Powitać.
To mój pierwszy post na forum o SW RPG i na poltergeiście w ogóle, więc kłaniam się nisko.
To teraz konkrety. ;P
Razem z kilkoma kumplami, zapalonymi fanami cudownych SW, uznaliśmy, że można by pograć w jakiegoś RPGa w świecie Star Warsów właśnie. Ba, "można by". Nie będę ukrywał, ze od kilku dni jesteśmy na sesję napaleni i sesji spragnieni. Ja, z nie do końca znanych mi powodów zostałem wytypowany na MG, na co nawet z chęcią przystałem. Gramy d20, niestety, podręczników jeszcze nie mam, dostanę od kolegi w poniedziałek. Jest to raczej wersja pierwsza, nie revised, chociaż co do tego nie jestem pewien.
Mam kilka pytań.
1. Jak to jest z tymi wersjami, przeróbkami i modyfikacjami (zarówno oficjalnymi, jak i fanowskimi) systemu? W co się w ogóle gra, co jest najlepsze i najpopularniejsze? Od razu mówię, że całą sagę SW kocham i przedkładam klimat filmu (i nie tylko filmu, w ogóle całej historii uniwersum) nad mechanikę. A co za tym idzie, jestem gotów w pewnym stopniu naginać mechanikę, żeby nie stracić klimatu filmu. I w tej właśnie kwestii prosiłbym o rady.
2. Abstrahując trochę od wyboru systemu - mam prośbę o kilka rad do MG z, nie ukrywam, zerowym doświadczeniem. Jako gracz, rozgrywałem sesje w DnD oraz Warhammera. Jako MG - nic. Moi gracze (czterech lub pięciu) są podobnie doświadczeni. Nikt z nas nie grał także w SW RPG, tylko różne DeDeki, Warmłotki, Cyberpunki, Wampiry i takie tam.
a) Jak tworzyć z graczami postacie? Mam im narzucić jakieś ramy? Tzn, wiadomo, że 'jakieś' owszem, ale jak szerokie/wąskie? No i czy zaczynać z nimi od razu jakąś przygodę planowaną na kilka(naście) sesji, ryzykując, że nam się znudzi, czy liznąć trochę system jednosesyjną zabawą? Przypominam, ze nikt z nas styczności z SW RPG nie miał, ale jako fani filmu, nie powinniśmy się chyba podczas gry zanudzić, prawda?
b) Brak, bo nic więcej mi do głowy nie przychodzi.
Bardzo prosiłbym o odpowiedź, rady, pomoc od mistrzów SW RPG i RPGów w ogóle, dla nieopierzonego jeszcze i zielonego padawana.

glizda101 pisze:

Powitać.
To mój pierwszy post na forum o SW RPG i na poltergeiście w ogóle, więc kłaniam się nisko.

Witamy.

glizda101 pisze:

1. Jak to jest z tymi wersjami, przeróbkami i modyfikacjami (zarówno oficjalnymi, jak i fanowskimi) systemu? W co się w ogóle gra, co jest najlepsze i najpopularniejsze? Od razu mówię, że całą sagę SW kocham i przedkładam klimat filmu (i nie tylko filmu, w ogóle całej historii uniwersum) nad mechanikę. A co za tym idzie, jestem gotów w pewnym stopniu naginać mechanikę, żeby nie stracić klimatu filmu. I w tej właśnie kwestii prosiłbym o rady.

To jest trochę tak, jak z Windowsami - aktualizacje i co jakiś czas nowa wersja.

Ludzie grający w SW RPG dzielą się głównie na tych co grają w system d6 i d20. Zarówno w d6 i d20 istnieją "edycje", czyli nowe wersje systemu oparte o daną mechanikę. Zazwyczaj gra się w najnowsze edycje.

glizda101 pisze:

a) Jak tworzyć z graczami postacie? Mam im narzucić jakieś ramy? Tzn, wiadomo, że 'jakieś' owszem, ale jak szerokie/wąskie? No i czy zaczynać z nimi od razu jakąś przygodę planowaną na kilka(naście) sesji, ryzykując, że nam się znudzi, czy liznąć trochę system jednosesyjną zabawą? Przypominam, ze nikt z nas styczności z SW RPG nie miał, ale jako fani filmu, nie powinniśmy się chyba podczas gry zanudzić, prawda?

Tworzenie postaci jest opisane krok po kroku w podręczniku, więc z tym, jeśli Twój angielski jest na przyzwoitym poziomie, nie będziesz miał problemu.

Jeśli chodzi o przygody, to na początek najlepiej zacząć od czegoś krótszego, gdzie wątek nie będzie się rozwijał przez kilka sesji, a gracze będą mieli szanse na podstawowe zapoznanie się z działaniem mechaniki.

Kwestia doboru postaci zależy najczęściej od wstępnej umowy między graczami a MG, tj. jeśli masz wizję określonej przygody i kampanii i przewidujesz w niej miejsce dla postaci z określonej grupy. Można tu za przykład podać np. działanie jako agenci Rebelii w tajnych misjach - tam raczej nie będzie miejsca dla Hutta gangstera - coś takiego, ubrane w khaki raczej nie skradałoby się, np. przez dżunglę .

Dobrze też, gdy graczy da się połączyć, dając im wspólny cel. Owszem, granie na dwa, czy nawet trzy fronty jest możliwe, ale trudne i męczące, szczególnie dla początkujących MG.