Ostatnio us³ysza³em od kogo¶, ¿e w RPG liczy siê tylko dobra zabawa, a ¶wiat jest wogóle niepotrzebny. Oczywi¶cie zgadzam siê ze stwierdzeniem, ¿e najwa¿niejsza jest dobra zabawa, lecz moim zdaniem prowadz±c grê w konkretnym ¶wiecie (FR, GH itp.) zabawa jest jeszcze lepsza (tym bardziej, gdy cokolwiek o nim wiemy), a sesja ma niepowtarzalny klimat, gdy wp³ywamy na losy znanego nam ¶wiata.
Co wy o tym s±dzicie?
Zrodzony z fantastyki
Nie do końca rozumiem pytanie. Czy określony świat jest potrzebny do rozgrywki ? Czy też rozgrywka w jakiś światachjest lepsza od innej ? Przecież wszystko jedno jest czy sesja toczy się w Wuedźminlandzie, FR, Rokuganie, Cowboy Bebop, czy w Warszawie, ważne jest aby była udana. Dobra zabwa to podstawa RPG, świat, mechanika itd. to tylko droga do osiągnięcia tego.
Mo¿e siê trochê ¼le wyrazi³em, mój kolega nie prowadzi gry w konkretnym ¶wiecie, co wiêcej "jego ¶wiat" sk³ada siê z niepowi±zanych specjanlie obszarów na których tocz± siê chwilowe rozgryfki... nie ma nic powi±zanego. Miasta tworzy tylko na potrzebê jednorazowej gry i praktycznie w czasie drugiej kampanii (kolejnej) nie ma co szukaæ ju¿ takiego miasta, bo ju¿ takowe nie istnieje.
Moim zdaniem gra np. w FR gdzie znam(y) geografiê, organizacje, bohaterów itd. jest o wiele ciekawsza i bardziej klimatyczna.
Moim zdaniem gra np. w FR gdzie znam(y) geografiê, organizacje, bohaterów itd. jest o wiele ciekawsza i bardziej klimatyczna.
W pe³ni siê z tob± zgadzam okre¶lony ¶wiat orzywiaj± przygodyMoim zdaniem gra np. w FR gdzie znam(y) geografiê, organizacje, bohaterów itd. jest o wiele ciekawsza i bardziej klimatyczna.
Takie rozymowanie tob³êdna struktura gry je¶li bg zrobi± co¶ takiego dla miasta mo¿e zostaæ co rok obchodzona rocznica lub w mie¶cie ocalono ¿ycie bg po okre¶lonym czasie co¶ z³ego tam sie dzieje np[epidemia] sprawi ¿e gra bêdzi bardziej ekscytuj±caMiasta tworzy tylko na potrzebê jednorazowej gry i praktycznie w czasie drugiej kampanii (kolejnej) nie ma co szukaæ ju¿ takiego miasta, bo ju¿ takowe nie istnieje.
-
-
Kiaryn'Veil Duskryn
Fantastyczny dyskutant
- Posty: 2940
- Rejestracja:
<!--QuoteBegin-Dark Dar+-->
Oczywi¶cie. Spójny, dobrze ukszta³towany ¶wiat ze swoimi sta³ymi, chrakterystycznymi miejscami i mieszkañcami jest zazwyczaj ¿ywszy, "oddycha" w³asnym ¿yciem. Forgotten Realms powsta³o po³±czon± si³± ca³ego sztabu ch³opaków z TSR, WotC oraz graczy i jest ¶wietnym przyk³adem na to ile rado¶ci mo¿e przynie¶æ gra w tak rozwiniêtym ¶wiecie. Nie zmienia to jednak faktu, i¿ ka¿dy Mistrz Podziemi mo¿e sam wspó³tworzyæ swój w³asny ¶wiat z jego graczami. A brak spójno¶ci i powi±zañ miêdzy miejscami, postaciami wynika najczê¶ciej z lenistwa... i to wszystko. Wystarczy tylko minimalny wysi³ek by tchn±æ ¿ycie w rzeczywisto¶æ gry, by po³±czyæ punkty w akcie tworzenia jednej, wielkiej, wspania³ej ca³o¶ci.
Dark Dar pisze:<!--QuoteEBegin-->Mo¿e siê trochê ¼le wyrazi³em, mój kolega nie prowadzi gry w konkretnym ¶wiecie, co wiêcej "jego ¶wiat" sk³ada siê z niepowi±zanych specjanlie obszarów na których tocz± siê chwilowe rozgryfki... nie ma nic powi±zanego. Miasta tworzy tylko na potrzebê jednorazowej gry i praktycznie w czasie drugiej kampanii (kolejnej) nie ma co szukaæ ju¿ takiego miasta, bo ju¿ takowe nie istnieje.
Moim zdaniem gra np. w FR gdzie znam(y) geografiê, organizacje, bohaterów itd. jest o wiele ciekawsza i bardziej klimatyczna.
Oczywi¶cie. Spójny, dobrze ukszta³towany ¶wiat ze swoimi sta³ymi, chrakterystycznymi miejscami i mieszkañcami jest zazwyczaj ¿ywszy, "oddycha" w³asnym ¿yciem. Forgotten Realms powsta³o po³±czon± si³± ca³ego sztabu ch³opaków z TSR, WotC oraz graczy i jest ¶wietnym przyk³adem na to ile rado¶ci mo¿e przynie¶æ gra w tak rozwiniêtym ¶wiecie. Nie zmienia to jednak faktu, i¿ ka¿dy Mistrz Podziemi mo¿e sam wspó³tworzyæ swój w³asny ¶wiat z jego graczami. A brak spójno¶ci i powi±zañ miêdzy miejscami, postaciami wynika najczê¶ciej z lenistwa... i to wszystko. Wystarczy tylko minimalny wysi³ek by tchn±æ ¿ycie w rzeczywisto¶æ gry, by po³±czyæ punkty w akcie tworzenia jednej, wielkiej, wspania³ej ca³o¶ci.
W pe³ni siê z tob± zgadzam okre¶lony ¶wiat orzywiaj± przygodyMoim zdaniem gra np. w FR gdzie znam(y) geografiê, organizacje, bohaterów itd. jest o wiele ciekawsza i bardziej klimatyczna.
Takie rozymowanie tob³êdna struktura gry je¶li bg zrobi± co¶ takiego dla miasta mo¿e zostaæ co rok obchodzona rocznica lub w mie¶cie ocalono ¿ycie bg po okre¶lonym czasie co¶ z³ego tam sie dzieje np[epidemia] sprawi ¿e gra bêdzi bardziej ekscytuj±caMiasta tworzy tylko na potrzebê jednorazowej gry i praktycznie w czasie drugiej kampanii (kolejnej) nie ma co szukaæ ju¿ takiego miasta, bo ju¿ takowe nie istnieje.
Jak najbardziej kampania prowadzona w spójnym ¶wiecie jest o wiele ciekawsza i klimatyczne 
od kampanii prowadzonej w ¶wiecie nie bêd±cym ca³o¶ci± jako tak± (np. miasta s± jednorazowego u¿ytku 8O ).
Chyba, ¿e MG zrobi³by ¶wiat, w którym miasta znikaj± i pojawiaj± siê, gdy zachodz± odpowiednie warunki (wtedy trafienie powtórnie do jakiego¶ miasta by³a by bardzo ciekawe)
Pozdrawiam
od kampanii prowadzonej w ¶wiecie nie bêd±cym ca³o¶ci± jako tak± (np. miasta s± jednorazowego u¿ytku 8O ).
Chyba, ¿e MG zrobi³by ¶wiat, w którym miasta znikaj± i pojawiaj± siê, gdy zachodz± odpowiednie warunki (wtedy trafienie powtórnie do jakiego¶ miasta by³a by bardzo ciekawe)
Pozdrawiam
Je¿eli za³o¿eniem ¶wiata jest taka zmienno¶æ, ¿e miasta znikaj±, przemieszczaj± siê, to OK. Jednak¿e, je¶li dzieje siê tak z powodu chaotycznej duszy i s³abej pamiêci, lenistwa MG, to zastanowi³bym siê nad gr± w gotowym ¶wiecie, bo spójnie stworzony(obojêtne czy autorski, czy orginalny) ¶wiat u³atwia grê i sprzyja wczuwaniu siê w postaæ, gdy¿ mamy pewne poczucie realizmu miejsca w którym ¿yje nasza postaæ.
Podobny temat:
http://www.dnd.pl/viewtopic.php?t=7999
Moim zdaniem świat może być tworzony w miarę jego odkrywania, jednak takie przypadki jak jednorazowe miasta nie powinny mieć miejsca. Jeżeli już BG trafią do miasta, powinno ono zostać naniesione na nawet bardzo prowizoryczną mapę. Podobnie z np. organizacjami: jeżeli MG wprowadzi powiedzmy "Strażników Wiecznego Ognia" to powinien o tym pamiętać i chociażby pobierznie naszkicować sobie założenia tej organizacji.
Nawet przy tworzonym na bieżąco świecie MG powinien mieć jakiś jego ogólny obraz, a przynajmniej pilnować, aby nowe elementy pozostawały w zgodzie z tymi już wprowadzonymi. Jeżeli np. w jednej z wiosek w karczmie siedzą trollowi drwale, to w sąsiednim miasteczku nie powinno się gawiedzi pokazywać trolla w klatce.
http://www.dnd.pl/viewtopic.php?t=7999
Moim zdaniem świat może być tworzony w miarę jego odkrywania, jednak takie przypadki jak jednorazowe miasta nie powinny mieć miejsca. Jeżeli już BG trafią do miasta, powinno ono zostać naniesione na nawet bardzo prowizoryczną mapę. Podobnie z np. organizacjami: jeżeli MG wprowadzi powiedzmy "Strażników Wiecznego Ognia" to powinien o tym pamiętać i chociażby pobierznie naszkicować sobie założenia tej organizacji.
Nawet przy tworzonym na bieżąco świecie MG powinien mieć jakiś jego ogólny obraz, a przynajmniej pilnować, aby nowe elementy pozostawały w zgodzie z tymi już wprowadzonymi. Jeżeli np. w jednej z wiosek w karczmie siedzą trollowi drwale, to w sąsiednim miasteczku nie powinno się gawiedzi pokazywać trolla w klatce.
-
-
Thokk Łomot
Częsty bywalec
- Posty: 123
- Rejestracja:
Hmmm... ja troche musze siê niezgodziæ by inne ¶wiaty autorskie by³y gorsze od takich jak FR. Ja np. kiedy by³em Mistrzem zrobi³em piêknny, ¿yj±cy ¶wiat. Cenny by³y modyfikowane wzglêdem wyda¿eñ, ludzie krz±tali siê po ulicach, Miejscowy w³adca wprowadza³ ustawy a miasta sta³y zawsze tam gdzie by³y wcze¶niej. Ka¿dy BN mia³ swoj± historie. ¦wiat zale¿y tylko i wy³±cznie od tego jak dany MP siê przy³o¿y do niego.
-
-
Master of Mint
Częsty bywalec
- Posty: 199
- Rejestracja:
-
-
Thokk Łomot
Częsty bywalec
- Posty: 123
- Rejestracja:
Eee... odnosze wra¿nie Master ¿e powtó¿y³e¶ moje s³owa. A teraz z innej beczki w mojim ¶wiecie ka¿de miasto opisa³em staranie najdrobniejsze rzeczy takie jak p³ace robotników, kowalów itd. potem odnosi³em siê do budrzetu i sprawdza³em czy dane miasto mo¿e sobie na co¶ takiego pozwoliæ. Ka¿dy wie¶niak w mojim mie¶ci mia³ przesz³o¶æ. Opisa³em ka¿dego BN z osobna nawet zwyk³ego plebiusza w 50000 mie¶cie. By³o to rzmudne ale op³aci³o siê gdy widzia³em zadowolone miny graczy. Kiedy skoñczy³em opis miast zaczo³em bawiæ siê w herosów ca³ych krain. Potem stwo¿y³em jakie¶ lochy, ruinny itd. opisa³em je staranie ³±cznie z historj±. Doda³em do tego jakie istoty tam mieszkaj± kiedy wychodz± na polowanie a kiedy s± w schronieniu. Pracowa³em nad tym kilka miesiêcy ale ud³o siê i polecam to ka¿demu pocz±tkuj±cemu a nawet zawansowanemu graczowi robiæ mniej wiêcej w takiej kolejno¶ci i bardzo staranie a napewno zaskoczsz graczy oraz bedziesz móg³ byæ dumny ze swojego ¶wiata.
Thokk Łomot
Pozostaje tylko pogratulować zapału. I samozaparcia. W miarę podobny zabieg zastosowałem w aktuolnie prowadzonej kronice Vampire Requiem, choć tylko w ograniczeniu do nadnaturali zamieszujących Warszawę. W ich wypadku co prawda sieci powiązań sięgają nawet trzy tysiące lat wstecz, lecz sprawne przygotowanie podłoża do skomplikowanej intrygi to podstawa.
Pozostaje tylko pogratulować zapału. I samozaparcia. W miarę podobny zabieg zastosowałem w aktuolnie prowadzonej kronice Vampire Requiem, choć tylko w ograniczeniu do nadnaturali zamieszujących Warszawę. W ich wypadku co prawda sieci powiązań sięgają nawet trzy tysiące lat wstecz, lecz sprawne przygotowanie podłoża do skomplikowanej intrygi to podstawa.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości