Zły lub chaotyczny zły charakter jest postacią ciekawą. Zła lub chaotyczna zła drużyna nie jest już tak fajna, nie mówię tu o drużynach, mających wspólnego dowódcę, który zlecił im jakieś zadanie na przykład. Chodzi mi o zwykłą grupkę poszukiwaczy przygód, łasych na skarby. Problem pojawia się przy pierwszym podziale łupów, zwłaszcza z łotrzykiem, który może trochę zagrabić, jeszcze to że łotrzyk coś ukradnie to nic, najfajniej jest, jak ktoś z pozostałych złych to zauważy
Fajna może być przygoda w grupie, gdzie wszyscy oprócz jednej osoby są dobrzy i ta jedna osoba musi to poprostu ukrywać jednocześnie nie stając w opozycji względem swoich "ideałów", lub przekonań.
Grałem kiedyś sesję, w której byłem złym mnichem, w drużynie z drowem łotrzykiem/tropem (złym, naturalnie), tropicielem łucznikiem - chaotyczny neutralny, albo dobry, nie pamiętam i magiem gnomem, neutralnym. Pokłóciłem się z łucznikiem, ja obtarłem o niego śluz potworów
Jako chaotyczna postać, nie myślał długo i strzelił we mnie, zły łotrzyk podszedł do mnie i mnie mocno ranił, po czym podszedł do łucznika i też go mocno zranił, do nieprzytomności, mag sie wkurzył i pieprznął błyskawicą, przżył tylko mag i łotrzyk (ledwo), a jako, że byliśmy w podziemiach i nie było innego wyjścia jak ruszyć naprzód i napotkać następną falę potworów, ci co przeżyli bitkę, nie mieli szans, uzgodniliśmy więc, że cofniemy to. Tak więc nie wytarłem rąk o łucznika. Ruszyliśmy dalej, spotkaliśmy minosa, którego pokonaliśmy, niestety zanim zginął, mocno zmasakrował łotrzyka (mówiąc wprost, łotrzyk miał -8hp), poturbował także łotrzyka, łamiąc mu rękę. W czasie walki łucznik 2 razy strzelił mi w plecy, taka sytuacja zdarzała sie już nie raz (albo pech, albo brak umiejętności, albo specjalnie
) Jako, że ja jako jedyny miałem umiejętność leczenia, ustabilizowałem łotrzyka i zająłem sie ramieniem łucznika. Byłem zły z charakteru i zły za to, że mnie postrzelił, tak więc zamiast mu rękę opatrzyć, zrobiłem, mu tak, że go strasznie zabolało, z wielką satysfakcją oczywiście, uzasadniając swe czyny, jakoby to ma boleć
Ponieważ gracz, grający łucznikiem nie umiał za bardzo rozgraniczyć tgo, cow ie on, a co wie jego postać, zaatakował mnie, oczywiście wszystko skończyło się potężną błyskawicą naszego kochanego maga
Przestaliśmy grać złą drużyną xD ja na pewno już nie chce grać taką postacią