Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Grim Repo
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 56
Rejestracja: sob kwie 14, 2007 12:06 pm

Piraci a kodeks honorowy ?!

sob gru 31, 2005 11:40 pm

Chciałbym poruszyć temat pewnej dziwnej sprawy.
Otuż czytałem w pewnej książce (i oglądałem film :D ) że piraci mają pewien kodeks postępowania np. "Kto zostanie to po tego nie wracamy", "Nie podnoś ręki na paktującego" itp.

Chcę się zapytać czy takie coś można by zastosować w DnD.

Czekam na Komentaże.
 
Awatar użytkownika
Toshi
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 529
Rejestracja: czw paź 20, 2005 12:06 pm

sob gru 31, 2005 11:56 pm

Grim, a powiedz mi czemu tego NIE MOZNA by było zastosować w DnD.
IMO bardzo fajny pomysł.
 
Velg'larn Baenre
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 337
Rejestracja: śr sie 31, 2005 10:58 am

ndz sty 01, 2006 12:32 am

Ech... powiem tak:
Piraci honorowi mog± istnieæ... ale mieliby du¿o mniejsze dochody z rabunku itd.
I nie my¶l sobie, ¿e tacy piraci s± powszechnie lubiani, jak starasz siê mi wmówiæ w realu...
 
Awatar użytkownika
Toshi
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 529
Rejestracja: czw paź 20, 2005 12:06 pm

ndz sty 01, 2006 12:35 am

Jak rozumiem u ciebie nie istnieje cos takiego jak miasto piratów [ w którym mozna spokojnie odpocząc bo jest zasada " nie zabijamy sie " ]
Dwa pirackie statki jak sie spotkaja na morzu to zawsze sie atakuja [ bo ten drugi i tak to zrobi ].
A dwóch pirackich kapitanów zeby sie dogadac musi uzywac dziwnych metod bo opcja - ty obiecasz zgodnie z tradycja i ja, nie dziala.

Honowy wzgledem kodeksu piratów nie znaczy wyrozumialy np dla kupców na ich statków ani nic z tych rzeczy.
 
Awatar użytkownika
Grim Repo
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 56
Rejestracja: sob kwie 14, 2007 12:06 pm

ndz sty 01, 2006 12:41 am

Zapomniałem dopisać że kodeks zawiera TYLKO wskazówki.

A co do błędów ortograicznych to nie moja wina!
Jesem Dysortografem. :(
 
Awatar użytkownika
Toshi
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 529
Rejestracja: czw paź 20, 2005 12:06 pm

ndz sty 01, 2006 12:45 am

<Summon Monster V: Eri>
Cóz nie jestem najlepszy w opieprzaniu [ a do tego nie mam podstaw ale ]
A o Word to slyszałeś?
Wrzucasz tekst, a on ci ładnie podkresla twoje bledy, i poprawiasz az nie ma czerwonych i zielonych falek, następnie kopiujesz tutaj i nikt nie może sie czepić.

[ Szok] udalo mi sie przywolac Eri ... OOO:D
 
Awatar użytkownika
Eri
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1607
Rejestracja: śr maja 02, 2007 11:12 pm

ndz sty 01, 2006 12:56 am

O, zostałam dyżurnym policjantem? :D (czy ja wyglądam na moderatora?)
No więc: e tam, widziałam 10 razy gorszych dysortografów. Jeden ort na cały post to mało.

Grim Repo, "Piraci z Karaibów"? Też widziałam, fajny film, ale raczej chyba kiepski jako źródło wiedzy. Nie rozumiem do końca, na czym polega pytanie zadane w tym temacie, więc się merytorycznie nie wypowiem.

*po określonej ilości rund znika i wraca do szampana*

do posta poniżej A według regulaminu bez tego można dostać takie fajne czerwone pod avatarkiem (czytaj: ostrzeżenie)... :P
 
Awatar użytkownika
Grim Repo
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 56
Rejestracja: sob kwie 14, 2007 12:06 pm

ndz sty 01, 2006 12:56 am

Według mnie za dużo zachodu. :lol:
 
Rend
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 3065
Rejestracja: sob paź 05, 2002 9:03 pm

ndz sty 01, 2006 8:45 pm

Takie wskazówki co do kodeksu (ledwie zarysy) są "Complete Adventurer", jakby się komuś nie chciało szukać w źródłach historycznych (przy opisie Dread Pirate).
 
Awatar użytkownika
Al-Sufi
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 226
Rejestracja: czw mar 22, 2007 10:23 pm

ndz sty 01, 2006 10:01 pm

Strach zabija. :twisted:
Wszystko związanego z piratami wiąże się ze strachem i reputacją. Kodeks honorowy nie pasuje do piratów. Powinni oni być nonlawful, co już wyklucza słowo honor 8) Cel uświęca środki, oraz ważne jest jak się do czegoś dojdzie. Im bardziej efektownie i z większym sprytem tym lepiej. Piraci w moim przekowaniu to czysty swashbuckling, czyli efektowne walki, często improwizowane, opierające się na sprycie, finezji i szczęsciu.

Teraz odnośnie Piratów z Karaibów:
S - Korzystam z prawa parlaise. Zgodnie z kodeksem pirackim, ustanowionym przez piratów Morgana i Bartłomieja. Musicie zaprowadzić mnie do kapitana.
P1 - Znam kodeks.
S - Jeśli przeciwnik korzysta z parlaise, nie możecie go skrzywdzić do czasu zakończenia negocjacji.
P2 - Do diabła z kodeksem!
P1 - Chce iść do kapitana. I pójdzie bez stawiania oporu. Trzeba respektować kodeks.
(...)
K - Po trzecie: kodeks to nie są ścisłe przepisy, to raczej... wskazówki.


Piraci powinni cechować się zdrowym rozsądkiem i umiejętnością szybkiego adaptowania się do stale zmieniających się sytuacji, a nie zajmować się kodeksem 8)
 
Awatar użytkownika
Toshi
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 529
Rejestracja: czw paź 20, 2005 12:06 pm

ndz sty 01, 2006 10:09 pm

Cytat:
S - A teraz zaprowadzicie mnie do kapitana
P1 - A to jakim cudem?
S - Bo tak mówie, i jestem kapitanem od ciebie
P2 - Do diabła z twoją ranga
P1 - Jak chce to trzeba go zaprowadzic.. na spacer po desce
(...)
K -No a po 3.. Nie lubie jak ktos próbuje rozkazywac moim ludziom


Każdy ma swoja wizje:D
Ja bym im dał Chaotic Neutral i wlasnie dlatego mogli sobie zrobic kodeks, który wszyscy znaja mało kto chce pamietac, ale czasem respektuja.
 
Qendi__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 199
Rejestracja: pn maja 26, 2003 6:47 pm

pn sty 02, 2006 10:47 am

Ja tam uwa¿am ¿e kodeks piracki musi byæ. Ale ja za du¿o siê w 7th Sea nagra³em:D. Poprostu uwa¿am, ¿e praci bez kodeksu przestali by byæ piratami a zaczêliby byæ zwyk³ymi rabusiami tyle, ¿e na wodzie. A konwencja piratów wymaga w³a¶nie takich a nie innych rzezy jak kodeks postêpowania i pewne zakazy nawet mimo bycia postrachem mórz i oceanów
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

pn sty 02, 2006 9:13 pm

Poprostu uważam, że praci bez kodeksu przestali by być piratami a zaczęliby być zwykłymi rabusiami tyle, że na wodzie.

Cóż, może Ciebie zasmucę, ale jest to trafne podsumowanie piratów od mórz starożytności począwszy, aż po wody w mniej cywilizowanych okolicach w dzisiejszych czasach. Sprawa mogła się mieć nieco inaczej jedynie w wypadku zinstytucjonalizowanej formy piractwa, czyli zorganizowanej działalności wspieranej i dotowanej przez władców państw bądź organy rządzące pojedynczych miast nadbrzeżnych. Ale przecież nie o tej formie piractwa myślimy, gdy słyszymy słowo pirat (morski). Nasz wizerunek piractwa został bowiem niestety ukształtowany przez hollywoodzkich producentów filmowych, książki przygodowe i ogólnie pojmowaną kulturę masową. Stąd wzięły się też niezbyt zgodne z prawdą, ale za to jakże romantyczne i chwytliwe pomysły pirackich kodeksów moralności.
 
Qendi__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 199
Rejestracja: pn maja 26, 2003 6:47 pm

pn sty 02, 2006 9:17 pm

Agnostos, wiem co piszê. Tylko ¿e w pojêciu zarówno DDków jak i gier fabularnych jest to KONWENCJA PIRACKA z Piratami a nie piratami. Dlatego wogóle pojêcie kodeksu pirackiego i pirackiego honoru.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

pn sty 02, 2006 9:30 pm

Agnostos, wiem co piszę.

Spokojnie, nie neguję ani Twojej wiedzy, ani umiejętności myślenia. Sprostowałem po prostu kilka spraw wyjaśniając to, co wbrew pozorom nie dla każdego mogło być takie oczywiste.

Tylko że w pojęciu zarówno DDków jak i gier fabularnych jest to KONWENCJA PIRACKA

A i owszem - jest. Jednak chcę zaznaczyć, że choć konwencja stanowić może niewątpliwie pewien pukt wyjścia bądź oparcia dla snucia najrozmaitszych przygód i wyobrażeń, to ograniczanie się do tylko i wyłącznie do konwencji zabija wyobraźnię.

Każdy ma prawo do swojej wizji piractwa, a w swoim poście powyżej uzasadniłem po prostu tę, której sam jestem zwolennikiem nie zamierzając czegokolwiek nikomu zarzucać ani narzucać.

Pozdrawiam,
Agnostos.
 
Qendi__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 199
Rejestracja: pn maja 26, 2003 6:47 pm

pn sty 02, 2006 9:39 pm

[quote=Agnostos][quote=Agnostos]A i owszem - jest. Jednak chcê zaznaczyæ, ¿e choæ konwencja stanowiæ mo¿e niew±tpliwie pewien pukt wyj¶cia b±d¼ oparcia dla snucia najrozmaitszych przygód i wyobra¿eñ, to ograniczanie siê do tylko i wy³±cznie do konwencji zabija wyobra¼niê.

Ka¿dy ma prawo do swojej wizji piractwa, a w swoim po¶cie powy¿ej uzasadni³em po prostu tê, której sam jestem zwolennikiem nie zamierzaj±c czegokolwiek nikomu zarzucaæ ani narzucaæ.[/quote]

Byæ mo¿e zabija ale stanowi za to najlepszy filar do dyskusji o kodeksie pirackim
 
Awatar użytkownika
Al-Sufi
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 226
Rejestracja: czw mar 22, 2007 10:23 pm

wt sty 03, 2006 8:06 pm

[quote=Qendi]Być może zabija ale stanowi za to najlepszy filar do dyskusji o kodeksie pirackim[/quote]
To w takim razie wytłumacz dlaczego owy kodeks powinien istnieć? Nie jest on niezbędny w koncepcji pirata. Piraci mogliby działać równie dobrze bez niego, zachowując logiczne myślenie i zdolność wnioskowania z faktów, które miały już miejsce. Mogę się zgodzić na to, że mogliby mieć prywatny "kodeks", a raczej zachowania godne podtrzymania, ale ogólny zbiór zasad respektowany przez setki osób, nie wydaje mi się zbyt funkcjonalny, bowiem każdy ma jakiś cel i często (jako pirat) pragnie go wykonać kosztem innych, bo to leży w jego naturze. To w końcu są piraci, a nie gildia złodzieii. :wink:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

wt sty 03, 2006 9:23 pm

Opisana "jednostka społeczeństwa" to Korsarz.

Dziekuję za sprostowanie, Al-Sufi :) . A "prostując" dalej każdy korsarz był piratem, ale nie każdy pirat musiał być korsarzem.

Qendi, zgadzam się, że od konwencji można czy też ewentualnie należy rozpocząć rozważania na temat kodeksu pirackiego, ale w żadnym wypadku nie można sie do niej ograniczać. Chętnie usłyszałbym zatem odpowiedź na pytanie Al-Sufiego zadane powyżej, czyli jakieś sensowne argumenty mówiące o tym, na ile (i czy w ogóle) taki kodeks byłby piratom w DnD potrzebny?
 
Qendi__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 199
Rejestracja: pn maja 26, 2003 6:47 pm

wt sty 03, 2006 10:11 pm

Ju¿ spieszê z wyja¶nieniem. Kodeks jest piratom na tyle potrzebny na ile jest im potrzebna konwencja i na ile gramy w konwencji. im bli¿ej nam do grania w konwencji p³aszcza i szpady tym wiêcej piartów posiada ów kodeks i tym jest on bardziej wyrazisty. Im dlaej jeste¶my od tej konwencji tym piratom bli¿ej do zwyk³ych rabusiów. Krótko acz re¶ciwie. Mam nadziejê ¿e to was zadowala panowie :-)
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

śr sty 04, 2006 12:17 am

Cóż - zdaje się, że doszliśmy do pewnej konkluzji. Można założyć, że starły się dwie, zupełnie różne koncepcje piractwa, a każdą z nich można z powodzeniem zastosować w swoich kampaniach. Pozwolę sobie podsumować, jak ja je widzę:

1. Koncepcja "romantyczna" (nie mylić z romantyzmem :wink: ) - konwencjonalna w świetle współczesnych dzieł filmowych i literackich. Według niej piractwo jawi się jako pełne przygód, niczym nieskrępowane zmaganie się z morskim żywiołem, poszukiwanie bogactwa i przygód na wszelakich szerokich i głębokich wodach. Pirat to człek prosty, acz dzielny i nade wszystko ceniący wolność nad wszystko inne. Właśnie to "umiłowanie wolności" jest przyczyną częstych zatargów z organami władzy. W środowisku pirackim panuje mniej lub bardziej ścisła hierarchia. Najbardziej doświadczeni i charyzmatyczni przywódcy cieszą się sympatią załogi, choć bunty czy zdrada zawsze mogą mieć miejsce. Choć mogą uchodzić za nieokrzesanych, są dumni ze swojego fachu i wbrew pozorom posiadaja także pewien zbiór niepisanych zasad, choć ich interpretacja i chęć kierowania się nimi to zupełnie inna sprawa. (Przeważające charaktery: CN, NG, CG, N, LE)

2. Koncepcja realistyczna (naturalistyczna) - piractwo jako bandycki proceder. Piraci to banda wykolejeńców, zbirów, renegatów i rzezimieszków, których łączy jeden cel - chęć wzbogacenia się kosztem innych. A że na terytorium każdego normalnego kraju jawna działalność takiej niezdyscyplinowanej grupy szybko zostałaby ukrócona przez władze każdego państwa czy miasta, życie na morzu, gdzie nie sięga żadne prawo pozostało jedyną sensowną opcją. Stąd piraci są znani ze swojej wprawy w morskim rzemiośle. Każdy żeglarz obawia się spotkania z nimi ze względu na ich okrucieństwo, bezwzględność, brak jakichkolwiek zasad. Władzę na statku sprawuje ten, kto nie okazuje słabości i potrafi utrzymać w ryzach całą tę hałastrę. Najmniejsze potknięcie czy chwila nieuwagi kończy się tym, że "kapitan" kończy z ostrzem w plecach. (Przeważające charaktery: CE, NE, LE, CN)

Oczywiście te obrazy są dość mocno uproszczone, żeby nie rzec - stereotypiczne. Nie mniej jednak oddają co ważniejsze cechy obu koncepcji. Stworzenie tego podziału uzmysłowiło mi zarazem, że wcale nie takie trudne mogłoby okazać się połączenie obu tych pomysłów na definicję piractwa. W końcu co statek, to obyczaj :wink: .

Pozdrawiam i czekam na opinie,
Agnostos.
 
Qendi__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 199
Rejestracja: pn maja 26, 2003 6:47 pm

śr sty 04, 2006 2:50 pm

Niemal¿e zgadzam siê teraz. Tylko w tej romantycznej definicji jako¶ mi ten LE charakter nie pasuje . Da³bym raczej spektrum Chaotycznych i NG , NE, z charakterów. JAk sam napisa³e¶ piraci kochaj± wolno¶æ a to LE siêz tym k³óci najbardziej

Co do drugiej wizji nie mam zastrze¿eñ
 
Awatar użytkownika
Eri
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1607
Rejestracja: śr maja 02, 2007 11:12 pm

śr sty 04, 2006 2:54 pm

IMO raczej NG nie pasuje ani trochę.
Qendi, to LE to są, jak dla mnie ci "źli" piraci, na przykład kapitan Czarnej Perły (jak on się nazywał?..). Tzn. ci źli nawet jak na piratów, nieromantyczni, wyrachowani i zdradzieccy (do tego typowo brzydcy), przeciw którym walczą piraci CG i CN wraz z porwanymi przez siebie pięknymi damami... :D
A w każdym arzie ci źli, którzy za dużo knują jak na to, zeby być CE.
 
Qendi__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 199
Rejestracja: pn maja 26, 2003 6:47 pm

śr sty 04, 2006 3:03 pm

To ¿e jeste¶ Cahotyczny Z³y to wcale nnie oznacza ¿e jeste¶ bezmózgiem. mo¿esz knuc. Tylko LE zabija s³ynn± pirack± wolno¶æ. NG siê mog± zdarzyc choæ te¿ ¶rednio mi pasuj±
 
Qendi__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 199
Rejestracja: pn maja 26, 2003 6:47 pm

śr sty 04, 2006 3:47 pm

[quote=Grim Repo]Tu ci przyznam racje piraci nies± <span style='color:red'>bezmuzgami</span> ale potrafi wiele rzecz których inni nie potrafi±.
Zreszt± i fach wymaga my¶lenia.
A <span style='color:red'>szczegulnie</span> przy czterech najwawa¿niejszych celach:
1.S³awa
2.Pieni±dze
3.Wolno¶æ
4.Kobiety:D
...i ewentualnie <span style='color:red'>chonor</span>

Grim Repo ORTOGRAFIA!!!!!!! To naprawdê nie boli. Jak masz dysleksjê to zamiast machaæ wirtualnie papierem przepu¶æ posta przez Worda. Naprawdê pomaga.

Merytorycznie z ppostem siêzgadzam poza tym wystopniowaniem:D zamieni³bym kobiety z wolno¶ci± chyba personalnie :D
 
Awatar użytkownika
Al-Sufi
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 226
Rejestracja: czw mar 22, 2007 10:23 pm

śr sty 04, 2006 4:20 pm

Trochę mnie ominęło w tej dyskusji. :roll: Postaram się wznieść coś jeszcze. Zawsze należy opierać się na definicjach w spornych kwestiach, bo na celu mamy dojście do rozwiązania problemu, a nie krążenia wokół niego.

<!--QuoteBegin-Agnostos+-->
Agnostos pisze:
<!--QuoteEBegin-->sensowne argumenty mówiące o tym, na ile (i czy w ogóle) taki kodeks byłby piratom w DnD potrzebny?

Mechanicznie rzecz biorać postacie w dnd mające składową charakteru - chaotyczny, nie mogą kierować się w swych działaniach żadnym kodeksem, bo przestają być chaotyczne i stają się praworządne.
Teraz odnośnie kwestii kodeksu w Complete Adventurer jest on ośmiopunktowy - The Pirate Code. Jednak jest zaznaczone, że to mogą być propozycje dla twojej postaci i stosowany jest do większości przedstawicieli Dread Pirate i ten PrC w wymaganiach ma "any nonlawful" (to odnośnie pierwszego akapitu). Tak więc należy rozważyć jeszcze czy mówimy o piratach jako klasach prestiżowych czy też o postaciach ze statusem pirata, ale bez poziomów w klasach prestiżowych, bez specjalnych zdolności związanych głównie z leadershipem.

<!--QuoteBegin-Agnostos+-->
Agnostos pisze:
<!--QuoteEBegin-->Oczywiście te obrazy są dość mocno uproszczone, żeby nie rzec - stereotypiczne. Nie mniej jednak oddają co ważniejsze cechy obu koncepcji. Stworzenie tego podziału uzmysłowiło mi zarazem, że wcale nie takie trudne mogłoby okazać się połączenie obu tych pomysłów na definicję piractwa

Zgadzam się w pełni, jak dla mnie to piraci są mocno stypizowani, moim zdaniem zrobiłeś dobre podsumowanie, uwzględniając dwie koncepcje, mojemu sercu jest bliższa koncepcja romantyczna.

<!--QuoteBegin-Eri+-->
Eri pisze:
<!--QuoteEBegin-->kapitan Czarnej Perły (jak on się nazywał?..)

Captin Jack Sparrow :mrgreen: Świtenie zagrana rola :wink:

[center:07071682db]***[/center:07071682db]
Dodano później:

<!--QuoteBegin-Grim Repo+-->
Grim Repo pisze:
<!--QuoteEBegin-->Zresztą i fach wymaga myślenia

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. :wink: Przeczytaj czternastą notkę powyżej swojej oryginalnej, skąd jest ten cytat i tam napisałem o sprycie i zdolnościach myślenia :?
 
Awatar użytkownika
Eri
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1607
Rejestracja: śr maja 02, 2007 11:12 pm

śr sty 04, 2006 4:51 pm

<!--QuoteBegin-Qendi+-->
Qendi pisze:
<!--QuoteEBegin-->To że jesteś Cahotyczny Zły to wcale nnie oznacza że jesteś bezmózgiem. możesz knuc.
Jasne. Ale, IMO, typowo znaczy że ci się nie chce / nie lubisz knuć, nawet jeśli masz wysoki Int. :mrgreen:

<!--QuoteBegin-Al-Sufi+-->
Al-Sufi pisze:
<!--QuoteEBegin-->
kapitan Czarnej Perły (jak on się nazywał?..)

Captin Jack Sparrow :mrgreen:
Świtenie zagrana rola :wink:
Ten drugi kapitan, jego miałam na mysli... Sparrowa kojarzyłam i zgadzam się, cudny był.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

śr sty 04, 2006 6:04 pm

Delikatnie mówiąc mnie też nieco ominęło. Nawet nie przypuszczałem, że moja wypowiedź poruszy kolejną lawinę postów w tym temacie, ale do rzeczy.

<!--QuoteBegin-Qendi+-->
Qendi pisze:
<!--QuoteEBegin-->Tylko w tej romantycznej definicji jakoś mi ten LE charakter nie pasuje .

Już to zmieniłem. Dodam tylko, że w początkowej wersji wpasowałem tam charakter LE, ponieważ uznałem, że w świetle istnienia kodeksu pirackiego w tej koncepcji, zawsze znalazłyby się jednostki, które przeinaczałyby go i wykorzystywały do własnych celów. Wrzuciłem zatem LE do obu koncepcji - w pierwszej będą pełnili rolę groźnych czarnych charakterów, w drugiej nie mniej niebezpiecznych pirackich hersztów.

<!--QuoteBegin-Eri+-->
Eri pisze:
<!--QuoteEBegin-->IMO raczej NG nie pasuje ani trochę.

Niewątpliwie piratów NG będzie najmniej, ale nie wykluczałbym takiego charakteru ad hoc. Dlaczego piratem nie mogłaby zostać osoba mająca szacunek do życia, dla której największym złem jest niesprawiedliwość i tyrania władzy, a będąc piratem stara się łagodzić temperament i barbarzyńskie obyczaje mniej dobrodusznych kompanów?

<!--QuoteBegin-Qendi+-->
Qendi pisze:
<!--QuoteEBegin-->Tylko LE zabija słynną piracką wolność.

A właśnie, że nie zabija, tylko wykorzystuje do własnych niecnych celów. Stąd IMO miejsce dla tego charakteru także w koncepcji "romantycznej".

<!--QuoteBegin-Al-Sufi+-->
Al-Sufi)</div><div class='quotemain'><!--QuoteEBegin-->Mechanicznie rzecz biorać postacie w dnd mające składową charakteru - chaotyczny, nie mogą kierować się w swych działaniach żadnym kodeksem, bo przestają być chaotyczne i stają się praworządne.[/quote]
Oczywiście, że postacie chaotyczne mogą kierować się kodeksami. Po to chociażby, aby moment później zmienić radykalnie swoje postępowanie i ukazać inne oblicze bądź podążać za inną wizją. Postacie chaotyczne nie mogą podporządkowywać swego życia żadnemu kodeksowi. Kierować raz po raz, od niechcenia, mogą jak najbardziej - IMHO na tym polega ten charakter.

<!--QuoteBegin-Al-Sufi+--><div class='quotetop'>QUOTE(Al-Sufi"]<!--QuoteEBegin-->Tak więc należy rozważyć jeszcze czy mówimy o piratach jako klasach prestiżowych czy też o postaciach ze statusem pirata, ale bez poziomów w klasach prestiżowych, bez specjalnych zdolności związanych głównie z leadershipem.[/quote]
Odnoszę wrażenie, że mówimy o każdym, kogo tylko można określić mianem pirata oraz kto nie łamie przepisów ruchu drogowego ani nie rozpowszechnia nielegalnego oprogramowania :) .

<!--QuoteBegin-Eri+-->[quote="Eri pisze:
<!--QuoteEBegin--><!--QuoteBegin-Qendi+-->
Qendi pisze:
<!--QuoteEBegin-->To że jesteś Cahotyczny Zły to wcale nnie oznacza że jesteś bezmózgiem. możesz knuc.

Jasne. Ale, IMO, typowo znaczy że ci się nie chce / nie lubisz knuć, nawet jeśli masz wysoki Int.

Tutaj muszę przyznać rację Qendiemu. Zwróć uwagę na to, Eri, że np. olbrzymia część Czerwonych Czarodziejów, w tym większość Zulkirów ma charakter CE, co nie przeszkadza im w pierwszej kolejności knuć spiski, a dopiero potem wyrzynać tych, którzy na nich choćby krzywo patrzą. I mogę się założyć, że spiskowanie daje im o wiele większą satysfakcję.

Pozdrawiam,
Agnostos.
 
Awatar użytkownika
Eri
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1607
Rejestracja: śr maja 02, 2007 11:12 pm

śr sty 04, 2006 6:17 pm

Aha. W takim razie najwyraźniej mam nieco inna definicję charakterów, niż panowie z WotC. Mój błąd.
 
Awatar użytkownika
Grim Repo
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 56
Rejestracja: sob kwie 14, 2007 12:06 pm

śr sty 04, 2006 6:30 pm

Chociaż uważam, że można tu też wykorzystać w akcji np. Kodeks Banity z "Pieśni i Ciszy"
tam jest nawet dobry przykład...
 
Awatar użytkownika
Al-Sufi
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 226
Rejestracja: czw mar 22, 2007 10:23 pm

śr sty 04, 2006 10:27 pm

<!--QuoteBegin-Eri+-->
Eri pisze:
<!--QuoteEBegin-->Ten drugi kapitan, jego miałam na mysli...

<!--QuoteBegin-Eri+-->
Eri pisze:
<!--QuoteEBegin--><!--QuoteBegin-Qendi+-->
Qendi pisze:
<!--QuoteEBegin-->To że jesteś Cahotyczny Zły to wcale nnie oznacza że jesteś bezmózgiem. możesz knuc.

Jasne. Ale, IMO, typowo znaczy że ci się nie chce / nie lubisz knuć, nawet jeśli masz wysoki Int.

IMHO charakter nie ma nic do zdolności umysłowych, może ewentualnie jakieś zagwostki fanatyczne, związane z religią lub też innymi sprawami ducha, które wpływają na umysł i zachowanie postaci. CE, ma tylko jedną wadę.. nie lubią go ci dobrzy i nie lubią go ci źli :roll:

<!--QuoteBegin-Qendi+-->
Qendi pisze:
<!--QuoteEBegin-->Tylko LE zabija słynną piracką wolność.

Pirat z LE dla przykładu może obiecać, że kogoś zabije i... dotrzyma słowa :twisted: Nawet taką sytuację miałem kiedyś na sesji. :lol: Piracka wolność nie jest skrępowana charakterem, chyba, że stosuje się taktykę "spalonej ziemi" :? Pirat, nie musi być barbarzyńcą, wystarczy trochę finezji w tym co się robi i jak kot spadnie na czwtery łapy 8) IMHO wolność nie jest ograniczona przez charakter, chyba że znowu związani jesteśmy z jaką religią, mam na myśli zamknięty klasztor czy coś w tym stylu. Ale to nie prowadzi się wtedy pirackiego życia, więc opcja konfliktu charakteru z piractwem nie wchodzi w rachubę.

Inną sprawą jest LG :lol: Tu chyba, ex cathedra możemy zgodnie przyjąć "zakaz wstępu" dla piratów. My takich nie obsługujemy! :lol:

<!--QuoteBegin-Qendi+-->
Qendi pisze:
<!--QuoteEBegin--><!--QuoteBegin-Eri+-->
Eri pisze:
<!--QuoteEBegin-->IMO raczej NG nie pasuje ani trochę.

Niewątpliwie piratów NG będzie najmniej, ale nie wykluczałbym takiego charakteru ad hoc. Dlaczego piratem nie mogłaby zostać osoba mająca szacunek do życia, dla której największym złem jest niesprawiedliwość i tyrania władzy, a będąc piratem stara się łagodzić temperament i barbarzyńskie obyczaje mniej dobrodusznych kompanów?

Opcja pirata NG, mogła by być dopuszczona po wyraźnym określeniu celu gry przez gracza "taką mieszanką" i właśnie tutaj należy zastosować kodeks, który zwyczajowo stosuje się dla anyL, jednak LG, to zbytnia skrajność jak na pirata, to przy NG można by podporządkować kodeks, który przestrzegałaby większa grupa osób, którym nie podoba się obecna sytuacja np. polityczna.

Pozdrawiam 8)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości