mo¿na znale¼æ m. in. dziedziniec z pos±giem Pani Bólu
- po d³u¿szym przmy¶leniu to nie jest wcale z³y pomys³
. Ju¿ widzê w wyobra¼ni scenkê przedstawiaj±c± pos±g Pani i ludzi omijaj±cych ten pos±g z daleka byleby nie dosiêgn±³ ich jego cieñ...
Fajny klimacik [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/cool.gif[/img].<br />Ja przez pewien czas my¶la³em nad jednym pomyslem co do g³ówego tematu tego topica iii.. siê zaci±³em [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/sad.gif[/img]. Mia³em ju¿ wykreowan± zeschizowan± przygodê pe³n± intryg i innych dziwnych rzeczy ale we wstêpie zacz±³em za bardzo motaæ i wysz³o mi to:<br />Jeden z graczy dostaje w spadku po jakim¶ nieznanym krewnym/od jakiego¶ dziwnego pos³añca kuferek który otwiera siê wraz z dotykiem jednego z cz³onków dru¿yny. W ¶rodku jest zwój z czarem przej¶cia miêdzywymiarowego. Po próbach przeanalizowania dok±d on prowadzi gracze dochodz± do wniosku ¿e tego nie wie nikt :](czyli normalka). Druga strona przej¶cia jest chroniona przez jakie¶ bóstwo/potê¿nego kap³ana/maga/ w ka¿dym razie co¶ z czym nie chcia³by zadrzeæ
. Je¶li bêd± zwlekaæ z przywo³aniem portalu i przej¶ciem przez niego za tydzieñ przyjdzie kolejny kuferek i tak w kó³ko. Pos³aniec za ka¿dym razem jest inny . Je¶li gracze spróbuj± wycisn±æ jakiekolwiek informacje od niego to ich starania spe³zn± na niczym, on/ona/ono po prostu nic nie wie. Wszelkie próby zatrzymania pos³añca spowoduj± ¿e po jakim¶(w ka¿dym razie krótkim) czasie on/ona/ono zniknie w dziwnych okoliczno¶ciach, do tego sprzed oczy naszych kochanych bohaterów.<br />Nastêpnym razem pos³aniec siê nie poka¿e. Szkatu³ki bêd± pojawia³y siê same(na przyk³ad rano po ¶nie), wszelka próba zignorowania ich bêdzie prowadzi³a do tego ¿e bêd± pojawia³y siê w coraz krótszych odstêpach czasu. Wreszcie gracze(pewnie potê¿nie ju¿ zirytowani/zaciekawieni/³atewer ju ³ont
) u¿yj± czaru iii przenios± siê do... labiryntu(oczywi¶cie nikt co to labirynt nie wie:P). Portal siê nie zamyka co sprawia pewnie ¿e gracze ¶mia³o zaczynaj± go badaæ. W ¶rodku po godzinach poszukiwañ (duuu¿y ten labirynt
) spotykaj± ledwie ¿yj±cego starca. Prosi o zabranie go 'z tego przeklêtego piek³a'. Je¶li gracze s± tro¶kie ¼li mo¿e zacz±æ wabiæ ich 'wielk± nagrod± od jego pana', sami przecie¿ najlepiej wiecie jak sie graczy wabi
. Po wyprowadzeniu, a raczej wyniesieniu go na zewn±trz starzec mdleje. Po przebudzeniu cz³owiek od razu wgl±da, zachowuje siê m³odziej, widaæ jak od¿ywa w oczach. Mê¿czyzna wreszcie przedstawia siê jako kap³an(jakiego¶ bóstwa, to jest jedna z rzeczy do uzgodnienia) i proponuje im wielkie zadanie które ma polegaæ na...<br />No i trafili¶my na ¶lepy zauek, bo: <br />nie mam pojêcia za co taki kap³an mo¿e pój¶æ siedzieæ w labiryncie(ale ten pomys³ musi przej¶æ - w±tek zrozumienia w czym ten cz³owiek siedzia³ daje takiego 'zamota' w fabule ¿e...
) normalne, s³abe istoty za z³amanie -regu³- Sigil po prostu znale¼li by siê w cieniu Pani...<br />2 - kto lub co jest nadawc± tych szkatu³ek??... My¶la³em ¿eby wpl±taæ w to jak±¶ Moc ale... firstly to strasznie zheroikowa³oby t± przygodê a tego nie chce... A z drugiej strony kto móg³by wiedzieæ gdzie znajduje siê ten cz³owiek? I jeszcze stworzyæ zwój prowadz±cy do tego w³a¶ciwego labiryntu... ehhh ja to lubie sie zamotaæ
<br />Je¶li ktokolwiek móg³by mi rozwi±zaæ te kilka dylematów to by³bym bardzo d¼wiêczny
.<br />Pozdrowienia.