MacKotek pisze:nowomagowa wersja Maruderów.
To jedna z najmniej trafnych prób szukania analogii między nWoD a sWoD, jaką słyszałem, a słyszałem wiele.
Armand de Morangias pisze:W rozdziale "Storytelling and Antagonists" nMaga jest sekcja "The Mad", mówiąca o czarodziejach, którzy nie poradzili sobie z mocą i popadli w obłęd.
Armand de Morangias pisze:Nie stanowią oni żadnej grupy, nie mają wspólnej ideologii ani celów, nawet ich obłęd nie jest precyzyjnie zdefiniowany
Armand de Morangias pisze:Nazwałeś ich "nową wersją Maruderów", a ci byli grupą nader konkretną
Armand de Morangias pisze:Maruderzy już w podstawce są grupą - frakcją w Wojnie Wstąpienia. Chociaż ciężko im się dogadać, samo ich istnienie godzi w podstawy statycznej rzeczywistości i to czyni ich grupą w tym samym stopniu, co Tradycje, Technokracja i Nephandi.
Armand de Morangias pisze:Szaleni, z drugiej strony, są tylko zbiorczą etykietką na zdegenerowanych Apostatów, których nie łączy absolutnie nic - ani cele, ani stanowisko w wojnie Wyroczni z Egzarchami, ani nawet natura ich obłędu.
Armand de Morangias pisze:Nota bene zgadzam się, że w podstawce są oni bardzo kiepsko opisani i można z nich zrobić coś fajniejszego. Twój tekst chętnie przeczytam, kiedy się już pojawi. Ale uważaj z porównaniami do sWoDa, bo takie uproszczenia są później wodą na młyn konserwatywnych reakcjonistów
MacKotek pisze:Nie. Maruderzy są zbiorem jednoosobowych frakcji. W podstawce wyraźnie napisano, że każdy narzuca rzeczywistości własny paradygmat.
MacKotek pisze:A do czego mam porównywać? Do Ars Magiki?
MacKotek pisze:Przede wszystkim, przedstawię podejście bardziej idące w stronę Maruderów jeśli chodzi o szaleństwo, ale nie zamierzam zmieniać kwestii mistyczno-tematycznych przedstawionych w podstawce Przebudzenia.
Armand de Morangias pisze:O tym, że według Księgi Szaleństwa Maruderzy są w znakomitej większości zorganizowani, nawet nie wspominam, aby nie zostać oskarżonym o powoływanie się na manczkińskie dodatki
Armand de Morangias pisze:Najlepiej do niczego. Nowy Świat Mroku to osobny, zupełnie nowy system.
Armand de Morangias pisze:Nie lubię sWoDowych malkontentów (chociaż wciąż lubię sWoDa Wink ) i odruchowo protestuje, kiedy ktoś takim skrótem myślowym dostarczy im amunicję.
Armand de Morangias pisze:Brzmi ciekawie. Chcesz uczynić ich szaleństwo utrwalonym z jakiegoś powodu efektem Chaosu? To byłoby chyba najbliższe Maruderom (jeśli dobrze pamiętam ich obłęd był rodzajem permanentnej Ciszy).
MacKotek pisze:A z ta organizacją to bym nie przesadzał. Rozejrzyj się dookoła, czym zajmują się ludzie mający ten sam z pozoru cel? Walczą ze sobą, bo każdy widzi go inaczej, albo tez chce do niego dotrzeć na inny sposób.
MacKotek pisze:Tak, ale porównań do Wstąpienia w Przebudzeniu nie unikniesz.
MacKotek pisze:Prorocy Tronu? To tacy nMagowi Technokraci, tylko trochę inaczej poskładani.
MacKotek pisze:Scelesti? Praktycznie Nefandi, tylko mają sprecyzowanych władców.
MacKotek pisze:Mamy przebudzeniową wersję wszystkich praktycznie tradycji w zmienionej formie
MacKotek pisze:Amunicję? Tą sobie i tak znadą. Zauważ, że w starym Świecie Mroku szaleńcy występowali jako luźna quasi-grupa tylko w przypadku Maga. Malkavianie nie są tu dobrym przykładem, a o ile dobrze pamiętam futrzaki nie miały żadnych obłędnych plemion poza klasyczną skłonnością do psychopatii u Pomiotu, obsesji u Srebrnych Kłów, itp.
MacKotek pisze:A w nowym WoDzie mamy wyraźnie podane na tacy - każda grupa nadnaturali ma swoich szaleńców. Są nimi te jednostki, które zeszły do 0 z moralnością. Szaleńcy (Mad) w Przebudzeniu, Revenant w Rekwiem, Broken Soul (Zi'ir) w nowym Wilkołaku...
MacKotek pisze:Chcę przedstawić proste podejście - Szaleńców szufladkuje się specyficznie. Każdego osobno. Wszystko zależy od tego kim Szaleniec był za życia i w jaki sposób oszalał. Można jednak dla wygody pozbierać ich do kategorii w stylu - Oszalał w trakcie Przebudzenia, Przebudził się będąc obłąkanym, Spadł ze ścieżki Mądrości, Oszalał z innego powodu - zapewne z własnej winy lub w wyniku działania magii, Oszalał z powodu wyładowania Paradoksu, Oszalał w wyniku działania Otchłani.