Recenzjê dzielê na rozdzia³y. Postaram siê j± uaktualniaæ wraz z kolejnymi notkami
punishera
Stworzenie wszystkiego
Jak zauwa¿yli poprzednicy, pierwsza ods³ona ¶wiata jest ma³o oryginalna. Mamy typowy akt kreacji, nawi±zuj±cy do Biblii i Silmarillionu; standardowy panteon: nadbóg i kilku jego podw³adnych, powo³anych do wype³niania ¶wiata; typowe rasy (znowu elfy i krasnoludy s± starsze od ludzi, znowu mamy kilka ras stworzonych "dla zapchania dziury" [nizio³ki, gnomy...], znowu powi±zanie najstarszych ras z "¿ywio³ami" - lasy, minera³y...).
Rasy s± bardzo niesamodzielne, nie ewoluuj±, nie nabywaj± w³asnej wiedzy, tylko otrzymuj± dary... Jest to bardzo wyeksploatowany moyw, ale mo¿e s³u¿yæ celowi ukazania Starego Swiata jako czego¶ harmonijnego, uporz±dkowanego, idealnego dzie³a Stwórców.
Opis i wizualizacja aktu kreacji trzyma poziom.
¦wiat wydaje siê bardzo ma³y, kameralny. To nawet nie jest jeden kontynent, tylko jedna wysepka! Jak na ¶wiat tworzony metod± "Kosmos->Pañstwa->Kozia Wólka"*, efekt koñcowy jest zdecydowanie za ma³y, zbyt ubogi, za ma³o zró¿nicowany...
Je¿eli jest to w³a¶ciwy opis stworzenia tego ¶wiata, to ogó³em oceniam go na 4/10 (dobrze przedstawiony, ale zbyt ograny). Co innego, je¿eli oka¿e siê, ¿e jest to jedynie wizja stworzenia harmonijnego ¶wiata, legenda wymy¶lona przez pó¼niejsze cywilizacje, oznaczaj±ca têsknotê za Dawnym Swiatem i wzorzec porz±dku - wtedy nota mog³aby byæ wy¿sza
Dawny ¶wiat
Tu nadal pojawiaj± sie mankamenty pierwszego rozdzia³u. Poniewa¿ ten rozdzia³ skupia siê na bardziej szczegó³owym opisie, wiêc skoncentrujê siê na szczegó³owych wnioskach.
Nazwy w³asne - du¿a ilo¶æ literek "h", "u", "th" (i ogólnie samog³osek i spó³g³osek miêkkich) zdradza, ¿e inspirujesz siê "typowym jêzykiem fantasy" lub "jêzykiem elfów" (obydwa s± pochodnymi Tolkiena i popularnego w fantasy jêzyka angielskiego)
Sugeruje to, ¿e opis Dawnego ¦wiata i starych bogów przekazywany by³ g³ównie przez rasê elfów. Surowo¶æ nazw geograficznych (Samotne Szczyty, Ziemia Ognista) pasuje jednak do kultury ludzi, wiêc z pewno¶ci± byli oni bardziej wszêdobylscy, ni¿ to zaznaczy³e¶ (z pewno¶ci± by³o w¶ród nich najwiêcej podró¿ników, kupców, odkrywców, kartografów...).
Podzia³ polityczny, dokonany przez boga znowu sugeruje, ¿e jest to wizja ¶wiata doskona³ego, harmonijnego i praworz±dnego - niemal nierealnego! Nadal sk³onny by³bym twierdziæ, ¿e nie jest to prawdziwy opis ¶wiata, tylko wizja pó¼niejszych ludów.
Oceny nie dajê, dopóki nie rozwiniesz tej czê¶ci.
Pocz±tek nowego
No i zaczyna siê robiæ ciekawie. Katastrofa, zag³ada... ale z winy stwórców, a nie wojen domowych albo inwazji demonów! Pomys³ dobry, chocia¿ tym razem opis jest niewystarczaj±cy - to ju¿ nie jest legenda o stworzeniu, tylko kataklizm, który mia³ naocznych ¶wiatków. Brakuje w nim emocji, energii, szczegó³owo¶ci...
Post-ewolucja ras jest pomys³em trafnym, ciekaw jestem, do czego zaprowadzi :>
Do dalszej recenzji i oceny potrzebujê wiêcej materia³u
Pozdrawiam!
* zapraszam do rozdzia³u
"Tworzenie w³asnego ¶wiata - trudno¶ci, problemy i pytania"