Zrodzony z fantastyki

 
nbvc
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: pt lut 21, 2003 4:10 pm

Rozwa¿ania na temat DnD [realizm odgrywania postaci]

śr wrz 03, 2003 6:06 pm

Czasami popadam w g³êbokie rozwa¿ania dotycz±ce DnD i dochodzê do pewnego wni±sku. Mianowicie adaje sobie takie oto pytania: <br />1. Czy postacie w DnD dbaj± o higienê swej jamy ustnej?? Z tego co widze na ilustracjach, maj± ca³kiem ³adne z±bki:-) <br />2. Czy postacie w DnD za³atwiaj± swe potrzeby fizjologiczne??? Nie spotka³em siê jeszcze z przygoda, w której nagle postacie id± w krzaczki. <br />3.Czemu w DnD nie ma ¿adnej patologi, pokrzywdzonych dzieci z textem: jak tatu¶ wytrze¼wieje to ci przy........, wszystko jest tam malownicze, z tego punktu widzenia jest to zupe³nie nie odzwierciedlaj±ca ¶wiata wspó³czesnego gra :mrgreen:
 
The Raven__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 572
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:03 pm

śr wrz 03, 2003 6:36 pm

Bo to heroic fantasy? A herosi nie maj± takich problemów, sa piêkni, pachn±cy zawsze wyk±pani z piêknym u¶miechem i bez skazy :wink:
 
Keymaker
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: wt sie 19, 2003 4:55 pm

śr wrz 03, 2003 6:36 pm

Mo¿na przyj±æ tak± zasadê: <br />Postaæ musi za³atwiæ swe potrzeby co oko³o 1K4+modyfikator z BD godziny. A je¶li akurat nie mo¿e, to co minutê musi wykonaæ test budowy (ST 7) z kumulatywnym modyfikatorem do ST +1. Je¶li test siê nie uda postaæ nie wytrzymuje i... chyba wiadomo co siê dzieje. Postaæ przed wykonaniem pierwszego rzutu ma 2K4+mod. z BD na za³atwienie siê. <br /> <br />Tylko jak w ¶wiecie fantasy za³atwiane s± potrzeby. Drzewko na dziedziñcu?? Wykopane szambo?? Regularna muszla i kanaliza?? Czy wiaderko i rynsztok??
 
Awatar użytkownika
Antara
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1264
Rejestracja: ndz cze 29, 2003 7:01 pm

śr wrz 03, 2003 6:40 pm

1. Historia potwierdza w średniowieczu poziom dbałości o jamę ustna był praktycznie żaden (może z niewielkimi wyjątkmai w wyższych sferach). I tak też powinno być w D&D (Ale podobna sytuacja występuje w wielu "pseudo-historycznych" serialach a'la Robin Hood więc nie ma się co martwić) <br />2. Spowalnia to przygodę i jest IMO niepotrzebne. Opisywać można np. spożywanie posiłku w karczmie ale nie robienie kupy :? <br />3. To zależy tylko od MG. IMO powinno występować (wpływ kapłanów nie jest aż tak szeroki by zlikwidować np. alkoholizm :wink:)
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

śr wrz 03, 2003 6:56 pm

Historia potwierdza w ¶redniowieczu poziom dba³o¶ci o jamê ustna by³ praktycznie ¿aden (mo¿e z niewielkimi wyj±tkmai w wy¿szych sferach). I tak te¿ powinno byæ w D&D
<br />Niestety DnD to nie ¶redniowiecze, nale¿y podejrzawaæ ¿e bogowie ze wzglêdów estetycznych sw± bosk± moc± wybili wszystkie bakterie powoduj±ce choroby jamy ustnej.Chwa³a i cze¶æ im za to. <br />
Czemu w DnD nie ma ¿adnej patologi, pokrzywdzonych dzieci z textem: jak tatu¶ wytrze¼wieje to ci przy
<br />S±. Polecam zapoznaæ siê z podrêcznikami i settingami.Dla przyk³adu jeden z g³ównych bogów DnD ma za matkê prostytutkê, a DarkSun z kolei do malowniczych ¶wiatów mo¿e i nale¿y, ale na pewno nie cukierkowych :wink:
 
Awatar użytkownika
Antara
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1264
Rejestracja: ndz cze 29, 2003 7:01 pm

śr wrz 03, 2003 7:14 pm

Niestety DnD to nie średniowiecze, należy podejrzawać że bogowie ze względów estetycznych swą boską mocą wybili wszystkie bakterie powodujące  choroby jamy ustnej.Chwała i cześć im za to. <br />
<br />ROFLOL! Molobo muszę powiedzieć, że naprawdę poprawiłeś mi dzisiaj humor. Chwała ci za to. [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img]
 
Ranthram
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 249
Rejestracja: wt lip 29, 2003 9:01 pm

śr wrz 03, 2003 8:02 pm

Wiecie co? Nbvc narzeka ze dnd nie odzwierciedla zycia. Ale po co ma je odzwierciedlac? Przeciez zycie mamy tu i teraz, a potrzeby fizjologiczne itd. zalatwiamy na prawde. Oczywiscie mozna to wprowadzic do dnd, ale tylko spowalnialoby to rozgrywke. Po co wiec takie udziwnienia?
 
merlin93
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 233
Rejestracja: czw paź 31, 2002 8:04 am

śr wrz 03, 2003 8:17 pm

Ponadto bohaterowie wielokrotnie s± brudni, przynajmniej u mnie, jestem pewien, ¿e sami tak¿e nie raz opisywali¶cie jak to krew chlusnê³a i obryzga³a kogo¶ z druzyny, a to nie zalicza siê chyba do bycia czystym. Ksia¿ki Z FR tak¿e nie pomijaja tego problemu, jako przyk³adem pos³u¿ê sie "Koron± Ognia" Eda Greenwood'a, wystarczy przeczytaæ by poznaæ t± strone przygód. <br /> <br />Pozdrawiam!
 
Ad'Ghe'Rheia
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 144
Rejestracja: śr sie 27, 2003 11:32 pm

śr wrz 03, 2003 8:26 pm

Ja zwracam uwage na takie rzeczy. Ciekawie jest stwierdzic w polowie Bardzo Waznej Rozmowy, ze graczowi chce sie sikac. <br />A moje bohaterki zuja odpowiednik gumy do zucia w ramach higieny jamy ustnej. Bohaterowie nie, bo im nie zalezy (: <br />A co do pokrzywdzonych dzieci... Nie kozystam z gotowych przygod, wiec nie wiem, ale w moich sie pojawiaja.
 
Ezy Ryder
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 428
Rejestracja: pn kwie 21, 2003 12:20 pm

śr wrz 03, 2003 8:59 pm

<!--QuoteBegin-Ad'Ghe'Rheia+-->
Ad'Ghe'Rheia pisze:
<!--QuoteEBegin--> Ciekawie jest stwierdzic w polowie Bardzo Waznej Rozmowy, ze graczowi chce sie sikac. <br />
<br />Nie, nie jest ciekawie. Prowadzi to do: <br /> <br />a) Rozproszenia mitycznego klimatu ("klimat"?! Kto¶ powiedzia³ "klimat" :wink:?!) <br />B) Za¿enowania w¶ród graczy. <br />c) Wybicia z rytmu sesji i serii kretyñskich komentarzy. <br />d) Doskona³ej zabawy na sesji-¶miechawie. Je¿eli kto¶ lubi gra w ten sposób, to jest to i¶cie mistrzowskie zagranie :wink:. <br /> <br />Co do pomys³u Keymakera, to nie wyobra¿am sobie takich sesji. DnD to fajna, heroiczna gra w której podbijamy królestwa, szukamy skarbów, odgrywamy dworskie intrygi itp. itd... (tysi±ce razy ju¿ o tym by³o). Nie wyobra¿am sobie sytuacji w której DM mówi: "Dobra ch³opaki! Wasze postacie d³u¿ej nie wytrzymaj±! Rzucajcie na popuszczenie!". Potrzeby fizjologiczne uwzglêdnia³bym tylko wtedy, gdy mia³oby to jaki¶ sens dla fabu³y, np. gdy krasnolud poszed³ za potrzeb±, asasyni tieflingowie przepu¶cili atak na u¶pione obozowisko. <br /> <br />Pozdrawiam, <br />Ezy <br /> <br />Do notki poni¿ej: <br />No comments...
 
nbvc
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: pt lut 21, 2003 4:10 pm

śr wrz 03, 2003 9:01 pm

Jednak¿e powracaj±c do w±tku, postacie w zbroi p³ytowej mia³yby pewne problemy z jej zdjeciem, nastepniem z za³o¿eniem jej z powrotem, a co by by³o gdyby mia³ biegunkê?:-D
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

śr wrz 03, 2003 9:39 pm

A co jeśli master to kawał sukinkota, którego zadaniem jest nie prowadzenie przygody, tylko ciągłe uprzykrzanie życia bohaterom? Bo właśnie tym mi pachnie biegunka wojownika, który siedzi w zbroi płytowej... <br /> <br />Już widzę Realistyczne Gwiezdne Wojny... <br /> <br />Luke nie rozwala Gwiazdy ?mierci, bo rozprasza go biegunka... <br />Han Solo całując Księżniczkę zaraża się od niej grypą, miesiąc później umiera, bo miał kiepski rzut... <br />Potrawy robione przez Yodę zarażają wszystkich jadem kiełbasianym czy innym świństwem...
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

śr wrz 03, 2003 9:50 pm

Uważam że stosowanie zasad proponowanych przez nbvc jest pozbawione sensu. Mechanika d20 jest nierealistyczna i jeśli chcesz wprowadzić realizm to proponuję wprowadzać go w innych aspektach gry.
 
Devik Crazystar
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1135
Rejestracja: śr maja 26, 2004 2:23 am

śr wrz 03, 2003 10:25 pm

.
Ostatnio zmieniony czw sie 17, 2023 2:27 pm przez Devik Crazystar, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Ezy Ryder
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 428
Rejestracja: pn kwie 21, 2003 12:20 pm

śr wrz 03, 2003 10:32 pm

Ja jeszcze tylko co do pytañ w pierwszej notce w±tku: Dziwne jest stawianie potrzeb fizjologicznych narówni z patologi± dzieciêc±. :?
 
Ad'Ghe'Rheia
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 144
Rejestracja: śr sie 27, 2003 11:32 pm

śr wrz 03, 2003 10:52 pm

Moze macie racje, przesadzilam, ale jesli chodzi o higiene to rzeczywiscie zwracam na to uwage (i nie tylko ja). Zdazylo sie kiedys, ze nie moglismy nic zalatwic, bo nikt nie chcial z nami rozmawiac, az sie nie wykapiemy. Z wyjatkiam wstretnego rouge'a z 18 charyzmy, ktory bylby czarujacy nawet jakby wypadl ze scieku. <br />A co do SW: rozgrywalismy kiedys bitwy z SW wg kart SW. Rebelia nie miala szans ich wygrac... nawet jak dawalo sie jej fory. Tak wiec nei jest to realistyczne... Ale troche tego realizmu byc musi. Mnie sie heroic fantasy nie podoba samo w sobie, bo jest za bardzo odrealnione...
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

czw wrz 04, 2003 1:08 am

High Heroic Fantasy to nie "Szeregowiec Rayan" (czy jak się to tam pisze). <br />Jedni lubią zabawę nierealną aż do bólu, a drudzy zabawę realną aż do odruchów wymiotnych... Zazwyczaj jednak typowy gracz znajduje się tam gdzieś pomiędzy jedną skrajnością, a drugą... <br />Higiena - dla mnie wystarczy krótkie "idziemy do łaźni". I po co się nad tym bardziej rozpisywać? Chyba, że w łaźni spotkamy panienkę ważną dla przygody, zaatakują nas wojownicy ninja, lub jeden z bohaterów chce zrobić innym dowcip, wrzucając do łaźni maciorę... <br /> <br />Jedna ze starych zasad rpg (i jak dla mnie w niektórych przypadkach bardzo durna) mówi: "Jeżeli nie powiedziałeś, że coś zrobiłeś, to tego nie zrobiłeś". Jednak jak dla mnie logiczne jest, że bohaterowie myją, jedzą, modlą się (kapłani np.) i załatwiają swoje potrzeby bez oznajmiania tego DM. <br /> <br />PS. Jeżeli master zaczyna za bardzo się rozpisywać i wypytywać na temat, co gracze robią w łaźni, to znaczy (jak dla mnie) że jest kiepsko przygotowany na sesję, i gra na zwłokę :wink:. <br /> <br />Inna sprawa - patologia (?). <br />Po pierwsze, istnieją przypadki patologiczne (jak Cyric wspomniany przez Molobo). <br />Po drugie - Opis takiego przypadku jest bardzo neutralny (to zazwyczaj cecha amerykańskich przygód). Oznacza to, że taką przygodę może poprowadzić 10-latek, jak i 20-latek. A dodatkowe smaczki (lub obrzydlistwa) może sobie wprowadzić DM sam.
 
Muad'Dib
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 499
Rejestracja: pt wrz 27, 2002 8:59 am

czw wrz 04, 2003 11:32 am

Przypomina mi siê przypadek pewnego gracza, z którym mia³em okazjê zagraæ u zarania mojej przygody z RPG. Typowy tekst: <br />"Idê do ¼róde³ka, odpinam manierkê, wylewam star± wodê i nape³niam ¼ródlank±". Delikatna przesada? A i owszem. Tak samo jak MP opisywa³by sytuacjê: "idziesz do s³awojki. Ci¶nie Ciê na pêcherz. D³u¿ej ju¿ nie zniesiesz. Dobiegasz. (dalej nie bêdê opisywa³ :wink:)" <br />P.S. 1. Kiedy¶ moja postaæ dok³adnie ostukiwa³a ka¿d± deskê s³awojki gdzie¶ na jakim¶ podwórcu w Silverymoon, w poszukiwaniu... portalu przez który przechodzi³ jeden z g³ównych z³ych. I to jest jedyny d³ugi opis s³awojki i pobytu w niej, jaki pamiêtam w mojej karierze gracza. <br />P.S. 2. Ale siwizna powinna dodawaæ do charyzmy bohaterom w wieku emerytalnym, wiêc proponujê aby wszystkie ujemne punkty zamienia³y siê w dodatnie, w wieku od 60 lat (dla cz³owieka)... :evil:
 
Ad'Ghe'Rheia
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 144
Rejestracja: śr sie 27, 2003 11:32 pm

czw wrz 04, 2003 12:46 pm

Mnie natomiast zastaniawia inna rzecz. A mianowicie: skoro istnieje tyle rodzajów elfów, halflingów i krasnoludów, to czemu one nie mieszaj± siê ze sob±? Czemu nie ma half-moon-half-wood elfa? Jaki¶ czas temu chcia³am stworzyæ co¶ takiego ale mi siê nie chcia³o za bardzo... jednak mnie to interesuje. <br />A co z æwieræelfami? I czy uznajemy wszelakie miêdzygatunkowe potworki jak halfelfy i halforki za p³odne czy niep³odne?
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

czw wrz 04, 2003 12:52 pm

<!--QuoteBegin-Ad'Ghe'Rheia+-->
Ad'Ghe'Rheia pisze:
<!--QuoteEBegin-->[...]A co z æwieræelfami? I czy uznajemy wszelakie miêdzygatunkowe potworki jak halfelfy i halforki za p³odne czy niep³odne?
<br />Obie rasy s± p³odne i ich potomostwo jest zale¿ne od drugiej czê¶ci - mo¿e siê rozrzedziæ krew elfia/orcza (rodzic rasowy), krew ludzka (rodzic ludzki) lud nadal pozostaæ na podobnym poziomie (rodzic pó³-). <br /> <br />A co do mieszania pomiêdzy podgatunkami - naj³atwiej jest za³o¿yæ przy przyjmuje stronê mechaniczn± jednej podrasy, lecz wygl±d jest po¶redni (albo samemu stworzyæ sobie wszelkie mo¿liwe kombinacje).
 
Awatar użytkownika
Aragathor Roaringflame
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 6202
Rejestracja: wt lis 26, 2002 5:52 pm

czw wrz 04, 2003 12:55 pm

Pół- elfy, ogry, orki, itd. są z zasady płodne (chodzi tu o większość settingów [FR, GH, PS], a nie jakieś wymyślone lub nikomu nie znane settingi). <br />A przy mieszaniu się podrasy mamy typowy przykład różnic kulturowych (społecznych, cywilizacyjnych, religijnych, geograficznych), nic wiecej. <br />Takie mieszanki są możliwe jednak przeważnie ograniczone odgórnie ze względu na wyżej podane różnice.
 
Ad'Ghe'Rheia
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 144
Rejestracja: śr sie 27, 2003 11:32 pm

czw wrz 04, 2003 1:01 pm

<!--QuoteBegin-Aragathor Roaringflame+-->
Aragathor Roaringflame pisze:
<!--QuoteEBegin-->Pó³- elfy, ogry, orki, itd. s± z zasady p³odne (chodzi tu o wiêkszo¶æ settingów [FR, GH, PS], a nie jakie¶ wymy¶lone lub nikomu nie znane settingi). <br />A przy mieszaniu siê podrasy mamy typowy przyk³ad ró¿nic kulturowych (spo³ecznych, cywilizacyjnych, religijnych, geograficznych), nic wiecej. <br />Takie mieszanki s± mo¿liwe jednak przewa¿nie ograniczone odgórnie ze wzglêdu na wy¿ej podane ró¿nice.
Nie przekonuje mnie to. Jako¶ mi brakuje takich wewn±trzrasowych mieszanek, tyglów kulturowych, które powinny siê pojawiaæ w sporych ilo¶ciach w najwiêkszych miastach.
 
Awatar użytkownika
Aragathor Roaringflame
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 6202
Rejestracja: wt lis 26, 2002 5:52 pm

czw wrz 04, 2003 1:14 pm

Jeśli przeszkadza ci brak takich mieszanek, to droga wolna, można je stworzyć z checią pomogę (pierw elfy czy może krasnoludy?).
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

czw wrz 04, 2003 1:18 pm

. Jako¶ mi brakuje takich wewn±trzrasowych mieszanek, tyglów kulturowych, które powinny siê pojawiaæ w sporych ilo¶ciach w najwiêkszych miastach. <br />
<br />Dlaczego mia³aby siê pojawiæ ? Czemu uwa¿asz ¿e takie "tygle" maj± siê pojawiæ, mog± istnieæ przecie¿ silne nakazy kulturowe stoj±ce temu na przeszkodzie, pewne rasy mog± siê nie krzy¿owaæ, a niektóre uwa¿aæ inne rasy za obrzydliwe. <br />Je¶li chcesz dziwaczne krzy¿ówki -oto podrêcznik który je opisuje : <br />http://www.greenronin.com/cgi-bin/product....cgi?prodid=1104 <br /> <br />Cytat z intra: <br /> <br />
Bastards & Bloodlines gives you nearly 30 new half-races to play, including half-trolls, half-nagas, half-giants, and even half-umber hulks
 
Ad'Ghe'Rheia
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 144
Rejestracja: śr sie 27, 2003 11:32 pm

czw wrz 04, 2003 4:32 pm

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->
. Jako¶ mi brakuje takich wewn±trzrasowych mieszanek, tyglów kulturowych, które powinny siê pojawiaæ w sporych ilo¶ciach w najwiêkszych miastach. <br />
Dlaczego mia³aby siê pojawiæ ? Czemu uwa¿asz ¿e takie "tygle" maj± siê pojawiæ, mog± istnieæ przecie¿ silne nakazy kulturowe stoj±ce temu na przeszkodzie, pewne rasy mog± siê nie krzy¿owaæ, a niektóre uwa¿aæ inne rasy za obrzydliwe.
Mówiê o mieszankach wewn±trzrasowych. Skoro tak siê nie lubi±, to czemu na obrazku w podrêczniku wood elf trzyma pod rêkê sun elfa p³ci ¿eñskiej? Poza tym je¶li miasto istnieje od paruset - paru tysiêcy lat, to z jakiej niby paki od pokoleñ ¿yj±ce w zgodzie ró¿ne odmiany elfów maj± czuæ do siebie obrzydzenie? Je¶li co¶ zda¿y³o siê w tym czasie w mie¶cie oficjalnie raz, to znaczy, ¿e w slumsach zda¿y³o siê wiêcej razy. A przez pokolenia wysokie rody schodz± do slumsów i na odwrót... wiêc nie widzê powodów, dla których nie powinny siê takie mieszañce pojawiaæ. <br />Albo we¼my tak± "klasê wy¿sz±". Czêsto mog± sobie oni sprowadzaæ kucharki, speców od polowania itp innych odmian tej samej rasy. A zwi±zki pomiêdzy hrabi± i kuchark± nie nale¿± do bardzo ¿adkich, szczególnie nieoficjalne - nieprawda¿? Taka egzotyczna i w ogóle.. <br />Aragathor Roaringflame: wiesz, sama sobie poradzê, po prostu nie bardzo mi siê chce. Ale postanowi³am poruszyæ to zagadnienie skoro ju¿ jeste¶my przy podobnych...
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

sob wrz 06, 2003 9:51 am

<!--QuoteBegin-Arioch+-->
Arioch pisze:
<!--QuoteEBegin-->BTW - na jakimś konwencie usłyszałem o systemie autorskim, w którym gracze odgrywają kał (yuck!). Celem gry jest dostanie się do nieba - czyli szamba (piekło to oczyszczalnia). Pomóc mają w tym najobrzydliwsze zdolnosci i moce o jakich kiedykolwiek słyszano w RPG. Podsumowując - czego to chora wyobraźnia erpegowca nie wymyśli :evil:
<br />Zapewne autor był dewiantem, którego podniecają odchody i w rpg rozwijał swoje fantazje "erotyczne". <br />Analogiczny domysł wyjaśniałby też wszechobecność w prozie Andrzeja Sapkowskiego kału, puszczania wiatrów, nieustannych tekstów o rzyci itp. <br /><!--QuoteBegin-Arioch+-->
Arioch pisze:
<!--QuoteEBegin-->Gracze zapłacili kupcowi, aby ukrył ich na wozie, i tak jechali pod ściśnięci pod plandeką, a tuż obok nich podąrzali rządni ich głów łowcy :) Przez jakiś tydzień gracze nie opuszczali wogóle wozu, a kupiec donosił im prowiant. Później zarzucano mi, że smród powinien zwracać uwagę :mrgreen::
<br />Moim zdaniem ci gracze posunęli się do rażącego nadużycia, bo ułożyli zły "plan", a potem wcisnęli go DM-owi na siłę, używając argumentów z gier komputerowych. Odegrali plan dla golemów, być może udzieliła im się golemizacja od odgrywania postaci :-). <br />Akurat zatrąciłeś o wyjątkową sytuację, kiedy takie sprawy mają znaczenie dla opowieści i warto je uwzględnić. Inny przykład: asasyn, który zaplanował zamordować klienta, właśnie wtedy gdy ten wyszedł na stronę. Niezły plan. Argumenty, że arcymag nie leje - odpadają. <br /> <br />Poza jednak takimi jw. sytuacjami taktycznymi jestem przeciw takim tematom. Są nieHollywoodzkie, niesmaczne, dwuznaczne, nudne. <br />Na naszej ostatniej sesji gracze uwolnili niziolicę uwięzioną przez 3 dni w szafie. Tematy higieniczne pominęliśmy.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości