Ja, jak niektórzy poprzednicy, najbardziej polecam miejsca zamkniête, zaciszne i w miarê mo¿liwo¶ci odizolowane (jak w³asny pokój
). W ten sposób nikt nie popsuje nam pieczo³owicie tworzonej atmosfery, ³atwiej te¿ zapanowaæ nad kostkami i ksiêgami. Na ¶wie¿ym powietrzu, np. przy ognisku, szczególnie wieczorem jest rzeczywi¶cie bardzo klimatycznie, ale nie radzê zabieraæ wtedy podrêczników. Mój PH (w angielskiej wersji na szczê¶cie) po takiej sesji kompletnie zawilgotnia³ i pomarszczy³ siê jak orzech w³oski. By³em w¶ciek³y. To siê tyczy tak¿e piwnic - uwa¿ajcie na wilgoæ!
<br />Prócz tego zdarzy³o mi siê tak¿e zgubiæ ko¶ci na dzia³ce, wiêc polecam bardzo na nie uwa¿aæ, je¶li ju¿ gracie na zewn±trz.
<br />Ale o czym ja tu piszê, teraz jest tak zimno, ¿e i tak do gry pozostaj± przestrzenie zamkniête, chyba, ¿e kto¶ jest naprawdê hard core'owcem
.
<br />
<br />Pozdrawiam,
<br />Sarr
<br />
<br />------Edit---------
<br />Do notki poni¿ej - racja nekromancer. Przeedytowa³em te¿ swoj± notkê, dla porz±dku.