Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Eamanne
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: ndz lis 13, 2005 6:45 pm

Kap³an(ka) a ma³¿eñstwo

pn sty 15, 2007 5:37 pm

Ta kwestia nurtuje mnie ju¿ od d³u¿szego czasu. <br />Czy kap³an mo¿e siê o¿eniæ? Czy ka¿dy, czy zale¿y to od wyznawanego bóstwa?<br />Je¶li zale¿y, to kap³ani jakich bóstw mog±?<br />Chodzi mi o bóstwa z FR.<br /><br /><br />PS. Nie znalaz³am podobnego tematu na forum.<br /><br />
 
Awatar użytkownika
Aragathor Roaringflame
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 6202
Rejestracja: wt lis 26, 2002 5:52 pm

pn sty 15, 2007 5:47 pm

Kapłani mogą się żenić, a kapłanki wychodzić za mąż. Istnieje kilka bóstw u których małżeństwo jest raczej wyjątkiem (Sharess, Sune, Cyric i kilku innych).<br />Ale istnieją też tacy którzy wręcz tego oczekują (Berronar jest dobrym przykładem).<br /><br />Problemów nie ma, a fanatykami nie posiadającymi podręczników i krzyczącymi że nie można się żenić, nie przejmuj.
 
Awatar użytkownika
Raven (TS)
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 614
Rejestracja: śr mar 15, 2006 12:15 pm

pn sty 15, 2007 7:10 pm

Najlepszym przykładem tego, że kapłan może się ożenić są Cadderly i Danica. Problemem w wypadku takiego małżeństwa może być najwyżej wyznanie małżonków. Wyznawca Shar raczej nie pobierze się w wyznawcą Selune czy Lathandera.
 
Steenan
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1299
Rejestracja: czw mar 04, 2004 8:58 pm

pn sty 15, 2007 9:00 pm

Czy kapłan może się ożenić? Czy każdy, czy zależy to od wyznawanego bóstwa?<br />Jeśli zależy, to kapłani jakich bóstw mogą?<br />Chodzi mi o bóstwa z FR.
<br />Nie znam wszystkich FRowych bóstw na tyle dokładnie, żeby móc podać pewną informację na temat każdego z nich. Jest jednak kilka ogólnych reguł, które, jak mi się zdaje, w przypadku większości bóstw dają sensowne wyniki.<br /><br />1. Bóstwa patronujące życiu, cyklom natury itp., a także społeczności. rodzinie czy tradycji będą zachęcać kapłanów do małżeństwa i wychowania dzieci. Z ewidentnych przykładów można tu podać Lathandera, Chaunteę czy Berronar; prawie wszystkie bóstwa krasnoludzkie i niziołcze wpadają moim zdaniem w tą kategorię.<br /><br />2. Większośc religii, w których kapłani pędzą raczej osiadły tryb życia, unikając zbrojnych konfliktów, będzie podchodzić do małżeństw kapłanów obojętnie. Jeśli chcą, mogą zakładać rodziny, dopóki nie przeszkadza im to w wypełnianiu obowiązków. Za przykład służyć może Waukeen, Gond czy Azuth.<br /><br />3. Kapłani kultów związanych z wędrówką, dziką naturą czy przypadkiem, a także tych związanych z zabawą i przyjemnością, nie będą zbytnio ograniczać życia seksualnego kapłanów, odradzając jednak zawieranie małżeństw - zbytnio ograniczają one niezależność i swobodę działania. Przykłądy: Sune, Tymora, Shaundakul. W tą kategrorię trafia też większość bóstw elfickich.<br /><br />4. Religie związane z ascezą, samodoskonaleniem, wróżbami i omenami (jako wymagającymi klarowności umysłu i oderwania od przyziemnych spraw) będą zabraniać kontaktów seksualnych, a tym bardziej małżeństwa. U bóstw patronujących śmierci będzie to jeden z najważniejszych zakazów, prawdopodobnie jego złamanie spowoduje natychmiastowe pozbawienie kapłańskich mocy i pozycji w kościelnej hierarchii. Innymi słowy, kapłani Ilmatera, Savrasa czy Kelemvora rodzin zakładać nie będą.<br /><br />5. Kapłani religii nastawionych silnie bojowo nie będą się raczej żenić, jako że powinni być gotowi do walki i śmierci dla swojego boga - obowiązki wynikające z posiadania rodziny poważnie w tym przeszkadzają. Przykładem moze być kler Tempusa, Garagosa, Shevarasha czy Czerwonej Rycerki.<br /><br />6. Większość złych bóstw będzie zniechęcać do małżeństw albo wręcz ich zabraniać (jako nakładającyh zobowiązania, podczas gdy kapłan powinien być wierny jedynie bóstwu). Niektóre mogą się godzić na małżeństwa, ale tylko jeśli kapłan zachowuje w rodzinie absolutną władzę i sam nie jest nikomu niczego winny. Przykładem pierwszej odmiany będzie Maska czy Shar, drugiej Lolth i Bane.<br /><br />7. Bóstwa związane z szaleństwem nie będą wydawać zadnych dyspozycji w związku z życiem rodzinnym swoich kapłanów, ale, sami również nie do końca normalni, nie znajdą oni raczej partnerów (nie mówiąc o tym, że prawdopodobnie nie będą nawet szukać). Słudzy Ghaunadaura mają ciekawsze zajęcia niż zakładanie rodziny.
 
Awatar użytkownika
Aragathor Roaringflame
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 6202
Rejestracja: wt lis 26, 2002 5:52 pm

pn sty 15, 2007 10:41 pm

Jest jednak kilka ogólnych reguł, które, jak mi się zdaje, w przypadku większości bóstw dają sensowne wyniki.
<br />Często sprzeczne z kanonem.<br /><br />
prawie wszystkie bóstwa krasnoludzkie i niziołcze wpadają moim zdaniem w tą kategorię.
<br />Dodaj jeszcze gnomy.<br /><br />
Tymora,
<br />Pudło, kapłani Tymory mogą się żenić bez ograniczeń.<br /><br />
Innymi słowy, kapłani Ilmatera, Savrasa czy Kelemvora rodzin zakładać nie będą.
<br />Ilmater - celibat.<br />Savras - mogą się żenić.<br />Kelemvor - jest zezwolenie ale bez zachęty. Bóstwo raczej stroni od związków.<br /><br />
Przykładem moze być kler Tempusa, Garagosa, Shevarasha czy Czerwonej Rycerki.
<br />Tempus - pełne zezwolenie, bóstwo jest przychylne całym rodzinom kapłanów.<br />Garagos - brak danych, raczej też kapłani nie mają czasu na żeniaczkę.<br />Shevarash - brak danych, brak też przesłanek by małżeństwa zabronić (kapłani chronią osady elfie, więc często mają czas na "rozrywkę")<br />Czerwona Rycerka - nie wiem czemu ta rozrywkowa dziewczyna miałaby zabronić strategom i kwatermistrzom się żenić. Na dłuższą metę to bez sensu, Oficjalnie zakazu brak.<br /><br />
Maska
<br />Kapłani Maski mogą się żenić.<br /><br />
Jest jednak kilka ogólnych reguł
<br />Reguły reala przerzucone na setting często są sprzeczne z kanonem i konwencją świata. Tak naprawdę to Ed odpowiada na forum Candlekeep na pytania tego typu i to na bieżąco.
 
Awatar użytkownika
Druss
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 671
Rejestracja: śr kwie 11, 2007 5:26 pm

wt sty 16, 2007 2:46 pm

Ja dorzuciłbym jeszcze do tego dwa fakty:<br />1. Postacie wyznające antagonistyczne bóstwa mogą mieć problemy (strata czarów itp)<br />2. Postacie wyznające bóstwa o innych siedzibach (niektóre bóstwa mają wspólne plany egzystencji inne nie) po śmierci nie będą miały szans się spotkać...<br /><br />OT:<br />
Najlepszym przykładem tego, że kapłan może się ożenić są Cadderly i Danica.
Z tego co pamiętam ta para nie jest małżeństwem. Żyją razem i mają dzieci ale nie odbyła się żadna ceremonia ani nic w tym stylu. Danica nie przyjęła jego "oświadczyn".
 
Pal-Kap-Woj
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 42
Rejestracja: ndz sie 21, 2005 3:31 pm

wt sty 16, 2007 4:54 pm

A Wyznawcy Tyra, Torma i Helmici musz± przestrzegac celibatu, posiadaj± jakie¶ zakazy odno¶nie zwi±zków czy co¶ takiego? O nich nie wspomnieli¶cie a ja chcia³bym wiedziec (nigdzie nie trafi³em).
 
Awatar użytkownika
Raven (TS)
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 614
Rejestracja: śr mar 15, 2006 12:15 pm

wt sty 16, 2007 9:22 pm

Z tego co pamiętam ta para nie jest małżeństwem. Żyją razem i mają dzieci ale nie odbyła się żadna ceremonia ani nic w tym stylu. Danica nie przyjęła jego "oświadczyn".
<br />Cóż, też nie widziałem nigdzie słowa "małżeństwo", ale pojawiały się takie słowa jak "para" czy "ukochany", a po dorzuceniu do tego dzieci myślałem, że jednak Cadderly i Danica się pobrali. Nie wiedziałem, że to taka nowoczesna para :wink:.<br /><br />
A Wyznawcy Tyra, Torma i Helmici muszą przestrzegac celibatu, posiadają jakieś zakazy odnośnie związków czy coś takiego?
<br />Nie wiem czy w podręcznikach to znajdziesz, ale mogę ci odpowiedzieć na podstawie gry Baldur's Gate (choć raczej nie jest to wiarygodne źródło :wink:). Był tam kapłan Helma - Anomen i był dość kochliwą osobą (teksty i wątek romansowy), choć akurat to o małżeństwie nie świadczy. Ale był też paladyn (prawie jak kapłan :wink:) Torma - Keldorn i był mężem i ojcem. Co do Tyra - nie mam przykładów, choć osobiście przeszkód nie widzę.
 
Awatar użytkownika
Druss
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 671
Rejestracja: śr kwie 11, 2007 5:26 pm

śr sty 17, 2007 11:54 am

W IV tomie wyraźnie jest napisane czemu Danica nie przyjęła oświadczyn [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/eusa_eh.gif[/img] . Nigdy jej nie lubiłem [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_twisted.gif[/img]
 
Awatar użytkownika
dreamwalker
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2250
Rejestracja: pn gru 19, 2005 9:39 pm

śr sty 17, 2007 9:36 pm

A co powiecie o kapłanie (Lathandera) z szablonem Saint z BoED?<br />Opócz innych kwestii związanych z odgrywaniem (które nadają się na osobny temat), myślałem również i nad tą strona mojej postaci - czy świętemu wypada się żenić?<br />Należy pamiętać o tym, ze ddkowy święty jest inny niz katolicki i uważam, że w przypadku Lathandera nie ma przeciwwskazań.<br />Aczkolwiek chętnie poznam Waszą opinię. Może cos o tym przeoczyłem w boed?
 
Steenan
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1299
Rejestracja: czw mar 04, 2004 8:58 pm

śr sty 17, 2007 11:23 pm

Nie widzę powodu, dla którego taki osobnik nie miałby się żenić. Zwłaszcza, że do kogo jak do kogo, ale do Lathandera pasują kapłani mający rodziny.<br /><br />O wersję oficjalna pytaj Araga, bo, jak widziałeś powyżej, z moja intuicją się ona w wielu miejscach nie zgadza. Nie widzę jednak w małżeństwie i macierzyństwie/ojcostwie niczego, co mogłoby wykluczać świętość.<br /><br />Pod tym względem akurat między świętym dedekowym a chrześcijańskim nie ma większej różnicy. :wink:
 
Awatar użytkownika
Hyareil
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 145
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 5:26 pm

pt sty 19, 2007 8:51 pm

Mnie za to ciekawi coś innego... <br /><br />Nie poglądy bóstw na temat związków, małżeństw, zakładania rodziny... ale element czysto ludzki: relacje kapłana z obiektem jego uczuć. Reakcja bliskich ludzi na kwestię tak bezpośrednich kontaktów z przedstawicielem bóstwa - kimś, przez kogo przepływa boska moc. W końcu każdy kapłan korzysta z boskiej magii, są także klasy prestiżowe szczególnie koncentrujące się na poczuciu bliskości z bóstwem (np. Kontemplujący).<br /><br />To może wywoływać onieśmielenie - boska potęga przejawiająca się w człowieku, odrobina chwały bóstwa.<br /><br />Więź kapłana z jego bóstwem to coś, co obejmuje tylko te dwa byty. Nikogo więcej - nikt nie może wiedzieć, co w takiej chwili czuje kapłan, jeśli sam nie przeżył czegoś podobnego. To ta część ukochanej osoby, której się nie zna. <br /><br />Kapłan. Ktoś bardzo bliski, świetnie znany, ukochany - a jednocześnie przedstawiciel czegoś większego od niego samego, co nie jest już tak bliskie i kochane, co może być obce. Może nawet wrogie...<br /><br />Jestem w stanie wyobrazić sobie bliską kapłanowi osobę, która jest zazdrosna o jego więź z bóstwem - coś czego ona nie rozumie i czego nie może doświadczyć, a co dla kapłana jest (lub powinno być) ważniejsze niż wszystko inne. <br /><br />Złość męża lub żony na boga, z którym musi się dzielić ukochaną osobą (może nawet wyrażana konkretnymi czynami) - i smutek kapłana, który nie jest w stanie zmienić nastawienia kogoś, kogo mimo wszystko kocha.<br /><br />A wtedy może samo z siebie pojawić się klasyczne wewnętrzne rozdarcie: miłość do Boga czy do człowieka? Wiara czy jej brak? Dobro czy zło?<br /><br />Możliwości jest tak wiele... dla mnie to bardzo inspirujący temat. Dlatego jestem ciekawa Waszych opinii.<br />
 
Pal-Kap-Woj
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 42
Rejestracja: ndz sie 21, 2005 3:31 pm

sob sty 20, 2007 12:45 pm

Dlatego kap³ani powinni uwazac na mi³o¶c bo zazdro¶c mo¿e doprowadzic do ciemnej strony mocy. <br /><br />Taki Kap³an mo¿e przekszta³cic siê w rycerza ciemno¶ci [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_biggrin.gif[/img] Albo co gorsza w Ur-Kap³ana
 
Awatar użytkownika
Raven (TS)
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 614
Rejestracja: śr mar 15, 2006 12:15 pm

sob sty 20, 2007 8:08 pm

To może wywoływać onieśmielenie - boska potęga przejawiająca się w człowieku, odrobina chwały bóstwa.
<br />Tu wszystko jest względne. Onieśmielać może boska moc w kapłanie, ale w podobnej sytuacji może się postawić ukochana osoba maga czy zaklinacza. W pierwszym wypadku tym "bogiem" staje się nauka, w drugim wewnętrzna moc, którą się pielęgnuje. Ukochany(a) może się czuć o to zazdrosny(a). W zasadzie każda większa moc czy władza wydaje się być onieśmielająca.<br /><br />
Kapłan. Ktoś bardzo bliski, świetnie znany, ukochany - a jednocześnie przedstawiciel czegoś większego od niego samego, co nie jest już tak bliskie i kochane, co może być obce. Może nawet wrogie...
<br />Wydaje mi się, że im większa jest wiara kapłana tym większe prawdopodobieństwo, że związek może być nieudany. O ile ta zasada raczej nie sprawdza się przy osobach o tym samym wyznaniu, to dla ukochanej osoby gorliwego kapłana innej religii związek może być ciężki. Oczywiście taki związek może trwać, ale gdyby kapłan zaczął przekonywać na siłę ukochaną do swej wiary może być ciężko. Co innego jeśli taki kapłan ma swobodny stosunek do wyznania i w pełni toleruje inne religie. A gdy kapłan i jego partner(ka) wyznają jedno bóstwo, to może to ich zbliżyć.
 
Steenan
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1299
Rejestracja: czw mar 04, 2004 8:58 pm

sob sty 20, 2007 9:14 pm

Zgadzam się z uwagami Hyareil i ich uzupełnieniem w pierwszym akapicie postu Ravena. Zupełnie inne mam natomiast zdanie co do tego, od jakich czynników trwałośc takiego związku może zależeć.<br /><br />To, że jeśli partnerzy wyznają bóstwa o drastycznie różnych profilach, nic z tego nie wyjdzie, jest jasne. Podobnie jak wtedy, gdy kapłan zbyt agresywnie zacznie przymuszać ukochanego/ukochaną do swojej religii, niezależnie od kierujących nim motywów.<br />Nie uważam natomiast, by wyznawanie jednej religii pomagało. Wręcz przeciwnie. Dużo łatwiej, moim zdaniem, akceptować bliskość kapłana bóstwa, które się szanuje i zgadza z jego dogmatami, ale jednak nie wchodzi z nim w osobiste relacje, niż kapłana boga, do którego samemu się modli. W tym drugim przypadku zbyt silne było by wrażenie wdzierania się w obszar sacrum, przywłaszczania sobie tego, co należy do boga.
 
Awatar użytkownika
Lunar190
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 358
Rejestracja: pt wrz 07, 2007 9:33 pm

śr lis 07, 2007 3:55 pm

Więź kapłana z jego bóstwem to coś, co obejmuje tylko te dwa byty. Nikogo więcej - nikt nie może wiedzieć, co w takiej chwili czuje kapłan, jeśli sam nie przeżył czegoś podobnego. To ta część ukochanej osoby, której się nie zna.


Zbyt skrajne podejście. Kapłan nie jest dosłownie przekaźnikiem boskiej mocy. Ta moc jest wyrazem jego wiary. Po prostu kapłan jest taką istotą, człowiekiem który zmienia świat poprzez wiarę i przekonania. Czuje, że coś jest dobre i rany się zasklepiają. Coś w stylu "Wiara kształtuje sfery". I wychodząc z tego założenia - istnieje jeszcze rodzaj kapłanów, którzy swoją wiarę kierują w kierunku bóstw i ich dogmatów.

Kapłan raczej nie jest wyrocznią przez którą mówi jakiś bóg, czy też jego marionetką. (prędzej ten schemat trzyma się Favored Soul'i choć też nie do końca).

No i bezpośrednio nawiązując do ostatniego zdania to kapłan, którego ideologia/dogmat pokrywa się z filozofią życiową, etyką jego ukochanej/ukochanego w zupełności się zgodzą. Istotnym jednak jest faktem to, że bóg stoi na pierwszym miejscu. Jeśli stanie się inaczej - może szybko pojawić się dylemat osobisty kapłana, który może zaważyć na jego związku/małżeństwie lub dalszej karierze kapłana.

Jeśli kapłan jest kapłanem Lathandera, daje nadzieję i cieszy się każdym porankiem, a jego kochanka, konkubina towarzyszka życia również ceni te wartości i zachwyca się każdego brzasku, to mile spędza te chwile ze swoim partnerem. Kapłan po prostu pilnuje, aby dogmat wypełniał każdy aspekt jego życia. Dla niektórych to fanatyzm. Ale jeśli chcemy być wierni ideałom - to musimy się im poddać całymi sobą, a nie częściowo.

Inny przypadek to kapłanka Loviatar, której kochankiem będzie znudzony szlachcic, któremu zachce się perwersyjnego i niegrzecznego sado-maso ;) Szlachcic nie musi czcić Loviatar, choć zapewne będzie czuł jakieś uznanie dla owej bogini; wszak najważniejsze będzie dla niego to, co da mu jej kapłanka.
 
Atlantis
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 74
Rejestracja: czw gru 06, 2007 8:08 pm

czw sty 03, 2008 12:46 pm

A jak może być w przypadku kleru Tyra? Mogą czy nie mogą?
 
Awatar użytkownika
Lunar190
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 358
Rejestracja: pt wrz 07, 2007 9:33 pm

czw sty 03, 2008 1:52 pm

Jak najbardziej mogą. Jeśli do siebie pasują..
 
Awatar użytkownika
Brat_Draconius
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 422
Rejestracja: pn cze 19, 2006 11:57 pm

czw sty 03, 2008 3:59 pm

En Taro Adun

Najpierw zdefiniujcie co rozumiecie pod pojęciem małżeństwa. Bo u różnych bóstw może to znaczyć co innego.

W przypadku Sune i Sharess... Muszę pomyśleć ale wydaje mi się, że i tam nie będą to wyjątki. Looknę tylko na Wyznania i Panteony. Oczywiście bardzo powszechne będą wolne związki które mogą być tym co bóstwo uznaje za małżeństwo. Przyjemny temat, nie powiem.

No to rozważmy sytuację. Mamy religijną kapłankę Sune. Owa kapłanka przyciąga paladyna dajmy na to Tyra. I teraz pytanie. Czy jeśli ktoś taki zwiąże się z sunitką to czy w końcu nie zmieni wyznania(pamiętajmy, że Sune to ewenement CD bóstwo z paladynami).
 
Awatar użytkownika
Varmus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1443
Rejestracja: śr sty 18, 2006 5:52 pm

czw sty 03, 2008 4:28 pm

A ja z innej beczki pociągnę, by nie zakładać już nowego tematu - jak się mają bóstwa (nie tylko w FR) do poligamii? W obydwu odmianach (poliandria i poligynia), znaczy się.
 
Awatar użytkownika
Brat_Draconius
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 422
Rejestracja: pn cze 19, 2006 11:57 pm

czw sty 03, 2008 4:53 pm

En Taro Adun

Heh, pytanie czy oficjalnie czy w autorskich interpretacjach. Z tego co kojarzę w żadnym z podręczników wydanych po polsku nie ma o tym wzmianek. Sama sprawa jest śliska ze względu na polityczną poprawność. Jednak moim zdaniem wielu bóstwom jawna poligamia nie będzie przeszkadzać. Zwłaszcza takim co mają dogmaty z gatunku "Make love not war" :wink:

Edit:
Homoseksualizm i biseksualizm to również kwestia śliska ze względu na polityczną poprawność.

To co teraz napiszę to tylko moja interpretacja więc nie może być uważana za wykładnię oficjalną.

Generalnie wydaje mi się, że zależy to od kultu. Wątpię by np. Sharess miała cokolwiek przeciw wyżej wymienionym skłonnościom i praktykom. Podobnie miałaby się sprawa z Sune.

Jeżeli uznamy homoseksualizm za "sprzeczny z naturą" to wtedy banują go wszystkie bóstwa natury i tradycja druidyczna. Ja akurat raczej nie lansuję tego modelu.
 
Awatar użytkownika
Druss
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 671
Rejestracja: śr kwie 11, 2007 5:26 pm

czw sty 03, 2008 6:08 pm

Sprawy w FR mają się nijak do realiów naszego świata. W tym "wspaniałym", cukierkowym świecie znalazłem tylko jeden przejaw homoseksualizmu - drowki w Podmroku. Jest to przedstawiane jako jedna z licznych cech zła które je przepełnia :hahaha:

Nie oczekiwałbym raczej po twórcach takiego gniotu jakim jest FR aby myśleli... poza tym gra jest przeznaczona dla młodszych a (o czym przekonała nas pewna pani minister) nigdy nie można lekceważyć wpływu jaki mogłaby mieć na dzieci i ich orientację postac nosząca damską torebkę :razz:

Wszystko (jak zwykle zależy od MG) ale ja nie widze powodu dla którego większość bóstw miałaby mieć coś przeciwko - Lathander, Sune (zwłaszcza ona :razz: ).
 
Awatar użytkownika
Lunar190
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 358
Rejestracja: pt wrz 07, 2007 9:33 pm

czw sty 03, 2008 6:11 pm

To jest fantastyka, a nie miejsce pe... homoseksualnych schadzek.
Owszem, może się zdarzyć pewnie, ale zapewne (w uwadze ogólnie żyjącej populacji ludzkiej słusznie) jest to tępione pod pojęciami bliskimi sodomii. Kapłanki Lolth i Loviatar odprawiają zaś wieloosobowe orgie, w których niejednokrotnie dochodzi do interakcji osób tej samej płci, no ale te dwie panie to już jest mała aberracja. Zapewne bóstwa natury (jak powiedział przedmówca) stoją na czele naturalnego porządku rzeczy, tak samo jak bóstwa praworządne.
Draconius - druidzka, a nie druidyczna ;)
Homoseksualizm jedną stroną, ale małżeństwa homoseksualne? Amen, nie! Żadne bóstwo praworządne tego nie dozwoli.

A to bóstwa praworządne są zazwyczaj od małżeństw, bądź im pokrewne. Taka Izyda jest panią małżeństwa i niewiele ma tutaj do gadania jej neutralny dobry charakter, kiedy jej 2-edycyjny pierwowzów mieszkał i na Elizjum i na Heliopolis w praworządnej dobrej Arkadii. Jej przeciwstawne boginie jak Isztar, Sharess, czy Bastet preferują już wolne związki.
Zwłaszcz Bastet/Sharess woli związki na kocią łapę ;)

Podejrzewam, że praworządne złe bóstwa też dozwalają na swoiste małżeństwa (chociażby małżeństwa z rozsądku, pomagające utrzymać władzę :) ale jednak).

Poligamia? Monogamię to cenią sobie jak już mówię praworzadne dobre bóstwa i te z ich okolic. Praworządne złe cenią monogamię publicznie, choć można mieć na boku kochanke. Wszelkie chaotyczne bóstwa mają za wyznawców nieskrępowanych żadnymi zasadami lekkoduchów, którzy dają dupy na prawo i lewo, a wiec w ich gestii monogamia nie ma znaczenia.

Znacznie częściej to mężczyźni mają wiele kobiet. Jednak w liczbych odchyłach jak kościół Lolth, czy Sune, to kobiety mają wielu samców :)
 
Awatar użytkownika
Brat_Draconius
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 422
Rejestracja: pn cze 19, 2006 11:57 pm

czw sty 03, 2008 10:02 pm

En Taro Adun

O druidzką czy druidyczną wykłócał się nie będę. Nie ma sensu.

Heh, cała eksploracja tego wątku odbywa się raczej na płaszczyźnie interpretacji autorskich bowiem polityczna poprawność raczej ucina oficjalne materiały.

Poligamia, homoseksualizm czy biseksualizm to nie jest nic złego. Uprzedzenia odnośnie powyższych wywodzą się głównie z uwarunkowań kulturowych. Tak więc jeśli popatrzymy na dane kulty oraz społeczeństwa to poprzez przeniesienie pewnych wzorców z naszej historii możemy wypracować ich stosunek do wyżej wymienionych pojęć.

Więc kulty Sune czy Sharess na bank nie będą miały nic przeciw takim związkom. Co więcej całkiem prawdopodobne, że kulty te będą silnie matriarchalne. W końcu co bogini to bogini.
 
Atlantis
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 74
Rejestracja: czw gru 06, 2007 8:08 pm

pt sty 04, 2008 2:35 pm

Baraccus Rahl pisze:
znalazłem tylko jeden przejaw homoseksualizmu

Źle, bo jeszcze w Wyznaniach i Panteonach jest wzmianka że Lliira miała kochankę.

Baraccus Rahl pisze:
poza tym gra jest przeznaczona dla młodszych a (o czym przekonała nas pewna pani minister)

To akurat była pani rzecznik praw dziecka.

Ogólnie kwestię tę można wyjaśnić tak jak tłumaczycie, praworządne bóstwa na nie, a chaotyczne na tak. Zresztą proszę sobie wyobrazić spór między skostniałym kapłanem Tyra a kapłanką Sune:

"Ależ to przeczy wszelakim prawom cywilizacji i natury!"
"Ale oni się kochają! Czy temu zaprzeczysz?"
 
Atlantis
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 74
Rejestracja: czw gru 06, 2007 8:08 pm

pt sty 04, 2008 3:08 pm

Dlatego że prawe bóstwa są wierne tradycji i zasadom. I to ich kler jest najczęściej skostniały i wierzący w niepoważalne aksjomaty, co skutkuje poczuciem jakoby ich własne zdanie było niepodważalne.

Oj, za dużo tu tłumaczenia. Można za przykład dać Kościół boga Jahwe, który właściwie jest praworządny z punktu widzenia D&D.
 
Awatar użytkownika
Vitriol Plugawiciel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 866
Rejestracja: pn paź 24, 2005 5:17 pm

pt sty 04, 2008 3:13 pm

mindark pisze:
ą zdolni do obrzydliwych aktów przemocy, różnych bluźnierczych rytuałów i w ogóle wszelkiego plugawego dziadostwa, a bogowie nie zawsze czepiają się ich z tego powodu, to czemu akurat miałoby im nie pasować homoseksualne małżeństwo?

Bo seksualność to trudny temat i nie raz kontrowersyjny( przecież młode osoby to podstawowi kupcy podręczników). Łatwiej mówić o plugawych rytuałach ( w końcu podpadają pod Fantasy) niż o odczuciach seksualnych. Na forum już jest parę tematów na temat homoseksualizmu w DnD.
 
Awatar użytkownika
Lunar190
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 358
Rejestracja: pt wrz 07, 2007 9:33 pm

pt sty 04, 2008 7:39 pm

Osobiście traktowałbym to jakie leciutki odchył od normalności i mogłoby się zdarzać. Ale w moich sesjach miałoby to miejsce tylko w miejscach plugawych lub pełnych schadzek, rozpusty, orgii, zamtuzów, świątyniach bogiń i tyle.

już nie przerzucajcie tych problemów do fantasy :) to ma być odskocznia od rzeczywistości; pewnie występuje i jedni uważają, że to normalne, a inni uważają, że to obrzydliwe i tępią to jako ciężki grzech, czy przestępstwo
 
Awatar użytkownika
Venomus
Z-ca szefa działu
Z-ca szefa działu
Posty: 358
Rejestracja: czw sie 11, 2005 10:29 pm

pt sty 04, 2008 7:58 pm

Ano niestety, Wizardzi nastawili się na mainstream i nie poruszają w podręcznikach tak "trudnych" tematów jak seks, o homoseksualizmie nie wspominając... Boją się zapewne problemów w sądzie za deprawowanie młodzieży 9oczywiście jedyna kategoria wiekowa która w FR gra :wink: )
Mordowanie i sadystyczne rzezie raczej nie zepsują młodych... :razz:

Sądzę, że bóstwa nie będą miały nic przeciwko homoseksualnym związkom swoich wyznawców. Wyjątkiem może być fakt gdy bóstwo heteroseksualne nie chce by jego wyznawcy "parali" się takimi rzeczami. Np. Bane raczej nie lubi gejów:D
Tu rodzi się pytanie...czy wśród męskich bogów w FR istnieją jakieś homoseksualne związki? Bo Tyr, Torm i Ilmater są podejrzanie blisy sobie...Kto wie może Tyr zabił Helma za skok w bok? :wink:


Atlantis pisze:
Można za przykład dać Kościół boga Jahwe, który właściwie jest praworządny z punktu widzenia D&D.


Co to za Bóstwo? :wink: Musi pewniakiem jakiś cienias być... :razz:
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

sob sty 05, 2008 9:47 pm

Brat_Draconius pisze:
Heh, cała eksploracja tego wątku odbywa się raczej na płaszczyźnie interpretacji autorskich bowiem polityczna poprawność raczej ucina oficjalne materiały.

+1. Swoją droga panowie z WotC (nie tylko twórcy FR) w jakiś sposób omijają sprawę homoseksualizmu czy innych zagadnień "tabu". Co do sedna tematu myślę, że w FR homoseksualizm występuje, ale same małżeństwa już nie (przynajmniej w obrębie kultów bóstw praworządnych)... choć i tak uważam, że ostateczna decyzja należy do nas bo to my kreujemy Krainy a brak informacji ze stajni Wizardów może nam posłuzyc jako przyzwolenie do osobistego rozwiązania spraw homoseksualizmu itp.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości