amnezjusz pisze:Jednak co do części dalszej, byłbym daleki od takiego twierdzenia - w tej chwili mimo wszystko wydaje mi się za wcześnie na określenie tego jak 'magiczne' zostaną Krainy i jakie naprawdę będą konsekwencje ToT 2.0
Duża część osób na forum WotC zareagowała co najmniej alergicznie na ''osłabienie'' magii w Krainach, pojawiły się posty w stylu: ''zabić Bakera'', ''dzięki za zniszczenie Krain'', ''odwalcie się od magii'' i wiele innych, a nawet jeszcze oryginalniejsze. Ludzie pokazali, że nie chcą, aby magia osłabła za nadto. Wizardzi są zdecydowanie zbyt mądrzy, aby lekceważyć fanów i moim zdaniem nie posuną się za daleko.
amnezjusz pisze:Mnie zastanawia natomiast co (jeszcze za normalnego Faerunu) robił Savras, jego najwyższy (pakerowaty przecież kapłan) Widzący oraz wieszczowie z Abbalyar. czy w żaden sposób nie udało im się przewidzieć nadchodzącej katastrofy czy też udało im się, tylko, że nie potrafili przekazać tej wieści innym.
Myśli, że Wizardzi akurat o nim nie pomyśleli . Pewnie na szybko wymyślą jakąś naciąganą opowiastkę, albo jeszcze lepiej, bo wcale
.
EDIT:
Ja jestem ciekaw, czy teraz historia Torilu będzie się toczyć dalej w takim szaleńczym (w sensie negatywnym), nieprzemyślanym i nielogicznym tempie*, czy może trochę się "uspokoi" i timeline nie będzie tak skomplikowany.
Głównym motorem napędowym rozwoju timeline'u są powieści - wydaje mi się, że część nowel będzie wypełniać luki pomiędzy 1375 a 1385. Dzięki temu powinno to nieco zwolnić. Dodatkowo myślę, że Wizardzi koniecznie chcieli przed wydaniem 4 ed. ''wrzucić'' nowy stuff do Faerunu, żeby dać im czas na rozwinięcie przesunięto timeline o 10 lat itd., teraz nie muszą już tak szybko działać i nawałnica wydarzeń osłabnie.