Rozmawiamy o tym na forum, bo tu wszystko się zaczęło i tu też historia może mieć swój alternatywny ciąg dalszy. Ale skoro jesteś chętny do negocjacji i przyznajesz się do błędu, czekam na propozycje. Jak tylko spotkamy się na gg to ustalimy pewne rzeczy...
S.
PS. Wiem, że przeze mnie inni mogą się wycofać, bo jak człowieka się oszukuje to nie oczekuje się raczej, że będzie on zachwalał sprzedawcę...