Co o tym myślicie?
Sprawdzam tą hipotezę od pewnego czasu w życiu i jak na razie mi sie zgadza.
# Zwierze staje się ciekawsze kiedy zachowuje się jak człowiek. Koń który umie otwierać zamek czy też pic piwo jest ciekawszy od konia który je siano.
# Człowiek z charakterem jest ciekawszy od człowieka bez charakteru (charakter to odpowiednik psychologicznej osobowości - terminologia jest dość zagmatwana ale to to samo z psychologicznego punktu widzenia). Mówi się też człowiek z osobowością albo że "ten człowiek to osobowość" jako o osobach ciekawych.
# Film który nie porusza jakiegoś problemu psychologicznego (podejmowanie decyzji trudnych, traumatyczne przeżycia, dylematy moralne i cokolwiek tam psychologia ma) jest filmem nudnym. A jeśli do tego postacie są bez charakteru to mamy klapę
Planuje przenieść tą ideę na RPG tak aby tworzyć ciekawe scenariusze i ciekawe postacie.
A co wy o tym myślcie?