Z tego co się orientuję to dużo spraw w SL obraca się wokół bogów i tytanów a dokładnie wokół konfliktu między nimi.
<br />Owszem, jednak jest to tylko jedno (chociaż bardzo istotne) "koło napędowe" Scarred Lands.
<br />
<br />
Czy możesz coc napisać o tym konflikcie? Przyczyny, przebieg skutki.
<br />Jest to temat rzeka...
<br />Otóż w dużym skrócie bogowie są dziećmi tytanów. Jednak w przeciwieństwie do swoich rodziców, ich moc nie płynęła wprost z sił natury, ale od ich wyznawców. Tytani nie potrafili tego pojąć i wykorzystując swe siły destrukcji i kreacji, niszczyli i "przekształcali" wyznawców tysiącami. To była jedna z pierwszych kości niezgody.
<br />Drugą sprawą była obawa tytanów o rosnącą potęgę własnych dzieci. Niezliczone zastępy wyznawców, podążające za swymi patronami, wzbudzały podziw i strach w pierwotnych władcach Scarnu...
<br />Trzecią sprawą była błahostka... Nazwijmy to kroplą, która przepełniła czarę... Otóż jeden z bogów - Enkili, zwany również Błaznem, chaotyczny i nieprzewidywalny - pozwolił sobie na bardzo niewybredny żart względem Mesosa Sześciorękiego - władcy magii. Za karę Mesos pozbawił Enkiliego jego boskości. Enkili zwołał swych braci i siostry i poskarżył się im... Hedrada, najbardziej prawy z bogów, zadecydował, że wojna jest nieunikniona. Pozostali bogowie (chętniej lub mniej chętnie) przyznali mu rację.
<br />Pierwszym celem stał się Mesos. Wpadł w pułapkę zastawioną przez bogów, do których dołączyła tytanka Denev (wbrew sprzeciwowi Vangala, boga szału bitewnego, chaosu i wojen oraz Belsameth, bogini ciemności, oszustwa, śmierci i złej magii, patronce złych likantropów). Nawet Mesos nie był w stanie przeciwstawić się połączonym siłom dziewięciorga niemal równorzędnych przeciwników. Jego fizyczna forma została zniszczona (nie da się całkowicie zabić tytana, tak jak nie da się pokonać sił natury), a jego esencja została rozproszona po całym świecie, dając w przyszłości światu całą rzeszę nowonarodzonych zaklinaczy (sorcererów).
<br />Był to jednak jednorazowy sukces... Kolejne lata wojny to raczej porażki bogów. Momentem zwrotnym dla wojny było uwięzienie na ich rodzimych planach dżinów, którzy bardzo aktywnie wspierali tytanów.
<br />Potem po kolei pokonano wszystkich tytanów (poza Denev).
<br />I tak po kolei:
<br />Chern - tytani patron chorób i zarazy. Jako jedyny tytan został pokonany przez "śmiertelną" armię, bez pomocy bogów. Wysokie elfy, widząc śmierć swego boga z rąk Cherna, wpadły w szał i zniszczyły Nosiciela Zarazy. Po walce przybył bóg Vangal i zaniósł ciało Cherna do specjalnie stworzonej przez Denev krypty, gdzie jego skażone chorobą ciało nie przyniesie już nikomu szkody.
<br />Gaurak - tytani patron obżarstwa. Został pokonany przez Tanil, Coreana i Denev. COrean swymi mocarnymi ramionami przygwoździł Gauraka, Tanil jedną ze swych strzał zablokowała paszczę tytana, by ten nie mógł jej zamknąć, a Denev wyrwała mu wszystkie zęby - jeden po drugim. Potem zamknęli jego ciało wewnątrz ziemi.
<br />Golthagga - tytani patron tworzenia i kowalstwa. Corean wyruszył do kuźni Twórcy, by wykuć swój potężny oręż Honor Coreana (długi miecz - artefakt). Gdy tylko skończył, Golthagga powrócił. Corean ledwie odskoczył w bok, gdy gigantyczny młot uderzył w kowadło, na którym stał. Po długiej walce, Corean rozciął tytana potężnym cięciem na dwie połowy... Jedną z nich ukrył pod powierzchnią lodu na biegunie południowym, drugą na północnym.
<br />Golthain - jedyny tytan, oprócz Denev, który potrafił współczuć i kochał Scarn. Potrafił czuc zmysłami każdej żyjącej istoty, co dało mu poczucie wielkiej więzi z całym światem. Zazdrośni bracia i siostry, postanowili pozbawić go zmysłów, by już nigdy nie mógł czuć radości życia innych istot. Okaleczony tytan nie wziął zbyt aktywnego udziału w wojnie, a na prośbę Hedrady i Madriel został zamieniony przez Denev w część świata, który tak kochał.
<br />Gormoth - pierwszy twórca. Jako pierwszy stworzył "rasę służebną", czym zaskarbił sobie nienawiść swej siostry - tytanki Mormo. Ta zatruła go jadem, który wykrzywił i zniekształcił jego ciało. Od tej pory największa "zabawą" dla Gormotha było zniekształcanie wszystkich tworów, nieważne boskich, czy tytanich. Został pochwycony przez swego syna, boga Charduna, a Vangal rozciął go wzdłuż na dwie części. Następnie Chardun umieścił obie części ciała Gormotha po przeciwnych stronach wielkiego kanionu, by nigdy nie mogły się ze sobą zrosnąć.
<br />Gulaben - pani wiatrów i perwersyjnych przyjemności. Była ostatnią z pokonanych tytanów, jednak nikt tak naprawdę nie wie w jaki sposób została pokonana i gdzie ukryto jej szczątki. Niektórzy twierdzą nawet, że nigdy nie istniała...
<br />Hrinnruk - tytani łowca. Tytan, który tworzył najbardziej przerażające monstra, tylko po to, żeby zapewnić odpowiednio trudne wyzwanie dla swych zdolności łowieckich. Po tym jak zgwałcił swą własną córkę - boginię Tanil i zabił córkę Hedrady, półboginię Miridum, bogowie wpadli we wściekłość. Tanil fortelem wykradła mu jego potężny łuk, a Hedrada i Corean zaatakowali ?owcę. Po dłuższej walce, Corean odciął głowę Hrinnruka. Jego bezgłowe ciało uciekło, ale zostało wytropione przez Tanil, a następnie poćwiartowane prze Coreana i przybyłego Vangala. Poćwiartowane ciało zostało ukryte przez Tanil na całym Scarn.
<br />Kadum - zwany Wielką Bestią. Najsilniejszy z tytanów. Został zaskoczony przez Belsameth, która przybrała jego postać. Zaskoczony Kadum zatrzymał się na chwilkę. Ta chwila wystarczyła, by Belsameth wycięła mu z piersi jego wciąż bijące serce. Kadum rzucił się na nią, tylko po to by stwierdzić, że nie może się ruszyć. Odwracając się, zobaczył, że jego ogon trzyma w swym mocarnym uścisku, stworzony przez Coreana, Mithrilowy Golem. I znowu ten moment był wystarczający by na miejsce walki przybyli Chardun i Vangal. Chardun przykuł ciało Kaduma do gigantycznego głazu, który potem został zatopiony w morzu przez Vangala. Kadum ciągle krwawi, a jego krew przebarwiła wody morza na czerwomno i spowodowała w żyjących w nim istotach wiele mutacji. Serce Kaduma zostało zabrane przez Belsameth do jej pałacu po ciemnej stronie księżyca.
<br />Lethene - jedna z najstarszych i njpotężniejszych tytanów, uosobienie niszczycielskich sił natury. Niewiadomo jak dokładnie ją pokonano i uwięziono, ale niektórzy wspominają coś na temat wielkiego rytuału, przeprowadzonego przez najwyższych kapłanów każdego z bogów. Dzięki rytuałowi Lethene została spętana... Buy nikt nie dowiedział się, gdzie ukryto pokonaną tytankę, Vangal wymordował wszystkich kapłanów...
<br />Mesos - władca magii. Jego pokonanie (opisane powyżej) zapoczątkowało wojnę...
<br />Mormo - najbardziej okrutna spośród tytanów, Matka Węży, Królowa Wiedźm... Bogom udało się uwięzić jej esencję w fizycznym ciele, nastepnie poćwiartowano ją na setki tysięcy kawałków i rozrzucono po całym świecie, by nigdy nie mogła się "zebrać".
<br />Thulkas - Pan ?elaza. Corean z pomocą Tanil zaciągnął go do kuźni Golthaggii uformował z jego ciała wielką strzałę. Ta została wystrzelona przez Tanil ku słońcu. Tam tytan zatracił swój związek z ziemią Scarnu i faktycznie rzecz biorąc utracił swoją moc.
<br />Oczywiście każdemu z tych wydarzeń towarzyszyły wielkie konflikty zbrojne, bitwy, w których brały udział tysiące istot, walczących po obu stronach. Jednak celem walk było właśnie uwięzienie poszczególnych tytanów, stąd poświęcenie im tyle miejsca...
<br />
<br />
Jak ludy w SL podchodzą do religi?
<br />Religia dla ludzi z Ghelspadu jest bardzo ważna. Każdy ma swego patrona, ale nie zapomiona o świętych dniach innych bogów. W każdym większym mieście istnieją świątynie i kapliczki, poświęcone wszystkim bogom, nawet tak złym jak Belsameth, czy Vangal. Często - tak jak w Mithrilu, świątynie te są dostępne tylko dla nielicznych wybranych. ?wiątynią Vangala w Mithrilu opiekują się na przykład kapłani Coreana, którzy w święta Rzeźnika, składają na jego ołtarzu niewielkie ofiary.
<br />Przywiązanie do bogów można również zaobserwować na przykładzie Opuszczonych Elfów (Forsaken Elves), którzy po utracie swego opiekuna, wymierają jako rasa, woląc wyrzec się pozostałych bogów i żyć pamięcią o przeszłości.
<br />Trochę inaczej rzecz wygląda na kontynencie Termany. Na jej południu gnomy, telari (ludzie-koty) oraz niektórzy ludzie wyznają naturę w jej pierwotnej postaci (nie czczą ani bogów, ani tytanów), popularny jest również kult przodków i religie animalistyczne.
<br />
<br />To tyle... Nieco przydługi post
, ale mam nadzieję, że trochę wyjaśniłem...
<br />
<br />Przepraszam jednocześnie, że kazałem tak długo czekać na odpowiedź, ale musiałem sprawdzić kilka rzeczy...
<br />
<br />Pozdrawiam i czekam na następne pytania
<br />danant