Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
dyrmagnos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 72
Rejestracja: sob maja 27, 2006 8:48 pm

Mnich-kapłan, mur nie do przebicia

śr sie 01, 2007 11:21 pm

Mam problem z kiełkującym w drużynie powergamingiem.
Po poprzednim masterze zostały im kiepskie nawyki tzw. zasady stołowe, których wykorzenianie przychodzi z wielkim trudem.
Zostały im również przepakowane postacie z którymi nie chcą się rozstać.
Chodzi głównie o ekwipunek, którego nie chcę im odbierać, ale który jest całkowicie nieadekwatny do ich poziomów.
Mianowicie postacie to:
-półsmok mnich 10
-driada tropiciel 5
- krasnolud barb 13
Nasłałem na nich 3 purpurowe robale które rozgromili w 15 rund (płaszczyki swobody ruchów).

Postanowiłem zrobić kilka postaci o podobnych poziomach aby pokazać im, że muszą nauczyć się jeszcze wiele o D&D, aby móc poważnie wypakować postać, a nie polegać tylko na potężnych przedmiotach.

Pierwszą lekcją był czarodziej-adept cienia, który to unieszkodliwił ich w przeciągu 3 rund. (później słyszałem, że to czarodzieje są za potężni w porównaniu do postaci walczących)

Teraz zamierzam wysłać na nich kogoś łotrzykowego i mój wybór padł na shadow-walkera łotr3/woj1/trop1/skrytobójca2/telflammar shadowlord6.
Walczy dwoma adamantytowymi sztyletami kwasu +2, a z atutów: uniki, ruchliwość, zmysł walki, atak z doskoku, tropienie oburęczność walka 2 broniami.
Wiem, wiem postać widać że robiona na utrudnianie życia graczom, ale nie wyłuskałem lepszej kombinacji.
Może Wy dopakujecie jeszcze tę postać.

Wczoraj wyjąłem z teczki mojego niegdysiejszego BN człowieka mnich2/kapłan4/ezoteryczny wędrowiec2/sacred fist1 i zastanawiam się jeszcze jak ją dopakować do 13 levelu aby ją posłać na graczy.
Aktualnie atrybuty S14, Zr 18, Bd 14, Int 8, Rzt 16, Cha 26
domeny mistycyzm i pęd
walczy bez broni
KP 32
RO Wytr +20, Ref +20, Wol +21

ekwipunek buty przyspieszenia (permanentne), szata mnicha +3, płaszcz charyzmy +6, rękawice naturalnego ciosu (takie które dają premie z usprawnienia do ataku pięściami) +2.

Proszę o jeszcze jakieś ciekawe propozycje postaci na 13,14 levelu, które dadzą sobie radę bez używania czarów w bezpośredniej walce.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

czw sie 02, 2007 8:27 am

Jeśli mają zbyt potężne przedmioty, to adamantytowa broń w dłoń (lub mnich na odpowiednim poziomie), atut improved sunder i jedziemy :)
Co prawda nie można sunderować pancerzy, ale pozostałe rzeczy: droga wolna. Pamiętaj tylko, żeby nie przesadzić.
Np. łotrzyk obserwuje walkę postaci z jakimiś pomniejszymi przeciwnikami (gracze mogą go dostrzec, ale ucieknie) i potem "z nienacka" podkradnie się i potnie płaszcz swobody ruchów, a wtedy do akcji wkroczy mnich-grappler.

Druid/Master of many forms (z użyciem czarów trwających tyle, że gracze nie będą widzieć, że je rzucał) też jest bardzo dobrym pomysłem. Po pozbyciu się płaszczy, forma large darktentacles (MM2) z
ponad +38 do testów grapple'a, czy octopus tree (FF) mogą zrobić naprawdę duże zamieszanie.

Po co wysyłałeś na swoich graczy robale, skoro postacie są odporni na ich taktykę?
 
Babylon
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 124
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 10:48 am

czw sie 02, 2007 10:25 am

Jak chcesz to podeślę Ci kilka undeadów stworzonych przez odpowiednio przygotowanego nekromantę. Z tego co widzę nie mają kapłana - więc ani odganiania nie będzie ani dobrego leczenia. I co ciekawsze - nic silnego - szkielety + zombiki - może kilka ghastów. Będą masowo padać - ale właśnie w tym jest myk :-) No chyba że są odporni na negatywną energię...
Jak będziesz zainteresowany to podeślij mi na priw statsy i ekwipunek "delikwentów".

Równie dobry będzie improved sunder jak już pisał Suldarr'essalar - albo rozłączenie...

Jeszcze jedna sprawa - ten półsmok-mnich - jaki kolor i jaki charakter - bo może zainteresowałby się nim mój półsmok - dragonborn of Bahamut - specjalizujący się w walce ze smokami... Szczególnie tymi złymi...
Ew. jak jakieś pytania to pisz [email protected]
 
Awatar użytkownika
Sony
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2660
Rejestracja: śr cze 23, 2004 9:21 am

czw sie 02, 2007 10:37 am

Co do magicznych broni mój kotowaty chętnie się nimi zajmie. Magiczne bronie Adamantowe +5 są na jeden cios :D i wystarczy 12 poziomowa postać. :razz:

Kolejna sprawa - Rozłaczenie Mordka :D doskonały reset na przedmioty, Pole AntyMagii + Łotrzyki oraz Wojownicy z DOBRZEprzemyślaną strategią.

Jeśli dodać do tego eksplodujace szkielety Babylon'a to mozna graczy bez problemu sprowadzić do normalności. :D
 
Awatar użytkownika
dyrmagnos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 72
Rejestracja: sob maja 27, 2006 8:48 pm

czw sie 02, 2007 11:06 am

Suldarr'essalar
Nie przejrzałem wszystkich przedmiotów które mają moi gracze.
Moim zdaniem gdy MP zna wszystkie silne i słabe strony drużyny to podświadomie wprowadza przeciwników adekwatnych do ich słabości.
I właśnie dlatego proszę graczy spellcasterów aby zapisywali na karteczkach jakie czry ochronne rzucili. Wtedy w czasie walki kiedy walnę ognistą kulą w środek drużynki kapłan pokazuje mi jedną z karteczek, na której jest np. ochrona przed żywiołami (karteczki leżą pomiędzy mną, a graczem).

Pisałem też, że nie chcę pozbawiać na siłę moich graczy ich przedmiotów.
Mieliśmy rozmowę na ich temat (przedmiotów) i doszedłem do wniosku, iż pokażę im, że silne postacie nie opierają się jedynie na sprzęcie.

Babylon
A co do smoka to jest to zły złoty półsmok-półork (wiem jak to brzmi, ale nie chciał się z nim rozstać)

PS: Co proponujecie jako rozwinięcie tego mnicho-kapłana, aby mógł zagrozić drużynce w walce wręcz.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

czw sie 02, 2007 11:07 am

Na wstępie wypada powiedzieć, że najlepszym rozwiązaniem wszystkich konfliktów jest szczera rozmowa z graczami. Jeżeli to nie pomoże, nie powinieneś w swoich sesjach dać odczuć, że przedmioty które postać straci są tracone celowo.

MDJ to 9 krąg magii, a mówimy o postaciach poziomu 13. Poza tym, coś takiego sprawi, że gracze poczują, że nie są traktowani fair i mogą odejść. Z kolei, jeśli jakaś postać będzie obserwować starcie i potem zniszczy wybrane przedmioty, których gracze użyli w ostatniej walce (np. owe płaszcze swobody ruchów), to już inna sprawa.

Twoja taktyka powinna skupiać się na słabościach postaci graczy. Owszem, można iść w ich najsilniejszą stronę i pokazać, że tam też sie nie liczą, ale czy to ma sens? Barbarian ma słabą wolę i refleks, ranger i mnich mniej kostek niż powinno to wynikać z ECL. Spróbuj w to uderzyć. Negatywna energia jest prawie zawsze dobrym przyjacielem DMa. Wampir + kilka zdominowanych pomiotów, których jedynym celem jest sprowadzenie jak największej liczby negatywnych poziomów to kolejna dobra taktyka.
Wciągnięcie graczy w labirynt pułapek (brak łotrzyka do ich znajdowania i rozbrajania, kiepskie rzuty obronne na refleks u większości) przygotowanych przez "mieszkającego" tam minotaura łotrzyka/assassina (lub shadowthief cośtam). Samo to powinno nadwyrężyć drużynę wystarczająco, by w ostatecznej walce nie była konieczna jakaś super wypasiona postać.

Odnośnie zaś HRów, to spróbuj wykorzystać je przeciw graczom w taki sposób, żeby sami stwierdzili, że te zasady nie są już "fajne".
 
Awatar użytkownika
adihashysh
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 40
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 2:38 pm

czw sie 02, 2007 11:13 am

Ja to zrobiłbym to inaczej. Ty jesteś MG czy oni? Weź i spraw żeby podpadli jakimś łotrzykom, ci w nocy ich okradną i po kłopocie ;] a i z tego można wysnuć pomysł na jakąś fajną sagę ;]. Ew możesz napaść ich jakimś berserkerem z atutem roztrzaskanie i dużym babem i siłą i nie ma zmartwienia :wink: . Sposobów na krnąbrnych BG są tysiące. Popuść wodze fantazji ;] Może nie całkiem o to Ci chodziło ale lepszy taki sposób niż żaden :razz:
 
Babylon
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 124
Rejestracja: ndz sty 01, 2006 10:48 am

czw sie 02, 2007 12:18 pm

Dyrmagnos - Na tego półsmoczka proponowałbym zdecydowanie swoją postać 5 woj/5 occult slayer/ 3 poz (i tu jest problem - nie pamiętam klasy - z BoED od Bahamuta specalizacja - zabijanie złych smoków).
Walczę duręcznym mieczem (adamant) i mam oczywiście improved sunder. Na mieczyku oczywiście magebane, dragonbane, holy. Czyli na Twojego nieczarującego półsmoka - 8k6 + siła - obrażenia na cios. Odporność na czary wpływanjące na umysł - a w razie jak coś by poszło nie tak - do ucieczki skrzydła...
 
Awatar użytkownika
heiron1993
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 74
Rejestracja: pn mar 05, 2007 7:12 pm

czw sie 02, 2007 2:16 pm

Żuć na nich odzwierciedlenia ich postaci to pomorze :wink: , wiesz podobny ekwipunek, poziom, klasa itd.
 
Awatar użytkownika
Toshi
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 529
Rejestracja: czw paź 20, 2005 12:06 pm

czw sie 02, 2007 4:29 pm

Suldarr'essalar dobrze mówi, najlepiej porozmawiac z graczami, a nie próbowac ich pokonac ta samą bronia [ bo wyjdzie gorzej niz zle ]
Bo tak naprawde jesli nie porozmawiasz to wiekszosc pomysłow ogranicza sie do:
rozwalić przedmioty które ma druzyna w jak najbardziej klimatyczny sposób.
[ a Dam glowe ze oni i tak się wkurza ]\

Inna opcja:
Mają przepakowane postacie, dobrze.
Oblicz ile mają pieniedzy jako ekwipunek
a potem az do momentu jak sie to nie bedzie zgadzac z tabelka z DMG ich nagrody to 100 gp,
msw bron, takie rzeczy.
Oni sobie potłuką, ty ich dopchasz do poziomu na jakim powinni być z tym ekwipunkiem i przynajmniej jeden problem załatwiony.

Ty jesteś MG, ty ustalasz zasady jakie panują w twojej grze, to nie dziala tak ze gracze mowia ze cos dziala tak a tak a ty jak potulna owieczka masz sie zgadzac.
 
Awatar użytkownika
dyrmagnos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 72
Rejestracja: sob maja 27, 2006 8:48 pm

czw sie 02, 2007 10:10 pm

Toshi
Doskonale wiem jak to działa, ale temat umieściłem właśnie w tym dziale aby uzyskać pomoc w wypakowaniu kilku postaci aby pokazać moim graczom, że siła leży w odpowiednim doborze klas, atutów i umiejętności, a nie tylko w wypaśnych przedmiotach.

Dlatego właśnie proszę Was Wszechwiedzący tego forum o radę.
1) Jak dopakować do 13,14 poziomu tego mnicho-kapłana
2) Podesłanie gotowych buildów do wykożystania ew. zlepków ras, klas i atutów do własnego montarzu.

PS: Nie zamierzam pozbawiać graczy ich "zabawek" (jedynie wprowadzić bana na złoto i przedmioty magiczne).
 
Awatar użytkownika
little_diner
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 575
Rejestracja: ndz cze 13, 2004 6:27 pm

czw sie 02, 2007 10:35 pm

Aby gracze za bardzo się nie obrazili za zniszczenie ich przedmiotów, to proponowałbym aby ich przecinikami została drużyna z dwoma czarodziejami. Każdy z nich rzuci (większe) rozproszenie magii i przy udanych rzutach, przedmioty Twoich postaci przestają działać na 1k4 rundy (rzucanie czarów trzeba powtarzać co kilka rund). Do tego jakiś krasnoludzki obrońca strzeżący magów i łotrzyk/skrytobójca/tancerz cieni ukrywający się w cieniach i zadający zabójcze ciosy.
Można jeszcze spróbować zdominować krasnala, któy wpada w szał i wyrzyna swoich sojuszników.
Dla troche wyższopoziomowych imprezowiczów zostaje nocny wedrowiec, który uwielbia niszczyć magiczne cacka. Nie zniszczy całego wyposażenia drużyny, ale gdyby każda postać doświadczyła jakiejś straty, może zaczęli by mniej zawierzać życie przedmiotom.
Można wykorzystać również smoka. Prawdę móiąc często zapominam, że przedmioty też powinny rzucać na refleks podczas zionięć. Daj im takiego smoka, którego ST będzie osiągalne dla graczy, ale około połowa rzutów powinna nie wychodzić. Wtedy kilka cacuszek się stopi, ale znowu nie pozbawimi druyżyny całego magicznego potencjału.
Ciekawie może również wyjść połączenie jakiejś walczącej wręcz postaci z nishhru... albo trzech :wink: ... z Potworów Faerunu.
Wtedy nasi wysysacze magii otaczają postaci, a walczący przeciwnik nawala adamantytową bronią (ogólnie musi to być postać niemagiczna, żeby było logiczne czemu nishhru go nie zaatakowały).
Teraz dopiero zauwałyłem jaką rasą gra tropiciel... jak driada może podróżować skoro nie powinna się oddalać od swojego drzewa na więcej niż 300m.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

pt sie 03, 2007 7:44 am

little_diner pisze:
Aby gracze za bardzo się nie obrazili za zniszczenie ich przedmiotów, to proponowałbym aby ich przecinikami została drużyna z dwoma czarodziejami. Każdy z nich rzuci (większe) rozproszenie magii i przy udanych rzutach, przedmioty Twoich postaci przestają działać na 1k4 rundy (rzucanie czarów trzeba powtarzać co kilka rund). Do tego jakiś krasnoludzki obrońca strzeżący magów i łotrzyk/skrytobójca/tancerz cieni ukrywający się w cieniach i zadający zabójcze ciosy.
Można jeszcze spróbować zdominować krasnala, któy wpada w szał i wyrzyna swoich sojuszników.

Super, ale czytaj uważnie:
dyrmagnos pisze:
Proszę o jeszcze jakieś ciekawe propozycje postaci na 13,14 levelu, które dadzą sobie radę bez używania czarów w bezpośredniej walce.


little_diner pisze:
Dla troche wyższopoziomowych imprezowiczów zostaje nocny wedrowiec, który uwielbia niszczyć magiczne cacka. Nie zniszczy całego wyposażenia drużyny, ale gdyby każda postać doświadczyła jakiejś straty, może zaczęli by mniej zawierzać życie przedmiotom.


dyrmagnos pisze:
PS: Nie zamierzam pozbawiać graczy ich "zabawek"


little_diner pisze:
Można wykorzystać również smoka. Prawdę móiąc często zapominam, że przedmioty też powinny rzucać na refleks podczas zionięć.

Przedmioty rzucają tylko wtedy, jeśli gracz wyrzucił 1 na kości.
little_diner pisze:
(ogólnie musi to być postać niemagiczna, żeby było logiczne czemu nishhru go nie zaatakowały).

Mnich z VoP.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości