Zrodzony z fantastyki

 
Kelu
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: wt sie 02, 2005 9:26 am

Wywalić czy nie? I jeszcze jak?

pn paź 20, 2003 4:26 pm

Chciałem poruszyć wązny temacik (dla mnie oczywiście :wink: ), ale nie wiedziałem gdzie go zapocząć, więc trafiło na ogóły :) <br /> <br />No więc mam problem. Jestem jeszcze nie zbyt doświadczonym MG i zbierałem swoich graczy dość chaotycznie, ale wszyscy byli z jednego grona graczy w Baldur's Gate'a itp. Jeden z moich graczy przestaje być już w grze lubiany przez pozostałych i szykują oni na niego różne zasadzki i podstępy itd. W normalnym życiu to jest świetny gość, ale teraz w czasie sesji to już mam go dość i nie wiem jak się go pozbyć dość delikatnie. Trochę głupio tak poprostu mu powiedzieć, że wypada, a zarazem chamsko by było mu po prostu nie mówić o sesyjach. <br /> <br />Wierzę, że mi pomorzecie, bo mam już kilka osób chętnych do grania :razz: na jego miejsce. :)
 
Hobibit__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 35
Rejestracja: wt mar 04, 2003 11:56 am

pn paź 20, 2003 4:31 pm

Je¿eli nie rokuje nadzieji na poprawe to mówisz w prost. Nie ma co ukrywaæ czy czekaæ na lepsze stuleci i mo¿e siê poprawi. Je¶li psuje zabawê reszcie graczy to nie ma sensu trzymaæ go d³u¿ej w dru¿ynie. <br /> <br />Je¶li chcesz to zrobiæ delikatniej to porrowadz z nim kilka sesji jeden na jeden i zobacz co z niego wyjdzie (mo¿e nie alien). Mo¿e po krótkiej resocjalizacji bêdzie siê nadawa³ do u¿ytku.
 
Samael__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 98
Rejestracja: sob paź 11, 2003 4:27 pm

pn paź 20, 2003 4:47 pm

Je¶li przeszkadza wam w grze, to chyba powiniene¶ podziêkowaæ mu i poprosiæ o opuszczenie dru¿yny. Po co jeden paso¿yt ma psuæ zabawê innym? Zrób to tylko w kulturalny sposób.
 
Ojciec_Chrzestny
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 134
Rejestracja: sob sie 02, 2003 2:55 pm

pn paź 20, 2003 5:03 pm

A mo¿e pogadaæ z reszt± dru¿yny? (bo chyba to oni robi± na niego zasadzki) <br />A mo¿e zrób takie przygody, ¿e bêd± musieli siê zgraæ, i nie bêdzie miejsca na kawa³y. Najlepiej poleæ mu umiejetno¶æ, która jest czêsto pomijana przez graczy- leczenie, i w tedy bêdzie on kim¶ wa¿nym w dru¿ynie.
 
Samael__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 98
Rejestracja: sob paź 11, 2003 4:27 pm

pn paź 20, 2003 5:16 pm

<!--QuoteBegin-Ojciec_Chrzestny+-->
Ojciec_Chrzestny pisze:
<!--QuoteEBegin-->A mo¿e zrób takie przygody, ¿e bêd± musieli siê zgraæ, i nie bêdzie miejsca na kawa³y. Najlepiej poleæ mu umiejetno¶æ, która jest czêsto pomijana przez graczy- leczenie, i w tedy bêdzie on kim¶ wa¿nym w dru¿ynie.
<br />A je¶li graczom przeszkadza samo zachowanie go¶cia na sesji? Chyba nie ma sensu na si³ê trzymaæ takiego w dru¿ynie... Oczywi¶cie, zgadzam siê z Tob±, je¶li przyczyn± niechêci jest brak obeznania w dnd czy obni¿anie si³y grupy(np. inni musz± go os³aniaæ albo ci±gle pyta siê o zasady).
 
świerzbik
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 66
Rejestracja: pt cze 27, 2003 11:40 am

pn paź 20, 2003 5:32 pm

<!--QuoteBegin-Samael+-->
Samael pisze:
<!--QuoteEBegin-->Oczywi¶cie, zgadzam siê z Tob±, je¶li przyczyn± niechêci jest brak obeznania w dnd czy obni¿anie si³y grupy(np. inni musz± go os³aniaæ albo ci±gle pyta siê o zasady).
<br />Nie zgodze sie z tob±, poniewaz istnieje ca³a masa dru¿yn, gdzie jedni cz³onkowie bez przerwy os³aniaj± innych. A je¿eli go¶æ nie zna siê na zasadach to trzeba go ich nauczyæ, a nie ot tak po prostu wyrzucaæ.
 
takisobieMG
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1169
Rejestracja: sob sie 17, 2002 8:01 pm

wt paź 21, 2003 9:42 am

Generalnie na poczatku trzeba probowac jakos przeonac gracza by zaniechal swych zbrodniczych dzialan, potem go usunac. Ale najlepiej opisz w jaki dokladnie sposob wam dokucza, bez tego nie da sie nic poradzic.
 
Ojciec_Chrzestny
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 134
Rejestracja: sob sie 02, 2003 2:55 pm

wt paź 21, 2003 12:49 pm

A mo¿e kelu powie nam, dlaczego jest on dyskryminowany? Mo¿e to nam podpowie.
 
Zelvherst
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 76
Rejestracja: wt wrz 09, 2003 9:38 am

wt paź 21, 2003 2:05 pm

Je¶li gracze chc± go zabiæ to niech tak sie stanie. Gracz nie moze sie obraziæ na ciebie bo to gracze go zabij±. Na koniec dodam ze grasz w Rpg i gracze maj± pewna swobode ruchów.
 
Ufretin
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 183
Rejestracja: pt sty 03, 2003 7:09 pm

wt paź 21, 2003 2:20 pm

Zelvherst, sk±d my znamy ten problem. :). To te¿ zalezy przez co macie go do¶æ? Jesli gra kiepsko i psuje klimat, mo¿na z nim pogadaæ na osobno¶ci i wyt³umaczyæ co robi ¼le itd. Mo¿esz dok³adniej powiedzieæ w jaki sposób ten go¶æ przyczyni³ sie do tego ze macie go do¶æ??
 
Abaddon__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 216
Rejestracja: śr cze 18, 2003 3:30 pm

wt paź 21, 2003 3:01 pm

Ja na Twoim miejscu powiedzia³bym mu wprost, ¿e najwy¿szy czas aby zmieni³ dru¿ynê. <br />Uwa¿am jednak, ¿e je¿eli gracze szykuj± na niego jak±¶ "niespodziankê" to bardzo dobrze. Po pierwsze - Ty nie ryzykujesz niczym. Po drugie - je¿eli zobaczy, ¿e to gracze go nie lubi± to mo¿e siê z tym pogodzi i odejdzie kulturalnie. Po trzecie - dajcie mu w ten sposób nik³± szansê na to, ¿e to jednak on wyjdzie zwyciêsko z walki z "kolegami" i do¶wiadczony tym mo¿e siê zmieni. <br />To, któr± drogê wybierzesz zale¿y od Ciebie ale pamiêtaj, ¿e co¶ zrobiæ trzeba.
 
Lord Barthar
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 42
Rejestracja: czw lip 03, 2003 2:35 pm

wt paź 21, 2003 6:06 pm

U nas by³ podobny problem. Ale szczerze powiem, ¿e za³atwiali¶my takich delikwentów, którzy przestali nam odpowiadaæ, w jak to nazwa³ Kelu "chamski" sposób. Mieli¶my tak± fazê, ¿e pokazywali¶my RPG ka¿demu i uda³o nam siê wtedy wci±gn±æ naprawdê spor± liczbê ludzi (no mo¿e przesadzam ale paru ich by³o :wink: ). Jak przestawali nam odpowiadaæ, przesta³y do nich dop³ywaæ informacje o sesjach. Przy spotkaniach z nimi na ulicy, po postu cisneli¶my im kit, ¿e du¿o nauki, ma³o czasu, MG jest chory, nie chce nam siê graæ etc. Jeden raz nie uda³o nam siê dochowaæ tajemnicy i taki kole¶ przylacia³ do nas, ochrzani³ nas, ¿e ca³y dzieñ gra³ na komputerze, wszystkich zwyzywa³, sam siê obrazi³ i wyszed³ [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] . Trwa³o to nie ca³e 5 minut. Ale swoj± drog± niez³y by³ z niego idiota. Nie wiem co nas pokusi³, ¿e go sprowadzili¶my :x . Tak czy siak ja preferujê taki sposób - tylko trzeba uwa¿aæ. Potem i tak tacy ludzie zapominaj±.
 
Xarn
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 150
Rejestracja: sob mar 08, 2003 7:48 pm

czw paź 23, 2003 2:27 pm

Mia³em podobny problem. skonsultowa³em siê z graczami i ze sob±. Dwójce znielubianych graczy powiedzia³em po prostu, ¿e ju¿ z nimi nie gram. <br />Mówiæ wprost, waliæ prosto z mostu. Nie mo¿na nikogo obra¿aæ, ale tak¿e wymijaj±co o tym mówiæ. Jasno, prosto, zrozumiale. Nie ma sensu ci±gn±æ na si³ê, jak nie, to nie i tyle. W moim przypadku zakoñczy³o siê to dobrze, bez rozlewu krwi. Pozostali gracze i ja jeste¶my zadowoleni. W koñcu gra sê dla przyjemno¶ci, nie dla obowi±zku.
 
tsar__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 61
Rejestracja: pt lip 25, 2003 11:46 pm

czw paź 23, 2003 2:38 pm

<!--QuoteBegin-Xarn+-->
Xarn pisze:
<!--QuoteEBegin-->Mia³em podobny problem. skonsultowa³em siê z graczami i ze sob±. Dwójce znielubianych graczy powiedzia³em po prostu, ¿e ju¿ z nimi nie gram. <br />Mówiæ wprost, waliæ prosto z mostu. Nie mo¿na nikogo obra¿aæ, ale tak¿e wymijaj±co o tym mówiæ. Jasno, prosto, zrozumiale. Nie ma sensu ci±gn±æ na si³ê, jak nie, to nie i tyle. W moim przypadku zakoñczy³o siê to dobrze, bez rozlewu krwi. Pozostali gracze i ja jeste¶my zadowoleni. W koñcu gra sê dla przyjemno¶ci, nie dla obowi±zku.
<br /> <br />Zgadzam siê ca³kowicie. Ca³a gra ma byæ dla wszystkich przyjemno¶ci± wiêc je¿eli zaczyna sie dziaæ ¼le nale¿y po¿egnaæ siê z niektórymi lud¼mi. Bez oszukiwania ich, ok³amywania ¿e nie gramy, bez podchodów, bez gnojenia. Pamiêtajmy, ¿e jedn± z najcenniejszych rzeczy cz³owieka jest jego godno¶æ. Nie pozbawiajmy jej siebie i naszego wspó³gracza. <br /> <br />Czy nie warto rozstaæ siê w pokoju tak aby pó¼niej nie wstydziæ siê spotkania na ulicy z by³ym wspó³graczem ?
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

czw paź 23, 2003 2:41 pm

Powiedzieć wprost jest ciężko, ale się to opłaca. Po co tracić przyjaciela tylko dlatego że nie pasował nam jego sposób gry? Podchody są łatwiejsze, ale jak Wy byście się czuli gdyby się okazało że Wasi przyjaciele was okłamują?
 
Beniek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 58
Rejestracja: sob lip 26, 2003 1:55 pm

czw paź 23, 2003 6:43 pm

Nie ma sensu go oszukiwac. Powiedz prosto z mostu co ci sie nie podoba. Jesli ma glupie pomysly przez ktore jest zagrozone zycie calej druzyny to nie ma sie co patyczkowac. Niektorzy ludzie po prostu sie nie nadaja do RPG (i nie ma sie co oklamywac).
 
pandi
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 164
Rejestracja: ndz sty 12, 2003 11:38 pm

czw paź 23, 2003 9:37 pm

Tak, Beniek - niektórzy ludzie nie nadaj± siê do RPG... A nawet wiêkszo¶æ ludzi których znam. A ta mniejszo¶æ ma zbyt ma³o czasu lub mieszka zbyt daleko, wiêc znam warto¶æ osób, które zosta³y ju¿ w RPG wci±gniête. kelu - nie wyrzucaj wiêc nikogo zbyt pochopnie. Byæ mo¿e osoby, które chcia³byæ "wrzuciæ" na jego miejsce oka¿± siê jescze gorsze. I co wtedy zrobisz? Poprosisz gracza, którego siê "pozby³e¶" aby wróci³ i dalej gra³ z wami, czy te¿ uniesiesz siê honorem i wszystko zostanie tak jak jest (czyt. z innymi, jescze gorszymi osobami graj±cymi za niego)? Najlepszym rozwi±zaniem w Twojej sytuacji jest powa¿na rozmowa z graczem, wyt³maczenie mu co siê w jego zachwaniu nie podoba Tobie i innym, o¶wiadczenie, ¿e je¶li jego zachowanie siê nie poprawi, to mo¿e zostaæ poproszony o odej¶cie z Waszej grupy. Je¶li ju¿ do tego dojdzie, pamiêtaj, aby zrobiæ to kulturalnie. Skoro w realu jest fajnym go¶ciem, to taki sam mo¿e byæ na sesjach, nie :?: . <br /> <br />Pozdrawiam <br />pandi
 
Niziolica
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 230
Rejestracja: czw paź 03, 2002 4:18 pm

czw paź 23, 2003 11:02 pm

Nie znamy szczegó³ów, wiêc nie mo¿emy wydawaæ ¿adnych pochopnych wniosków. ostatnio gra³am z pewn± ciekaw± grup±... Jak oni grali, prowadzili? No có¿, nie powiem. Po prostu na ¿art. Scenariusze okrutnie krótkie, MG wyci±ga³ nas na grê w najgorsz± porê, bo nocn±, jedno, nie mieli ani piramidy opisowej, ani zdolno¶ci aktorskich, ani nic. A jednak zabawa by³a. Przede wszystkim mnóstwo ¶miechu z siebie nawzajem. No i by³ taki jeden delikwent... Taki, co to chcia³ graæ na serio. Odgrywa³ postaæ (Co w tamtym towarzystwie wygl±da³o wrêcz beznadziejnie), strasznie siê wszystkim przejmowa³. Jednak w odró¿nieniu od poruszonego tematu, to tamtem by³ kretynem, który cierpia³ na zawy¿on± samoocenê, wznosi³ nos ku powale, zawsze chcia³ udawaæ wiedz±cego, milcz±cego i lepszego od innych, a ka¿dy hihot ledwie s³yszalny traktowa³ pogardliwym spojrzeniem. Co zrobiono? Okazywano mu, ¿e nie chce siê z nim graæ. Ja sama z czystej z³o¶liwo¶ci wyko¿ystuj±c swój niewyparzony jêzyk i talent aktorski mojej postaci robi³am tak, ¿e go¶æ zap³aci³ za swoje leczenie dwa razy wiêcej, ni¿ powinien oraz wykonywa³am rysunki jego hobbita z obciêtymi uszami czy wyd³ubanym okiem... Wszyscy porozdzielali pomiêdzy siebie szcz±tki tego idioty, kiedy go zabili, a kiedy wróci³ do gry dowiedzia³ siê, ¿e jego postaæ zabili yuan-ti... Jak temu zaradzono? Temu nie zaradzono. Wed³ug mnie nale¿y porozmawiaæ szczerze, ale nie z graczem, ale z graczami. Tyle.
 
Silimarilion__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 186
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 7:14 pm

czw paź 23, 2003 11:36 pm

Je¶li mam problem czy wywaliæ gracza czy nie to robiê tak : <br /> <br /> " Umawiam siê z grup± na sesje bez gracza który sprawia problem . Gram tak z grup± przez kilka sesji i je¶li okarze siê ,¿e gra siê lepiej bez niego to mu to mówiê . Je¶li za¶ gracze siê nie zmeniaj± to oznacza to ,¿e to nie jest to jego wina . Wtedy pozostaje tylko rozmowa z wszystkimy lub zmiana grupy. "
 
Franek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 180
Rejestracja: pt lis 08, 2002 3:22 pm

sob paź 25, 2003 3:09 pm

Zabijcie go. 8O 8O 8O 8O 8O <br /> <br />Nie... Po prostu na sesji. Gdy szykuje siê powa¿ne spotkanie dobierz takie potwory które go zaatakuj± bo pisze ¿e np. kuo - toa najpierw atakuj± kap³anów (to tylko przyk³ad - ale b³êdny) i wtedy pozbywasz siê go dot±d a¿ dru¿onowy kap³an nauczy siê czaru wskrzeszenie (on o tym zapomni a wy bêdziecie mieli spokój :evil: )

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości