Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Zsu-Et-Am
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9825
Rejestracja: sob cze 26, 2004 11:11 pm

czw kwie 26, 2007 2:56 pm

Dzięki wszystkim za przychylne komentarze :). Czyli, oprócz podanych przez Enca i Cravena, mamy kolejny hint: morze.
 
Awatar użytkownika
prEDOator
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2266
Rejestracja: pt sie 23, 2002 1:11 pm

czw kwie 26, 2007 4:32 pm

Jedno pytanko aczkolwiek odpowiedź na nie może doprowadzić do stworzenia masy bestii oraz pewnych zmian w całym świecie... Czy zamierzacie wprowadzić coś w stylu kosmicznych smoków? :)
 
Anonim_1

czw kwie 26, 2007 4:58 pm

prEDOator pisze:
Czy zamierzacie wprowadzić coś w stylu kosmicznych smoków?

Nie, w każdym razie nie planujemy żadnych inteligentnych stworzeń, które nie są pochodzenia ziemskiego.
 
Awatar użytkownika
Drakestar
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 511
Rejestracja: pt paź 22, 2004 12:45 pm

czw kwie 26, 2007 10:42 pm

Mam pomysł na kolejny monstrum tym razem coś w rodzaju bombowca lub statku desantowego.

Więc, wyobraźcie sobie ogromną latającą płaszczkę. Posiada nie ogromna wrzecionowata paszcza znajdująca się na jej brzuchu i szereg długich cienkich w porównaniu z rozmiarami płaszczki macek zakończonych ostrymi zdolnymi ciąć metal szponami, skóra samej płaszczki pokryta jest w całości setkami wijących twarzy pożartych przez niej żołnierzy. A może to nie twarze? Gdy "płaszczka" znajdzie się nad wielkim zbiorowiskiem istot, mniej i bardziej ludzkich "twarze" odczepiają się od niej i niczym przerażający deszcz spadają na przeciwników. W rzeczywistości są to mniejsze płaszczki trochę większe od ludzkiej twarzy z twarzą na stronie. Gdy zlatują na starają wszczepić się w twarze żołnierzy uprzednio rozdzierając hełmy mackami. Po wczepieniu się w twarz obejmują kontrole lub doprowadza do szaleństwa ofiarę która staje się łatwym celem dla płaszczki - matki. Matka Krąży nad miejscem zrzutu wybierając mackami najbardziej opętane ofiary pożerając je ze swoimi dziećmi. Twarze pożartych pojawiają się później jako małe płaszczki.

Jakie zastosowanie?

Na razie przychodzi mi tylko coś takiego:
Płaszczki wykonują lot nad pozycje wojsk ludzkich obrońców wypuszczając roje swoich dzieci, dzięki czemu dawni kompani na placu boju odwracają się przeciwko sobie. Mimo iż same płaszczki nie są inteligentne to ich kontrola jest bardzo subtelna. Powodują po prostu narkotyczny stan w którym rozpoznanie swój – wróg nie wchodzi w rachubę dla opętanych żołnierzy, a ulubioną rozrywką staje się zadawanie cierpienia „wrogom”. Armia takich zombi zaczyna maszerować na pozycje graczy, nad nimi latają płaszczki zbierające poległych do swoich paszcz. W swym narkotycznym transie nie mogą nawet rozpoznać swoich prawdziwych sprzymierzeńców. Powinniśmy ich zabić, czy też zrobić wszystko by ich z niego wyrwać. (ja bym zabijał i wymagałbym tego samego od moich żołnierzy ale niektórzy moi gracze mieliby wątpliwości)

Mogą istnieć również bardziej subtelne wykorzystanie.

Chociażby desant na statek kosmiczny i wpuszczenie roju do środka co wprowadzi zamęt na statku i załoga praktycznie sama się wybije.
 
Anonim_1

sob kwie 28, 2007 12:07 am

Drakestar, Twój pomysł jest z jednej strony genialny, z drugiej średni. Płaszczka to bardzo wdzięczny "temat" na potwora, sądzę jednak, że podszedłeś do niej ze zbyt łatwej strony. Gdybyś powiększył ją kilkadziesiąt razy i zmienił zastosowanie, moim zdaniem powstałby niesamowicie klimatyczny stwór.

Możliwość nr 1: Płaszczka długości 200-400 metrów, olbrzymi niby-sterowiec unoszący się ponad polem bitwy w niewiadomo jakim celu, od czasu do czasu zawodzący w dziwny, przypominający pisk delfina, sposób. W rzeczywistości takie płaszczki koordynowałyby działania stworów Hordy.

Możliwość nr 2: Płaszczka długości 2-4 km, o pancernej, pooranej meteorytami skorupie. Olbrzymi "statek" Hordy, jaki wraz z krakenami próżni i wężami pustki pojawiają się gdy sługi Pożeracza Światów atakują jakiś układ.

Qball, jedno mi nie pasuje w Twoich morfeuszach (bo ogólnie pomysł jest okej) - ujawnienie się. Moim zdaniem ludzie żyjący w świecie, w którym szafa może wytworzyć sobie zęby i zeżreć człowieka sięgającego po płaszcz (;)) malutki ludzik zrobiony z ciemności wzbudziłby raczej strach lub nienawiść, niż ufność.
 
Awatar użytkownika
Ivelio
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 228
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 7:45 pm

ndz kwie 29, 2007 3:52 pm

POST TYLKO DLA DOJRZAŁYCH UMYSŁÓW GRACZY. DLA NIEDOJRZAŁYCH OD 18 LAT :P

O, kolega mi podsunął taki pomysł [kolega zboczuszek także nie sugerujcie się powiązaniami z Hentai XD]:
Gdzie w terytorium Hordy istnieje potwór zanurzony w cuchnącym szlamie. Jest to olbrzymi mackowaty potwór, którego jednym zadaniem jest reprodukcja. Stwór ten porywa młode i zazwyczaj piękne kobiety ze statków kosmicznych za pomocą swych sług aby móc je zapłodnić swoimi... no, mackami w każdym razie :P Gulurgolath bo tak brzmi jego imię porywa kobiety za pomocą swych sług, które wiadomo skąd pochodzą. Kazda kobieta może urodzić w ogóle 3 razy po 1-2 potomków poczym ginie w męczarniach spowodowanych przez swoje potworne dziecko. Te wynaturzenia są w połowie ludźmi i plugawymi sługami. Podobnie jak ojciec mają zapędy seksualne wobec płci przeciwnej i niejednokrotnie napadaja całymi bandami tylko po to by "zabawić się" z przerażonymi ludźmi, albowiem są oni obślizgli, posiadają na barkach macki, rogi i inne typowo hordowe dodatki...

Plugawe, mroczne, obrzydliwe a do tego seksistowskie :P Może być? [tak wiem troche przesadziłem :P Odrazu z Domeną gwałtu może byc :P]
 
Anonim_1

ndz kwie 29, 2007 10:17 pm

Ivelio pisze:
Plugawe, mroczne, obrzydliwe a do tego seksistowskie

Bueh, czuję się mocno zniesmaczony. Rozumem, że hentajskie klimaty mogą zainteresować pewien ułamek potencjalnych czytelników, jednak ze względu na dobro pozostałych oraz poczytalność autorów nie mogę uznać tego pomysłu za dobry.

Na przyszłość proszę o zachowanie tzw. dobrego smaku :papieros:
(no, przynajmniej ograniczenie się w bluźnierczych fantazjach ;))
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

pn kwie 30, 2007 10:33 am

ShadEnc pisze:
Qball, jedno mi nie pasuje w Twoich morfeuszach (bo ogólnie pomysł jest okej) - ujawnienie się. Moim zdaniem ludzie żyjący w świecie, w którym szafa może wytworzyć sobie zęby i zeżreć człowieka sięgającego po płaszcz (Wink) malutki ludzik zrobiony z ciemności wzbudziłby raczej strach lub nienawiść, niż ufność.


Jeśli chodzi o wygląd gadziny to rzeczywiście chybiłem. Zresztą większość tego gadzina była tworzona w trakcie pisania. Zróbmy więc tak: powiedzmy że morfeusz (niech ktoś wymyśli do tego nazwę) objawia się nie pod swoją postacią kiedy przychodzi czas na pojawienie się. Powiedzmy że mając dostęp do snów i powierzchownych myśli ofiary morfeusz jest w stanie wyciągnąć z umysłu ofiary obraz najpięknijszej według ofiary istoty i tęforme przybrać kiedy się ofierze ujawni. Potem leci już górki, bo czy ofiara nie chciałaby spotkać swojego ideału piękna który do tego pomoże pozbyć się koszmarów? Objawia się, rozmawia i namawia do otworzenia całego swojego umysłu i kiedy ofiara się zgadza zaczyna swoją zabawę. Prawdziwy wygląd zewnętrzny ( tzn. mały ludzik) jakoś mi nie pasuje. Może coś bardziej jak półmaterialny i efemeryczny obłok kłębiącej się ciemności, lewitujący nisko nad ziemią i posiadający dwa mlecznobiałe i duże punkty będące oczami istoty? Albo whatever. Jak Ty go sobie wyobrażasz?
 
Anonim_1

pn kwie 30, 2007 9:31 pm

Qball pisze:
Ty go sobie wyobrażasz?

Sposób działania tej istoty sugeruje, że nazwa Kusiciel pasuje do niego wręcz idealnie. Najważniejszą kwestią, jaką trzeba ustalić w związku z działaniem tych stworzeń, jest cel całej zabawy, powód, dla którego zsyłają koszmary i nakłaniają ludzi do złego. Myślę, że Kusiciele idealnie się nadają na psioników z niewielkim talentem prekoginacyjnym, niszczące tych, którzy mogą zagrozić bogom w przyszłości.
Powiedzmy, że pewien bystry człowiek ma szansę odkryć, iż głównodowodzący obroną jakiegoś układu zaprzedał duszę diabłom. Kusiciel nawiedzi owego człowieka i spróbuje omotać go pajęczyną koszmarów, by złamać jego umysł i duszę, nim ten dopełni swego przeznaczenia. Moc tych istot jest niewielka, zwykle wystarcza by wpędzić ich ofiary w szaleństwo i/lub doprowadzić do ich śmierci, jednak niezwykle rzadko udaje się im powstrzymać człowieka przed wypełnieniem swego zadania.
Wizerunek Kusiciela może być, jak słusznie zauważyłeś, dowolny. Na dobrą sprawę mogą nie mieć fizycznej postaci. Sam wyobrażam sobie te istoty jako wielkie kłęby poznaczonej siateczkami elektryczności mgły, od czasu do czasu ukazującej mechaniczne wnętrze, kształt zrobotyzowanego pająka przypominającego jednego z robotów Maszyn z Matrixa. To oczywiście jedynie jedna z form Kusiciela, niemniej najmniej chaotyczna, jedyna jaką ludzki umysł jest w stanie ogarnąć, zrozumieć i zaakceptować.
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

wt maja 01, 2007 12:24 am

Hieh. Niezłe Ence. I nazwa i wygląd. Jakiemu bóstwu mogliby oni słuzyć?
A co do motywacji to świetny pomysł. Zresztą sam nad tym myslałe. W końcu sa swietne do doprowadzania do szaleństwa jakichś waznych person. A może Kusiciele pragną towarzystwa za wszelka cenę? A jedynym sposobem w który udaje im się zblizyc do kogoś to sprowadzenie na niego koszmaru? Może chcą poznać ludzi i móc ich obserwować bo pociaga ich chaotyczność ludzkiej natury i ludzkie pragnienia?
Chociaż nie. Twój pomysł lepszy. Ale mój wywód mógłby się swietnie nadawać jako mała zagwozdka. Taki Kusiciel który nie chce tego kim jest i pragnie stać się człowiekiem i poznać ludzi lepiej. Kusiciel z całkowicie odmienną hierarchią wartości niż mają zwyczajowo przedstawiciele jego gatunku.

Taaak. Jak już to wydasz to bedzie to niezły motyw. Pomysł na pierwszą (no, może trzecią) sesję mam :spoko:
 
Anonim_1

wt maja 01, 2007 4:11 pm

Qball pisze:
Jakiemu bóstwu mogliby oni słuzyć?

Kogoś tam dopasujemy. ;)

Qball pisze:
A może Kusiciele pragną towarzystwa za wszelka cenę? A jedynym sposobem w który udaje im się zblizyc do kogoś to sprowadzenie na niego koszmaru?

Takie chore, niedojrzałe osobowości, nieświadome tego, że czynią komuś krzywdę? Bluźnierczy i plugawy pomysł, jak najbardziej wart rozpatrzenia :)

Qball pisze:
Pomysł na pierwszą (no, może trzecią) sesję mam

Gratz, mon! ;)

(Qball - za kilka dni będę zabierał się za projektowanie bestiariusza, podrzucę Ci wtedy Kusicieli do akceptacji - w formie fabularnej lub fabularno-mechanicznej, jeśli uda się mi dopasować do nich statystyki.)
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

śr maja 02, 2007 12:33 am

ShadEnc pisze:
(Qball - za kilka dni będę zabierał się za projektowanie bestiariusza, podrzucę Ci wtedy Kusicieli do akceptacji - w formie fabularnej lub fabularno-mechanicznej, jeśli uda się mi dopasować do nich statystyki.)


Ok. Czekam. Jakbym długo nie odpowiadał to znaczy ze nie zyję albo mam kupę roboty i nauki. Ale powinno być dobrze.

I taka luźna koncepcja na doczepkę: co bys powedział na istote, która poprzez manipulacje na odległość siecią neuronową ofiary i niektórymi osrodkami mózgowymi, może u ofiary doprowadzać do manipulacji emocjami oraz odczuwaniem bodźców zewnetrznych. Oczywiście bez kontrolowania poczynń ofiary. Nie robi sobie marionetek którymi manipuluje ale potrafi wywołać uczucie złości, nienawiści, miłości, zadowolenia a także doprowadzić do tegoże ofiara poczuje fizyczny ból okeślonego rodzaju, łaskotki a nawet orgazm?
 
Anonim_1

śr maja 02, 2007 5:13 pm

Qball pisze:
Nie robi sobie marionetek którymi manipuluje ale potrafi wywołać uczucie złości, nienawiści, miłości, zadowolenia a także doprowadzić do tegoże ofiara poczuje fizyczny ból okeślonego rodzaju, łaskotki a nawet orgazm?

Taki pomysł nie podoba mi się z dwóch powodów. Po pierwsze, ma niewielki potencjał konfliktogenny. Po drugie, jest nie fair względem graczy. MG, który chciałby korzystać z takiego potworka stałby na bardzo niepewnym gruncie (gracze ciężko przyjmują do wiadomości, że nagle ich postacie odczuwają jakieś silne emocje, zupełnie bez powodu).
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

śr maja 02, 2007 11:40 pm

ShadEnc pisze:
Taki pomysł nie podoba mi się z dwóch powodów. Po pierwsze, ma niewielki potencjał konfliktogenny. Po drugie, jest nie fair względem graczy. MG, który chciałby korzystać z takiego potworka stałby na bardzo niepewnym gruncie (gracze ciężko przyjmują do wiadomości, że nagle ich postacie odczuwają jakieś silne emocje, zupełnie bez powodu).


Ok. Just asking :wink:

Ale potencjał konfliktogenny jest. Nie wmówisz mi że nie ma. Ale drugi powód jest nie do zbicia.
 
Anonim_1

śr maja 02, 2007 11:43 pm

Qball pisze:
le potencjał konfliktogenny jest. Nie wmówisz mi że nie ma.

No tak, ale to potencjał na zasadzie:
MG: "Czujesz złość i rzucasz się na G1"
G2: Ja?
MG: No!
G1: ???
:papieros:

A tak na serio chodzi mi o konfliktogenność w sensie wpakowania w takiego potworka kilku pocisków z działka plazmowego. Skoro może działać na odległość, byłoby to zbyt trudne.
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

śr maja 02, 2007 11:53 pm

ShadEnc pisze:
No tak, ale to potencjał na zasadzie:
MG: "Czujesz złość i rzucasz się na G1"
G2: Ja?
MG: No!
G1: ???


Chodziło mi raczej o

MG: Czujesz się dziwnie. Zaczynasz pałać niesamowitą złością. MierziCię prawie wszystko. Twoi towarzysze też Cię denerwują. I niech ta zdzira z rapierem w koncu się zamknie. Musisz iśc coś rozpieprzyć.

Bez sterowania złością i emocjami do tego stopnia. To już byłaby manipulacja zachowaniem gracza i tym co jego postać robi. Chodziło mi o to że gracz w dnaym momencie czuje daną emocję i musi się z nią am uporać. Czuje gniew i wszystko go wkurza. Ale uzewnetrznić to może na przykład zaczynając drzeć się ze ma wszystkiego dość. Wzbudzanie emocji i oddanie kontroli nad postacią graczowi który coś z tymi emocjami musi zrobić. W trakcie walki np. złośc mogłaby zostać ukierunkowana przeciw rzeczywistemu wrogowi.

A na odległość? Tak to jest problem. Powedzmy że istota musiałaby mieć kontakt werbalny żeby wzbudzić emocje. Taki wyglądający jak człowiek nagabywacz.
 
Anonim_1

czw maja 03, 2007 10:47 am

Qball pisze:
I niech ta zdzira z rapierem w koncu się zamknie. Musisz iśc coś rozpieprzyć.

Twój przykład różni się od mojego jedynie celem ataku, który u Ciebie G1 może sam sobie wybrać. Mimo wszystko, nawet jeśli dałoby się to zorganizować fabularnie, pozostaje problem nr 2.

Qball pisze:
Powedzmy że istota musiałaby mieć kontakt werbalny żeby wzbudzić emocje. Taki wyglądający jak człowiek nagabywacz.

Do tego wystarczy psionik. :)
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

ndz maja 06, 2007 2:50 pm

Ok. Pomysł porzedni był nie teges. Przyznaję się bez bicia.

Widać że niektóre tematy powoli umierają. Odświezmy więc ten.

Pisałeś Ence o magii i kultystach, technice i psionice.

Potwory plugawe były, istoty z talentami psionicznymi też ktoś zarzucił, to samo z techniką i ciałem (cerbery chcociażby). Ale potworach z jakimiś okultystycznymi motywami nikt nie zarzucił a Ty Encu też o takich nie wspomniałes. I pytanie jest tego typu: czy takie gadziny będą?
Połączenie potwora z elementami magicznymi, które to elementy przeciez w Nemezis będą budziły grozę z powodu niezrozumienia natury magii, byłoby dosyć ciekawym zabiegiem. Istota potężna o mocy niewiadomego pochodzenia. Macie już taki wynalazek?
 
Awatar użytkownika
Ivelio
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 228
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 7:45 pm

pt maja 11, 2007 6:31 pm

Znów z braku laku nudząc sie zrobiłem taką przeróbke zdjęcia. Myśle że może się do czegoś przydać :P Jako jakiś plugawy mackowaty potwór żyjący w mroku etc. Chyba nawet coś takiego było :P
Link: http://img77.imageshack.us/img77/6751/darkhallinwj2.jpg
 
Anonim_1

pt maja 18, 2007 10:43 am

Qball pisze:
Ale potworach z jakimiś okultystycznymi motywami nikt nie zarzucił a Ty Encu też o takich nie wspomniałes. I pytanie jest tego typu: czy takie gadziny będą?

Podejrzewam, że będą. Odpowiem na to pytanie szerzej, kiedy skończę pisać podstawy mechaniki dla betatesterów - na tą chwilę ma to najwyższy priorytet. A jako, że właśnie zaczyna mi się sesja egzaminacyjna, bóstwami i potworami zajmę się dopiero na początku czerwca...

Ivelio pisze:
Znów z braku laku nudząc sie zrobiłem taką przeróbke zdjęcia.

Ivelio, to "mroczna" wersja ducha z "Pac-Mana"... :?
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

pt maja 18, 2007 11:59 pm

No jasne. Mechanika najważniejsza a potem sesja egzaminacyjna :razz:

Ale skoro juz o okultyzstycznych potworach było wspomniane to taki mały mój pomysł praktycznie całkowicie wzorowany na pewnym serialu. Jak ktoś go oglądał to od razu skojarzy.

Otóż jest to humanoidalna istota porośnięta tu i ówdzie kępkami rzadkiej sierści. Wygląda na zdegenerowanego i obszarpanego człowieka z wielkimi slepiami i paszczą pełną zębów i wyciekającej zeń śliny. Ciało istoty pokrywają tatuaże w niektórych miejscach.
Nie wiadomo skąd się biora ale kiedy powstają mają juz na sobie tatuaże. Powiedzmy że 20 tych tatuaży. Każdy z nich symbolizuje jedną istotę zyjącą gdzieś we wszechświecie albo taką która dopiero będzie żyła bo jeszcze się nie narodziła. Tatuaże powodują u istoty niewysłowiony ból a jedyny sposób aby się ich pozbyć to zabić osoby które te tatuaże symbolizują. Dlatego te istoty szukają cały czas i kiedy znajdują istoty symbolizowane robią wszystko by je zabić. Jeśli istota symbolizowana przez tatuaż zginie w inny sposób niż z rąk tej istoty, wtedy tauaż przekształca się i zaczyna symbolizować inną istotę którą nalezy zabić.

Opisana istota miałaby zmysł pozwalający określać w przyblizeniu gdzie znajduje się ofiara symbolizowana przez któryś tatuaż. Poza tym istota jest wytrzymała i jedyny sposób by ją zabić to spopielić lub zedrzeć z niej tatuaże (wraz ze skórą oczywiście) i spalić je. Po otrzymaniu odpowiednich obrażeń wydaje się martwa ale po jakimś czasie powraca do zycia. Jesli jest rozczłonkowana to jej ciało scala się na powrót do pierwotnej formy. Moznaby w istotę wrzucić jeszcze jakieś inne bajery, jak na przykład krew będącą silną trucizną lub umiejętność która będzie dublowała jakiś efekt magiczny.

Coś w ten deseń.
 
Awatar użytkownika
Drakestar
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 511
Rejestracja: pt paź 22, 2004 12:45 pm

pn maja 21, 2007 10:51 pm

Możliwość nr 2: Płaszczka długości 2-4 km, o pancernej, pooranej meteorytami skorupie. Olbrzymi "statek" Hordy, jaki wraz z krakenami próżni i wężami pustki pojawiają się gdy sługi Pożeracza Światów atakują jakiś układ.


Możliwoś nr 2 jakoś bardziej mi pasuje. Kordynacja ataków nie pasuje mi jakoś do hordy. Zastanawia mnie tylko jak taka płaszczka walczyłaby ze statkami. Jeśli miałaby macki to rozumiem ale mogłaby przecież jeśli byłaby odpowiednio zbudowana przecinać je na pół po prostu przelatując przez nie albo ciąć "skrzydłami". Jeszcze inną wersją jest to żeby wyrzucała z siebie mase mniejszych płaszczek - myśliwców.
 
Awatar użytkownika
iron_master
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2815
Rejestracja: czw paź 20, 2005 7:56 pm

czw lip 05, 2007 10:10 pm

Ostatnio zrobiłem na sesję szablon, który był mi potrzebny. Chciałbym go zademonstrować :) Zdaję sobie sprawę, że nie jest jakiś super oryginalny, czy arcyciekawy, ale potrzebowałem takiego "sługi do bicia". Bijącymi ozywiście są BG ;)

Szablon stworzenia hordy

Podczas okrutnych rytuałów wykonywanych przez kultystów Hordy większość ofiar (głównie ludzi) ginie, zaspokajając głód Mrocznych Bóstw. Czasami jednak dana komórka kultystów potrzebuje nowych strażników czy niewolników do obrony w razie wytropienia przez wrogów Hordy. Wtedy ofiary są faszerowane specjalnymi chemikaliami, a kultyści odprawiają tajemnicze plugawe rytuały, dzięki którym środki chemiczne zmieniają nieszczęśników w stworzenia Hordy. Po przemianie ich ciała są straszliwie zdeformowane, a umysły niemal doszczętnie wypaczone przez plugawą magię. Służą tylko i wyłącznie jako narzędzia w rękach kultystów.

Stworzenie hordy (dalej nazywane stworzeniem bazowym) to szablon jaki można nałożyć na dowolnego humanoida, humanoida-potwora lub zwierzęcia.
Jeśli nie stwierdzono inaczej, stworzenie bazowe zachowuje wszystkie ataki i zdolności jakie posiadało za życia.
Stworzenia Hordy nie mówią co najwyżej wydają z siebie niezrozumiały bełkot.

Rozmiar i typ: typ stworzenia zmienia się na wynaturzenie (Hordy).
Specjalne ataki: Stworzenie traci wszystkie specjalne ataki zyskane dzięki zdolnościom klasowym. Zyskuje za to kilka nowych specjalnych ataków.
Walnięcie – Stworzenie bazowe otrzymuje atak walnięciem, które zadaje obrażenia wedle tabeli poniżej.

Rozmiar stworzenia Obrażenia od walnięcia
Mały 1k4
Średni 1k6
Duży 1k8
Wielki 2k6
Olbrzymi 2k8
Kolosalny 4k6

Macki – Stworzeniu wyrastają dwie macki z różnych części ciała (plecy, klatka piersiowa etc.), którymi może atakować jako bronią drugorzędną. Macki dają również premię +2 do testów rozbrojenia i przewracania przeciwników. Stworzenie otrzymuje jedną dodatkową mackę, za każdą kategorię rozmiaru powyżej średniego. Obrażenia zadawane są wg. poniższej tabeli
Rozmiar stworzenia Obrażenia od walnięcia
Mały 1k3
Średni 1k4
Duży 1k6
Wielki 1k8
Olbrzymi 2k6
Kolosalny 2k8
Dodatkowo stworzenie może raz na punkt premii z budowy pokryć macki specjalną trucizną, która z zetknięciu z żywym stworzeniem powoduje jego powolne popadanie w szaleństwo. Substancja utrzymuje się na mackach przez 1k4 rundy, po czym traci swoje właściwości.
Trucizna ST 10 + ½ KW stworzenia Hordy + modyfikator z budowy. Obrażenia początkowe i drugorzędne 1k6 Rzt.
Pożeranie: Stworzenie bazowe zyskuje pierwotny instynkt Hordy, który każe mu pożerać istoty żywe. Stworzenie Hordy może pożerać martwe istoty, dzięki czemu zwiększa swoje możliwości. Zyskuje 1KW na każde 10KW stworzeń, które sam zjadł.
Specjalne cechy:
- Widzenie w ciemnościach 18m
- Naturalny pancerz zwiększa się o 2
- Więź empatyczna: Stworzenie Hordy posiada umysłową łączność ze wszystkimi stworzeniami Hordy w promieniu 150m oraz z kultystami, którzy doprowadzili do jego stworzenia wydającymi mu tą drogą rozkazy.
- Szał (jak barbarzyńca) 1/dzień

Atuty: Stworzenie Hordy traci wszystkie atuty jakie posiadało przed przemianą, ale może zyskiwać nowe, jeśli ma odpowiednią liczbę KW
Atrybuty: Siła +2, Zręczność +4, Budowa +4, Int 3, Rzt –6
SW: Jak stworzenie bazowe

Przykładowe Stworzenie Hordy:
Stworzenie bazowe człowiek (Cor) żołnierz poziom 1
KW 1k8 + 6 (11 PW)
Init. + 2
Szybkość 9m (6pól)
KP: 18 (+3 naturalny, + 3 pancerz, +2 zr) Dotyk 12, Nieprzygotowany 16
Bazowy atak/zwarcie: +0/+2
Atak: Walnięcie + 3 wręcz lub macka +2 wręcz
Całkowity atak: Walnięcie +3 i 2 macka -3 wręcz
Obrażenia: Walnięcie 1k6 + 2, macka 1k4 +2 (lub 1k4 +1 jako broń drugorzędna) ewentualnie plus trucizna.
Przestrzeń/Zasięg: 1,5m/1,5m
Specjalne ataki: trucizna, pożeranie
Specjalne cechy: Widzenie w ciemnościach 18m, Więź empatyczna, Szał (jak barbarzyńca) 1/dzień
Rzuty Obronne: Wytr +3 Ref +2 Wo –1
Atrybuty: S 15 Zr 14 Bd 17 Int 3 Rzt 4 Cha 9
Atuty: Twardość
Środowisko: każde
Występowanie: pojedynczo, grupa (2-4) lub oddział (5-12)
Skala Wyzwania: 1
Skarb: standardowy
Rozwój: 2+ KW (średni) patrz opis

Ten żołnierz został porwany przez kultystów na Cor i przemieniony w Stworzenie Hordy.
Trucizna ST 13, obrażenia 1k6Rzt/1k6Rzt

Polterowe forum trochę rozformatowało pracę. Na dniach postaram się ją upiększyć. Jeśli ktoś wie, jak zrobić tabelki, niech śle mi PW :)
Tymczasem zapraszam do komentowania.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości