Nie tyle utrudnienie, co ubarwienie
(tylko dla 100% mêskiej dru¿yny): bohaterowie musz± wykra¶æ co¶ / pogadaæ z osob± znajduj±c± siê w ¿eñskim klasztorze. Mniszki s± raczej dobre i niegresywne... chyba, ¿e jaki¶ mê¿czyzna pogwa³ci ¯elazn± Regu³ê i przest±pi progi klasztoru...
Utrudniacz prosto z Baldura: za dru¿yn± zaczyna siê krêciæ niemo¿liwy do odpêdzenia natrêt, który pragnie siê przy³aczyæ i szukaæ przygód. Za co tylko siê dotknie, od razu to rozwala. Paszcza mu siê nie zamyka. ¯eby by³o jeszcze gorzej, mo¿e siê okazaæ, ¿e to synalek bogatego i wp³ywowego kupca - rozwiniêæ tego mo¿e byæ wieele (zastraszenia, intrygi, nagrody...)
Gorsza wersja powy¿szego (a'la "De ja vu"): bohaterowie maj± co¶ wykonaæ dyskretnie i nie do koñca zgodnie z prawem. Tymczasem jeden z nich okazuje siê byæ 1000 osobnikiem, który przekroczy³ ¶wie¿o otwart± bramê miasta / dosta³ obywatelstwo / zakupi³ promocyjny eliksir etc... - i ju¿ siê nie odpêdzi od przydupasów / kupców / fanów...
We wspania³ym, tak-idealnie-¿e-a¿-utopijnie demokratycznym mie¶cie zbli¿aj± siê wa¿ne wybory (do rady miejskiej, odno¶nie zagospodarowania bud¿etu, odno¶nie umiejscowienia wa¿nej budowli albo nazwy dla jakiego¶ placu...). Z czasem ludno¶æ dzieli siê na dwie grupy, obstaj±ce przy dwóch ró¿nych wyborach (nazwijmy ich: Bia³ymi i Czarnymi). Nieustannie na ulicach odbywaj± siê wiece i agitacje, które z czasem przeradzaj± siê w zadymy i bijatyki. Gracze pewnie zapragn± pozostaæ neutralni, ale rych³o zauwa¿±, ze tak siê nie da - karczmarz bêd±cy zdeklarowanym Bia³ym, najpierw podbija neutralnym ceny, a¿ w koñcu wywala ich na bruk, stwierdzaj±c, ¿e jak nie s± Biali, to musz± byæ za Czarnymi. Kap³an, obstawiaj±cy opcjê Czarnych nie chce wyleczyæ zranionego bohatera - itd, itp. Wa¿ne, by 2 kluczowe dla scenariusza postacie tak¿e sta³y po róznych stronach - gracze prêdzej czy pó¼niej zaczn± graæ na dwa fronty. I, prêdzej czy pó¼niej, nie wyjdzie im to na dobre...
A co siê dopiero bêdzie dzia³o w mie¶cie po g³osowaniu, gdy z obu stron posypi± siê zarzuty o fa³szerstwa i oszustwa! - lepiej, ¿eby gracze za³atwili wszystkie sprawy i wyjechali zanim siê ono odbêdzie...