Sesja RPG trwa kilka godzin i przewa¿nie jest czê¶ci± wiêkszej kampanii. Na takie szczegó³y (z których niezbywalnym jest np. odpoczynek koni) gracze powinni mieæ czas.
W³a¶nie dlatego nie zajmuje siê zbytnio takimi szczegó³ami-zbyt zajmuj± cenny czas.
Mycie siê, ubieranie, jedzenie - to wszystko trwa. Zak³adaj±c, ¿e 6h ¶pisz, 2h walczysz a 16h przemierzasz pustkowia i jednocze¶nie sprowadzasz ubieranie siê do 'zak³adam kolczugê' a jedzenie do 'spo¿ywam racjê ¿ywno¶ciow±' sp³ycasz grê.
Nie-k³adzie siê nacisk na inne aspekty, mniej przyziemne.
! Ale czy epika postaci, które jad±-walcz±-rozbijaj± obóz-¶pi± z utrzymaniem warty-jad±... nie jest karykatur± podró¿nika? Czy oni 24/7 s± razem? Czy wreszcie ten mocz oddaj± przy kolegach na ognisko? Czy nie rozmawiaj± o niczym innym ni¿ Super Tajna Misja Któr± Zleci³ im W³adca? Czy faktycznie rozmowa o tym, ¿e krasnolud nie lubi jaskiñ, bo ma klaustrofobiê, a elf woli miecz od ³uku jest marnotrawieniem czasu na sesji?
Tak jest ona marnotrawieniem czasu, o takich prozaicznych rzeczach rozmawiamy poza sesj±.Poza tym gdy tworzê postacie chcê byæ uczciwy i przewa¿nie zaznaczam ¿e to osoby o typie osobowo¶ci któr± skrytykowa³e¶.
Ale sprowadzaj±c RPG do takich dzia³añ równie dobrze mo¿esz sam si±¶æ na dywanie, rzuciæ ko¶ci± dwadzie¶cia razy, porównaæ wyniki z jak±¶ tabelk± i uznaæ, ¿e wygra³e¶ i awansujesz na poziom
Osobista gra pozbawiona interakcji pomiêdzy innymi cz³onkami grupy, wyzwaniem i szkicem dla wyobra¿ni daje mniej przyjemno¶ci.
RPG to gra w odgrywanie ról, choæ trochê bardziej z³o¿onych ni¿ maszynki do zabijania trolli.
Twoje osobiste zdanie, s± wzorce postaci opieraj±ce siê na tej koncepcji.
Inn± kwesti± natomiast jest, ¿e du¿a czê¶æ Graczy zwyczajnie nie wie, ¿e konia nale¿y rozkulbaczyæ.
I nie musi, gdy¿ gra jest zabaw±, czepianie siê-powiedzmy szczerze-nieistotnych szczegó³ów jest...nu¿±ce.
Czy gracz podczas przygotowania posi³ku dla dru¿yny ma rzucaæ na DEX by nie uci±æ no¿em swych palców ?
Albo - jeste¶my 5lv postaci± z ca³kiem poka¼n± sumk± i jedyne o czym my¶limy to co by tu sobie kupiæ, ¿eby naszej postaci tu i ówdze wskoczy³o kilka cyferek.
Czyli ca³kiem tak jak du¿a czê¶æ znanych mi osób które pracuj± czerpi±c rado¶æ z konsumpcji i wydawania pieniêdzy na samochody, dyskoteki, dziewczyny, p³yty itd.Normalne ludzkie zachowanie, choæ oczywi¶cie nie dotyczy wszystkich.
kwestia przyzwyczajenia. W Polsce student ¿yje w akademiku w pokoju trzyosobowym i jest zadowolony.
Chyba jaki¶ bardzo ubogi student, albo student z Polibudy w flanelowej koszulce, czarnych butkach i bia³ych skarpetkach hehe
Wiêkszo¶æ znanych mi studentów ¿yje w wynajmowanych mieszkaniach lub w³asnych.
Do¶æ dziwny i nieprawdziwy przyk³ad...
Ja bym chyba zacza³ pracowaæ gdybym mia³ mieszkaæ w takich warunkach prawdê powiedziawszy...
. Zmuszony do ¿ycia w takich warunkach bogacz najpewniej by siê za³ama³
Sp³ycasz psychikê postaci.
Dostajemy bohatera na 1lv - ma ju¿ 23 lata
W tym wieku powinien ju¿ byæ w miarê dojrza³ym psychicznie i spo³ecznie cz³onkiem spo³eczeñstwa. Zapewne zainteresowany rozwiniêciem swych umiejêtno¶ci, poznaniem ¶wiata, posiadaniem maj±tku itd. W po³±czeniu ze sk³onno¶ci± do zaryzykowania i odwag± daje nam to obraz typowego poszukiwacza przygód.
Rozkulbacza konie? O ile przemieszczanie siê z miejsca do miejsca nie zostaje uciete do jednego ujêcia gór - prawie wszyscy
Nigdy podczas mojej kariery postaæ nie u¿ywa³a transportu konnego osobi¶cie-te zwierzêta s± tylko przeszkod± i trzeba o nie dbaæ, co jest do¶æ uci±¿liwe.
Je¶li chodzi o samobójstwo to mia³ to by¶ jedynie przyk³ad dotycz±cy tego, ¿e problem zbyt p³ytkiego odgrywania postaci nigdy nie zosta³ rozwi±zany
Istnieje bardzo du¿o ludzi, którzy maj± psychikê jak owe "sp³ycone" postacie, nie ka¿dy jest przewra¿liwionym nastolatkiem w okresie dojrzewania rozpaczaj±cym nad marno¶ci± swej egzystencji-to tylko ogólny przyk³ad. Ca³a masa typów ludzkich nie odczuwa potrzeb samopoznania lub nie uwa¿a ich za istotne.
Marzy mi siê, aby postaci znajduj±ce siê w ¶wietach wyrealnionych, nierzeczywistych mia³y nadal co¶ z nas - naszych problemów egzystencjonalnych, duchowych rozterek i ideologii. Chcia³bym, aby gracze tchnêli w postaæ ¿ycie nie tylko fizyczne
W sferze duchowej mie¶ci sie wiele-chêc doskonalenia, rado¶æ z tworzenia, rozwijania swej wiedzy, pragnienia poznawania nowego.Wola³bym siê skupiæ na tym gdybym mia³ tworzyæ postaæ o g³êbokiej sferze duchowej-mo¿liwo¶ci jakie mam postaci± w DnD u³atwi³yby przyjêcie koncepcji na temat ¶wiata i rozwoju mojego gatunku zwi±zanych z transhumanizmem, samodoskonaleniem czy kreatywno¶ci± itd.
Contemptuous of those who seek to understand them
Does not perceive that anything is wrong with them
Authoritarian
Secretive
Paranoid
Only rarely in difficulty with the law, but seeks out situations where their tyrannical behavior will be tolerated, condoned, or admired
Has an emotional need to justify their crimes
Incapable of real human attachment to another
Unable to feel remorse or guilt
Extreme narcissism and grandiose
May state readily that their goal is to rule the world
Does not see others around them as people, but only as targets and opportunities.
Need for Stimulation,living on the edge
Oblivious or indifferent to the devastation they cause.
Lack of realistic life plan, many groups claim as their goal world-domination or other utopian promises
Changes their image and that of the group as needed to avoid prosecution and to increase income and to recruit a range of members. Is able to adapt or relocate as needed to preserve the group. Can resurface later with a new name, a new front group and a new twist on the scam
Czy zgodzicie siê ¿e czê¶æ postaci i dru¿yn posiada owe cechy ?