Zrodzony z fantastyki

 
Geralt
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: czw cze 13, 2002 4:50 pm

Odgrywanie postaci

czw cze 13, 2002 6:19 pm

Siema <br /> <br />To moje pierwsze wyst±pienie :mrgreen: <br /> <br />Niestety jakie¶ pól roku temu odwróci³em siê od rpg [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/sad.gif[/img] (koniec sesji), <br />Zawsze mia³em problem z graczami ( nie wczuwali siê, opowiadali se dowcipy co chwila itd ).Postanowi³em wróciæ, ale nie chcia³bym powtórzyæ swoich b³êdów, wiêc mo¿e mogliby¶cie mi pomóc. Jak zmuszacie (hehe) ich do wczuwania siê itd. <br />Dziêki za pomoc.
 
Dragonik__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 310
Rejestracja: sob maja 25, 2002 11:51 pm

Re: Odgrywanie postaci

czw cze 13, 2002 6:43 pm

<!--QuoteBegin-Geralt+-->
Geralt pisze:
<!--QuoteEBegin-->Siema <br /> <br />To moje pierwsze wyst±pienie  :D <br /> <br />Niestety jakie¶ pól roku temu odwróci³em siê od rpg  :( (koniec sesji), <br />Zawsze mia³em problem z graczami ( nie wczuwali siê, opowiadali se dowcipy co chwila itd ).Postanowi³em wróciæ, ale nie chcia³bym powtórzyæ swoich b³êdów, wiêc mo¿e mogliby¶cie mi pomóc. Jak zmuszacie (hehe) ich do wczuwania siê itd. <br />Dziêki za pomoc.
<br /> <br />Drogi Geraldzie - to nie jest twoja wina.. to jest w pelni wina graczy, ktorzy albo nie wiedza co to jest dobra zabawa, albo nie wiedza co to jest RPG. Najlepszym na to sposobem jest zmiana graczy, albo pogodanie z nimi. Jezeli to nie wyjdzie nalezy ich wyprosic z sesje i szukac kogos innego (nawet nie znajacego sie na RPG - znam kilka osob nie lubialo tego, a przekonalem ich i graja nawet lepiej od tych "starych wyjadaczy"..) <br /> <br />Pozdro..
 
nekromancer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2114
Rejestracja: wt maja 16, 2006 9:12 pm

Re: Odgrywanie postaci

czw cze 13, 2002 7:05 pm

<!--QuoteBegin-Dragonik+-->
Dragonik pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />(...)Drogi Geraldzie - to nie jest twoja wina.. to jest w pelni wina graczy, ktorzy albo nie wiedza co to jest dobra zabawa, albo nie wiedza co to jest RPG. Najlepszym na to sposobem jest zmiana graczy, albo pogodanie z nimi. Jezeli to nie wyjdzie nalezy ich wyprosic z sesje i szukac kogos innego (nawet nie znajacego sie na RPG - znam kilka osob nie lubialo tego, a przekonalem ich i graja nawet lepiej od tych "starych wyjadaczy" (...)
<br /> <br />No - albo siê znacie ch³opaki, albo chyba zbyt mocno stawiasz sprawê Dragonik. Nie twierdzê, ¿e to akurat ten przypadek ale czasem bywa tak, ¿e brak zaanga¿owania graczy wynika jako¶ z postêpowania mastera. Czyli jest to mo¿liwe. <br />Je¶li dalej Geralcie interesuj± Ciê uwagi na powy¿szy temat to polecam wizytê: <br /> - na w±tku Inspiracje http://dnd.pl/viewtopic.php?t=103 <br /> - oraz na forum ogólnym Syndrom Twardziela http://dnd.pl/viewtopic.php?t=168 <br /> - dalej mo¿esz poczytaæ na tematy z tym zwi±zane na forum ogólnym równie¿ Kostki - dar czy przekleñstwo <br /> http://dnd.pl/viewtopic.php?t=164
 
Geralt
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: czw cze 13, 2002 4:50 pm

czw cze 13, 2002 7:26 pm

Dzieki Nekromancer <br />(Ja nie chcia³bym odwiedziæ twojego laboratorium, ale mój kumpel na pewno :) )
 
Owca__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 261
Rejestracja: pt maja 17, 2002 12:46 pm

pn cze 17, 2002 11:52 am

Mo¿e zagraj u jakiego starego wyjadacza, to zobaczysz czy to ty czy mo¿e jadnak "ONI"
 
Bajant
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 88
Rejestracja: ndz cze 09, 2002 8:10 pm

WYLOT

pn cze 17, 2002 12:59 pm

HI ALL <br /> <br /> Spytaj sie twoich graczy czy napewno chce im sie grac ... bo takie zachowanie wskazuje tylko na to jak by byli zmuszani do sesjii . <br /> <br /> Mozesz takze ustalic ary dotyczace graczy np . obnizaj PD , wylaj coraz mocniejsze stwozenia ... ( sam tak robilem jak nie chcieli sluchac i pomoglo , po tym jak prawie wszyscy zgineli ) .
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

pn cze 17, 2002 1:11 pm

Jest wiele sposobów na przyciągnięcie zainteresowania graczy... Odradzam odbieranie punktów doświadczenia, bo z doświadczenia wiem, że to rodzi tylko frustrację. <br />jedną z ciekawszych metod jest wciągnięcie graczy w tworzenie sesji. W jaki sposób to zrobić? To dosyć proste. Poproś, żeby napisali historię postaci oraz listę krótko- oraz długofalowe plany. Pod hasłem plany nie mam na myśli rzeczy: "być najlepszym wojownikiem na świecie", ale raczej "odnalezienie rodowego skarbu, zarbowanego w czasie ostatniego najazdu dzikich jeźdźców z równin" etc. <br />Następnie staraj się tworzyć tak przygody, żeby te plany i historie postaci stawały się ich częścią. To naprawdę działa. <br /> <br />Pozdra
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

pn cze 17, 2002 1:20 pm

Zgadzam siê z danantem. Ja i moi znajomi lubimy sobie stawaæ jakie¶ za³o¿enia dla tworzonych postaci. Daje to dodatkowy impuls i przyjemno¶æ z grania postaci±, która wie co chce. A przy okazji przygody same "siê robi±".
 
Mefi100
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 472
Rejestracja: wt maja 07, 2002 6:09 pm

plany...

pn cze 17, 2002 6:11 pm

Niestety ma to pewna wade, bo czesto gdy druzyna jest zbiorem odpowiednio silnych osobowosci indywidualne plany postaci przez PC odgrywanych nijak nie chca isc ze soba w zgodzie i dochodzi do sytuacji typu: "Milo sie z wami podrozowalo, ale teraz czas mi wyruszac na polnoc/do domu/z domu/ do jaskini smoka Kociolapkiego etc..."... i kazdy uderza w swoim kierunku... wiec zamiast wspolnej gry robimy nowa druzyne ? Czy macie jakies innne pomysly... ? <br />Mefi
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

wt cze 18, 2002 3:06 pm

Niestety Mefi100, to o czym piszesz jest juz problemem graczy i jakiegoś konsensusu pomiędzy nimi... Taka sytuacja może się wydarzyć nie tylko w przypadku korzystanie z historii postaci, ale przy dowolnym zadaniu/misji/pomyśle etc. Jeżeli gracze nie mogą dojść miedzy sobą do porozumienia, MG nie ma zbyt wiele możliwości ruchu... <br /> <br />Nic na siłę... <br /> <br />Pozdra
 
nekromancer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2114
Rejestracja: wt maja 16, 2006 9:12 pm

wt cze 18, 2002 8:34 pm

Eee. Od razu now± dru¿ynê?? Mnie siê wydaje ¿e jakie¶ pole manewru dla DM jeszcze zostaje. Je¶li nie rozmawiamy o jakiej¶ dywersji ze strony graczy to DM mo¿e spróbwaæ innej drogi motywacji. Przyk³adowo: <br />W grupie mamy paladyna, z³odzieja, maga i kap³ana. Wszyscy to osoby o silnej osobowo¶ci i generalnie rozeszli by siê na wszystkie strony ¶wiata. ?r± siê i nie maj± ochoty razem jechaæ. DM mo¿e: <br />- paladynowi daæ misjê uratuj ¶wi±tyniê S³oñca w mie¶cie Aksum <br />- z³odziejowi daæ zadanie: aby wkupiæ siê ³aski zakonu paladyna w imieniu gildii zostañ jego wiernym giermkiem i pomó¿ w ratowaniu ¶wi±tyni. Je¶li siê uda, zostaniesz wa¿n± osob± w naszej gildii <br />- magowi powiedzieæ: ¶wi±tynia S³oñca w Aksum to miejsce, gdzie prowadzone s± kroniki od najdawniejszych czasów. Je¶li uda magowi jako¶ zaprzyja¼niæ ze ¶wi±tyni±, pewnie pozwol± skorzystaæ z prastarych zapisów a tam mag znajdzie wskazówki gdzie szukaæ pewnego przedmiotu magicznego <br />- kap³anowi powiedzieæ: Ty i rycerz jeste¶ jedynymi w tej chwili osobami, które mog± pomóc ¶wi±tyni S³oñca. Je¶li Wam siê uda, a misja jest tak trudna, ¿e wymaga wspó³pracy - to masz szansê, ¿e sp³ynie na ciebie ³aska. <br />W ten sposób ka¿dy ma swoj± w³asn± motywacjê, które maj± szanse siê sple¶æ w jedn± grupê i jedn± sesjê.
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

wt cze 18, 2002 9:03 pm

I tu pojawia sie paradoks. spotyka sie czterech wedrowcow w przyslowiowej karczmia i co >> wszyscy maja ten sam cel ?? <br /> <br />Wow. To jest troszeczke nie tak. Bo co jezeli bedzie nastepna przygoda. To kazdy dostanie misie do zrobienia w tym samym kierunku. <br /> <br />Ja uwa¿am ¿e ten problem le¿y w gesti graczy. np: <br />Mag: Dobrze rycerzu. Rusze z toba ale ty mi pomozesz w..... <br />Zlodziej: Hmm.... nie ma dla mnie tam miejsca, ale jezeli cos na tym zarobie to ruszam. <br />Kap³an: Ja ci pomoge gdyz to moj bog. <br />palladyn: Jezeli mi pomozecie dostaniecie wszystko czego zapragniecie (i mroga oczkiem w strone zlodzieja ) :mrgreen: <br /> <br />Raczej tak sytuacja jest bardziej realna. Wspolpraca.
 
Decain
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 120
Rejestracja: czw sie 08, 2002 9:35 pm

pt sie 16, 2002 12:03 am

Mówi±c o takiej sytuacji jak± przedstawili¶cie konflikty zaczn± siê pó¼niej ... gdy docieraj± do ¶wi±tyni S³oñca z³odziej zacznie j± grabiæ za¶ Paladyn mu przeszkodzi bo niejako musi ... I tu w³a¶nie zaczynaj± siê walki wewnêtrzne w dru¿ynie. <br /> <br />Trzeba te¿ pamiêtaæ ¿e odgrywanie postaci zale¿ne jest te¿ od nastawienia i humoru graczy. Niekiedy maj± ¶wietny humor i krasnolud wraz z elfem zapijaj± smutki nie zwarzaj±c na swoje uprzedzenia rasowe, rozmawiaj± jak starzy przyjaciele itp. Niekiedy za¶ spotykaj± siê po latach, krasnolud jakby mniej pije, elf te¿ zm±drza³, wszyscy jakby bardziej do¶wiadczeni i nie odzywaj± siê do siebie, ka¿dy ma w³asne zdanie na dany temat (a to wszystko przez humor graczy w danej chwili). Trzeba te¿ uwzglêdniæ to i przed sesj± upewniæ siê czy gracze na pewno nie s± znudzeni i nie bêd± podczas sesji my¶leæ tylko by wyj¶æ i zrobiæ co sobie wcze¶niej zaplanowali.
 
Daero
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 101
Rejestracja: pn sie 12, 2002 9:52 pm

pt sie 16, 2002 12:35 am

Hmm... Wszystkiego da siê unikn±æ, trzeba kombinowaæ. MacDante i Necromancer podali dwie najlepsze metody, wystarczy balansowaæ miêdzy nimi. Przyda³oby siê te¿ wprowadziæ pewien uk³ad - przed sesj±, jeszcze przy tworzeniu postaci, ustaliæ charaktery i profesje w grupie, by unikn±æ sytuacji, ¿e pó³-ork barbarzyñca chaotyczny z³y podró¿je wraz z paladynem i nekromant±, ew. Blackguard i paladyn, którzy wspó³pracuj±. Spory w dru¿ynie mo¿na wtedy za¿egnaæ u ¼ród³a. <br /> <br />Owszem, wszystko jest mo¿liwe, i takie paradoksalne sytuacje mog± zaistnieæ, ale bez przesady. Z perspektywy gracza przedstawiê sytuacjê: mag, którym ca³a dru¿yna pomiata, wszyscy siê z niego na¶miewaj±, gro¿± mu, czasem "strzelaj± gongi", a gdy próbuje siê przeciwstawiæ, to ma przeciwko sobie ca³± dru¿ynê... Jak by³oby w rzeczywisto¶ci? Mag opu¶ci³by ich, ew. gdyby by³ z³y zem¶ci³ siê. Jak jest w grze? Ca³a sesja ma siê zmieniæ w walkê dru¿yny? psuæ sesje wyj¶ciem, potem ""to tylko zabawa, nie bierz tego do siebie?". I tak chodzi z dru¿yn± i zabawê z sesji ma ¿adn±. Wiem, bo kiedy¶ taka sytuacja zaistnia³a. Gdzie problem? <br /> <br />I tu widaæ, ¿e przyczyn wiele. wszyscy s± winni. Je¿eliby przed sesj± wszyscy dogadali co do charakterów i profesji, uzgodnili postaci zachowanie, tak by inkn±æ takich problemów by³oby ok.
 
Haron__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pt sie 09, 2002 11:55 am

pt sie 16, 2002 4:13 pm

Najprostrzym rozwiazaniem jest dawanie dodatkowych PD za odgrywanie postaci. Musisz uwzglednic szczegolnie jak sie ma postawa gracza podczas sesji do charakteru jego postaci. Obnizaj tez PD za zwroty w stylu "mam malo P?" itd. Niech kazdy gracz przygotuje historie postaci przed sesja i nie dzieli sie informacjami o wlasnej postaci z innymi graczami. Nic tak dobrze nie kreuje atmosfery jak tajemniczosc.
 
Undead__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 245
Rejestracja: pt sie 09, 2002 10:18 pm

re

ndz sie 18, 2002 6:08 pm

polecam osobi¶cie dobranie sprawdzonej dru¿yny, graczy - znajomych, z pewnym do¶wiadczeniem na których mo¿esz polegaæ. nowym dawaj jakis czas próbny a jesli sie nie sprawdz± to dowidzenia. <br />pozdrawiam <br />[email protected]
 
Awatar użytkownika
bukwa
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1749
Rejestracja: pn gru 08, 2003 12:48 pm

Odgrywanie postaci

pn sie 19, 2002 11:23 am

Zainteresowanym dyskusją na temat różnych sposobów zabawy na sesji (dramatyzm, powergaming) odsyłam (także) do wątku: <br />Odgrywanie postaci na sesji <br />http://dnd.pl/viewtopic.php?t=331 <br /> <br />Oprócz tego polecam ciekawe opracowanie poświęcone dramatyzmowi, symulacjonizmowi i gamizmowi (gryzmowi?) autorstwa Leszka "Lesliego" Karlika, a umieszczone w dwóch artykułach zinu "Esencja". <br /> <br />"Triada stylów" http://esensja.pl/magazyn/2001/01/iso/16_01.html <br /> <br />"Triada stylów" cz. 2 http://esensja.pl/magazyn/2001/02/iso/16_03.html
 
Garret Jorinson
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 314
Rejestracja: pn kwie 05, 2004 8:23 pm

śr paź 27, 2004 3:00 pm

[quote=regnem]Drogi Geralcie

To twoja wina. Nigdy, przenigdy gracze nie s± w stanie zepsuæ sesji. Zawsze wina spoczywa po stronie mg. Sam mistrzujê i wiem, ¿e zwalanie winy na siebie jest znacznie bardziej kontruktywne. W koñcu to ty jeste¶ ¶wiatem przedstawionym.[/quote]

A by¶ siê zdziwi³, jak wiele jest osób, które potrafi± (nawet celowo) psuæ sesje. Fakt, mo¿e i siê im nudzi i przez to nie chce siê im wczuwaæ, ale jednocze¶nie mogli spróbowaæ szukaæ jakiego¶ zajêcia (w ¶wiecie, rzecz jasna). Rzadko kiedy bywa, ¿e wina le¿y tylko po jednej stronie.
 
Stong
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 122
Rejestracja: wt paź 12, 2004 9:42 pm

śr paź 27, 2004 7:04 pm

U mnie te¿ gracze czêsto ¿artowali. Najpierw Zwróci³em im uwagê 1, 2 i trzeci raz, a potem przeszed³em do bardziej drastycznych metod. Np. Gracz (¿artuj±c) do drugiego gracza:
- Patrz Wiverna!
Ja (do drugiego gracza): W miejscu, które wzkazuje ci twój towarzysz widzisz sporych rozmiarów gada przypominaj±cego nieco smoka. Ma d³ug±, smu³± szyjê, szeroki pysk z rzêdami ostrych jak brzytwy k³ów. Stwór ma potê¿ne szpony i ogon zakoñczony ¿±d³em.
Gracze: 8O
Ledwie prze¿yli ucieczkê :twisted: hehe
 
MarcouMG
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 308
Rejestracja: pn wrz 08, 2003 8:02 am

śr paź 27, 2004 9:23 pm

To, ¿e gracze nie odgrywaj± postaci IMHO mo¿e byæ powodowane przez:
- Ich negatywne nastawienie do gry, lub mylne pojmowanie czym jest RPG
- Brak zachêty ze strony mistrza, niski poziom sesji, graczom nie op³aca siê anga¿owaæ zbytnio w grê na niskim poziomie.
Ale nigdy nie mo¿na zmuszaæ gracza do anga¿owania siê w postaæ, nie zmienisz kogo¶ kto nie akceptuje wczuwania siê w postaæ, je¿eli tacy gracze kogo¶ ewidentnie denerwuj± to radzê ich zmieniæ, gdy¿ taka gra nie niesie przyjemno¶ci. Czasem s± szanse, aby gracz zacz±³ odgrywaæ postaæ, mo¿na mu pomóc, poprosiæ aby opisa³ swoj± postaæ - wygl±d, charakter, cele, historia. Przez wk³ad pracy i czêsto inwencji twórczej w taki opis gracz uto¿samia siê bardziej z jego postaci±.
 
Master of Mint
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 199
Rejestracja: sob cze 04, 2005 10:01 pm

pt paź 29, 2004 4:48 pm

A jak byś się drobi graczu czuł jakbyś miał zaatakować jakiegoś groźnego przeciwnika? Przecież to tylko moja postać, nie ja. To nie ja mam wejść do groty bazyliszka, nie ja mam zabijć z zimną krwią zabić bogu winne koboldy. Nie ja mam zarżnąć żonę burmistrza za kase. Nike ja w przypadku porażki zginę albo wyląduje za kratkami. Była postać, zrobi się nową, prawda?

To jest myślenie wielu nawet starszych graczy dopóki sobie tego nie uświadomią. Piszę to w tym dziale, bo chyba w końcu tu też tżeba poczuć się jak postać.
 
Awatar użytkownika
Xavier
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 561
Rejestracja: pt maja 06, 2005 4:13 pm

pt paź 29, 2004 6:36 pm

[quote=Master of Mint]A jak byś się drogi graczu czuł jakbyś miał zaatakować jakiegoś groźnego przeciwnika? Przecież to tylko moja postać, nie ja. To nie ja mam wejść do groty bazyliszka, nie ja mam zabijć z zimną krwią zabić bogu winne koboldy. Nie ja mam zarżnąć żonę burmistrza za kase. Nike ja w przypadku porażki zginę albo wyląduje za kratkami. Była postać, zrobi się nową, prawda?[/quote]

Ja zapewne bym się bał. Prędzej bym uciekł zostawiając wielgachny miecz wbity w ziemię. Pragnę jednak zauważyć, że DD'ki to gatunek Heroic Fantasy. Tutaj się odgrywa wielkiego bohatera, dzielnego wojownika, bądź sprytnego maga, a nie strachliwego kmiotka.

[quote=Master of Mint]To jest myślenie wielu nawet starszych graczy dopóki sobie tego nie uświadomią.[/quote]

Wydaje się, że mylisz dwa pojęcia. Między "starszym", a bardziej doświadczonym graczem jest całkiem duża różnica.
 
Silimarilion__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 186
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 7:14 pm

pt paź 29, 2004 9:13 pm

Tylko ,¿e przez te wiele dróg osi±gniêcia dobrej zabawy mamy ten temat. Jedni przychodz± na sesje siê po¶miaæ inni pograæ itd. . Je¶li dany styl gry pasuje wszystkim to wtedy nie ma problemów, je¶li za¶ niektórzy graj± inaczej to wtedy pojawia siê k³opot. Zapytaj graczy czy taki styl gry wogóle by im pasowa³. Bo je¶li nie to nie nale¿y ich zmuszaæ. Znajd¼ takich graczy dla których odgrywanie postaci jst wa¿niejsze od robienia gagów i g³upot.
 
Peruk
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: wt lip 29, 2003 11:26 pm

sob paź 30, 2004 12:06 am

Interesy i oczekiwania MG kontra interesy i oczekiwania graczy.

Odwieczny problem. I co gorsza nie ma na niego rady.
Rozwi±zania s± trzy, ¿adne tak naprawdê nie jest dobre

1. MG dostosowuje sie do graczy i prowadzi tak jak oni chc±, staraj±c sie dostrzec pozytywne aspekty rozgrywki munchkinowej/roleplayowej (a nu¿ widelec siê spodoba?)

2. MG przekonuje dru¿ynê ¿e rolplayowanie/munchkinowanie to fajna zabawa (tutaj ma wiêksze mo¿liwo¶ci bo je¶li siê postara zrobiæ dobry scenariusz i pprowadziæ go na odpowiednim poziomie, mo¿e zainteresowac graczy)

3. MG i druzyna móiwi± sobie "papa, widzimy temat zupe³nie inaczej" i rozchodz± siê nim sesyjne stresy przenios± siê na relacje pozagrowe.

Jak napisa³em wy¿ej, ¿adne z tych rozwi±zañ nie jest tak naprawde pe³ne, ale je¿eli po setkach postów na temat "Ja i moi gracze inaczej widzimy RPGi" nie odkryto Ameryki, to obawiam siê ¿e to juz nie nast±pi. Jedno jest pewne. Nie da siê zmusic graczy do takiej zabawy w RPG jaka jedynie nam wydaje siê s³uszna. trzeba wypracowywac kompromisy (o ile to mo¿liwe na tym polu), przekonywaæ, zachêcaæ, ale przenigdy zmuszaæ i karaæ za "z³e" podej¶cie.
Bo spotykamy siê przecie¿ po to ¿eby WSZYSCY dobrze sie bawili, a nie ¿eby dodaæ sobie kilka wrzodów na ¿o³±dku.

Pozdrawiam
Peruk
 
Lucyfer__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 106
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 8:25 pm

sob paź 30, 2004 11:37 am

Przedewszystkim trzeba u¶wiadomiæ sobie, ¿e graczy tak naprawdê nie da siê "zmusiæ do odgrywania". Taki mietek musi zdawaæ sobie sprawê, ¿e nieod³±cznym elementem sesji RPG jest wczuwanie siê w postaæ, a ¿arciki i chichoty to i owszem, ale z umiarem. Je¶li szczera, kole¿eñska(najlepiej przy piwie :wink: ) rozmowa nie pomo¿e, no to có¿ - szukaj takich ludzi z którymi bêdzie ci siê gra³o przyjemnie. I jak kiedy¶ napisa³em w podobnym temacie nastaw ich na przygotowywanie siê do sesji - napisanie w miarê solidnej historii i cech psychologicznych postaci. To pomo¿e im wczuæ siê w role.
 
Silimarilion__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 186
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 7:14 pm

sob paź 30, 2004 2:20 pm

Tylko ,¿e przeciêtny gracz napisze historie w stylu moi rodzice zostali zamordowani przez bandytów itd. To nie ma najmniejszego sensu. Je¶li gracz naprawdê ma ju¿ zamiar wczuæ siê w postaæ to ma w g³owie jej historie. Nie móg³ jej omin±æ w ¿aden sposób gdy my¶la³ o postaci. Niech opowie sw± przesz³o¶æ. Napisanie historii jest kojarzone z przymusem napisania np. wypracowania na jêzyk polski. Ja moim gracz± nie ka¿e pisaæ historii ani rozpisywaæ ich cech psychologicznych. To zazwyczaj nic nie daje. Lecz je¶li gracz to zrobi z w³asnej woli to dobrze o nim ¶wiadczy.
 
Peruk
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 250
Rejestracja: wt lip 29, 2003 11:26 pm

sob paź 30, 2004 3:29 pm

Zamiast zmuszac gracza do napisania historii postaci (a nie ka¿dy lubi, to fakt...) mo¿na ja z nim... odegraæ.
Przed³u¿a to trochê rozpoczêcie sesji bo wymaga poumawiania siê z graczem na krótkie (2-3h) solówki w których odegra on swoje dzieciñstwo, m³odo¶æ i generalnie wszystko co przed "bohaterowaniem", ale nie stwarza pozorów przymusu. Poza tym taka odegrana historia potrafi nadac postaci smaczek który trudno jest osi±gn±æ za pomoca kartki.

Pozdrawiam
Peruk
 
Niholai
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 67
Rejestracja: pt paź 15, 2004 10:54 pm

sob paź 30, 2004 4:23 pm

Napisałeś że gracze nie wczuwają sie w postacie. Może poprostu niechcą się wczuwać, znam takich co juz po 3 lata grają i to nie na zasadzie wczuwania się w postacie tylko Hack&Slash i to dla nich fajna zabawa. Skoro jestes DM to podpasuj sie pod graczy jak chcą rozwiazywac intrygi polityczne to przygoruj im intrygę, a jak chcą posiekać to załatw im efekciarskich przeciwników i nie posiekają
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

sob paź 30, 2004 4:25 pm

<!--QuoteBegin-Arioch+-->
Arioch pisze:
<!--QuoteEBegin-->Czasem po prostu nie ma na to czasu - są drużyny, których członkowie tylko raz na tydzień czy nawet na miesiąc znajdują czas na regularne sesje, a co dopiero na preludia.

Nie widzę problem, najpierw preludia, potem dopiero kampania. Choćby miało trwać miesiącami.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości