Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Maelstrom
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 976
Rejestracja: sob mar 12, 2005 1:02 pm

czw cze 23, 2005 6:19 pm

[quote=Molobo]
Seks nie jest potrzebny do istnienia, tak jak na przyk³ad jedzenie.To opcja-nie konieczno¶æ.[/quote]
Kto ci powiedzia³, ¿e jedzenie jest potrzebne do istnienia?! Do istnienia wystarczy kora mózgowa, zasilana regularnie przez tlen i ketony/glukozê, nic wiêcej. Gdyby znalaz³ siê zdolny chirug móg³by ciê wyj±æ z czaszki, pod³±czyæ pod aparaturê i by¶ sobie istnia³. Bez jedzenia, bez seksu, bez ruchu, doznañ wzrokowo-s³uchowo-zapachowych.


Na drodze ewolucji wszystkie czynno¶ci niezbêdne do prze¿ycia s± nagradzane - im bardziej do ¿ycia gatunku niezbêdnê, tym bardziej przyjemne.
To ¿e kokaina jest przyjemna, jak lubisz ostatnio zaznaczaæ jest wynikiem zbiegu okoliczno¶ci - Koka wytwarza substancjê, która zapewnia jej prze¿ycie, ale krêgowcom stymuluje o¶rodki przyjemno¶ci.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

czw cze 23, 2005 7:14 pm

To mo¿e istnieæ czlowiek nie ¿yj±c?
Albo... ¯yæ nie istniej±c?
To jaka¶ mistyka? Zen? Tao?
Confused

Nie rozró¿niasz ¿e seks jest potrzebny do stworzenia cz³owieka, natomiast w samym ¿yciu jest tylko opcj± ?

Wyj±tki.

Wybitne ;)
Do istnienia wystarczy kora mózgowa, zasilana regularnie przez tlen i ketony/glukozê, nic wiêcej.

Czyli od¿ywiana.Natomiast nie jestem ca³kowicie pewien, czy uda³oby siê j± podtrzymywaæ przy ¿yciu.Wdziêczny by³bym za podanie przyk³adu takiego eksperymentu.

Na drodze ewolucji wszystkie czynno¶ci niezbêdne do prze¿ycia s± nagradzane - im bardziej do ¿ycia gatunku niezbêdnê, tym bardziej przyjemne.

Kokaina jest bardzo przyjemna :) Zreszt± podobny bywa mord czy te¿ gwa³t.To ¿e co¶ istnieje naturalnie nie znaczy ¿e trzeba to akceptowaæ jako pozytywne.

Zmodyfikowani genetycznie ludzie mieliby gorzej. Znacznie gorzej

Ponownie-nie jest to kwestia jakich¶ praw natury, lecz jak tego jak zostaliby wychowani, jakie cechy by im zaszczepiono itd.Ale to kwestia przysz³o¶ci.

Wla¶nie sobie u¶wiadomilem, ¿e Twoje pogl±dy na ten temat pojawiaj± siê w wielu antyutopiach. Tak± wla¶nie argumentacj± poslugiwali siê obcy/naje¼d¼cy/wielki brat/naukowcy itp w ksi±¿kach Zajdla, Trepki, Oramusa, Huxleya, Wnuka-Lipiñskiego, Snerga-Wi¶niewskiego i innych.
To tak na marginesie. Lu¼ne skojarzenie.

Czyta³em, choæ ¶rednio lubiê Snerga czy Lipiñskiego.Je¶li ju¿ to wolê Dana Simmonsa, Greg'a Beara, Benforda,Kurzweila, Zindella, Olafa Stapledona czy te¿ twórców Orionsarm.


Je¶li zabezpieczenie bêdzie skuteczne, partnerzy chêtni i gotowi, a sam stosunek odbêdzie siê pomiêdzy "upowa¿nionymi" do tego przez prawo obywateli, to chyba wszystko bêdzie w porz±dku.

Nie.Stosunek do seksu wp³ywa na kszta³t spo³eczeñstwa.Dlatego pewne zachowania seksualne i wybory dokonywane w sypialni wp³ywaj± bezpo¶rednio na przysz³o¶æ pañstwa.Niekoniecznie musi to oznaczaæ kontrolê, ale na pewno pañstwo ma prawo kszta³towaæ opiniê spo³eczn± poprzez popieranie lub krytykowanie pewnych ideologii.

le mi siê podkre¶lanie Twoich byczków spodobalo na tyle, ¿e bêdê korygowal ka¿dy zauwa¿ony w tek¶cie bl±d wla¶nie w ten sposób (to chyba jest zgodne z Regulaminem a przy okazji estetyczne

Cieszê siê, ¿e znalaz³e¶ zajêcie odpowiadaj±ce twoim zdolno¶ciom intelektualnym i sprawiaj±ce jednocze¶nie przyjemno¶æ.Brawo ! Na urodziny wy¶lê ci jak±¶ kolorowankê, któr± bêdziesz móg³ pomazaæ.Na pewno te¿ ci sprawi du¿o rado¶ci ;)

PS:Lubiê te¿ Davida Brina ;P
 
Awatar użytkownika
Hekatonpsychos
Moderator
Moderator
Posty: 1695
Rejestracja: wt mar 07, 2006 10:05 pm

czw cze 23, 2005 7:25 pm

[quote=Molobo]Czytałem, choć średnio lubię Snerga czy Lipińskiego.Jeśli już to wolę Dana Simmonsa, Greg'a Beara, Benforda,Kurzweila, Zindella, Olafa Stapledona czy też twórców Orionsarm. [/quote]

Zapomnialem wspomnieć o "Czarnych Oceanach" Dukaja. Wymienionych przez Ciebie Autorów znam, choć akurat Beara, Zindella i Stapledona nie czytalem. Przy tym typie literatury wolę polskie powieści. Tak czy inaczej, przyznasz, że podobieństwo istnieje ;)

[quote=Molobo]Nie.Stosunek do seksu wpływa na kształt społeczeństwa.Dlatego pewne zachowania seksualne i wybory dokonywane w sypialni wpływają bezpośrednio na przyszłość państwa.Niekoniecznie musi to oznaczać kontrolę, ale na pewno państwo ma prawo kształtować opinię społeczną poprzez popieranie lub krytykowanie pewnych ideologii. [/quote]

Dobrze, więc czego brakuje w podanych przeze mnie warunkach wedlug Ciebie. Jakiego kryterium nie uwzględnilem? I czemu to państwo ma ksztaltować obywateli, a nie obywatele państwo? Dlaczego konstrukcja polityczna ma posiadać tak wielką kontrolę nad konkretnym obywatelem? Przecież państwo to przede wszystkim ludzie. A może znów "się mylę"? ;)

[quote=Molobo]Cieszę się, że znalazłeś zajęcie odpowiadające twoim zdolnościom intelektualnym i sprawiające jednocześnie przyjemność.Brawo ! Na urodziny wyślę ci jakąś kolorowankę, którą będziesz mógł pomazać.Na pewno też ci sprawi dużo radości [/quote]

Trzymam za slowo. Adres podam Ci na dwa tygodnie przed urodzinami :)
Są świadkowie, prawda? ;)
Pozdrawiam.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

czw cze 23, 2005 7:30 pm

Trzymam za slowo. Adres podam Ci na dwa tygodnie przed urodzinami Smile
Są świadkowie, prawda?
Są, tylko, że i tak nie dojdzie, bo Molobo nie potrafi napisać poprawnie Twojego nicka.

Co do poprawiania błędów: wypaczasz znaczenie słów osoby, którą cytujesz :wink:
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

czw cze 23, 2005 7:31 pm

Tak czy inaczej, przyznasz, ¿e podobieñstwo istnieje

To bardzo zró¿nicowane teksty.Na przyk³ad utopia Huxley'a jest raczej mi do¶æ obca.Zreszt± u autorów których poda³em g³ównym tematem nie s± utopie/antyutopie a raczej pewne wizje przysz³o¶ci.Przy okazji-czyta³e¶ ksi±¿ki Kurzweila ? No no ;)
I czemu to pañstwo ma ksztaltowaæ obywateli, a nie obywatele pañstwo?

Przecie¿ pañstwo ju¿ jest kszta³towane ze wzglêdu na demokracje, natomiast tylko pañstwo posiada ¶rodki/finansowanie rodzin z wiêksz± ilo¶ci± dzieci itd/ aby zapewniæ przetrwanie.Co nie oznacza ¿e obywatele nie s± w tym potrzebni.Zreszt± przecie¿ u nas te¿ tak siê dzieje-antyreklamy papierosów, kampanie przeciw AIDS, progresywny podatek itd.To wszystko kszta³tuje postawy spo³eczne.

S±, tylko, ¿e i tak nie dojdzie, bo Molobo nie potrafi napisaæ poprawnie Twojego nicka.


Sul, czy wreszcie nam napiszesz te niesamowite rewelacje o tajemiczych naukowcach/prawdopodobnie z Lemurii/ którzy wypu¶cili na ¶wiat AIDS ? Laughing Laughing Laughing

A nick pisze tak, bo Hekto brzmi milutko. Wink Mam sentyment do tego ch³opca.Ci±gle ¿±dny podstawowej wiedzy, a jaki ciekawski !
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

czw cze 23, 2005 8:09 pm

Sul, czy wreszcie nam napiszesz te niesamowite rewelacje o tajemiczych naukowcach/prawdopodobnie z Lemurii/ którzy wypuścili na świat AIDS ?
Niestety, ale tajemnica państwowa, zabrania mi podawania takich informacji publicznie.

Podobnie w myśl mojego starego podpisu nie kłócę się z niektórymi osobami.

Ps. Nie pisz jednej notki pod drugą.
 
Awatar użytkownika
Maelstrom
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 976
Rejestracja: sob mar 12, 2005 1:02 pm

czw cze 23, 2005 8:14 pm

[quote=Molobo]
Czyli od¿ywiana. [/quote]

Oooch, czy¿by¶my nie odró¿niali od siebie tak podstawowych pojêæ jak "jedzenie" i "od¿ywianie"? A mo¿e jeszcze powiesz, ¿e p³uca/skrzela/powierzchnia skóry jest niezbêdna krêgowcom do oddychania? :roll:

[quote=Molobo]Kokaina jest bardzo przyjemna :) Zreszt± podobny bywa mord czy te¿ gwa³t.To ¿e co¶ istnieje naturalnie nie znaczy ¿e trzeba to akceptowaæ jako pozytywne.[/quote]
Ale nastêpny akapit by³e¶ ³askaw pomin±æ, bo najwyra¼niej niewygodny by³... To, ¿e za¿ywanie pewnych substancji jest przyjemne zawdziêczamy zbiegowi okoliczno¶ci, a to ¿e pewne czynno¶ci s± przyjemne zawdziêczamy paru milionom lat eliminowania nieprzystosowanych osobników.

Odró¿niaj proszê substancje psychoaktywne pochodz±ce z zewn±trz od naturalnych reakcji organizmu.


P.S. Wyników takiego eksperymentu ci nie przedstawiê, nawet je¶li siê odby³, gdy¿ takie postêpowanie jest wysoce niehumanitarne w stosunku do ka¿dego stworzenia posiadaj±cego korê mózgow±, a prawnie zabronione w stosunku do ka¿dego ludzkiego ochotnika.
Ale czysto teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie.
 
Awatar użytkownika
Hekatonpsychos
Moderator
Moderator
Posty: 1695
Rejestracja: wt mar 07, 2006 10:05 pm

czw cze 23, 2005 9:15 pm

[quote=Molobo]To bardzo zróżnicowane teksty.Na przykład utopia Huxley'a jest raczej mi dość obca.Zresztą u autorów których podałem głównym tematem nie są utopie/antyutopie a raczej pewne wizje przyszłości. [/quote]

Podobnie jak jakieś... 80% literatury science-fiction ;)
Ale nieco poważniej, to, że treść antyutopii jest różnorodna nie oznacza, że nie można wychwycić pewnych analogii (choćby po to by móc odróżnić antyutopię od np. "zwyczajnego" political fiction). Podobieństwem zaś, o którym mówię, jest linia argumentacji "Wielkich Zlych" we wspomnianym przeze mnie gatunku literackim. Otóż, niemal we wszystkich przeczytanych przeze mnie antyutopiach Autorzy pozwalają na - nazwijmy to - mowę obronną ciemiężycieli. Niemal zawsze wkladają w ich "usta" argumenty ludząco podobne do Twoich (chęć zachowania wartosci, utrzymania spoleczeństwa w ryzach, zapobieżenia anarchii, uniknięcia napaści z zewnątrz, wewnętrznego konfliktu itp.). To wywolalo skojarzenia.
Jak już powiedzialem - na granicy off-topu ;)

[quote=Molobo]Przy okazji-czytałeś książki Kurzweila?[/quote]

Nie książki - przesada. Jakiś czas temu czytalem Jego teksty w "Visions of the Future" - to zdaje się jest seria e-artykulów. Ten Autor zostal mi swego czasu polecony, toteż postanowilem się zapoznać z Jego twórczością - na tyle na ile jest to możliwe.
Przy okazji... Czy "The age of spiritual machines (...)" jest warte przeczytania?

[quote=Molobo]Zresztą przecież u nas też tak się dzieje - antyreklamy papierosów, kampanie przeciw AIDS, progresywny podatek itd.To wszystko kształtuje postawy społeczne. [/quote]

Zgadzam się. Ale tu rodzi się kolejne pytanie. Czemu wg Ciebie państwo ma poszerzać a nie zawężać, albo pozostawić na w miare wyrównanym poziomie wplyw na ksztalowanie spoleczeństwa? Skoro tak czy inaczej będzie nań wplywać, to czemu raczej bardziej niż mniej?

BTW, powoli zaczynam rozumieć Twoje stanowisko. Wyrwane z kontekstu, który aktualnie przedstawiasz Twoje wypowiedzi wzbudzają uzasadniony bunt i sprzeciw. W tej chwili stają się po prostu interesujące - aczkolwiek nadal z mojej perspektywy niedopuszczalne.

Pozdrawiam.
 
Christopher__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1204
Rejestracja: pt lis 26, 2004 7:23 pm

czw cze 23, 2005 9:17 pm

[quote=Molobo]Wybitne [/quote]
Ale nadal wyj±tki ;).

A wracaj±c do proponowanego przez Ciebie wyeliminowania seksu z ¿ycia cz³owieka:
Tak samo dobrze mo¿na wyeliminowaæ jedzenie przy pomocy do¿ylnego podawania pokarmu i odpowiednich zmian w genomie eliminuj±cych ³aknienie. Przyniesie to naprawdê wiele korzy¶ci spo³eczeñstwu - zniknie problem nadwagi, anoreksji, wielu ró¿nych chorób spowodowanych nieprawid³owym od¿ywianiem itp.. Jednym s³owem - ludzie bêd± zdrowsi. Tylko trzeba wyrzec siê przyjemno¶æi p³yn±cej z jedzenia, ale czym¿e jest to wobec tego, i¿ czas normalnie po¶wiêcony na chodzenie po lekarzach bêdzie mo¿na przeznaczyæ na rozwój naukowy i poznawanie ¶wiata. Odpowiada Ci ta wizja? Bo mi niespecjalnie :? .


[quote=Morog]pewnie to dla niego przyjemniejsze ni¿ seks [/quote]
No comment :lol:.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

śr cze 29, 2005 11:28 pm

Tak samo dobrze mo¿na wyeliminowaæ jedzenie przy pomocy do¿ylnego podawania pokarmu i odpowiednich zmian w genomie eliminuj±cych ³aknienie. Przyniesie to naprawdê wiele korzy¶ci spo³eczeñstwu - zniknie problem nadwagi, anoreksji, wielu ró¿nych chorób spowodowanych nieprawid³owym od¿ywianiem itp.. Jednym s³owem - ludzie bêd± zdrowsi. Tylko trzeba wyrzec siê przyjemno¶æi p³yn±cej z jedzenia, ale czym¿e jest to wobec tego, i¿ czas normalnie po¶wiêcony na chodzenie po lekarzach bêdzie mo¿na przeznaczyæ na rozwój naukowy i poznawanie ¶wiata. Odpowiada Ci ta wizja? Bo mi niespecjal

Owszem taka wizja mi ca³kowicie odpowiada je¶li zredukowa³aby czas i energiê po¶wiêcan± na zdobywanie po¿ywienia.Inna sprawa, ¿e nie widzia³bym nic z³ego gdyby jedzenie by³o tylko wyborem, funkcj± któr± mo¿na w³±czyæ lub wy³±czyæ by zaspokoiæ ciekawo¶c.
Aha-taka wizja odpowiada wielu innym ludziom oprócz mnie ;)

No comment Laughing.

No có¿, widzê ¿e jeste¶ bardziej uwarunkowany instynktem ni¿ intelektem. St±d to odruchowe emocjonalne nastawienie do negacji seksu.


Niestety, ale tajemnica pañstwowa, zabrania mi podawania takich informacji publicznie.

Doprawdy ? Którego pañstwa.B±d¿my jednak szczerzy Sul, paln±³e¶ g³upotê o sztucznym pochodzeniu AIDS i ci±gn±c swoje rewelacje tylko by¶ siê skompromitowa³.
 
Awatar użytkownika
Hekatonpsychos
Moderator
Moderator
Posty: 1695
Rejestracja: wt mar 07, 2006 10:05 pm

śr cze 29, 2005 11:50 pm

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->(...) taka wizja odpowiada wielu innym ludziom oprócz mnie


Podobnie jak wizja adopcji dzieci przez związki homoseksualne. I...?

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->Stąd to odruchowe emocjonalne nastawienie do negacji seksu.


Po prostu wie, co dobre. To się nazywa instynkt - samozachowawczy :)

No i czekam na odpowiedź na pytanie z mojej przedostatniej notki.
Pozdrawiam.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

śr cze 29, 2005 11:57 pm

Podobnie jak wizja adopcji dzieci przez zwi±zki homoseksualne

Albo jedzenie margaryny zamiast mas³a.Widzê ¿e umiejêtno¶æ odró¿nienia poruszanych tematów jest ci obca.

Po prostu wie, co dobre. To siê nazywa instynkt - samozachowawczy

Ah...instynkt=dobro.Super, w³a¶nie zaakceptowa³e¶ gwa³t, morderstwa itd.
Có¿ za g³êbia przemy¶leñ u Hekto.
 
Awatar użytkownika
Hekatonpsychos
Moderator
Moderator
Posty: 1695
Rejestracja: wt mar 07, 2006 10:05 pm

czw cze 30, 2005 12:20 am

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->Ah...instynkt=dobro


Nie - instynkt samozachowawczy = dobro gatunku. Operujmy konkretami i nie wyrywajmy zdań z kontekstu. I pomyśleć, że zdanie wyżej pisaleś, iż to mnie brakuje umiejętności odróżniania (i tym samym poprawnej identyfikacji) tematów. Szczyt hipokryzji.
Pozdrawiam.

Do notki poniżej:
Było natomiast o instynkcie samozachowawczym.
Wciąż czekam na odpowiedź :)
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

czw cze 30, 2005 11:14 am

W twoim tek¶cie nic nie by³o o dobrze gatunku.Radzê pisaæ staranniej.

Szczyt hipokryzji.

Z twojej strony ? Owszem.

PS:Pisz notki po po¶cie.
PPS:Ci±gle czekam na rewelacje Sul'a o wytworzonym przez naukowców AIDS :lol:
 
Awatar użytkownika
Hekatonpsychos
Moderator
Moderator
Posty: 1695
Rejestracja: wt mar 07, 2006 10:05 pm

czw cze 30, 2005 8:14 pm

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->Pisz notki po poście


Proszę bardzo :)

<!--QuoteBegin-Hekatopsychos+-->
Hekatopsychos pisze:
<!--QuoteEBegin-->Czemu wg Ciebie państwo ma poszerzać a nie zawężać, albo pozostawić na w miare wyrównanym poziomie wplyw na ksztalowanie spoleczeństwa? Skoro tak czy inaczej będzie nań wplywać, to czemu raczej bardziej niż mniej?


Malo konfliktogenne pytanie, wiem - nie lubisz takich, ale mam nadzieję, że odpowiesz.
Bo odpowiedź z pewnością pozwoli Forumowiczom znacznie lepiej zapoznać się z Twoimi zapatrywaniami na temat 'państwa demokratycznego' (i odpowiednio je zakwalifikować ;) ), które bezpośrednio wiąże się z tematem.
A wlaśnie... Ja podalem wlasności państwa demokratycznego, które uznaję za najważniejsze. Poznam Twoje? ;)
Pozdrawiam.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

czw cze 30, 2005 8:24 pm

Ja podalem wlasno¶ci pañstwa demokratycznego, które uznajê za najwa¿niejsze. Poznam Twoje?

Przeczytaj ponownie ten temat.Pisa³em ju¿ w nim jakie cechy demokracji s± dla mnie najwa¿niejsze.
 
Christopher__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1204
Rejestracja: pt lis 26, 2004 7:23 pm

czw cze 30, 2005 8:59 pm

[quote=Molobo]Owszem taka wizja mi ca³kowicie odpowiada je¶li zredukowa³aby czas i energiê po¶wiêcan± na zdobywanie po¿ywienia.[/quote]
A mi nie, bo to jest "robienie z cz³owieka maszynki". No i ca³kowite uzale¿nienie cz³owieka od techniki te¿ mi siê niezbyt podoba.


[quote=Molobo]Aha-taka wizja odpowiada wielu innym ludziom oprócz mnie [/quote]
Dziêkujê za t± wa¿n± informacjê, ale jak na razie to skupiam siê na Tobie ;).


[quote=Molobo][quote=Molobo]St±d to odruchowe emocjonalne nastawienie do negacji seksu.[/quote]
Odruchowe? Czy ja wiem... a tak na marginesie, emocje to ca³kiem niez³a rzecz ;).


[quote=Molobo]Ah...instynkt=dobro.Super, w³a¶nie zaakceptowa³e¶ gwa³t, morderstwa itd.[/quote]
No nie wiem jak jest u Ciebie, ale ja jako¶ nie odczuwam tego, ¿e instynkt nakazuje mi gwa³ciæ i mordowaæ :?.


[quote=Hekatopsychos]Po prostu wie, co dobre.[/quote]
Hehe, i znów jestem zmuszony napisaæ: no comment :lol:.
 
Awatar użytkownika
Hekatonpsychos
Moderator
Moderator
Posty: 1695
Rejestracja: wt mar 07, 2006 10:05 pm

czw cze 30, 2005 9:25 pm

[quote=Molobo]Pisałem już w nim jakie cechy demokracji są dla mnie najważniejsze. [/quote]

Z tego i innych wątków dowiedzialem się m. in., że cenzura jest niezbędna, podobnie jak wieloaspektowa (a wlaściwie totalna - skoro odnosząca się nawet do praktyk seksualnych niewinnych obywateli) inwigilacja. Ponadto, należaloby dokonać weryfikacji tezy o szkodliwości spolecznej ideologii faszystowskiej oraz czerpać z wzorców politycznych Chin i Singapuru. Tak?
Niezależnie jednak od tego, co odpowiesz, nadal nie znam Twojej opinii, na zadane przeze mnie przed kilkoma dniami (i powtórzone dzisiaj) pytanie. Poznam ją kiedyś? Bo fajnie by bylo, jakbyś nazwal swoje preferencje w tym względzie po imieniu ;)
Pozdrawiam.

Do notki poniżej:
Słuszna uwaga - do tych pytań właśnie zmierzałem. Niestety mój naczelny interlokutor jest bardzo oporny ;)
 
Sartin
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 45
Rejestracja: śr gru 10, 2003 8:30 am

czw cze 30, 2005 10:52 pm

Ja tylko na chwilê z ma³ym pytaniem.
Czy cz³owiek bez emocji jest jeszcze cz³owiekiem?
Albo inaczej które emocje s± niezbêdne do bycia cz³owiekiem, a które nie?

Je¶li przyjmiemy intelekt za nasz najwy¿szy priorytet i zaczniemy eliminowaæ czynniki które przekszadzaj± nam w funkcjonowaniu onego najwy¿szego priorytetu, to gdzie mamy siê zatrzymaæ.

G³ód - przeszkadza, won z g³odem
Skóra swêdzi - won ze skór±
Nie mogê siê skupiæ, bo my¶le o s±siadce/s±siedzie z naprzeciwka - won z popêdem
itd.

gzzzzzzzz...
problem solved, you are asimilated, resistance is futile....
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

pt lip 01, 2005 11:42 am

Niezale¿nie jednak od tego, co odpowiesz, nadal nie znam Twojej opinii, na zadane przeze mnie przed kilkoma dniami (i powtórzone dzisiaj) pytanie. Poznam j± kiedy¶?

Je¶li przeczytasz uwa¿nie w±tek to owszem.
Ponadto, nale¿aloby dokonaæ weryfikacji tezy o szkodliwo¶ci spolecznej ideologii faszystowskiej oraz czerpaæ z wzorców politycznych Chin i Singapuru. Tak?

Nie.Pisa³em o tym ¿e faszyzm to nie nazizm, nie ³±cz tego z ocen± Chin czy demokratycznego Singapuru.Ale to doprawdy mêcz±ce...przeczytaj uwa¿nie w±tek.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

pt lip 01, 2005 11:46 am

[quote=Hekatopsychos]Po prostu wie, co dobre.[/quote]
Hehe, i znów jestem zmuszony napisaæ: no comment :lol:.[/quote]
Widzê, ¿e twoim znakiem rozpoznawczym jest to ¿e nie masz niczego nam do powiedzenia.
 
Christopher__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1204
Rejestracja: pt lis 26, 2004 7:23 pm

pt lip 01, 2005 12:11 pm

[quote=Molobo]Obecnie jeste¶my uzale¿nieni od biologii. A przy pomocy technologii poszerzamy granicê naszej wolno¶ci.[/quote]
Uzale¿nienie od technologii nazywasz wolno¶ci±?


[quote=Molobo]Temat nie jest o mojej osobie. Jak masz pytania osobiste wy¶lij je na PW.[/quote]
Dobra, ujmê to inaczej: rozmawiam teraz z Tob±, a nie z "wieloma innymi lud¼mi".


[quote=Molobo]Co uwa¿asz za pozytywne.[/quote]
Dla przyk³adu: wedle czysto intelektualnego my¶lenia kompletnie nieop³acalne jest utrzymywanie sporej grupy ¶miertelnie chorych ludzi. Najlepiej by³oby pozostawiæ ich samych sobie, bez ¿adnej opieki. A mo¿e nawet uskuteczniæ w ich przypadku "przymusow± eutanazjê"?

I taki tok my¶lenia jest, wed³ug mnie, negatywnym skutkiem odwo³ywania siê tylko i wy³±cznie do intelektu. Z pominiêciem emocji.


[quote=Molobo]Niez³a rzecz ? Co rozumiesz przez to sformu³owanie.[/quote]
To, ¿e emocje po czê¶ci warunkuj± cz³owieczeñstwo.


[quote=Molobo]Widzê, ¿e twoim znakiem rozpoznawczym jest to ¿e nie masz niczego nam do powiedzenia.[/quote]
Po pierwsze - nie przyw³aszczaj sobie prawa do mówienia w imieniu ogó³u ("nam" :?: ). Po drugie - gdybym nie mia³ Ci nic do powiedzenia, to chyba by¶my nie rozmawiali ze sob±, co nie? ;)
 
Rax

pt lip 01, 2005 12:11 pm

jeśli chodzi o technologię i postęp to ja uważam że postęp jest dziełem niezadowolonych... i ja takim niezadowolonym jestem... dobra, ale nie będe wam wchodził w rozmowę, wypowiem się w temacie i tyle...

A więc... cuż tu dużo mówić... jestem Homofobem i nienawidzę wszelkiego innego podejścia do ludzkiej seksualności niż podejście Heteroseksualne... odraża mnie sama myśl że coś takiego istnieje(geje i lesbijki), ale cuż, z niektórymi rzeczami trzeba się pogodzić... w każdym razie Homoseksualiści popełnili pewien błąd wprowadzając paradę w warszawie w życie bez zgody władz, ponieważ niszczą sobie tym opinie publiczną... jeśli zachowaliby się jak biedne myszki, skrzywdzone przez pana K. to by to im tylko pomogło, ludzie zlitowaliby się nad nimi, a tak... tak to po prostu ludzi ich jeszcze mocniej znienawidzą...
 
Awatar użytkownika
Hekatonpsychos
Moderator
Moderator
Posty: 1695
Rejestracja: wt mar 07, 2006 10:05 pm

pt lip 01, 2005 2:08 pm

[quote=Molobo]Jeśli przeczytasz uważnie wątek to owszem.[/quote]

Odkąd pojawiło się moje pytanie, nie udzieliłes takowej. Przykro mi.

[quote=Molobo]Pisałem o tym że faszyzm to nie nazizm, [/quote]

Owszem - i dodałeś, że nie miałbyś nic przeciwko faszystowskiej demonstracji w Naszym kraju. Wbrew polskiemu prawu. Czyżbym uwazniej czytał Twoje notki, niż sam je piszesz?

[quote=Molobo]nie łącz tego z oceną Chin czy demokratycznego Singapuru.[/quote]

Dlaczego? Zresztą, nie łączę. Dokonuję enumeracji - wymieniam. Szukałem Twoich źródeł inspiracji. Poleciłes mi przejrzeć cały wątek. Więc przejrzałem. Napisałeś, że "dopingujesz demokracji Singapurskiej" a w innych wątkach wielokrotnie bardzo entuzjastycznie wypowiadałeś się na temat polityki Chin. Nie wiem więc co jest z mojej analizie nieodpowiedniego.

Ponadto - nie wyraziłeś sprzeciwu wobec wprowadzenia cenzury i inwigilacji niewinnych obywateli w sprawach związanych z praktykami seksualnymi. Rozumiem więc, że z tymi argumentami się zgadzasz. A skoro tak - to tym ciekawiej brzmi ono w zestawieniu z wolnością, o której raczyłeś wyżej wspomnieć.
Więc jak? Czym jest wg Ciebie wolność? Bo na razie wychodzi, że sprzecznością.
Pozdrawiam.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

pt lip 01, 2005 2:37 pm

Odk±d pojawi³o siê moje pytanie, nie udzieli³es takowej. Przykro mi.

Dam ci Hekto jeden dzieñ na przeczytanie w±tku.Potem jej udzielê cytuj±c to co poda³em za najwa¿niejsze cechy demokracji.Nawet dla ciebie chyba dzieñ wystarczy by w±tek przeczytaæ.

- i doda³e¶, ¿e nie mia³by¶ nic przeciwko faszystowskiej demonstracji w Naszym kraju. Wbrew polskiemu prawu. Czy¿bym uwazniej czyta³ Twoje notki, ni¿ sam je piszesz?

Tak owszem napisa³em.Nie zaprzecza³em temu-musia³e¶ widzieæ jakie¶ iluzyjne zdanie-który¿ to ju¿ raz Hekto ? :)

Nie wiem wiêc co jest z mojej analizie nieodpowiedniego.

To ¿e zasugerowa³e¶ i¿ faszyzm ³±czy siê z ustrojem Chin lub Singapuru.

nie wyrazi³e¶ sprzeciwu wobec wprowadzenia cenzury i inwigilacji niewinnych obywateli w sprawach zwi±zanych z praktykami seksualnymi. Rozumiem wiêc, ¿e z tymi argumentami siê zgadzasz. A skoro tak - to tym ciekawiej brzmi ono w zestawieniu z wolno¶ci±, o której raczy³e¶ wy¿ej wspomnieæ.
Wiêc jak? Czym jest wg Ciebie wolno¶æ? Bo na razie wychodzi, ¿e sprzeczno¶ci±.

Oh rozumiem ¿e Hekto uwa¿a Polskê za strasznie pozbawiony wolno¶ci kraj bo zabroniona jest pedofilia, nekrofilia, kazirodctwo i inne praktyki seksualne.Co wiêcej osoby zdradzaj±ce zainteresowanie nimi s± inwigilowane.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

pt lip 01, 2005 2:41 pm

Uzale¿nienie od technologii nazywasz wolno¶ci±?

Jeste¶my uzale¿nieni jedynie od biologii.To technologia daje wolno¶æ.



Dobra, ujmê to inaczej: rozmawiam teraz z Tob±, a nie z "wieloma innymi lud¼mi".

Ale nie o mnie tylko o ¶wiecie :)

Dla przyk³adu: wedle czysto intelektualnego my¶lenia kompletnie nieop³acalne jest utrzymywanie sporej grupy ¶miertelnie chorych ludzi. Najlepiej by³oby pozostawiæ ich samych sobie, bez ¿adnej opieki. A mo¿e nawet uskuteczniæ w ich przypadku "przymusow± eutanazjê"?

Widzê ¿e nigdy nie mia³e¶ do czynienia z etyk± ;) Opiekê nad chorymi mo¿na ca³kowicie intelektualnie i bez emocji wyt³umaczyæ.
Zreszt± niekoniecznie trzeba wszystkie eliminowaæ mimo wszystko.Ciekawo¶æ, chêc poznania ¶wiata itd.



Po pierwsze - nie przyw³aszczaj sobie prawa do mówienia w imieniu ogó³u ("nam" :?: ). Po drugie - gdybym nie mia³ Ci nic do powiedzenia, to chyba by¶my nie rozmawiali ze sob±, co nie? ;)

Je¶li twoje wypowiedzi ograniczaj± siê do "no comments..."
 
Awatar użytkownika
Hekatonpsychos
Moderator
Moderator
Posty: 1695
Rejestracja: wt mar 07, 2006 10:05 pm

pt lip 01, 2005 2:53 pm

[quote=Molobo]Opiekę nad chorymi można całkowicie intelektualnie i bez emocji wytłumaczyć[/quote]

Wyjasnij mi proszę intelektualnie i bez odwolywania się do żadnych emocji sens opieki medycznej nad samotną, zniedołężniałą, starą kobietą chorą na Alzheimera? Z największą przyjemnością się dowiem, w oparciu o jaką etykę budujesz swoje wnioski.

[quote=Molobo]To że zasugerowałeś iż faszyzm łączy się z ustrojem Chin lub Singapuru. [/quote]

Na płaszczyznie Twoich upopdobań politycznych - jak najbardziej. Je przecież wymieniałem.

[quote=Moloko]Oh rozumiem że Hekto uważa Polskę za strasznie pozbawiony wolności kraj bo zabroniona jest pedofilia, nekrofilia, kazirodctwo i inne praktyki seksualne.Co więcej osoby zdradzające zainteresowanie nimi są inwigilowane.[/quote]

Zdaje się,że moje pytanie brzmiało "czym wg Ciebie jest wolność?" a nie "Czy Polska to wolny kraj" ;)
Manipulujesz.

[quote=Molobo]Jeśli twoje wypowiedzi ograniczają się do "no comments..."[/quote]

Nie wiem, czy zauwazyłeś, ale do tej pory Christopher nigdy nie użył sformułowania "no comments" w stosunku do Twojej wypowiedź. Więc to raczej ja i Morog powinniśmy czuć się urażeni. Ja się jednak nie czuję ;)
Pozdrawiam.
 
Christopher__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1204
Rejestracja: pt lis 26, 2004 7:23 pm

pt lip 01, 2005 3:15 pm

[quote=Molobo]Jeste¶my uzale¿nieni jedynie od biologii.To technologia daje wolno¶æ.[/quote]
Nie by³bym taki pewien.


[quote=Molobo]Ale nie o mnie tylko o ¶wiecie [/quote]
A czy ja kiedykolwiek przeczy³em temu twierdzeniu? ;)


[quote=Molobo]Widzê ¿e nigdy nie mia³e¶ do czynienia z etyk±[/quote]
[quote=Wikipedia]Etyka - dzia³ filozofii zajmuj±cy siê badaniem moralno¶ci i tworzeniem systemów my¶lowych, z których mo¿na wyprowadzaæ zasady moralne.[/quote]
No to ju¿ mia³em ;). A ja my¶la³em, ¿e moralno¶æ bazuje po czê¶ci na emocjach...


[quote=Molobo]Opiekê nad chorymi mo¿na ca³kowicie intelektualnie i bez emocji wyt³umaczyæ.[/quote]
Ciekaw jestem jak± korzy¶æ intelektualn± zapewnia opiekowanie siê nad 80 letni± osob± w ¶pi±czce. Przecie¿ tylko zawadza spo³eczeñstwu.


[quote=Molobo]Zreszt± niekoniecznie trzeba wszystkie eliminowaæ mimo wszystko.Ciekawo¶æ, chêc poznania ¶wiata itd.[/quote]
Chcia³bym zobaczyæ te spo³eczeñstwo oparte tylko na ciekawo¶ci, chêci poznania ¶wiata itd.. Hmm, a mo¿e lepiej nie...


[quote=Hekatopsychos]Nie wiem, czy zauwazy³e¶, ale do tej pory Christopher nigdy nie u¿y³ sformu³owania "no comments" w stosunku do Twojej wypowied¼. Wiêc to raczej ja i Morog powinni¶my czuæ siê ura¿eni. Ja siê jednak nie czujê [/quote]
Pozostaje mi tylko dodaæ, ¿e u¿ywaj±c sformu³owania "no comments" nie chcia³em nikogo uraziæ :).
 
Awatar użytkownika
Hekatonpsychos
Moderator
Moderator
Posty: 1695
Rejestracja: wt mar 07, 2006 10:05 pm

pt lip 01, 2005 3:28 pm

[quote=Christopher]Chciałbym zobaczyć te społeczeństwo oparte tylko na ciekawości, chęci poznania świata itd.. Hmm, a może lepiej nie... [/quote]


Christopherze, ależ widzisz. Wokół siebie. Nasze społeczeństwo jest oparte w dużej mierze własnie na ciekawości i poznaniu świata. Oczywiście - i całe szczęście - jak na razie możemy poznawać świat i realizować swoją ciekawość na różnych płaszczyznach - także emocjonalno-wolitywnej.
Molobo jednak chciałby wyeliminować pewną część świata, gdyż uważa, że bez niej świat byłby lepszy. Podobnie uważali inni wielcy myśliciele: Lenin, Hitler, Stalin. Oni też mieli pomysł na lepszy świat, lepszego człowieka i lepszą rzeczywistość. Molobo swobodnie, choć na dalece mniejszą skalę, wpisuje się w ścieżkę wyznaczoną przez tych ludzi. Jak to ocenić, nie musze chyba pisać ;)
Pozdrawiam.

Do notki poniżej:
Zgoda, lecz mimo to, podejrzewam, że każde ludzkie działanie można w pewnym stopniu podporządkować ciekawości i/lub poznaniu świata. Wystarczy tylko założyć - wedlug mnie słusznie - że sami jesteśmy tego świata częścią, zaś ciekawość odpowiada za rzeczy chciane, a poznanie świata - intelektualnie zinterpretowane. Wola (chcenie) i intelekt (poznanie) - innych instancji dla ludzkiego działania nie ma. Nawet podświadome działania są w jakiś sposób reakcją na poznanie - chociaż niewchodzącą w pole samej świadomości. Poznawać można (niezawsze) nawet bez jej obecności - np. reakcje na bodźce podczas snu.
 
Christopher__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1204
Rejestracja: pt lis 26, 2004 7:23 pm

pt lip 01, 2005 4:19 pm

[quote=Hekatopsychos]Christopherze, ale¿ widzisz. Wokó³ siebie. Nasze spo³eczeñstwo jest oparte w du¿ej mierze w³asnie na ciekawo¶ci i poznaniu ¶wiata. Oczywi¶cie - i ca³e szczê¶cie - jak na razie mo¿emy poznawaæ ¶wiat i realizowaæ swoj± ciekawo¶æ na ró¿nych p³aszczyznach - tak¿e emocjonalno-wolitywnej.[/quote]
Obawiam siê, ¿e przeoczy³e¶ jedno s³owo z mojej wypowiedzi, a mianowicie:
[quote=Christopher]Chcia³bym zobaczyæ te spo³eczeñstwo oparte tylko na ciekawo¶ci, chêci poznania ¶wiata itd.. Hmm, a mo¿e lepiej nie...[/quote]
Oczywi¶cie, zgadzam siê z tym, ¿e nasze spo³eczeñstwo oparte jest w du¿ym stopniu na ciekawo¶ci i chêci poznania ¶wiata. Co by by³o jednak, gdyby wyeliminowaæ wiêkszo¶æ innych emocji i pozostawiæ tylko te dwie plus kilka innych - tych, które Molobo uznaje za przydatne? Mam takie w±tpliwo¶ci, jakie opisa³ Sartin:
[quote=Sartin]Albo inaczej które emocje s± niezbêdne do bycia cz³owiekiem, a które nie?[/quote]

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości