Borg pisze:<br /> <br />Troszkê g³upie te pytania... Moze wyt³umaczysz dlaczego nie warto graæ nizio³kiem ani mnichem? Mo¿e nie mieli¶cie szczê¶cia do mnichów, bo u mnie w dru¿ynie mnich przoduje, chociaz cechy ma najs³absze (10-15). Du¿o umiejêtno¶ci (Sneak, Hide, Diplomacy) czyni± z niego niezawodnego kompana. Moze czasem zamiast mozliwie najpakerniejszej postaci zabijaj±cej-wszystko-w-mgnieniu-oka czasem odnale¼æ przyjemno¶c w graniu ciekawym bohaterem? Nie s³uchajcie Borga Mnich jest wypasiony, podobnie jak nizio³.<!--QuoteEBegin-->1. Po co graæ nizio³kiem? <br />2. Po co graæ mnichem?
Metraton pisze:<br /> <br />Autor pyta się czy to się opłaca, co wyraźnie wskazuje na patrzenie na tą postać z punktu widzenia mechanicznego i porady na stworzenie "skutecznej" postaci. <br /> <br />Pozdrawiam.<!--QuoteEBegin--> <br /> <br />może po to żeby dla odmiany zagrać postacią słabą z punktu widzenia mechaniki, ale za to fabularnie bardzo ciekawą?
Arom pisze:<br /> <br /> <br />Bez sensu. Jak już raz weżmiesz poziom woj. to nie będziesz mógł rozwijać mnicha, zresztą te 2 klasy i tak do siebie nie pasują (wojownik jest nastawiony na latanie z długim mieczm, tarczą i w pełnej zbroi płytowej, a mnich po prostu lata w spodniach i wali pięściami)<!--QuoteEBegin--> najlepiej zlaczyc mnicha z wojownikiem to jest wtedy postac!
<br /> <br />zamiast ³±czyæ mnicha z wojownikiem lepiej jest zrobiæ combo: nizio³ek mnich/paladyn - ciekawe i fabularnie i mechanicznie, ale by siê w pe³ni sprawdza³o musi byæ to postaæ w Forgottenach, gdzie istnieje odpowiedni zakon umo¿liwiaj±cy takie ³amanie klas bez blokowania ich rozwojuArom napisa³: <br />najlepiej zlaczyc mnicha z wojownikiem
<br /> <br />je¶li to by³ przytyk do mojego pomys³u to zupe³nie nie na miejscu. Zakon Piê¶ci Hin w forgottenach pozwala na ³amanie mnicha z paladynem bez kar dla ¿adnej z klas. Jego skuteczno¶æ widzê miêdzy innymi w pora¿eniu z³a (czy jak to siê tam zowie), które zwiêksza obra¿enia zadane z³ym przeciwnikom - ergo nizio³ek mnich staje siê lepszy w walce...ale totalne olewanie mechaniki mo¿e sprawiæ, ¿e nie po¿yjecie zbyt d³ugo, by sobie paladyna-barbarzyñcê-mnicha-barda-psiona poodgrywaæ...
<br /> <br />Skądże, Haer'dalisie. Prędzej do tego: <br /> <br />jeśli to był przytyk do mojego pomysłu to zupełnie nie na miejscu
<br /> <br />Swoją drogą, mnicha najlepiej łączyć (jeśli już się uprzeć na łączenie) z psychowojownikiem. Jego moce i atuty wydatnie zwiększą jego możliwości bojowe (bo o takich rozmawiamy). <br /> <br />Temat w założeniu mówił o niziołkach mnichach (notabene, sam teraz takim gram), więc skończmy kłótnię o wieloklasowych mnichów.najlepiej zlaczyc mnicha z wojownikiem to jest wtedy postac