pt sie 16, 2002 12:35 am
Hmm... Wszystkiego da siê unikn±æ, trzeba kombinowaæ. MacDante i Necromancer podali dwie najlepsze metody, wystarczy balansowaæ miêdzy nimi. Przyda³oby siê te¿ wprowadziæ pewien uk³ad - przed sesj±, jeszcze przy tworzeniu postaci, ustaliæ charaktery i profesje w grupie, by unikn±æ sytuacji, ¿e pó³-ork barbarzyñca chaotyczny z³y podró¿je wraz z paladynem i nekromant±, ew. Blackguard i paladyn, którzy wspó³pracuj±. Spory w dru¿ynie mo¿na wtedy za¿egnaæ u ¼ród³a.
<br />
<br />Owszem, wszystko jest mo¿liwe, i takie paradoksalne sytuacje mog± zaistnieæ, ale bez przesady. Z perspektywy gracza przedstawiê sytuacjê: mag, którym ca³a dru¿yna pomiata, wszyscy siê z niego na¶miewaj±, gro¿± mu, czasem "strzelaj± gongi", a gdy próbuje siê przeciwstawiæ, to ma przeciwko sobie ca³± dru¿ynê... Jak by³oby w rzeczywisto¶ci? Mag opu¶ci³by ich, ew. gdyby by³ z³y zem¶ci³ siê. Jak jest w grze? Ca³a sesja ma siê zmieniæ w walkê dru¿yny? psuæ sesje wyj¶ciem, potem ""to tylko zabawa, nie bierz tego do siebie?". I tak chodzi z dru¿yn± i zabawê z sesji ma ¿adn±. Wiem, bo kiedy¶ taka sytuacja zaistnia³a. Gdzie problem?
<br />
<br />I tu widaæ, ¿e przyczyn wiele. wszyscy s± winni. Je¿eliby przed sesj± wszyscy dogadali co do charakterów i profesji, uzgodnili postaci zachowanie, tak by inkn±æ takich problemów by³oby ok.