Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Balgator
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 514
Rejestracja: wt sie 26, 2003 5:23 pm

Wykrycie zła - samobójstwo fabularne?

wt paź 04, 2005 3:21 pm

Zdolność klasowa paladyna pozwala mu na wykrywanie wokół siebie zła. Może on umiejętność tą używać at will - do woli. Wydaje się, że pierwszopoziomowy czar jest słaby. Nie, jeśli odpowiednio użyty!

Wykrycie zła może służyć jako solucja, rozwiazanie wielu problemów:
- skanowanie praktycznie każdego BNa, co uniemożliwia MG jakiekolwiek planowanie fabuły (a absurdem by się okazało, gdyby prawie każdy z BNów miał na sobie rzucone Ukrycie charakteru czy też amulet z takim zaklęciem);
- użycie zdolności nie w takiej jaką jej przeznaczono role: przykładem może być używanie wykrycia zła, jako zaklęcia Prawdziwego Widzenia czy też Widzenia Niewidzialności lub Widzenia w ciemności. Odnalezienie konkretnej istoty na szczęście wymaga dwóch rund koncentracji (i chwała twórcom zasad za to!) więc raczej rzadko stosowane jest to w walce ale na przykład w przypadku zbliżania się drużyny z paladynem z włączonym wykryciem zła, poruszajacym się powoli od razu odpada jakakolwiek zasadzka (tak się akurat złożyło, że większość wrogów postaci graczy jest z natury zła), odpada również konieczność tropienia (bo i po co, skoro paladyn dostrzega utrzymującą się aure zła i można po prostu nią podążyć). Oczywiście wykorzystanie tej zdolności paladyńskiej w podobny sposób przez gracza, nobilituje go w oczach mistrza gry. MG powinien docenić działania gracza za spryt i inwencję. Jednak również wzbudza frustrację u prowadzącego. Zdolność wydaje się niezrównoważona w porównaniu do innych umiejetności klas. Jak sobie z czymś takim radzicie, jako mistrzowie gry?
 
Faerish__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 260
Rejestracja: wt sie 23, 2005 12:12 pm

wt paź 04, 2005 3:40 pm

Ja wprowadzam ograniczenie, ¿e paladyn musi widzieæ istotê. I celem mo¿e byæ tylko jedna istota na raz. Mo¿e jest to zbytnie ograniczenie, ale tylko wtedy czar ten jest u¿ywany do tego do czego naprawde potrzebuje go paladyn.
Owszem, paladyn mo¿e skanowaæ ka¿dego BNa, ale je¶li jest z³y to jak± mu daje pewno¶æ, ¿e ma z³e zamiary wobec niego? Otó¿ zwykle wcale tak nie jest. Je¶li paladyn rzuca siê na ka¿d± z³± istote, to przecie¿ istnieje tam jakie¶ prawo, wiêc kiedy bez powodu atakuje kogo¶ z³ego to stra¿nicy miejscy musieliby go z³apaæ i najprawdopodobnie skazaæ na ¶mieræ.

Pozdrawiam
 
Heretyk
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5036
Rejestracja: pn mar 28, 2005 12:23 pm

wt paź 04, 2005 3:44 pm

Cóż skanowanie praktycznie kazdego BNa skończy się nerwicą dla paladyna. Praktycznie w każdym mozna wyczuc zło, prawie kazdy zrobił coś złego. Nietylko zły charakter się ujawnia. kupiec który chce zarobic na przyjezdnym kolesiu, przypadkowy przechodzień planujący w myslach jak zemscić się na sąsiedzie itd.
Co do wykrywania zasadzek to podczas zwykłej podróży ciągłe uzywanie tej zdolnosci powoduje wielokrotne wydłuzenie jej trwania. Natomiast wykrywanie zasadzek Wykrywaniem zła w lochach praktycznie jest bezuzyteczne, przecież całe lochy są przesiąknięte złem.
 
Xelos
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 960
Rejestracja: wt kwie 13, 2004 1:00 pm

wt paź 04, 2005 4:28 pm

Rozumiem Balgator, można się niewypowiedzianie wk***ić kiedy jest coś takiego:
[quote=Jakaś sesja z paladynem,]-Spotykacie Kupca...
-Wykrywam w nim zło!
-Przedstawia wam swojego czeladnika....
-Wykrywam w nim zło!
-... i jedo córkę
-Wykrywam w niej zło!
[...]
-...idziecie do jaskini
-Wykrywam w niej zło!
-TU NIE MA ***WA ŻADNEGO ZŁA I ZAMKNIJ SIę WRESZCIE!!![/quote]

Proponuję wprowadzić jakieś ograniczenie (dzienne użycia), albo dać zamiast tego paladynowi instynkt typu: "Czujesz, że jest w tym człowieku coś więcej niż na pierwszy rzut oka się wydaje. Coś mrocznego"
 
kruk__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 455
Rejestracja: pt lis 15, 2002 2:39 pm

wt paź 04, 2005 5:26 pm

Przeczyta³em w³a¶nie Detect Evil w SRD 3.5 i nie widze w nim nic potê¿nego. Wykrycie pozycji z³ej istoty wymaga 3 rund, a dzia³a tylko w zasiêgu 60 stóp i wymaga line of sight.

A oto co wykrywa DE: Evil creature, Undead, Evil outsider, Cleric of an evil deity, Evil magic item or spell.

Pozdrawiam
kruk
 
Steenan
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1299
Rejestracja: czw mar 04, 2004 8:58 pm

wt paź 04, 2005 7:59 pm

Nasza drużyna prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa. W areszcie mamy dwóch podejrzanych: jednego z nich widziano podobno w trakcie zabójstwa, ale my sądzimy, że zbrodni dokonał ten drugi, magicznie zmieniając wygląd.
Paladynka staje między celami. "Wykrywam zło."
Musielibyście widzieć jej minę, gdy nasza MP odpowiedziała z uśmiechem: "Obaj są źli..."

O co mi chodzi? O to mianowicie, że należy spojrzeć na tabelkę opisującą siłę aury. Zły kapłan, nieumarły albo przybysz wyraźnie "rzuca się w oczy", ale w przypadku zwykłych ludzi ze złym charakterem nie da się ocenić, jak bardzo źli oni są. Na "paladyńskim radarze" świecić się będą tak samo morderca i gwałciciel, egoistyczny szlachcic bijący służbę i żebrak podbierający monety rzucone siedzącemu obok ślepcowi - zupełnie inna skala czynów, ale tego nie da się rozróżnić.
Paladyn będzie codziennie spotykał setki złych osób (stanowią one około 20-25% społeczeństwa). Karczmarze, kupcy, strażnicy miejscy, matki z dziećmi... Jeśli każdą z nich bedzie traktował jak wroga, nabawi się najwyżej nerwicy, a dobrze przygotowanej zasadzki i tak nie wykryje.

Paladyn-paranoik:
-odmówi noclegu w karczmie, której właściciel i cześć obsługi jest zła, względnie będzie przez całą noc wartował (reszta drużyny wyśmieje jego lęki). Tamci mogą mieć charakter zły dlatego, że brutalnie wyganiają z lokalu żebraków i meneli, ale mogą dlatego, że trują i rabują gości.
-nie kupi magicznego sprzętu, bo miejski czarodziej ma niewłaściwy charakter. Może być po prostu chamskim egoistą, ale może paktować z demonami.
-po ulicach bedzie chodzić z mieczem w ręku, bo co chwilę mija go ktoś zły (niektórzy wręcz w mundurach strażników!)
-po frustrującym dniu postanowi przynajmniej poprawić sobie humor ofiarowując złoto na sierociniec. Jak wielka bedzie jego konsternacja, gdy wykryje, że trzecia część wychowanków jest zła? Po czymś takim chyba porzuci dotychczasową karierę i zostanie pustelnikiem...

Wykrycie Zła bardzo skutecznie psuje fabułę, jeśli złych jest garstka - jedynie przeciwnicy bohaterów. Jeśli MP będzie pamiętał o statystyce i co czwartego napotykanego osobnika uczyni złym, nie widzę problemu.

PS. Wypowiadam się o społeczeństwie średnio neutralnym, czyli z rozkładem charakterów: PD, PZ, CD, CZ po 6.25%, ND, NZ, PN i CN po 12.5%, NN 25%.
 
Haer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 5081
Rejestracja: ndz paź 17, 2004 4:30 pm

śr paź 05, 2005 2:17 am

Osobom maj±cym k³opoty z Paladynami wykrywaj±cymi z³o polecam poniedzia³kowy (228) odcinek Order of the Stick.

<span style='color:red'>Jak podajesz linka do webkomiksu, to to podaj go z numerem a nie do najnowszego. Arag</span>
 
Awatar użytkownika
Balgator
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 514
Rejestracja: wt sie 26, 2003 5:23 pm

śr paź 05, 2005 12:24 pm

Haerdalis, dokładnie po przeczytaniu tego odcinka, wpadłem na pomysł stworzenia tematu :P

A co do wątku. Jest jeszcze jedna rzecz szczególna w Wykrywaniu Zła: działa jak czar. Żeby rzucic czar potrzeba odpowiednich składników: werbalnych, somatycznych ... i duchowego fokusa. Wyobraźmy sobie, takiego paladyna, który przed każdym napotkanym człowiekiem, macha przed nim rękami, wypowiada słowa w stylu "Thorze, ukaż mi złą nature tej istoty" oraz trzyma łapke na świętym symbolu bóstwa. Jak taki paladyn może zostac potraktowany?
 
Skie__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 435
Rejestracja: sob cze 14, 2003 1:37 pm

śr paź 05, 2005 1:18 pm

Balgator, twoja ostatnia notka skojarzy³a mi siê z realiami 'Legendy 5 krêgów'. W ¶wiecie tym istnieje co¶ takiego jak Taint, czyli skaza Krain Cienia (to ci zli). Skaza czêsto jest niewidoczna (ukryta pod ubraniem albo wrêcz w ciele). Sposobem na jej wykrycie jest jadeit - ale w tym swiecie jak sie kazdemu samurajowi zacznie machac przed nosem jadeitem (albo nawet domagac sie testu) to -w razie pomylki - skonczy sie to w najlepszym razie pojedynkiem...

W wiekszosci ¶wiatów fantasy bohaterom raczej bezkarnie uchodzi mordowanie (tak tak tez inspiruje sie ostatnimi odcinkami OOTSa) czêsto szanowanych (LE) cz³onków spo³eczeñstwa (bo byli ¼li), nie mówi±c ju¿ o potworach. A je¶li chodzi o sam test DEvil? Kupcy, karmarze itd mog± podnosiæ ceny lub wrêcz odmawiaæ pomocy - bo im siê nie ufa, wy¿ej postawieni mog± wrêcz karaæ (grzywna, obicie, skargi do prze³o¿onych paladyna itd) za obrazê.

Wbrew powszechnie panuj±cej opinii paladyni nie s± idiotami, co wiêcej powini rozs±dnie korzystaæ z danych im mocy. Bo je¶li taki paladyn chodzi i wkurza wszystkich traktuj±c ich jak potencjalnych wrogów, spada zaufanie (albo te¿ wrêcz rodzi siê niechêæ) do bóstwa którego przedstawicielem jest ten¿e paladyn. A wtedy - rozmowa z kap³anami, albo wrêcz odebranie mocy.
 
kruk__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 455
Rejestracja: pt lis 15, 2002 2:39 pm

śr paź 05, 2005 2:10 pm

Chcia³em zauwa¿yæ, ¿e paladyn MUSI mieæ charakter PRAWO¯?DNY. W wiêkszo¶ci miast zabicie kogo¶ jest niezgodne z prawem. Wiêc robi±c to paladyn postêpuje niezgodnie ze swoim charakterem :D A jak mu sie zmieni na NG to straci swoje moce ;)

Pozdrawiam
kruk
 
Awatar użytkownika
Antara
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1264
Rejestracja: ndz cze 29, 2003 7:01 pm

śr paź 05, 2005 3:51 pm

A co do wątku. Jest jeszcze jedna rzecz szczególna w Wykrywaniu Zła: działa jak czar. Żeby rzucic czar potrzeba odpowiednich składników: werbalnych, somatycznych ... i duchowego fokusa. Wyobraźmy sobie, takiego paladyna, który przed każdym napotkanym człowiekiem, macha przed nim rękami, wypowiada słowa w stylu "Thorze, ukaż mi złą nature tej istoty" oraz trzyma łapke na świętym symbolu bóstwa. Jak taki paladyn może zostac potraktowany?

Bład. Detect Evil paladyna to spell-like ability, więc do jego aktywacji wystarczy akt woli i odpowiednia ilość czasu. Dodatkowe komponenty są zbędne.
 
Awatar użytkownika
Balgator
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 514
Rejestracja: wt sie 26, 2003 5:23 pm

śr paź 05, 2005 6:13 pm

Bład. Detect Evil paladyna to spell-like ability, więc do jego aktywacji wystarczy akt woli i odpowiednia ilość czasu. Dodatkowe komponenty są zbędne.


Nawet nie potrzeba położenia dłoni na świętym symbolu bóstwa?!

<span style='color:indigo'>Tak. Vide SRD - Antara</span>
 
smutnyodrzucony
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: sob lis 05, 2005 8:53 pm

pn lis 14, 2005 8:13 pm

Nie!!! to po prostu zdolno¶æ nadzwyczajna, cokolwiek by to mia³o znaczyæ. Moim zdaniem ta umiejêtno¶æ powinna siê odnosiæ tylko do osób bêd±cych w polu widzenia i maj±cych sporo na sumieniu. Ewentualnie do miejsc i/lub przeklêtych przedmiotów-wedle inwencji MG.

Pozdrawiam
 
Evendur
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: sob paź 15, 2005 6:14 pm

śr lip 05, 2006 5:53 pm

Znam kolesia, który graj±c paladynem raz wyci±³ taki numer, mianowicie wyszed³ wieczorem na ulice i wykrywaj±c z³o zabija³ z³ych mieszkañców. Szalg mnie trafi³ jak to us³ysza³em, bo po pierwsze paladyn to moja ulubiona klasa, a po drugie mg nie wiedzia³ co robiæ i zapomnia³ ¿e pal powinien odpocz±c w loszku za zabijanie mieszkañców miasta. Zgadzam sie z przedmówcami, znaczna czê¶æ mieszkañców jest z³a i co, trzeba wszystkich zabijaæ?! <br /> Sam u¿ywam wykrycia z³a niezykle rzadko, raczej tylko wtedy gdy walcze i nie wiem czy ugodzenie z³a poskutkuje. <br /> Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
Raven (TS)
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 614
Rejestracja: śr mar 15, 2006 12:15 pm

śr lip 05, 2006 6:57 pm

Zgadzam sie z przedmówcami, znaczna część mieszkańców jest zła i co, trzeba wszystkich zabijać?!
<br />Wybijanie wszystkich mieszkańców określonych jako ?li to mało paladyńska postawa. To raczej jakaś zminimalizowana wersja apokalip.sy z totalnym podziałem na Złych i Dobrych. Czegoś takiego bym się spodziewał raczej po jakimś fanatycznym (i upośledzonym :wink:) kapłanie niż paladynie. No, chyba, że jest to "wyjątkowy" paladyn (prestiżówka Eri). Przecież nie wszyscy mieszkańcy określeni jako źli stanowią zagrożenie. Zły może być np. szlachcic poniżający swoje sługi. Czy zasługuje na śmierć? Nie. A zabicie go by nie było czynem ani dobrym ani praworządnym. Takiemu graczowi poleciałbym po PDkach.
 
Valenor
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 83
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 9:24 pm

śr lip 05, 2006 7:19 pm

A ja po zdolnościach paladyńskich. Bo zabił bez powodu. Nie można zabić kogoś tylko dlatego, że wykrylismy, że ma charakter zły. Niech gracz pomyśli, że ta osoba moze mieć rodzinę, dzieci. <br />Ale dobrze, że Wykrycie zła pozwala rozróżnić siłę aury. Zwykły zły śmiertelnik (nawet średniego poziomy)będzie miał b. nikłą aurę. Pozwala to palowi rozpoznać np. spolimorfowanego demona, zamaskowanego kultystę, bo od takiego gościa po prostu (jak się mówi) j...e złem. :wink: Zwróci on uwagę pala i rozpocznie on śledztwo, kim ten jegomość jest. Ale nawet silnej aury pal, moim zdaniem, nie ma prawa "zgasić" i "wyrwać chwasta" tylko dlatego, że ją czuję- potrzebny jest zły czyn.
 
Awatar użytkownika
Kejmur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1684
Rejestracja: wt cze 15, 2004 4:35 pm

czw lip 06, 2006 2:40 am

Nasza drużyna prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa. W areszcie mamy dwóch podejrzanych: jednego z nich widziano podobno w trakcie zabójstwa, ale my sądzimy, że zbrodni dokonał ten drugi, magicznie zmieniając wygląd.<br />Paladynka staje między celami. "Wykrywam zło."<br />Musielibyście widzieć jej minę, gdy nasza MP odpowiedziała z uśmiechem: "Obaj są źli..."
<br /><br />Paladynka wcale by się nie okazało sprytna nawet wtedy, gdyby jeden nie był zły. Z banalnej przyczyny - Kto zabroni CN czy N dokonać morderstwa ? Może chciał zarobić ? Może poniósł go temperament i kogoś zabił, wzmociony np. alkoholem czy "trawką" ? Może ktoś go zmusił (tutaj nawet CD pasuje) ? I przypadkowo by popełniła duży błąd. Dlatego MG nawet nie wykonując takiego manewru mógłby ją łatwo wyprowadzić w pole. I wprawić ją w duży kłopot.<br /><br />
Znam kolesia, który grając paladynem raz wyciął taki numer, mianowicie wyszedł wieczorem na ulice i wykrywając zło zabijał złych mieszkańców. Szalg mnie trafił jak to usłyszałem, bo po pierwsze paladyn to moja ulubiona klasa, a po drugie mg nie wiedział co robić i zapomniał że pal powinien odpocząc w loszku za zabijanie mieszkańców miasta. Zgadzam sie z przedmówcami, znaczna część mieszkańców jest zła i co, trzeba wszystkich zabijać?!
<br /><br />Zdecydowanie pojechać i po PD-kach, jak i mocach. Jego charakter i nauki jednak do czegoś zobowiązują. Przede wszystkim do ogromnej odpowiedzialności. Bo taki czyn można zaliczyć jedynie do zaślepienia i głupoty, całkowicie eliminując charakter PD.<br /><br />
A poza tym Paladyn jest praworządny i ta jego cecha może zostać wykorzystana mianowicie jakiś powiedzmy hrabia (takiego raczej stać aby przed rozmową z paladynem się odpowiednio zabezpieczyć) może przekonać nasz żywy detektor zła aby rozprawił się z bandą napadającą na podróżnych. A tu mamy niespodziankę bo to banda Robin Hooda, jak to już było tutaj powiedziane, CD/CG zaś sam hrabia to szeryf Nothingamu NZ/NE o ile dobrze pamiętam.
<br /><br />A wiesz, że to naprawdę spory dylemat. Teoretycznie powinien przestrzegać prawa, jak i dobra. Ja bym rozwiązał problem w ten sposób: Jako paladyn przybył do bandy w zamiarach pokojowych, by porozmawiać. Potem bym porozmawiał i pouczył, że nie powinno się okradać innych bez względu na ich charakter i upodobania. Potem bym ruszył do szeryfa i poprosił go o to, by poddał się "badaniom" kapłana bóstwa, które wyznaje sam paladyn. Po tym bym rządał zorganizowania rozprawy. Szeryfowi jakbym udowodnił, że jest niesprawiedliwym władcą, wsadził do lochu. A bandzie natomiast wypłatę rekompensat dla okradzionych osób. I tak paladyn upiekł dwie pieczenie przy jednym ogniu. Przestrzegał prawa i zadziałał w imię dobra. Oczywiście możnaby zacząć najpierw od rozprawy, a potem od testu kapłana (albo taki test wykonać w trakcie procesu).<br /><br />Poza tym Wykrycie dobra, jak ktoś wspomniał pokazuje także "natężenie" złej aury danej osoby. Im bardziej mocna, tym większy powód, by zająć się takim delikwentem. Ale nie zabijając, ale znaleźć dowody na jego złą działalność. Bo w końcu, by kogoś oskarżyć, potrzeba jakichkolwiek dowodów, nieprawdaż ? A jak paladyn jest w terenie, to może interweniować tylko w obliczu złego działania danej osoby. I to najlepiej w pobliżu ewentualnego świadka.<br /><br />Pozdrawiam.<br /><br />
 
rzepiduch
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 601
Rejestracja: śr paź 05, 2005 2:56 pm

pt lip 07, 2006 5:54 pm

poprosi³ go o to, by podda³ siê "badaniom" kap³ana bóstwa, które wyznaje sam paladyn. Po tym bym rz±da³ zorganizowania rozprawy. Szeryfowi jakbym udowodni³, ¿e jest niesprawiedliwym w³adc±, wsadzi³ do lochu.
<br />Faktycznie drobnostka, wsadziæ do lochu kogo¶ kto w praktyce ma w³adzê na wszystkimi sêdziami i ca³± w³adz± wykonawcz±. Co je¶liby nawet wyst±pi³o przeciwko takiemu w³adcy kilku wie¶niaków, twierdz±cych ¿e jest on z³y. Ale kto by go wsadzi³ do lochu. ¯o³nierze których op³aca? W³adcy nie da siê postawiæ przed s±dem, jest na to za potê¿ny. A nawet je¶li oka¿e siê na badaniach u kap³ana oka¿e siê, ¿e jest z³y? Samo to nic nie znaczy.
 
Zaknus
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 217
Rejestracja: pn kwie 25, 2005 9:37 pm

sob lip 08, 2006 9:58 am

Jedyne co w takiej sytuacji paladyn mo¿e zrobiæ to nie pomóc szeryfowi ale nie mo¿e te¿ pomagaæ Robin Hoodowi.
 
Awatar użytkownika
Kejmur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1684
Rejestracja: wt cze 15, 2004 4:35 pm

sob lip 08, 2006 6:59 pm

Faktycznie drobnostka, wsadzić do lochu kogoś kto w praktyce ma władzę na wszystkimi sędziami i całą władzą wykonawczą. Co jeśliby nawet wystąpiło przeciwko takiemu władcy kilku wieśniaków, twierdzących że jest on zły. Ale kto by go wsadził do lochu. Żołnierze których opłaca? Władcy nie da się postawić przed sądem, jest na to za potężny. A nawet jeśli okaże się na badaniach u kapłana okaże się, że jest zły? Samo to nic nie znaczy.
<br /><br />
Jedyne co w takiej sytuacji paladyn może zrobić to nie pomóc szeryfowi ale nie może też pomagać Robin Hoodowi.
<br /><br />Coz, przyznaje, ze nie sprecyzowalem tego do konca. To co opisalem jest mozliwe, gdy kraj jest chociaz czesciowo demokratyczny (lub autorytarny), a sasiednie kraje moga wywrzec w takiej sytuacji nacisk polityczny na danego szeryfa. Moze go wczesniej tolerowaly, ale w koncu przegial ? Albo nie mialy mozliwosci wczesniej interweniowac ? (cos jak interwencja w Iraku) No i postanowily wyslac swojego czlowieka w postaci paladyna.<br /><br />Macie racje, gdy to bedzie silna tyrania ze slaba opozycja i bedaca wystarczajaco silna, by nie obawiac sie sasiadow. Taki jeden paladyn nic nie zmieni. W tym przypadku macie zupelna racje. Pozdrawiam.<br />
 
Awatar użytkownika
Hyareil
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 145
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 5:26 pm

wt sie 01, 2006 4:18 am

<!--quoteo(post=273221:date=Jul 6 2006, 02:40 AM:name=Kejmur)-->
Kejmur pisze:
<!--quotec--><br />
Nasza drużyna prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa. (...)<br />Paladynka staje między celami. "Wykrywam zło."<br />Musielibyście widzieć jej minę, gdy nasza MP odpowiedziała z uśmiechem: "Obaj są źli..."
<br /><br />Paladynka wcale by się nie okazało sprytna nawet wtedy, gdyby jeden nie był zły. (...) I przypadkowo by popełniła duży błąd. Dlatego MG nawet nie wykonując takiego manewru mógłby ją łatwo wyprowadzić w pole. I wprawić ją w duży kłopot.<br /><br />
<br /><br />...i właśnie dlatego wykrycie zła wcale nie jest aż tak wszechmocne...<br /><br />Sądzę jednak, że w pewnych śledztwach wykrycie zła mogłoby być jednak pomocą - gdy czyn jest ewidentnie zły. Czy ten w podanym przez steenana przykładzie był taki, to inna kwestia...<br /><br /><br />A co by było, gdyby paladynka jednak dała się wyprowadzić w pole? Wykorzystanie naiwności paladyna (a nuż trafi się jakiś niedoświadczony młodzik) może być bardzo dobrym sposobem na rozkręcenie samej fabuły...<br /><br />Jest już trochę późno, więc nie będę opisywała tego na jakimś miłym przykładzie, ale sam pomysł uważam za interesujący.
 
rzepiduch
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 601
Rejestracja: śr paź 05, 2005 2:56 pm

wt sie 01, 2006 11:05 am

Coz, przyznaje, ze nie sprecyzowalem tego do konca. To co opisalem jest mozliwe, gdy kraj jest chociaz czesciowo demokratyczny (lub autorytarny), a sasiednie kraje moga wywrzec w takiej sytuacji nacisk polityczny na danego szeryfa. Moze go wczesniej tolerowaly, ale w koncu przegial ? Albo nie mialy mozliwosci wczesniej interweniowac ? (cos jak interwencja w Iraku) No i postanowily wyslac swojego czlowieka w postaci paladyna.
<br /><br />¯aden w³adca absolutny nie poprze postawienia innego przed s±dem, poniewa¿, gdy raz ju¿ dojdzie to takiej sytuacji, mo¿e doj¶æ i drugi raz. A ka¿dy w³adca ma swoich wrogów, którzy mog± chcieæ postawiæ go przed s±dem.<br />

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości