Jeden z moich graczy zmienia ciągle postacie z barda na łotrzyka a z łotrzyka na psiona i to wciągu 2 sesji . Co zrobić ?

Elmenaizer pisze:

Co zrobić?

Zmniejszaj poziom jego postaci o 1 za każdą zmianę, którą wprowadzi od tej pory, ewentualnie, jeśli chcesz bardziej ostre rozwiązanie, każ mu tworzyć postacie pierwszego poziomu (niech startuje z 0 PD, podczas gdy pozostała część drużyny będzie awansowała).

Na serio, najlepiej porozmawiaj z tym graczem, poproś go o pozostanie przy jednej postaci. Wyjaśnij, że nieustanne zmiany burzą Ci plan kampanii i wprowadzają utrudnienia, przez co cała ekipa z pewnością czerpie mniej przyjemności z gry.

ShadEnc pisze:

Na serio, najlepiej porozmawiaj z tym graczem, poproś go o pozostanie przy jednej postaci. Wyjaśnij, że nieustanne zmiany burzą Ci plan kampanii i wprowadzają utrudnienia, przez co cała ekipa z pewnością czerpie mniej przyjemności z gry.

Wtedy on powie że nie będzie grał i tak gra mało osób więc nie chce żeby przestał .

...

Elmenaizer to nie graj z nim. Graj z resztą graczy! Jak ci powie, że nie będzie grał to powiedz mu, że jak nie chce to nie. Zapytaj się go wtedy za dwa tygodnie czy chce dalej grać. Mogę się założyć, że się zgodzi. O ile mu zależy. I będzie się normalnie zachowywał. Będzie wiedział, że w sesji nie jest nie zbędny i poradzicie sobie bez niego!

Tomeg +1

Zmienianie bohaterów, jak rękawiczek jest niewygodne i irytujące dla MP oraz prawdopodobnie nie podoba się graczom. Po to tworzy się bohatera, aby nim grać - a nie trzema, czy czterema w jedenj kampanii/przygodzie.
Podejżewam, że prócz Ciebie, Elmenaizer maszj eszcze przynajmniej dwójkę graczy. To w zupełności wystarczy. A ktoś, kto psuje zabawę komukolwiek na sesji jest całkowicie zbędny.

Ja na przykład gram jeszcze z 2 BG. Nie narzekam. Wiadomo, czasem trzeba ich upomnieć, ale chłopaki chcą grać. I to się liczy. Gracz nie może myśleć, że się dla ciebie poświęca. Bo teraz chce kilka postaci a za sesje będzie chciał kilka hektarów ziemi i magiczne przedmioty.

Takie zmienianie postaci akceptuję jedynie na poczatku kampanii, bo wtedy gracze kombinują z postacią która im się najbardziej podoba (ale nawet wtedy góra jedna czy dwie zmiany), ale w późniejszym czasie dostosowuję kampanię do możliwości postaci i jeśli jakaś by się ciągle zmieniała mogłoby to bardzo łatwo popsuć rozgrywkę. Na przykład jeśli w drużynie nie ma czarodzieja, to nie każę im ciągle rozwiązywać magicznych zagadek, a przeszkody możliwe do pokonania jedynie za pomocą magii będą pojawiać się sporadycznie. Natomiast drużyna czarująca nie będzie co chwila spotykać golemów odpornych na niemal wszystkie czary.
Do tego oczywiście dochodzi wczuwanie się w postać. Jeśli gracz ciągle zmienia postać, nie będzie się tak bardzo przejmował jej trudnymi sytuacjami. Na przykłąd jeśli dam paladynowi jakiś wątek z dylematami moralnymi, to jeśli nagle zmieni się z barbarzyńcę, cała praca pójdzie na marne.
Musisz powiedzieć graczowi, że ciągłe zmiany psują rozgrywkę innym graczom, a tobie przysparzają kłopotów z tworzeniem ciekawej kampanii.

Elmenaizer pisze:

Wtedy on powie że nie będzie grał i tak gra mało osób więc nie chce żeby przestał

Jesteś Mistrzem Gry, czy też jedynie go udajesz? RPG jest zabawą, która powinna cieszyć całą grupę - w tym także prowadzącego. Jeśli jeden z jej uczestników psuje zabawę reszcie, należy "naprowadzić" tą osobę lub wyeliminować go z grupy, zastępując kimś innym lub grając w zmniejszonym składzie.

Jako MG miałem ostatnio podobną sytuację : w klubie równolegle do przygotowań do sesji toczyła się Bitewka. Gracz chciał dołączyć do sesji. Powiedziałem mu, że ma godzinę na zrobienie postaci, potem zaczynamy. Zamiast się zabrać za postać to ogladał bitwę, po kilkukrotnym upomnieniu, bitwa się skończyła, my zaczynamy a on się bierze za postać. Powiedziałem mu, ze sorry, ale jest za późno. Inny gracz, który w między czasie postać zrobił i grał. Ów gracz się obraził i z nami nie gra jak będzie dalej nie wiem, może się przeprosi i wtedy go powitamy w naszych szeregach.

Jako MG trzeba narzucić pewną dyscyplinę, bo nie moze być tak że jedna osoba się bawi a reszta zaciska zęby z frustracji.

Jeśli ów gracz się obrazi i odejdzie to nalezy się zastanowić czy aby to nie lepiej dla Was. Bo osoba, która nie jest wstanie pójść na kompromis nie jest najlepszym towarzyszem do RPG, w którym kompromis to ważna rzecz.

Przed sesją powiedz : macie ostatnią szansę na modyfikację postaci, potem nie ma żadnych zmian. Ja sam tak wielerazy robiłem, czesem po prostu gracz źle skonstrułowął posać, czasem Errata lub FAQ zmieniła "coś" diametralnie i gracz został z przysłowiową ręką w nocniku. Ale zmiany na co drugiej sesji to przesada, czasem jak zmieniam "coś" w mechanice też pozwalam na przerobienie postaci - uważam to za dopuszczalne wrcz uczciwe. Ale nie ma zgody na ciągłe kombinowanie i zmiany non stop.

Zdecydowanie popieram pomysł z przynajmniej czasowym usunięciu gracza z drużyny jeśli nie przestanie zmieniać postaci. Rozumiem, że na początku można nie być pewnym czym chce się grać i chcieć wypróbować wszystko, ale zmienianie co chwila postaci rujnuje grę. Po pierwsze co chwila trzeba wymyślać nowe sposoby na dołączenie postaci do grupy, a to jest kłopotliwe, a po drugie niszczy wszystkie wątki związane z poprzednią postacią.
Moim zdaniem najważniejsze jest wczucie się w postać, a przy tak szybkim ich zmienianiu na pewno nie jest to możliwe. Wątpię także, żeby twój gracz wymyślał coraz to nowe historie dla swoich postaci co znacznie odbiera klimat rozgrywki.
Na twoim miejscu bym z nim pogadał o tym i zapowiedział, że jak jeszcze raz zmieni postać (oczywiście chodzi o sytuację gdy nie ma ku temu powodów) to usuniesz go z grupy. Jak nie poskutkuje to usuń go i jeśli jest prawdziwym erpegowcem to za niedługo wróci i będzie przepraszać od progu.

Wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł, jak ostudzić zapał takiego gracza do zmiany postaci. Po prostu zrób wymóg spisania historii, wyglądu, zasad morlanych postaci (przynajmniej kilka stron). Gdy już raz to zrobi, myślę, że odechce mu się zmieniać postać. Musisz też być twardy gdyby np chcial zmienić postać a zachować wszystko co wcześniej napisał, po prostu powiedz coś w stylu "Niestety to jest historia Durina a on był łotrzykiem, więc rozumiem, że chesz nim nadal grać." Takie spisanie historii zwiąże gracza z tworzoną postacią.

Dzid pisze:

Wpadł mi do głowy jeszcze jeden pomysł, jak ostudzić zapał takiego gracza do zmiany postaci. Po prostu zrób wymóg spisania historii, wyglądu, zasad morlanych postaci (przynajmniej kilka stron).

Kilka stron historii bohatera?
Ostro Swojego własnego życia bym na kilka stron nie ropzpisał, a co dopiero bohatera

Ja rozwiązałbym to "na gadanie" (w sensie wytłumaczył graczowi), względnie zdecydował, że będzie miał minusy do expa - możesz zmienić postać, ale będziesz miał mniej doświadczenia niż reszta graczy. I już.

Mam wrażenie, że już to pisałem...

Pamiętaj, że RPG to zabawa i ma sprawiać wszystkim przyjemność; zarówno Tobie, jak i graczom. Jest kilka powodów dla których gracz może zmieniać postać i być może warto się nad tym zastanowić, zanim tak pochopnie wyda się wyrok i wykluczy go z grupy?

1. Gracz może chcieć grać diametralnie różnymi postaciami (wojownik, łotr, psion/wizard), by "być najlepszym" w każdej możliwej dziedzinie. Gdy masz sesje gdzie jest mało walki, a Twój gracz gra właśnie wojownikiem, to może nie czerpać z sesji tyle radości ile by chciał i zmieni postać na łotrzyka. Ty zaś w kolejnej sesji zrobisz sporo walk i znów łotrzyk nie przyda się, ale fireball byłby świetny. I tak dalej...

2. Gracz ma wiele pomysłów i ma za mało czasu na ich wykorzystanie (np. gracz uczestniczy tylko w jednej kampanii, zaś ma kilka pomysłów, które chce wykorzystać i po prostu nie ma gdzie.

3. Gracz szybko się nudzi swoimi postaciami.

W każdym z wymienionych przypadków, najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa. Po pierwsze (co zostało napisane wcześniej) należy przypomnieć mu, że RPG jest grą zespołową i częste zmienianie postaci psuje zabawę innym. Po drugie, należy postarać się rozwiązać problem gracza, a nie autorytarnie wykluczać go z sesji.

Moim zdaniem, jeśli chodzi o punkt pierwszy, to zapytaj się jakie są oczekiwania owego gracza i postaraj się je spełnić podczas kolejnych sesji. Należy przy tym jednak uświadomić graczowi, że jak w każdej grze zespołowej są zadania, które rozwiążą tylko jako drużyna i jeżeli będzie tylko jedna osoba "błyszczeć" inne szybko się znudzą.
Drugi przypadek jest w sumie najtrudniejszy, ale możesz spróbować ewentualnie taką opcje, by grać prowadził dwie postacie. Możesz też zatrzymać starą postać, poprzez zwiększenie atrakcyjności pomysłu na postać, jaką miał gracz.

W trzecim wypadku, najlepszym wyjściem jest ustalenie z graczem rozpiski awansu postaci, czyli co postać chce osiągnąć (jakie PrC, atuty itp) i zapewnić, by na każdym poziomie, postać miała coś ciekawego w swoim repertuarze.

Inną opcją, której nie polecam za bardzo, ale jest pewnym rozwiązaniem, jest danie postaci jakiejś unikalnej zdolności, lub potężniejszego magicznego przedmiotu (legacy item?). Jeżeli dodatkowo byłoby to osią jakieś ciekawej akcji, to mogłoby przytrzymać gracza przy odgrywaniu swojej postaci zamiast ciągłego zmieniania.

Porozmawiaj najpierw z nim i przedstaw nam problem dlaczego Twój gracz tak często zmienia postacie?

Miałem niedawno taki sam problem. W drużynie moich BG są kapłan paladyn/wojownik barbarzyńca/wojownik i tropiciel/mistyczny łucznik. Jednak gracze nie zaczynali w takim składzie i po pewnym czasie kapłan zaczął być bardzo słaby w walce i chciał zmienić postać (reszta BG to starzy wyjadacze i mieli postacie powergamingów). Zamiast tego pozwoliłem mu przerobić większość karty i nastawić się na czarowanie i teraz cała drużyna świetnie się bawi.