Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
I'Tidal
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 93
Rejestracja: śr lip 05, 2006 10:32 pm

Autorskie Rozpiski BNów Wielkiego Koła

ndz wrz 02, 2007 9:02 pm

Stworzyłem ten temat by wszyscy ci, którzy zainteresowali się Planami dzięki temu tematowi albo też dzięki temu działowi na stronie dnd.polter.pl, bądź też serwisowi Tam, gdzie łączą się sfery... lub wreszcie dzięki wspaniałej grze Planescape:Torment (to już koniec wyliczanki :wink), mieli możliwość umieszczenie tu swoich własnych Bohaterów żyjących w tętniącym życiem Wieloświecie.

Plany to niezwykłe miejsce, dlatego ufam, że wkrótce ten temat zapełni się naprawdę smakowitymi postaciami.

Oby cień Pani zawsze omijał wasze ścieżki!

PS: Proszę o nie kasowanie poniższego posta - chciałbym, żeby był oddzielony od spraw organizacyjnych itp.
Ostatnio zmieniony ndz wrz 02, 2007 9:09 pm przez I'Tidal, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
I'Tidal
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 93
Rejestracja: śr lip 05, 2006 10:32 pm

ndz wrz 02, 2007 9:04 pm

Oto moja pierwsza praca w tym temacie - wyjątkowa, ponieważ przedstawia pierwszą epicką postać mojego autorstwa - w związku z czym proszę o szczególnie bezlitosne wytykanie błędów mechanicznych, ponieważ może być ich więcej niż zwykle;korzystałem z angielskiego wydania Księgi Epickich Przygód, także jeśli ktoś dysponuje polską wersją, proszę o napisanie jak powinny poprawnie nazywać się czary epickie

I’Tidal
Średni humanoid (człowiek )mnich 1/ czarodziej (transmuter) 15/ szermierz 1/planarny budowniczy 10/ arcymag 5
Kostka Wytrzymałości: 30k4+k10+85 (165 pw)
Inicjatywa: +8 (+4 Zr, +4 Poprawiona inicjatywa)
Szybkość: 9m (6 pól)
Klasa Pancerza: 46 (+5 z odbicia, +8 z pancerza, +4 Zr, +4 Rzt, +10 Int, +5 szata arcymaga) dotyk 38, nieprzygotowany 28
Bazowy atak/zwarcie: +15/ +16
Atak: Ostrze Ironii +21 wręcz
Całkowity atak: Ostrze Ironii +21/+16/+11 wręcz
Obrażenia: Ostrze Ironii 1k6+6 (16-20/x2)
Przestrzeń/zasięg: 1,5m/1,5m
Specjalne ataki: czary, zdolności czaropodobne, mistyczny ogień
Specjalne cechy: odporność na żywioły 30, OC 17, telepatia 30m, ostrożna obrona, kontrola powiązań planarnych, planarna sztuka przetrwania, przekazywanie planarnej sztuki przetrwania, stabilizowanie zmienności, uchylanie, tajemna moc, zamiana terytoriów planarnych, ziarno półplanu
Rzuty obronne: Wytr +26, Ref +27 , Wola +32
Atrybuty: S 13, Zr 18, Bd 16 , Int 30, Rzt 19, Cha 20
Umiejętności: Blefowanie +23, Ciche poruszanie +22, Czarostwo +57, Dyplomacja +23, Koncentracja +38, Nasłuchiwanie +22, Profesja(kupiec) +33, Równowaga +24, Ukrywanie +22, Upadanie +22, Wiedza(tajemna) +45, Wiedza (Plany) +65, Wiedza(historia) +40, Wiedza (frakcje i gildie) +30, Wiedza (religia) +40, Wróżenie +28, Występy (aktorstwo) +22, Występy (snucie opowieści) +22, Zastraszanie +22
Atuty: Biegłość w broni (rapier), Maksymalizacja czaru, Poprawiona inicjatywa, Przenikanie czaru**, Przyspieszenie czaru, Ruchliwość, Urodzony czarownik*, Uniki, Stworzenie cudownej rzeczy, Stworzenie portalu, Zapisanie zwoju, Zdolności przywódcze, Zogniskowanie czaru (transmutacja), Zogniskowanie czaru (przyzywanie), Zogniskowanie umiejętności (czarostwo)
Atuty epickie:Automatyczne przyspieszenie czaru, Automatyczne przyspieszenie czaru, Epickie czarowanie, Przedłużony okres życia
Środowisko: każde (Plan Żywiołu Powietrza)
Skala Wyzwania: 32
Skarb: podwójny standardowy
Charakter: praworządny neutralny
* Atut z Player's Guide to Faerun
**Zapewnia szata arcymaga

Dobra, śmiałkowie, obczailiście już śpiewki o straszliwych tanar’ri i wyrachowanych baatezu, o jaśniejących aniołach i potępionych upadłych, o żyjących, nie-żyjących, martwych i oczekujących mieszkańcach Sfer. Teraz czas na opowieść o.. ejże, knebel, wy tam! Teraz dobrze rzućcie uchem, bo poznacie cień pewnego pierwszaka – odłóżcie te kosy, hultaje!-pierwszaka, lecz nie jednego z tych skurlonych trepów, co to obijają się po Klatce ładując w ślepaki, o nie: ten krwawnik jest lepiej obznajomiony ze Sferami niż niejeden z was z własną matką, kaduki. Przykumajcie śpiewkę o możnym siwobrodym, który ponad cuda Wieloświata wybrał brzdenk..

I’Tidal narodził się w sercu największej pustyni Jhery, Świata Pieczęci, prawie czterdzieści lat temu. Porzucony przez matkę podrzutek trafił do jednego z zakonów Hisim, mnichów kontemplujących imiona Prawdziwego Boga i potrafiących uderzeniem pięści pozbawić życia rosłego wojownika. Wychowywał się bez rodziny, bez przyjaciół, zamknięty w murach klasztornych i o wiele bardziej dotkliwych regułach życia zakonnego. Gdy osiągnął pierwszy stopień wtajemniczenia porzucając status nowicjusza i wyruszył w świat kształtować swoje życie samemu, był jeszcze naiwnym młokosem, nieobeznanym z niebezpieczeństwami życia. Wkrótce po opuszczeniu klasztoru zaczęło mu się wieść nie najlepiej – dołączył do licznych rzesz biedaków w Al-Jihal i poznał smak desperacji, nędzy i strachu. Na szczęście, gdy pewnego dnia głodujący od kilku dni I’Tidal połakomił się na sakiewkę jednego z bogatszych mieszkańców miasta, natrafił na mistrza Zyzyxa, który odkrył drzemiący w nim talent. Przez następne lata I’Tidal studiował magię, ćwiczył silę woli, usługiwał swojemu mistrzowi i poznał życie wyższych klas, tak różne od jego dotychczasowej egzystencji. Wtedy też postanowił, że własną pracą i wyrzeczeniami zostanie kiedyś jednym z nich, bogatych, potężnych i wpływowych. Wkrótce po zakończeniu terminowania u mistrza I’Tidal wziął pożyczkę w zastaw pod swoją wolność i otworzył swój pierwszy kram na Wielkim Bazarze. Objawiając talent do interesów co najmniej równy jego talentowi magicznemu, w krótkim czasie spłacił dług i zaczął rozwijać swoją działalność. Stragany, kramy, karawany, sklepy, gospody, domy rozkoszy, faktorie – imperium I’Tidala rosło. W wieku 25 lat był już jedną z bogatszych osób w mieście; jego błyskotliwa kariera zwróciła się jednak przeciw niemu – lokalni oligarchowie zapragnęli usunąć młodego kupca i utalentowanego maga, przejmując jego źródła towarów, pomawiając, podpalając jego sklepy i wreszcie wynajmując assasynów. Lecz młody I’Tidal potrafił przetrwać to wszystko – a klątwa, jaka ciążyła nad nim, okazała się błogosławieństwem po tym, jak najęto nań Na’Imę, najlepszą zabójczynię magów we włościach kalifa, która wkrótce została żoną I’Tidala. Wkrótce, dzięki wyprawie z wykupionymi z niewoli poszukiwaczami przygód na smoczy skarbiec, pomnożył on swój majątek tak dalece, że mógł pozwolić sobie na kupno pierwszej posiadłości poza pustynią. Przeprowadzka do Czarnego Zamku we Wschodnim Cesarstwie okazała się być znakomitą decyzją – wkrótce bowiem rozpadła się druga Wieża Starożytnych i burze energii magicznej niemal całkowicie unicestwiły życie na pustyni, zamieniając Al-Jihal w wypalone ruiny.

Następne lata I’Tidal spędził na powiększaniu swojego imperium handlowego, otwierając filie w Starych Krainach – wkrótce też skupił się na handlu za pomocą zaklęć teleportacyjnych, będąc pionierem w tej dziedzinie, dzięki czemu zbił majątek i zdobył kontakty umożliwiające mu stworzenie Gildii Handlu Teleportacyjnego. W tych latach miał niewiele czasu na pogłębianie swojej znajomości magii, za to nauczył się szlachetnej sztuki fechtunku.

Nie jest do końca jasne, w jakich okolicznościach I’Tidal zainteresował się Sferami, wiadomo tylko, że wkrótce rozwinął szeroko współpracę z merkantami oraz całkowicie poświęcił się magii, pozostawiając los swojego imperium w rękach Rady Gildii. W zadziwiajaco krótkim czasie przerósł wszystkich swoich planarnych mentorów i stał się jednym z prawdziwych mistrzów wiedzy o Sferach.

W miarę upływu lat Gildia I’Tidala wobec wzrostu znaczenia handlu międzysferowego w jej polityce musiała przeorganizować się, do czego z pewnością przyczynił się wybuch Wojny Żywiołów, dewastującej znaczne obszary Jhery, oraz przeniesienie Czarnego Zamku na jedną ze skalnych brył unoszących się pośród przestworzy Planu Żywiołu Powietrza. I’Tidal ponownie przejął ster w swojej organizacji, noszącej teraz nazwę Jheraańskiej Gildii Handlu
Sferowego, wygrywając kolejne wojny ekonomiczne i podbijając nowe rynki w Wieloświecie. Gdy po zakończeniu Wojny (w której miał zresztą niemały udział) Jhera zaczęła powoli leczyć swe rany, I’Tidal był już jedną z najpotężniejszych i najbardziej wpływowych istot, które zwały Jherę swym domem. Arcymag i król handlu między Jherą a Wieloświatem, I’Tidal spokojnie patrzy w przyszłość, niosącą nowe zagrożenia i nowe wyzwania.

Tak, tak, śmiałkowie, w tym dziwnym tyglu zwanym Wieloświatem, zamieszkałym przez fanatycznych ideologów, demony od eonów walczące z diabłami, pełnym dziwów i tajemnic, zdarza się – rzadko bo rzadko – zdarza się czasem coś taka, hmm, zdrowa kariera. Tja.. właśnie, jeszcze jedna sprawa: przy wyjściu z Gmachu możecie otrzymać ulotki Działu Rekrutacji. Znudziła wam się Wojna Krwi? Macie dosyć wiecznych sporów między frakcjami? Chcecie w spokoju zarobić na życie poznając Wieloświat od podszewki? Zatrudnijcie się Jheraańskiej Gildii Handlu Sferowego! Zasmakujcie przygody, przemierzając nieskończone szlaki handlowe Wielkiego Koła! Poprawnie wypełnione zgłoszenia w planarnym handlowym przyjmuje mistrz Vittorio codziennie od szczytu do godziny...


Walka:
I’Tidal nieodmiennie uważa walkę za porażkę swoich zdolności dyplomatycznych oraz rozsądku adwersarza. Mimo to, zaangażowany w starcie kieruje się zasadą maksymalnej efektywności – w większości przypadków stara się unieszkodliwić wroga, jedynie w starciu z ewidentnie bezlitosnymi przeciwnikami stojącymi na drodze jego gildii dąży do rozwiązania tej kwestii ostatecznie. Stara się oszczędzać swoje moce, ostrożnie szafując magią powyżej 7.poziomu skupia się raczej na możliwościach, jakie daje mu zdolność do rzucania wszystkich czarów do poziomu 6 włącznie jako przyspieszonych. Zagrożony porażką, nie waha się użyć zamiany planów wychodząc z założenie, że lepiej zbiec i przygotować się do następnego starcia niż walczyć do końca i przegrać – acz nieczęsto zdarzają się takie sytuacje.


Czary:Czary wtajemniczeń na dzień: (4/7/7/7/6/5/6/5/4/3) – plus jedno zaklęcie na każdy poziomie ze szkoły transmutacji; ST rzutu obronnego 27+poziom czaru (29+poziom czaru dla zaklęć ze szkół transmutacji i przyzywania); zakazane szkoły – iluzja, zaklinanie; czary z poziomu 0-6 włącznie są automatycznie przyspieszane jak atutem Przyspieszenie czaru bez zmiany komórki czaru; poziom rzucającego 27
Czary epickie:Czary epickie na dzień – 4; znane czary epickie: greater spell resistance, greater ruin, nailed to the sky, lord of nightmares, rain of fire

Zdolności czaropodobne: na życzenie: zamiana planów (jak 10-poziomowy zaklinacz); 10/dzień analiza portalu*** (jak 27-poziomowy zaklinacz)

Tajemna moc: I’Tidal osiągnąwszy poziom arcymaga zdobył wiedzę tajemną niedostępną pomniejszym czarodziejom i zaklinaczom. Do tych mocy zalicza się:
· Mistrzostwo w żywiołach:I’Tidal może przemienić czar wtajemniczeń, wykorzystując inny żywioł niż zwykle. Na przykład, może rzucić kulę ognistą, która zamiast obrażeń od ognia zadaje rany dźwiękowe. Zdolność ta pozwala przemieniać tylko te czary, które mają określniki dźwięk, elektryczność, kwas, ogień lub zimno. Czas rzucania nie ulega zmianie. W chwili gdy I’Tidal zaczyna czarować, decyduje, czy zmienia rodzaj energii czy też nie, a także wybiera nowy rodzaj energii.
· Mistyczny ogień (zn): I’Tidal otrzymuje zdolność przemieniania energii czaru wtajemniczeń w mistyczny ogień – objawia się to w postaci pocisku czystej magicznej energii. I’Tidal wykonuje atak dotykowy na dystans o dalekim zasięgu (180m) i zadaje 5k6 obrażeń plus 1k6 obrażeń na poziom czaru wykorzystanego do uzyskaniu tego efektu.
· Potęga czaru +6: Zdolność ta zwiększa o +6 ST rzutów obronnych na zaklęcia wtajemniczeń I’Tidala (uwzględnione)

Kontrola powiązań planarnych (zn): I’Tidal posiada zdolność intuicyjnego odczuwania jak istoty powiązane sa z planem, na którym aktualnie przebywa. Dzięki temu może, za pomocą nieznacznych zmian, wpływać na bariery między Sferami. Gdy rzuca czary wymiarowa kotwica czy odesłanie, przyjmuje się, że jego poziom czarującego jest o 4 wyższy niż w rzeczywistości.

Planarna sztuka przetrwania (zw): I’Tidal jest na tyle związany z naturą Sfer które odwiedza, że zyskuje niepodatność na ich naturalne efekty. Każde oddziaływanie, które można zanegować uniknięciem efektów planarnych*** jest również negowane przez tę zdolność.
***Czar pochodzi z listy czarów z Księgi Planów

Przekazywanie planarnej sztuki przetrwania (zn): I’Tidal potrafi za pomocą dotyku przekazać towarzyszom zdolność planarnej sztuki przetrwania. Może tą mocą objąć 10 osób, a działa ona przez 24h. Jeśli któryś z kompanów odłączy się od I’Tidala i znajdzie się na innym Planie, ochrona natychmiast zniknie.

Stabilizowanie zmienności (zw): Na Planach niestabilnych, posiadających cechę „wysokomorficzny” (np.: Limbo) lub „magicznie morficzny” (np.:Plan Cieni) teren dookoła I’Tidala uspokaja się i przestaje ulegać ciągłej modyfikacji. Efekt jest automatyczny i rozciąga się w promieniu 90m. Obszar stabilizacji przesuwa się wraz z postacią. Nie wpływa on na struktury trwałe Planu. Na wszystko w zasięgu efektu można oddziaływać typowymi akcjami, jak w Sferach normalnie zmiennych (np.: jak na Planie Materialnym).

Zamiana terytoriów planarnych (zc): I’Tidal posiada zdolność przenoszenia fragmentów otoczenia między Planami. Efektowi poddany jest kulisty obszar o promieniu do 300m z I’Tidalem w centrum obszaru. Każde stworzenie w promieniu działania, które opiera się przeniesieniu, wykonuje rzut obronny na Wolę (ST 20) – udany oznacza zanegowanie całego efektu. Podobnie jak przy czarze zamiana planów nie jest możliwy dokładny wybór miejsca docelowego. Gdy terytorim zostanie przeniesione na inny Plan, w ciągu 1k4 rund dostosowuje się do cech planarnych nowej Sfery. I tak, fragment Planu Żywiołu Ognia przeniesiony do Planu Materialnego będzie płonął przez chwilę (1k4 rund), po czym zgaśnie. Ponieważ jest to zamiana, analogiczne fragment docelowego Planu pojawi się w punkcie wyjścia. Również on dostosuje się do cech planarnych nowej Sfery w ciągu 1k4 rund.
Wymienione fragmenty automatycznie wracają na swoje miejsca po upływie 20 dni.

Ziarno półplanu: Jest to „kieszonkowy świat”, który I’Tidal ma zdolność wyhodować na Planie Eterycznym. Może być używany jako dom i baza wypadowa dla postaci. Postać możę posiadać jednocześnie tylko jeden półplan i nie może rozpocząć hodowli następnego, jeśli nie zostaną zniszczone wszystkie portale do poprzedniego. Do rozpoczęcia hodowli potrzebny jest pojedynczy klejnot bez żadnych skaz, wart co najmniej 1000sz. Cały proces wymaga pracy przez 100 kolejnych dni, po 8 godzin dziennie. Po zakończeniu prac klejnot zamienia się w miniaturowy, sferyczny półplan o promieniu 30 cm. Zaczyna szybko rosnąć, zyskując 30cm promienia dziennie, aż do maksimum 81m. Zyskawszy taki rozmiary, rozrasta się dalej powoli, w tempie 60cm na rok. Jeśli twórca tego zażąda, przestaje się rozwijać.
Taki półplan ma następujące cechy: normalny czas, normalnie zmienny, normalna magia. W momencie stworzenia postać określa dowolną cechę grawitacji, cechy dominacji żywiołów i charakteru oraz określa, czy ma być płaski skończony czy zamknięty. Choć półplan nie jest wysokomorficzny, twórca ma pełną kontrolę nad krajobrazem w momencie kreacji i może zdecydować, w co się rozwinie. Krajobraz będzie tworzyć się samodzielnie, zgodnie z wytycznymi. Ponieważ nie da się wcisnąć urwisk i przepaści w kilkudziesięciocentymetrową kulę, powstaną one same, gdy sfera będzie rosła.
Tworzący się półplan jest „nieumelowany”: jeżeli twórca pragnie mieć w nim jakieś budynki czy inne sztuczne obiekty, musi je tam sam dostarczyć czy zbudować. Do półplanu prowadzi jeden portal, którego dostępność zależy od decyzji budowniczego.



Ekwipunek:
amulet planarnego mistrza, laska przemieszczania, pierścień uniwersalnej odporności na żywioły (większy), pierścień ochrony +5, płaszcz odporności +5, karwasze pancerza +8, obręcz intelektu +6, szata arcymaga (szara)

Ostrze Ironii – Choć I’Tidal jest jednym z najpotężniejszych magów swego rodzinnego świata, lubi do czasu do czasu poćwiczyć się w szermierce swoim arborejskim rapierem o pretensjonalnej nazwie; ostry rapier czaru +5

Amulet planarnego mistrza (unikatowy) – Stworzony przez I’Tidala jako podsumowanie kilkuletnich studiów nad naturą Sfer, ten prosty amulet w kształcie kuli o promieniu 10cm stworzonej z magicznie utrwalonego ciemnego lodu z Ocanthusa daje właścicielowie dostęp do zawartej w nim wiedzy o Sferach i naturze magii; +30 do testów Czarostwa oraz +20 do Wiedzy (Plany)


Informacje uzupełniające:
Wiek: 41 lat
Wzrost: 187 cm
Waga: 80 kg
Języki: wspólny, planarny handlowy, smoczy
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

sob wrz 08, 2007 3:58 pm

Zgodnie z moją wcześniejszą obietnicą, postaram się teraz ocenić i skomentować powyższą pracę.

Przede wszystkim, na początku chciałbym zaznaczyć, że pracy nie poddam wnikliwemu przeglądowi pod względem mechanicznym, gdyż to już nie mój temat i to teraz Ty Będziesz musiał się tym zajmować ;).

Na pierwszy rzut oka, zauważalny jest spory błąd, który polega na obdarzeniu BN-a Planescape’a, atutem z podręcznika do Zapomnianych Krain. Niby PS łączy wszystkie światy, ale w opisie I’Tidala nie ma słowa o tym, że podróżował/urodził się/mieszkał na Torilu (a przynajmniej nie było, gdy go czytałem). W tym wypadku uznawane jest to za pomyłkę.
Z tego też, co pamiętam, poziomy Szermierza gwarantują premię z intelektu do KP równą poziomowi w tejże klasie a nie tak jak jest od razu wszystkie.
Widzę również błędy w obliczaniu pw, ale nie chcę się zgłębiać. Proponuję przeliczyć pw na spokojnie jeszcze raz.

Co do fabuły, to zaczynając od tego, że mam dosyć mieszane i lekko negatywne odczucia dotyczące rozpisywania samego siebie na D&D (wyjątkiem są rozpiski Ezjusza oraz Albrechta z serwisu poltera, gdyż są to już sławne osobistości ze światów, które zamieszkują). A tu tylko I’Tidal to, I’Tidal tamto, I’Tidal się nie boi, I’Tidal jest najlepszy. Niezbyt mi się to podoba. Bardziej widziałbym tegoż BN-a, jako postać na max 15 poziomie a nie zaraz najpotężniejszą istotę sfer. No, ale to moje zdanie. Ja się nie narzucam ;).
Opis stoi raczej na przyzwoitym poziomie, jeżeli tylko by wyrzucić urywki, w których Wychwalasz samego siebie. Brakuje mi jednak tu haczyków, które dodają smaczku postaci, takie jak znajomości z jakimiś osobistościami ze Sfer. Chociażby z również potężnym Mahlevikiem, Władcami Demonów itd. Wszak 31 poziom to jest już niemała potęga i takowa postać powinna mieć należytą sławę (lub niesławę) pośród innych mieszkańców Planów.
Wstępy anonimowego opowiadacza wypadły, jak zwykle – bardzo dobrze.
Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na ostatnią rzecz – Powinieneś przestać traktować tego BN-a jako samego siebie. Jak wcześniej – I’Tidal i I’Tidal. Żadnych problemów a same sukcesy. Dystans przede wszystkim.

Co do samego tematu, prawdopodobnie i tu również jeszcze nie raz coś skrobnę.
 
Awatar użytkownika
Ar0n
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 652
Rejestracja: pn gru 12, 2005 9:41 pm

sob paź 13, 2007 11:32 pm

Amalcus Srebrne Ostrze
Obrazek

Starannie wymierzony cios w głowę. I jeszcze jeden. Następny w nogi. Mimo, że żaden z nich nie został sparowany, nie doszły one do celu.
„Musisz się bardziej postarać, Maklush” – westchnęła półnaga postać. Githyanki walczący z przeciwnikiem tej samej rasy unosił się w powietrzu, siedząc po turecku.
„Czeka cię jedynie śmierć zdrajco! Królowa wydała wyrok!”
„Żałosne. Kolejny ślepo wierzący poplecznik Vlaakith. Powiedz mi siostrzeńcze, dlaczego właściwie wy wszyscy jej słuchacie? Droga jest słuszna, ale stąpać po niej można niczym po udeptanym trakcie, pewny siebie i nieostrożny, lub jak po leśnej drodze, czujny i ostrożny. Tylko ten kto widzi co jest na drodze uniknie zranienia stopy ostrym kamieniem”.
„Dość mam tej Twojej gadki Zerth. Szykuj się na spotkanie z przodkami!”.
Tym razem jednak miecz nie napotkał psionicznej bariery a nagą dłoń Amalcusa.
„Zhertimon był głupcem. Skóra nie zostawia śladu na stali, a stal na skórze owszem?”
Githyanki złapał ostrze w palce, po czym zaciskając je, połamał magiczną broń na drobne kawałeczki.
„Czyżby?”
Przeciwnik psionika padł na ziemie, drgając w konwulsjach. Płaty jego pancerza zaczęły pokrywać się rdzą i odpadać jeden po drugim, podobnie jak reszta ekwipunku, która gniła dosłownie na oczach młodzieńca.
„Sandały które nosisz pozwolą ci uniknąć ostrych kamieni, co jednak, jeśli podrą się i rozedrą? Czym wtedy osłonisz swe stopy? Jesteś słaby, podobnie jak cała nasza rasa. Ich koncentracja i karność zamiast stać się dyscypliną zaprowadziły ich do szaleństwa. Podobnie jak Zerthów – Limbo wypaczyły umysły naszych braci, zarażając ich zgubnym chaosem. Armia Gith będzie niepokonana tylko jeśli wzmocniona zostanie filozofią, gdy otworzymy Yankom umysły na psionizm, obalając tyrana i pozwalając na rozwój. Przyłącz się do mnie, będąc moim uczniem staniesz się prawdziwie otwarty na dziedzictwo pozostawione nam przez Gith!”
„Nigdy!” – odrzekł młody Maklush przygotowują się na śmierć.
„Decyzja podjęta została zanim się urodziłeś. Będziesz moim uczniem czy ci się to podoba czy nie”.
Githyanki krzyknął, gdy jego świadomością zaczęły szarpać spazmy bólu...


Nikt oprócz Amalcusa nie wie dokładnie kim on jest. Według legend, podań oraz przekazów jest on niebywale stary, wiekiem sięgając aż do czasów przed wyzwoleniem rasy Gith spod niewoli łupieżców umysłu. Prawdopodobnie był on też uczniem Zhertimona, czego sam nie potwierdza, w każdym razie znana jest legenda o tym, jak ośmieszył wielkiego filozofa przekształcając siłą umysłu jego własną karach w kałuże bezkształtnego, roztopionego metalu. Dążąc do wyzwolenia zdobył sobie przyjaźń wielu innych Githów. Gdy już doszło do wielkiego rozłamu pośród rasy, tak zwanych „dwóch niebios” Amalcus, podobnie jak wielu innych, młodych Gith opowiedział się za jednością za wszelką cenę. Niestety, nie posiadając wielkiej potęgi ani wpływów musiał opowiedzieć się po jednej ze stron, wybrał więc królową Gith. Przez lata funkcjonował w społeczeństwie Githyanki jako jeden z najwyższych generałów, ucząc Githyanki psioniki i rzemiosła wojennego. Jemu przypisuje się też pomysłodastwo Rrakmy. Rosnące na przestrzeni wieków wpływy dowódców wojskowych, w tym także Amalcusa jako założyciela nowej filozofii, nie podobały się jednak nieumartej królowej. Zastawiła więc ona pułapkę na generałów, każąc ich skrytobójczo zamordować. Jedynym ocalałym z tego pogromu był właśnie Amalcus, którego zasłonił własnym ciałem jego czerwony smok Tharramzaratanhalid. Dysząc żądzą zemsty Amalcus zaatakował wraz z wiernym mu wojskiem pałac królowej, tu jednak czekało go rozczarowanie. Vlaakith używając potężnej magii zniewoliła umysły żołnierzy, więżąc jednocześnie Amalcusa w magicznym krysztale. Tam przesiedział on całe milenia, i zostałby pewnie przez wieczność gdyby nie zwykły zbieg okoliczności. Otóż potężna magiczna katastrofa nieznanego pochodzenia nawiedziła plan astralny, budząc wiele potworów, w tym słynnego Tarrasque, a jednocześnie uwalniając Amalcusa z magicznego więzienia. Korzystając z zamieszania wywołanego pękaniem ciała martwego bóstwa na którym zbudowane było miasto Githów udało mu się uciec, kradnąc jednocześnie święty artefakt wszystkich Githaynków – święty srebrzec, najpotężniejszy z 10 srebrnych mieczy, większych artefaktów obdarzonych wielką czcią przez wszystkich Gith. Od tej pory błąka się on po planach wraz z siadającym mu często na ramieniu Nitrimaklinkiem, malutkim czerwonym smokiem, swoim jedynym towarzyszem, ścigany przez obławy królowej Vlaakith.

Amalcus jako filozof i jako Gityhanki jest niemal zawsze bardzo spokojny i opanowany.
Ktoś mógłby pomyśleć, że obce mu są wszelkie uczucia. Te jednak wybuchają ze zwielokrotnioną siłą w wielu nieoczekiwanych momentach.
Ktoś mógłby pomyśleć, że brakuje mu opanowania. To jednak nie to. Uczuć nie da się przekazać słowem, należy je wyzwolić gdy jest to konieczne. Nie mogą jednak wyjść spod kontroli.
Ktoś mógłby pomyśleć, że nie ma w planach bardziej zdyscyplinowanego niż on. Być może jest to prawdą, dyscyplina jest jednak tylko wspinaczką, długą i mozolną, ale prowadzącą do celu. Tylko głupiec porywał się będzie bez przygotowania na strome zboczem byle tylko szybciej osiągnąć szczyt.
Ktoś mógłby pomyśleć, że sam przeciwstawiając się całemu narodowi skazany jest na przegraną. Nie wie on jednak, że siła mrówek polega na ich zorganizowaniu, nie na liczebności mrowiska. Wielu spośród uczniów mistrza wędruje po planach, wielu pozostało w astralnym mieście.
Ktoś mógłby pomyśleć, że krytykując filozofię wielkich myślicieli popełnia błąd. Nie wie on jednak, że filozofia jest myślą, a nie duplikatem innych przekonań. Jedynie podążając do przodu ryba jest w stanie pokonać strumień. Pozostając w miejscu porwie ją zdradziecki nurt lub pożrą drapieżniki.
Ktoś mógłby pomyśleć, że nie dostrzega on wielu rzeczy, nie widzi wszystkiego. Jak mówi Zerthimon pośród ślepców jednooki jest królem, a tylko zamykając jedno ze swych oczu drugim ujrzymy prawdę ukrytą.
Ktoś mógłby pomyśleć. Myśl Amalcusa tworzy lub niszczy, zależnie od woli swego Pana.


Święty Srebrzec
Artefakt (większy)
Ten ostry wielki miecz +5 jest jedną z najświętszych relikwii ludu Gith. Wykuty w zamierzchłych czasach przez nieznanego płatnerza i nasycony potężną magią i psioniką jest niezrównaną bronią. Cały z magicznego srebra, zadaje podwójne obrażenia istotom wrażliwym na ten metal.
Miecz obdarzony jest większym niż zwykłym zasięgiem trafienia krytycznego – jest to 15-20/x2. Ponadto przy trafieniu krytycznym przeciwnik musi wykonać rzut obronny na wytrwałość o ST równemu 17+półtora krotny modyfikator z siły władającego. W przeciwnym wypadku natychmiast umiera. Efekt jest analogiczny do zaklęcia zabicie żywego. W przypadku naturalnej 20 rzut obronny nie jest dozwolony (migbłystalność).
Broń ta pozwala także na normalnie widzenie i atakowanie podróżujących astralnie, a nawet przecinanie srebrnych nici (trwałość 15, pw 15). W przypadku przecięcia takowej podróżnik bezpowrotnie ginie.
Wreszcie podróżujący astralnie posiadacz broni nie może zostać zraniony przez postacie, które nie podróżują astralnie jak on, jego srebrna nić zaś jest niezniszczalna. Otrzymuje także zdolności czaro podobne wymiarowa kotwica, wymiarowe drzwi, zamiana planów 5/dzień; projekcja astralna 3/dzień.

Postanawiając wskrzesić stary temat...
Jak wam się podoba? Dołożyć coś jeszcze? Mechaniki nie wstawię, chyba że mnie do tego zmusicie :grin:
Ale jak coś to psychowojownik/mnich/psioniczna pieść, mimo, że Amalcus walczy (czasem) srebrnym mieczem, którego opis właśnie dodałem.
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

czw paź 18, 2007 12:29 am

Renald daj spokój I'Tidaldowi założył ten temat i udziela się na "tam gdzie łączą się sfery" NALEŻY MU SIĘ :razz:
mi się tam postać b. podoba i chętnie bym się w tej kompanij zatrudnił:) ale rzeczywiście jakieś cechy negatywne mógłbyś dodać tak dla równowagi :wink: np.skąpstwo czy inne sknerstwo
edit: w dość dalekiej przyszłości(ach, ta kochana szkoła:lol:) postaram się rozpisać moją postać
 
Awatar użytkownika
Ar0n
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 652
Rejestracja: pn gru 12, 2005 9:41 pm

czw paź 18, 2007 7:40 pm

Brilchan - zamiast odpowiadać na posta sprzed ponad miesiąca obcziłbyś moją postać :razz:
Swoją drogą to nieźle się T'Idal rozwinął przez te 40 lat.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość