kurczowo trzymaæ dla dobra równowagi, itp. Inny przyk³ad to Skrytobójca (Assassin). Wyobra¿am sobie sytuacjê kiedy zabójc± zostaje postaæ o charakterze innym ni¿ z³y i wcale nie musi zabijaæ swej pierwszej ofiary ot tak, dla swoistego rytua³u inicjacyjnego. To Twoja gra - je¿eli uwa¿asz, ¿e ludzki AA nie bêdzie stanowi³ jakiego¶ wynaturzenia, droga wolna.
<br />
<br />BTW, bardziej ni¿ AA podoba mi siê DS i OotBI. PA jest moim skromnym zdaniem niezbyt rewelacyjny. Choæ oczywi¶cie ogromn± zalet± AA jest niesamowita samowystarczalno¶æ je¶li chodzi o magiczne strza³y. To, na co PA potrzebuje mnóstwo czasu/z³ota/do¶wiadczenia, AA tworzy poci±gaj±c za ciêciwê
<br />
<br /><!--coloro:blue--><span style="color:blue"><!--/coloro-->Proszê by¶ rozwin±³ skróty, które zastosowa³e¶, przynajmniej raz. Pocz±tkuj±cy raczej nie domy¶l± siê o co chodzi, a nawet ja siê pogubi³am w pewnym momencie... - Loethlin<!--colorc--></span><!--/colorc-->