Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
 
Raevilin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 49
Rejestracja: śr sty 26, 2005 4:45 pm

pt lut 04, 2005 4:00 pm

chakama ( to takie szerokie spodnie do wschodnich sztuk walki)
Owszem, ale piszê siê HAKAMA.
Zresz±, jeden mój znajomy twierdzi, ¿e watki romansowe na sesji zaspokajaj± w mêzczy¿nie potrzebê zdrady. Co wy na to? Bo mnie sie wydaje, ¿e co¶ w tym jest.
Owszem, jest w tym co¶. Chyba raczej nie bêde tego tematu porusza³ publicznie :oops: . (nie wiadomo kto nas czyta 8O :wink: ) Zainteresowanych jednak zapraszam na priv-a :wink: .
 
Dalamar Velkyn
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1898
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 6:52 pm

pt lut 04, 2005 4:20 pm

Wracaj±c do odgrywania postaci... có¿... charakter zawsze siê da... ale wygl±d? :) chyba ¿e odgrywamy siebie :)
Dzisiaj dla eksperymentu zagra³em drowk± :D
Charakter zgadza siê z moim (mo¿e nie bêdê w stanie odgrywaæ pó¼niej kilku rzeczy... ale na razie jest zimn± zabójczyni± :))
Natowiast nawet jakbym wynaj±³ zawodowego charakteryzatora to nie zrobi ze mnie Drowki która ma 140cm wzrostu i 50kg wagi :) nie ma szans :D
 
Ziemniak0r
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 327
Rejestracja: śr lis 05, 2003 4:28 pm

pt lut 04, 2005 6:58 pm

OT
Potrzebê zdrady? Ludzie, o czym wy gadacie? Psychologiem nie jestem, ale to raczej patologia a nie co¶, co u ka¿dego wystêpuje.
/OT

Co do charakteryzacji... Nie wiem, u mnie jako¶ to siê nie przyjê³o... Raz mi gracz powiedzia³ : "Mam za³o¿yæ rajtuzy? Co ja, giej* ?"
Mimo, ¿e nie podzielam jego zdania, to wiêkszo¶æ graczy mnie przeg³osowa³a. Uznali, ¿e to za du¿o zachodu i ¿e przyszli tu graæ, a nie bawiæ siê w teatrzyk. No có¿...
Ja sam uwa¿am, ¿e charakteryzacja jak najbardziej - ale na LARPach. Trochê nieswojo bym siê czu³ jakbym mistrzowa³ z kapturem na g³owie a obok by siedzia³ kole¶ w zielonych kalesonach :D.
 
Ilfirin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 51
Rejestracja: czw sty 27, 2005 10:24 am

pt lut 04, 2005 10:08 pm

ZiemniakOr, trochê wiecej elastyczno¶ci! Ja nie mówi³am, ¿e jaki¶ facet, skoro gra ³owc± ma ubraæ zielone zajtuzy. Bez przesady...A co do kaptura...Czasem sie przydaje, kiedy np. garcze rozmawiaj± z jak±¶ mrocz± postaci± i ma byæ klimat, a MG chce sie ¶miaæ, bo np. jeden z graczy np ma chipsa nad górn± warg±. :) Co¶ o tym wiem, dlatego u nas od pewnego czasu jest zakaz jedzenia na sesjach.

Och, Larpy, bywa³o sie bywa³o...

Raevilin, no, tak...wiedzia³am, ¿e pisze sie przez jakie¶ H, tylko nie wiedzia³am, jakie;)
Na privie o zdradzie? zapraszasz zainteresowanych mê¿czyzn, czy zainteresowane KOBIETY!?

Dalamarze, wiesz...Ja gram drowkami, albo elfkami, jak ju¿ wspominalam. Uwa¿am, ¿e...mo¿e to szowinistyczne, ale elfami najlepiej graj± ludzie, którzy maj± w sobie co¶ elfiego i choæ trochê z wygl±du przypominaj± elfy.
Masz charakter zimnego zabójcy? No, nie¼le...
Co do malej drowki, to tu by sie przyda³ nie charakteryzator,ale scenarzysta! Przerobi³by po prostu ca³y pokój o pó³ raza wiêkszy i od razu wydawa³by¶ sie drobny i malutki ;) Ale wiesz, co...chyba za wiele zachodu... :lol:

ZiemniakOr, wiesz...my jeste¶my drowami, mamy dziwn± moralno¶æ...
 
Raevilin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 49
Rejestracja: śr sty 26, 2005 4:45 pm

pt lut 04, 2005 10:15 pm

zapraszasz zainteresowanych mê¿czyzn, czy zainteresowane KOBIETY!?
Nie chcê nikomu podpadaæ. Zostawiam to Twojej domy¶lno¶ci :wink: .
Natowiast nawet jakbym wynaj±³ zawodowego charakteryzatora to nie zrobi ze mnie Drowki która ma 140cm wzrostu i 50kg wagi  nie ma szans
Czy ja mówi³em o tym, ¿e gdy gram drowa to smaruje siê ca³y czarn± past± do butów i zak³adam MOPa na g³owê + soczewki kontaktowe na oczy? Mówi³em o pewnych elementach. Swoj± drog± rajtuzy na facecie to dosyæ niesmaczny pomys³, zgadzam siê :lol: .
 
Ziemniak0r
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 327
Rejestracja: śr lis 05, 2003 4:28 pm

pt lut 04, 2005 11:05 pm

Ja jestem bardzo elastyczny i otwarty. Ale przecie¿ zrobiê, jak chce lud. A konkretnie moi gracze. Tak czy siak ka¿dy widzi aktualn± sytacjê swoimi oczyma wyobra¼ni, wiêc narzucanie komu¶ swoich wizji poprzez przebieranie siê mo¿e byæ czasami nie na miejscu. A wiêc gdy¿ bo poniewa¿ i¿ oraz dlatego u mnie jest tak, a nie inaczej.

Ciekawy pomys³ z t± past± do butów :D. Ju¿ wyobra¿am sobie te babcie na ulicy: "Diabe³! Milicja!" He he. Mo¿e kiedy¶ wypróbujê z inn± grup±, w Elbl±gu ciê¿ko o zebranie ekipy w miarê zgranej.

A, jeszcze jedno. By³em raz na sesji "przebieranej" i nie zauwa¿y³em zbytniego wzrostu w "sztuce odgrywania" postaci w¶ród graczy. Mo¿e to by³ odosobiony przypadek, ale wyra¼nie by³o widaæ skrêpowanie. Mo¿liwe, ¿e po paru nastêpnych sesjach by³oby ³atwiej... W mojej ekipie najlepsze efekty widaæ tylko przy silnej motywacji (PD :D ), ale nied³ugo zdejmê marchewkê z kija, po³o¿ê na najwy¿szej pó³ce a gracze niech sobie z PDków zrobi± drabinê :F. Eh ten mój chory umys³...
 
Ilfirin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 51
Rejestracja: czw sty 27, 2005 10:24 am

pt lut 04, 2005 11:33 pm

Tak czy siak ka¿dy widzi aktualn± sytacjê swoimi oczyma wyobra¼ni, wiêc narzucanie komu¶ swoich wizji poprzez przebieranie siê mo¿e byæ czasami nie na miejscu. A wiêc gdy¿ bo poniewa¿ i¿ oraz dlatego u mnie jest tak, a nie inaczej.  

Ciekawy pomys³ z t± past± do butów . Ju¿ wyobra¿am sobie te babcie na ulicy: "Diabe³! Milicja!" He he. Mo¿e kiedy¶ wypróbujê z inn± grup±, w Elbl±gu ciê¿ko o zebranie ekipy w miarê zgranej.


Nie rozumiem. Przecie¿ ka¿dy mo¿e sie ubraæ jak chce, czyli tak, ¿eby nie zaprzeczaæ swojej wizji gry. Nie MG ma mówiæ, jakie gracz ma mieæ przy sobie rekwizyty.

A co do tej pasty...To Ty chyba nie bierzesz powa¿nie tego, ¿e Raevilin smaruje sie ni± na sesje, w których gra drowem... 8O
 
Dalamar Velkyn
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1898
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 6:52 pm

sob lut 05, 2005 12:00 am

Uwa¿am, ¿e...mo¿e to szowinistyczne, ale elfami najlepiej graj± ludzie, którzy maj± w sobie co¶ elfiego i choæ trochê z wygl±du przypominaj± elfy.


na upartego to za elfa móg³bym robiæ (w koñcu robie na sporadycznych larpach :)... choæ trochê ruchu by mi siê przyda³o :) (ale niedu¿o :D)
 
Raevilin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 49
Rejestracja: śr sty 26, 2005 4:45 pm

sob lut 05, 2005 12:19 am

A co do tej pasty...To Ty chyba nie bierzesz powa¿nie tego, ¿e Raevilin smaruje sie ni± na sesje, w których gra drowem...
Dziêkuje, Ilfirin. Ju¿ traci³em nadziejê... :wink: .
 
Ilfirin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 51
Rejestracja: czw sty 27, 2005 10:24 am

sob lut 05, 2005 1:21 am

Jak ma³o Ci ruchu, to rób co¶ elfiego, np. strzelaj z ³uku ;) Ja zamierzam na wiosnê. Mam piêkny czarny ³uk, co prawda ani jednej strza³y, ale to sie zmieni ;)
A co do larpów, to na nich te¿ gram OCZYWISCIE elfkami. W ramach zrzucania nadmiaru "nieelfio¶ci", proponujê Orkon. Tam teren gry jest dlugi na dwie mile i trzeba sie niezle nabiegaæ, je¶li chce sie aktywnie uczestniczyæ w grze. Co¶ o tym wiem...

Ach, przypomnia³am co¶ sobie...
>>>Ilfirin podchodzi na palcach do Dalamara, pochyla sie i szepcze do niego teatralnym szeptem:
- Czy wiesz, czego sie dowiedzia³am...?
>>>Jej wzrok wyra¿a totalne oburzenie>>>
- Bishop jest CZ£OWIEKIEM! Co z nim zrobimy?
>>>Ilfirin z niewinnym u¶mieszkiem odwraca sie do Raevilina <<<
Co powie Twój Selvetarm na ca³opaln± ofiarê w postaci ludzkiego wyznawcy Eilistraee?
8)
 
Dalamar Velkyn
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1898
Rejestracja: ndz gru 12, 2004 6:52 pm

sob lut 05, 2005 1:34 am

Selvetarm, Vhaeraun, Kiaransalee, Lloth czy Eilistraee... wszyscy s± popieprzeni i mog± mnie O!
*Dalamar z u¶miechem wykonuje obsceniczny gest*
Natomiast co do Bishopa to podej¿ewa³em ¿e co¶ z nim jest nie tak... ale ci wyznawcy Eilistraee tak siê krzy¿uj± ¿e mo¿na siê pogubiæ.
Proponujê pa³± przez ³eb i do mojego laboratorium. Przyda mi siê ¿ywy okaz
*Dalamar wybucha ¶miechem*
 
Raevilin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 49
Rejestracja: śr sty 26, 2005 4:45 pm

sob lut 05, 2005 10:24 am

Proponujê pa³± przez ³eb i do mojego laboratorium. Przyda mi siê ¿ywy okaz
Ty bêdziesz nastêpny. Poka¿e Ci co "Ci mo¿e" Selvetarm :wink: .
 
Ziemniak0r
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 327
Rejestracja: śr lis 05, 2003 4:28 pm

sob lut 05, 2005 4:37 pm

Jesssu ludzie, mo¿e niezgrabnie wyszlo ale to byl sarkazm :D.

Ilfrin:
"Nie rozumiem. Przecie¿ ka¿dy mo¿e sie ubraæ jak chce, czyli tak, ¿eby nie zaprzeczaæ swojej wizji gry. Nie MG ma mówiæ, jakie gracz ma mieæ przy sobie rekwizyty. "

To tylko sie wydaje takie proste. Mi chodzi o to, ¿e gracz (powiedzmy) przebierze siê za swoj± postaæ. Na to drugi gracz powie, ¿e "trochê inaczej sobie go wyobra¿a³", trzeci gracz powie, ¿e masz za d³ugi kaptur itd. Wiem, ¿e robiê problemy na si³ê, ale wolê rolplej "ksi±¿kowy".
 
Hans__
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: wt sty 25, 2005 5:53 pm

czw lut 24, 2005 9:58 pm

Powiedzcie czy jest to dobry pomys³ gdy kto¶ ma ochote odegraæ postaæ, której charakter wcale a wcale nie pasuje do niego. Jak wtedy ma sie zachowywaæ, by dobrze wypa¶æ a nie wpa¶æ ::))
 
Ryanik__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 945
Rejestracja: sob sty 08, 2005 4:14 pm

czw lut 24, 2005 10:03 pm

Powiedzcie czy jest to dobry pomys³ gdy kto¶ ma ochote odegraæ postaæ, której charakter wcale a wcale nie pasuje do niego. Jak wtedy ma sie zachowywaæ, by dobrze wypa¶æ a nie wpa¶æ :)

Wiesz jest to jak najbardziej mo¿liwe, ale raczej nie wyjdzie to dobrze. Bo dobrze wychwanemu cz³owiekowi (pó³orkowi :wink:) ciê¿ko bêdzie odgrywaæ bezczelnego opryszka pozbawionego manier.
 
Awatar użytkownika
joseph__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 361
Rejestracja: czw mar 25, 2004 3:45 pm

czw lut 24, 2005 10:24 pm

ale raczej nie wyjdzie to dobrze


Nie wiem dlaczego, ale nie zgadzam się z tobą :wink: Uważam, że nie można jednoznacznie stwierdzić, że nie wyjdzie dobrze, tu już zależy od indywidualnych umiejętności danego gracza, nie od tego jaki ma on w życiu (tym prawdziwym) charakter...

Bo dobrze wychwanemu człowiekowi (półorkowi ) ciężko będzie odgrywać bezczelnego opryszka pozbawionego manier.


I tu także moge poweidzieć na przykładzie mego kumpla, on będąc z natury spokojnym i bezkonfliktowym jak najbardziej potrafił odgrywać bandytę i łowcę damskich cnot :wink:
 
Wanderer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 465
Rejestracja: wt paź 26, 2004 9:39 pm

pt lut 25, 2005 12:04 am

W sumie po to jest role-play, ¿eby wcieliæ siê w kogo¶, kim siê nie jest i bez konsekwencji robiæ to, czego normalnie siê nie robi...
Jestem jak najbardziej za graniem ró¿norodnych, czêsto diameralnie ró¿nych postaci, byleby sprawia³y przyjemno¶æ graj±cym i wnosi³y co¶ do rozgrywki. Nie wiem czemu, ale strasznie irytuj± mnie gracze, którzy zawsze tworz± postacie na jedn± mod³ê (zmienia siê tylko imiê, design, epoka albo ekwipunek...) i nie chc± poeksperymentowaæ / pokazaæ czego¶ nowego.
Owszem, ze zmian± na pocz±tku mog± byæ problemy, ale mo¿e oka¿e siê, ¿e taka postaæ sprawia Ci wiêksz± przyjemno¶æ?
 
Awatar użytkownika
mergan
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1005
Rejestracja: pn lis 01, 2004 10:12 am

pt lut 25, 2005 10:14 am

Ba.
Po to stworzono RPG (przynajmniej w moim odczuciu), żeby móc "być" kimś, kim się nie jest, a zawsze chciało się być.
Jednak ostatnio, kolega odkopawszy podręczniki do GURPSa stwierdził, że poprowadzi nam czasy współczesne. Postanowiliśmy, że zagramy samymi sobą - będziemy okradać EMPiK'i i ogólnie takie-takie ,'-)
Pozdrawiam,
mergan
 
Stong
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 122
Rejestracja: wt paź 12, 2004 9:42 pm

śr mar 02, 2005 3:57 pm

Naprawdê przebieracie siê na zwyczajne sesje i przyozdabiacie mchem, bo odgrywacie tropiciela? Stosujecie makija¿e itd.? A tak poza tym to wszyscy zdrowi? Co¶ mi siê wydaje, ¿e mam do czynienia z maniakami i to w pe³nej mocy tego s³owa. Przesadzacie ju¿ wszyscy z tymi ¶wieczkami zapachowymi albo chodzeniem w zbrojach na sesje. Nie potraficie ju¿ czerpaæ przyjemno¶ci z dobrej sesji w gronie przyjació³? Mi to wszystko wydaje siê nieco ¶mieszne, g³upie, w³a¶ciwie sam nie wiem. Nie mam nic przeciwko zorganizowaniu jedenej wyj±tkowej sesji na której bêdziemy piæ z cynowych kufli siedz±c przy kominku i rozk³adaj±c po stole rekwizyty, ale to powinno byæ raczej niestandardowym urozmaiceniem a nie regu³±. A jeszcze odno¶nie grania kim¶ zupe³nie róznym od siebie to nie zgadzam siê z pogl±dem, ¿e to raczej trudne. A do wiadomo¶ci tych, którzy twierdz±, ¿e gra siê tym, którym by samemu chcia³o siê byæ: ju¿ nie mogê siê doczekaæ, kiedy bêdê móg³ zagraæ moim pó³czatrem/elfem, CZ o zdecydowanie za wysokich rzutach (przy tworzeniu) :twisted: :wink:
 
Kubol
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 146
Rejestracja: czw paź 28, 2004 5:45 pm

śr mar 02, 2005 9:08 pm

Masz co¶ do maniaków dnd i (ostatnio) przebierania siê na sesje ? :) :twisted: . A je¶li chodzi o granie postaciami o zupe³nie przeciwnym charakterzeto... kto¶ mnie wo³a³ ? :wink: . Uwielbiam graæ wszelkiego rodzaju ³otrami, chamami, zawadiakami, cwaniakami itd. itp. podczas gdy w ¿yciu codzienym jestem cichym, spokojnym ch³opakiem ( :P ).
 
Stong
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 122
Rejestracja: wt paź 12, 2004 9:42 pm

śr mar 02, 2005 10:43 pm

Czy mam co¶ do maniaków? Nie dopóki nie zaczynaj± my¶leæ tylko i wy³±cznie o RPG i denerwowaæ mnie tym, opowiadaj±c na okr±g³o tylko o D&D, albo co gorsza kiedy zagaduje ich na obojêtnie jaki temat s± przekonani, ¿e wszyscy tak jak oni mówi± tylko o RPG. Przyk³ad: pytam siê kumpla czy mi w³±czy na chwilê neta, bo gram w TheCrims i muszê co¶ sprawdziæ, on dziwi siê, ¿e tej gry nie zna i pyta co to za Rollplay. Czy mam co¶ do przebierania siê na sesje? Jak ju¿ pisa³em, nie mam, ale wtedy, kiedy to nie jest rutyna i obowi±zek, ale ciekawe urozmaicenie (No chyba, ¿e mówimy o LARP-ie).
 
Kubol
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 146
Rejestracja: czw paź 28, 2004 5:45 pm

czw mar 03, 2005 7:43 am

No wiesz je¶li chodzi o maniactwo (czy jako¶ inaczej, nie wiem jak to siê mówi :P ), to chyba rzeczywi¶cie jestem maniakiem. Ale nie od razu, ¿eby kojarzyæ the crims z RPG :wink: . Lubie pogadaæ o DnD, ale bez przesady (tylko je¶li rozmawiamy na ten temat, a nie je¶li rozmawiamy na inny). Czasami zdarza mi siê paln±æ co¶ g³upiego (Mój kolega z klubu/klanu: Ja to bym sobie zagra³ w Wampira. Ja: A mo¿e zagra³by¶ w Cyberpunku? Mój kolega: Ale my mówimy o grze Vampire: Bloodlines Ja: :oops: ).

Nie zgodze siê z opini±, ¿e stroje powinny byæ urozmaiceniem. Przebranie siê za swoj± postaæ mo¿e byæ pomoc± dla gracza, który nie mo¿e siê jako¶ wczuæ w swoj± postaæ. Np.: mój kolega gra³ co¶ w stylu araba. Uszy³ sobie p³aszczyk z czerwonym ksiê¿ycem, taki sam naklei³ na poradniku do icewind 2 i co jaki¶ czas (w przerwach) modli³ siê z pomoc± poradnika do swego boga :P . Naprawdê warto spróbowaæ gry w strojach. Latwiej wtedy o klimat i wogóle... POLECAM!
 
Stong
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 122
Rejestracja: wt paź 12, 2004 9:42 pm

czw mar 03, 2005 10:05 am

Nie mówi³em o tobie z tym maniactwem, to by³o do ogó³u. A z przebieraniem to nadal nie jestem przekonany. Prawdopodobnie w wakacje bêdzie mia³o ono miejsce, bo pojedziemy z ca³± ekip±, do mnie, do domku letniskowego w lesie na jeziorem i mamy plan ¿eby tak pod wieczór pop³yn±æ ³ódk± na tak± niezamieszkan± zupe³nie wyspê i graæ tam w nocy. Wtedy tak na 90% siê poprzebieramy. Mo¿e, jak ta sesja wypadnie bardzo dobrze to bardziej siê przekonam do przebierania, ale nawet wtedy nie bêdê raczej tego robi³ co sesjê.
  • 1
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości