Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Venthe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 38
Rejestracja: czw gru 14, 2006 10:54 pm

pn cze 11, 2007 11:07 pm

Witam.
Raven (TS) pisze:
Taki smoczek traktujący bohatera za rodzica i pozbawiony kontaktów z innymi smokami może zaakceptować posłuszeństwo względem wychowawcy. Oczywiście jeżeli będzie odpowiednio traktowany. Bo z czasem zauważy, że pod każdym względem przewyższa człowieka. Ale dobrze wychowany może zachowywać się jak dorosłe dziecko opiekujące się niedołężnym rodzicem.

+1. Przywiązanie to potężne sidła, na które powinien złapać się nawet smok.

Według mojego rozumowania smok, jako istota która myśli mniej więcej tak o ludziach jak ludzie o małpach, nigdy nie da się przekupić. Jeżeli będzie chciał pieniądze, które są w posiadaniu bohatera, zdobędzie je po trupach. Jedynym wyjściem jest albo szantaż (Na WYJĄTKOWO krótka metę) albo wspólna więź psychiczna (Może smok, który podróżował n-sesji jako BN uzna, że nie może tak opuścić drużyny?).

Kontynuując, wizja smoków z DD w sensie (Smoki złe zabijają wszystko, dobre pomagają wszystkim :mrgreen:) mi jakoś nie podpada. Smoki, milenium na karku, a nadal z czystego altruizmu pomagają ludziom stojącym niżej na szczeblu ewolucji? Kinda funny.

Ale ogólnie przychylam się do wizji smoczego wierzchowca.

A właśnie, był poruszony w tym topiku temat "smoczej" obrony Faeruńskich wysp Evermeet... Czy nie mogło być tak, że smoki handlują z Elfami: Wierzch za magię? W końcu elfów nie da się zabić (Z ich magią) tak łatwo, a dostep do wielowiekowych magicznych zasobów (Włącznie z Wysoką Magią) to nie w kij dmuchał, czyż nie?
 
Awatar użytkownika
DAS
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 51
Rejestracja: ndz kwie 22, 2007 2:11 pm

pt sie 31, 2007 3:38 pm

Pamiętam jeszcze, że przed bitwą z chromatycznymi smokami elfy użyły jednego czaru by spętać wszystkie smoki metaliczne w okolicy. Opisane w książce Evermeet Wyspa Elfów. Fakt dziś to byłby czar epicki ale skoro raz sie udało? Poza tym tylko złe smoki traktują inne rasy jako niżej rozwinięte. Natomiast dobre znają przydatność ludzkich lub elfich sojuszników. W dodatku smoki srebrne i złote mają charakter PD taki jak paladyn wiec powinny zgodzic sie na poświęcenie i służbe w imię większego dobra (oczywiście nie zadarmo).
 
Awatar użytkownika
Venthe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 38
Rejestracja: czw gru 14, 2006 10:54 pm

pt sie 31, 2007 6:18 pm

DAS pisze:
W dodatku smoki srebrne i złote mają charakter PD taki jak paladyn wiec powinny zgodzic sie na poświęcenie i służbe w imię większego dobra


+1, doskonały, imho, powód, ale... Tylko, gdy smok rzeczywiście to uznaje, gdyż bodaj w Draconomiconie było opisane, że smoki nie uznają istot wyższych od siebie (Bogów), dlatego sprawa wiary raczej nie połączy Lawfull Good z Praworządnie dobrym ^^
 
Awatar użytkownika
Raven (TS)
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 614
Rejestracja: śr mar 15, 2006 12:15 pm

pt sie 31, 2007 7:23 pm

Według mojego rozumowania smok, jako istota która myśli mniej więcej tak o ludziach jak ludzie o małpach, nigdy nie da się przekupić.

Nigdy nie mów nigdy :). Smoki to zachłanne bestie. I choć chromatyczne faktycznie raczej zabiją posiadacza błyskotek, to metaliczne raczej będą starały się dogadać. Bo w końcu, czym dla nich jest zdeptanie kilku złych orków w zamian za worek świecidełek? A tak swoją drogą to wydaje mi się, że ludzie są dla smoków czymś więcej niż tylko "małpami". W Księdze Potworów jest nawet napisane, że niektóre (chyba srebrne) smoki wolą towarzystwo ludzi od innych smoków. No i jakoś powstają te półsmoki ;).

smoki nie uznają istot wyższych od siebie (Bogów)

A Tiamat i Bahamut?
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

pt sie 31, 2007 7:37 pm

bodaj w Draconomiconie było opisane, że smoki nie uznają istot wyższych od siebie (Bogów)

A Tiamat i Bahamut?

Jest przecież cały smoczy panteon składający się z jakichś kilkunastu bóstw. A większość, jeśli nie wszystkie z tych bóstw to oczywiście... smoki. I chyba wszystko jasne :wink:?
 
Awatar użytkownika
Verdes
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 302
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 6:33 pm

pt sie 31, 2007 7:43 pm

Heh panowie, a nie lepiej zajrzec do obrońców wiary, gdzie poświęcono rozdział smokowi jako wierchowcowi paladyna? W tym przypadku nie ma problemu by paladyn wziął sobie smoka za wierchowca, z koleji inna osoba mogłaby smoka przekupic, bądź spętac jakimś czarem epickim.
 
Awatar użytkownika
Venthe
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 38
Rejestracja: czw gru 14, 2006 10:54 pm

pt sie 31, 2007 11:06 pm

Raven (TS), Agnostos - Powiedziałem: "Bodaj" ; )

Co do Tiamat, też się zastanawiałem, ale chyba t jest po prostu smok, który osiągnął boskość (Jak Tchzaar w Faerunie, a nie wiem, czy Tiamat jest gdzie indziej), a w tym momencie staje się bogiem dla smoczopodobnych, jak półsmoki ITD.


Verdes, jest w SRD wpis z obrońców? Bo ja tego nie mam, a chętnie bym sie dowiedział.
 
Awatar użytkownika
DAS
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 51
Rejestracja: ndz kwie 22, 2007 2:11 pm

pt sie 31, 2007 11:18 pm

Chciałem jeszcze wspomnieć o "kupowaniu" smoków to w Księdze potworów opisane było, że spiżowe smoki chętnie przyłączają sie do armi walczących w słusznej sprawie (oczywiście nie za darmo).
 
Awatar użytkownika
Verdes
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 302
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 6:33 pm

sob wrz 01, 2007 10:27 am

Venthe pisze:
Verdes, jest w SRD wpis z obrońców? Bo ja tego nie mam, a chętnie bym sie dowiedział.


Nie sądzę, przynajmniej ja tego w SRD nie widziałem.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości