Hej, wy tam. Nie chcemy tu kłopotów. Wyglądacie na takich, co to pewnie ich wyrzucalî z każdego baru w mieście. Jeżeli będziecie się stawiać to zrobimy to samo. A poza tym, witamy serdecznie. Czym mogę służyć?
Komantarze
Hej, wy tam. Nie chcemy tu kłopotów. Wyglądacie na takich, co to pewnie ich wyrzucalî z każdego baru w mieście. Jeżeli będziecie się stawiać to zrobimy to samo. A poza tym, witamy serdecznie. Czym mogę służyć?
dreamwalker pisze:Zmodyfikowałem założenia gry:
Po tygodniu niepostowania postać ginie w niewyjasnionych okolicznościach, nie ma odwołań, ale są usprawiedliwienia.
Ar0n pisze:Co sądzicie o mojej decyzji o kradzieży klejnotu?
Z punktu widzenia znajomości baldura nie było to mądre, ale staram się grać jakbym go nie znał i odgrywać moją postać, a ona z pewnością nie oparla by się pokusie
Złodziej to złodziej - nie rozmyśla przed każdą kradzieżą, czy to co robi jest dobre, czy też złe (choć odgrywanie dobrze wychowanego złodzieja dręczonymi przez swe własne sumienie to też frajda Wink).
Asmy pisze:Nie każdy złodziej to kleptoman i raczej rozmyśla przed kradzieżą.
Asmy pisze:Tylko jeżeli złodziej ten kradnie za każdym razem gdy widzi jakiś cenny przedmiot, to jakim cudem nie został jeszcze wywalony z Candlekeep? Prawa tam obowiązujące są raczej dosyć surowe.