Ehh... "Dnd Gra Przygodowa"... Łezka się w oku kręci. To właśnie od tego zacząłem z bratem przygodę z DnD... Hehe. Kupiłem to razem z Podręcznikiem gracza i zestawem kości. Dobrze chociaż, że dostaliśmy zniżkę... (dużą, razem wyszło ok. 60-70zł)
Zagraliśmy pierwszą przygodę, drugą przełożyliśmy na później, brat kombinował, jak tu grać bez Mistrza Gry, wyszło na to, że ta planszówka kurzy się już tylko na półce.
Ale przynajmniej mam dodatkowy komplet kości, planszę (nie używam) i żetony (też nie używam
). Ja przeczytałem Podręcznik Gracza już z 7 razy, brat nie. Ja w wolnych chwilach kombinuję ciekawe postacie i kombinacje klas (np. Niziołek tropiciel [goblinoidów]3/Łotrzyk 2 - niezłe, zwłaszcza Trp12/Łot8
), brat... nie
Ehh, z naszej dwójki JA wprowadziłem się planszówka w DnD, a teraz usiłuje wprowadzić brata, bo nie mam z kim grać...
Pozdrawiam, the uncanny
VarmuS