<br />Absolutnie się zgadzam.Fajny, ale chyba trochę za mocny... <br />Po 1: czarujący może posiadać tylko jedną taką dusze naraz.
<br />Po prostu Kw duszy lub jej poziomy wykorzystujesz jak ładunek-np rzucasz błyskawicę spada jeden kw lub poziom duszy.Po 2: Co sie dzieje z ładunkami w różdżkach/laskach po zakończeniu czaru? Znikają? Czy zostają na stałe?
<br />raczej byłbym za tymczasowymi punktami i jeśli zaakceptowałbyś ten pomysł mógłbyś dać znacznie wiecej tymczasowych pw, choc z drugiej strony wylecenie 2k6 pw na poziom nie jest przesadą.-wyleczyć 2k6 własnych obrażeń (można jednocześnie wydać wiele KW)
<br />Doadałbym tylko, że jest premia bluźniercza.-Zapewnić sobie premię +4 do dowolnego RO na wytrwałość lub wolę
<br />I tu zachaczamy o duże przegięcie-z reguły ten czar może rzucić min 17 poziomowy mag lub kapłan. Zakładając, że mamy 20 poziom to z reguły nie będzie problemu w drużynie złapać duszę 20 poziomowego przeciwnika.I co? Mamy darmowe życzenie...Zastosuj tu ograniczenie limtu Kw oraz czasowego użycia- raz na x czasu lub najlepiej wyeliminuj tą właściwośc duszy.-zapewnić sobie 250 PD do wykożystania w procesie rzucania czaru (można jednocześnie wydać wiele KW). Tak uzyskanych PD nie można wykożystać do rzucania czarów dobra.
<br />To trochę zbyt ostre-ten czar nadaje zdolnośc demi-licza.Może np. duszę mogłoby przywrócić udane wypowiedzenie życzenia lub cudu a potem prawdziwego wskrzeszenia i trzeba by byłoby użyć ekstra klejnotu wartego 1000 sz na kw lub poziom?<br />A tak poza tym czar bardzo fajny. no jezecze dodałbym, że chyba domena zła tu nie pasuje.Istota której dusza zostanie kompletnie wydrenowana przez to zaklęcie rozwiewa się w nicość i nie można jej odzyskać w żaden sposób.
<br /><br />Wiem, rozumiem, ale załóżmy taka sytuacje ze wchłonąłem 3KW, mam różdżkę leczenia lekkich ran która ma 27 ładunków. Pakuje wszystkie KW a ładunki (30 ładunków) i w ciągu działania Pożeracza dusz wykorzystałem 2 ładunki. Czas działania sie kończy i... i teraz powstaje pytanie: <br />Czy ten ładunek zostaje w różdżce czy znika? Coś jakby "tymczasowe ładunki" ?<br /><br /><br />Po prostu Kw duszy lub jej poziomy wykorzystujesz jak ładunek-np rzucasz błyskawicę spada jeden kw lub poziom duszy.
<br /><br />Uważam, że można z tym zrobić kilka rzeczy: <br />- usunąć to<br />- zastosować ograniczenie użytych/pochłoniętych KW<br />- zastosować ograniczenia czasowe, którego złamanie może być związane z opanowaniem czarujacego przez jakiegoś demona - dodaje smaczku i może być motorem napędowym przygody<br /><br />I tu zachaczamy o duże przegięcie-z reguły ten czar może rzucić min 17 poziomowy mag lub kapłan. Zakładając, że mamy 20 poziom to z reguły nie będzie problemu w drużynie złapać duszę 20 poziomowego przeciwnika.I co? Mamy darmowe życzenie...Zastosuj tu ograniczenie limtu Kw oraz czasowego użycia- raz na x czasu lub najlepiej wyeliminuj tą właściwośc duszy.
<br /><br />Bo chyba po to są te negatywne poziomy by nieodpowiednia postać nie używała tego przedmiotu (chodzi mi tylko o te przedmioty) i osobiście uważam ze to jest trochę przegięte.3. Czemu?
Też się zgadzam<br />Po 1: czarujący może posiadać tylko jedną taką dusze naraz.
Jest dokładnie tak jak napisał Veldrin.<br />Po 2: Co sie dzieje z ładunkami w różdżkach/laskach po zakończeniu czaru? Znikają? Czy zostają na stałe?
Powtórzę za Vernem: czemu?<br />Po 3: To z tym negowaniem negatywnego poziomu to chyba trochu przegięte.
<br />Ponieważ czary takie jak życzenie, czy cud nie pozwalają na usunięcie negatywnych poziomów nakładane przed przedmioty takie jak np. sz(m)ata arcymaga.<br /><br />Zaklęcie jest bardzo potężne ze względu na jego wszechstronność. Bez żadnego kosztu jest w stanie uleczyć np. 34k6 (wchłonięcie 17 poziomowego wojownika), lub dać szereg innych premii.<br /><br />Zwiększenie poziomu czarującego dałbym w przeliczeniu +1 CL za 2-3 kości, lub ograniczył, że można dodać, tylko jeśli dusza miała CL (i nie można zwiększyć CL o więcej niż CL duszy).<br /><br />Ewentualnie, dać rzut obronny dla duszy, podczas każdej próby wyssania poziomu.<br /><br />Ps. nie jest napisane jaką akcją jest wykorzystanie KW duszy.Powtórzę za Vernem: czemu?
<br />Sulldar ma rację zaklęcie działa lepiej niż uzdrowienie, które może maks wyleczyć 150 pż, więc chyba lepiej będzie dać ograniczenie leczonych pż lub dać je jako tymczasowe.<br />Zaklęcie jest bardzo potężne ze względu na jego wszechstronność. Bez żadnego kosztu jest w stanie uleczyć np. 34k6 (wchłonięcie 17 poziomowego wojownika), lub dać szereg innych premii.
<br />to może zamiast automatycznego usuniecia negatywnego poziomu dać bonus z bluźnierczej premii do usuniecia negatynego poziomu a czas negowania poziomu, który nakłada magiczny przedmiot znacznie skrócić.QUOTE<br />Powtórzę za Vernem: czemu?<br /><br />Ponieważ czary takie jak życzenie, czy cud nie pozwalają na usunięcie negatywnych poziomów nakładane przed przedmioty takie jak np. sz(m)ata arcymaga.
<br />Teraz to wygląda bardzo fajnie-można przynajmniej wyeliminować gościa na pewien czas.<br />Dodałbym jeszcze możliwość usuniecia trwale wysącząnych atrybutów w stosunku 1 kw za 1 punkt atrybutu.<br />Do rozprosznia zaklęcia dodałbym może jeszcze przełamanie zaklęcia i Rozłączenie Mordekaine'a.Dusza, która w momencie zakończenia się czaru nadal istnieje powraca do ciała z tyloma negatywnymi poziomami ile zdjęto z niej KW (jeśli to nadal żyje), lub odchodzi w zaświaty. W tym drugim przypadku ofiary czaru nie można wskrzesić przez 1 dzień na każdą wysączoną z niej KW (w tym czasie dusza się regeneruje).
Dla mnie i wampirycznego dotyku jest to do przyjęcia i jak najbardziej logiczne.<br /><br />Sulldar ma rację zaklęcie działa lepiej niż uzdrowienie, które może maks wyleczyć 150 pż, więc chyba lepiej będzie dać ograniczenie leczonych pż lub dać je jako tymczasowe.Zaklęcie jest bardzo potężne ze względu na jego wszechstronność. Bez żadnego kosztu jest w stanie uleczyć np. 34k6 (wchłonięcie 17 poziomowego wojownika), lub dać szereg innych premii.
No dobra. To jest do przyjęcia bo zaklęcie i tak jest potężne.<br /><br />Ponieważ czary takie jak życzenie, czy cud nie pozwalają na usunięcie negatywnych poziomów nakładane przed przedmioty takie jak np. sz(m)ata arcymaga.Powtórzę za Vernem: czemu?
Zwiększenie kosztu jest do przyjęcia.<br /><br />Zwiększenie poziomu czarującego dałbym w przeliczeniu +1 CL za 2-3 kości, lub ograniczył, że można dodać, tylko jeśli dusza miała CL (i nie można zwiększyć CL o więcej niż CL duszy).
Jeśli ustawię 1 za 1 to Suldarrsię przyczepi [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_sad.gif[/img] ale sam pomysł mi sie podoba.Dodałbym jeszcze możliwość usuniecia trwale wysącząnych atrybutów w stosunku 1 kw za 1 punkt atrybutu.
<br />Nie przesadzajmy. Potencjalnie zaklęcie może lepiej wyleczyć, gdyż maksymalnie leczy ponad 200 hp'ów (dla wchłoniętej duszy o 17 kostkach, wziąłem wojownika, gdyż ma kiepskie rzuty na wolę), jednak średnio wypada to "jedynie" ~120. Zwróć także uwagę na to, że uzdrowienie jest poziomu 6/7, a ten czar 9. Gdyby to była jedyna rzecz, którą to zaklęcie robi, to byłoby spoko.<br />Sulldar ma rację zaklęcie działa lepiej niż uzdrowienie, które może maks wyleczyć 150 pż, więc chyba lepiej będzie dać ograniczenie leczonych pż lub dać je jako tymczasowe.
<br />Ciekawe, że przytaczasz opinię wampirycznego dotyku <br />A tak na serio, to czy wampiryczny dotyk nie leczy 1k6 na dwa poziomy, a nie 2k6 na jeden poziom? <br />No i oczywiście, daje temporary hit points, więc nawet tu różni się od Twojego zaklęcia. <br />Patrząc jeszcze na to, że czarodziej ma k4 hpów na poziom, leczenie jest naprawdę potężne (czarodziej ma średnio 2.5 hp na poziom, wampiryczny dotyk leczy 1.75 hp na poziom (czyli troszkę powyżej połowy średnich hp'ków), zaś Twój czar 7 na poziom (prawie 3 razy hp maga).<br /><br /><br />Jeszcze przyczepię się do tego caster levelu. Załóżmy, że kapłan (poziom 20) walczy z grupą, powiedzmy 20 przeciwników, każdy 20 poziomu. Wchłania jedną duszę pierwszego lepszego wojownika (rzuca czar, czeka na pierwszą postać atakującą i wchłania ją), po czym rzuca sudden quicken Blasphemy, podbijając sobie CL o 10 (za 20 kości wchłoniętej duszy). Efekt? Zabija wszystkich przeciwników mających mniej niż 20 kostek bez rzutu obronnego. Nie miałem czasu wcześniej tego przykładu podać, kiedy podbicie CL odbywało się 1:1, ale to nadal jest strasznie potężna zdolność.Dla mnie i wampirycznego dotyku jest to do przyjęcia i jak najbardziej logiczne.
<br />Dziękuje za poparcie <br /><br />Ponieważ czary takie jak życzenie, czy cud nie pozwalają na usunięcie negatywnych poziomów nakładane przed przedmioty takie jak np. sz(m)ata arcymaga.
<br />Musze sie zgodzić. Wcześniej jakoś mi to umknęło. Taka zdolność jest trochę zbyt mocna bo taki czarodziej co (chyba) na 16 lvl rzuca taki czar i pochłania 10KW nagle jego poziom czarujacgo jest równy 26!!!! <br /><br /><br />Chciałem tez poddać pomysł by sama dusza zawarta w krysztale/klejnocie mogła być przez dzień/poziom czarującego, ale działanie wykorzystanych KW trwałoby powiedzmy 10 min/poziom czarującego. Taka wolna propozycja. Co Wy na to?Jeszcze przyczepię się do tego caster levelu. Załóżmy, że kapłan (poziom 20) walczy z grupą, powiedzmy 20 przeciwników, każdy 20 poziomu. Wchłania jedną duszę pierwszego lepszego wojownika (rzuca czar, czeka na pierwszą postać atakującą i wchłania ją), po czym rzuca sudden quicken Blasphemy, podbijając sobie CL o 10 (za 20 kości wchłoniętej duszy). Efekt? Zabija wszystkich przeciwników mających mniej niż 20 kostek bez rzutu obronnego. Nie miałem czasu wcześniej tego przykładu podać, kiedy podbicie CL odbywało się 1:1, ale to nadal jest strasznie potężna zdolność.
W tej kwestii już wczoraj dokonałem poprawek. Poza tym wampiryczny dotyk to czar 3 poziomu nie posiadający kosztownego komponentu.<br /><br />A tak na serio, to czy wampiryczny dotyk nie leczy 1k6 na dwa poziomy, a nie 2k6 na jeden poziom? <br />No i oczywiście, daje temporary hit points, więc nawet tu różni się od Twojego zaklęcia.
Tu sie nie zgodzę, że to będzie takie łatwe, choć prawdopodobnie wynika to z mojego sposobu opisania czaru.<br />Załóżmy, że kapłan (poziom 20) walczy z grupą, powiedzmy 20 przeciwników, każdy 20 poziomu. Wchłania jedną duszę pierwszego lepszego wojownika (rzuca czar, czeka na pierwszą postać atakującą i wchłania ją)
Czas trwania odnosi się do czasu przetrzymywania duszy. Dotknąć ofiary trzeba natychmiast. Zaraz poprawię jeśli jest to niezrozumiałe.<br />Zaklęcie to działa tylko na żywe istoty które, w chwili rzucenia czaru, mają nie więcej niż 0 pw i najwyżej tyle KW i poziomów ile wynosi poziom czarującego rzucającego czar.
<br /><br />9 level to minimum 17 poziom czyli 17 000. IMO trochę zbyt dużo. <br />Wiem że to jest 1000 na poziom ofiary, a nie czarującego, ale przecież 1 poziomowców nikt zamykał nie będzie. <br />Nie dlatego że postaci na to nie stać, ale dlatego że kamień który kosztuje tak dużo pieniędzy, był by całkiem sporych rozmiarów. <br />Poza tym, postać nie wie ile KW ma przeciwnik. Jak rozwiązać to fabularnie?Komponenty: W, S, M (kryształ lub klejnot o wartości minimum 1000 SZ na KW ofiary)
Wikipedia pisze:<br /><br />To w rzeczywistości, a my mówimy o fantasy. <br /><br />W opisie Zapomnianych krain pisze ze między innymi diament, hiacynt, brylant i jeszcze parę innych jest warte 2k4x1000sz... A jak mówiłem mowa raczej o niewielkich kamyczkach.<!--QuoteEBegin-->Cullinan – największy i najczystszy ze znanych diamentów. Znaleziony 25 czerwca 1905 w kopalni Premier Mine pod Pretorią w Republice Południowej Afryki przez strażnika Fredericka Wellsa. Pierwotnie miał wymiary 10x6x5 cm i ważył 3106 karatów (621,2 g).