Chciałem się zapytać Was, czy Waszym zdaniem Błyskawica Mocy powinna być ciemną mocą.
Z pozoru wydaje się to być oczywiste - wiadomo, coś takiego nie rzuca się tylko po to, żeby postawić fryzurę ukochanej ale z wyraźnym zamiarem zabicia.
Jest jednak jedno ale... Knights of the Old Republic (a swoją drogą to te dwie gry sporo namieszały w SW D20, co? )
Mamy w tej grze... zresztą, w obu grach, moc Force Lightning... oraz moc Destroy Droid. I zasadniczo, tak jak patrzyłem, efekt działania ich jest taki sam - bohater generuje wyładowanie energetyczne, którym poraża cel. I poza kosmetycznymi różnicami opisy działania obu są bardzo podobne, żeby nie powiedzieć identyczne.
A żeby było śmieszniej, Force Lightning to Dark Side power, a Destroy Droid to Light Side power.
To jak? Atakowanie ludzi "prądem" be, ale atakowanie robotów "prądem" cacy?
Moim zdaniem, tak jak to powiedział Kyle Katarn w Jedi Academy, żadna z mocy nie jest zła lub dobra sama w sobie - powinno się liczyć zastosowanie. Na tym przykładzie - jeżeli użyję błyskawicy Mocy na zagrażającym niewinnym istotom robocie, czy to znaczy, że postępuję źle? Czy jeżeli użyję Force Grip żeby zatamować krwawienie z tętnicy, to też postępuję źle?