Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7

Czy ktoś z was czyta Thorgala??

Tak, fajny komiks!
32 (86%)
Nie, nie interesuje mnie ten komiks.
1 (3%)
Nigdy o tym komiksie nie słyszałem.
2 (5%)
Obiło mi się o uszy ale nic poza tym.
2 (5%)
 
Liczba głosów: 37
 
Awatar użytkownika
Repek
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 8702
Rejestracja: śr mar 24, 2004 4:41 pm

wt sty 23, 2007 2:39 am

Wzruszyła mnie Twoja historia. :)

A na poważnie - heh, no to fajnie. Choć pamiętam, że kiedyś ktoś chciał na forum robić akcję w drugą stronę: by komiksiarze dawali bibliotekom swoje nieczytane komiksy. Tak w celu zwiększenia ich czytelnictwa. :)

Pozdrówka
 
Awatar użytkownika
Kitiket
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: czw sie 02, 2007 1:28 pm

czw sie 02, 2007 5:52 pm

Na początku witam wszystkich. To moja pierwsza wypowiedz na forum.:D

A teraz na temat. Od Thorgala zaczęłam się interesować innymi komiksami od japońskich. Generalnie dla mnie wtedy wszystko co nie było mangą to ZŁO. Pierwsze komiksy mnie jakoś nie przekonały ( były słabsze graficznie ) ale później bardziej zaczęłam się wciągać i przeczytałam wszystkie w tydzień. Lubię w Thorgalu przede wszystkim scenariusz który mimo że jest absolutnie klasyczny zachowuje swoją oryginalność.
 
Awatar użytkownika
graves
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1538
Rejestracja: czw paź 13, 2005 4:56 pm

pt sie 03, 2007 10:54 am

Witamy na forum :)
Jest sporo komiksów europejskich wartych poznania. Amerykańskich również - nie wszystkie traktują o przygodach superbohaterów.
Dla mnie nie jest ważne skąd jest dany komiks - ważna jest jego treść i grafika.
Z Thorgalem się praktycznie wychowałem. Zaczytywałem się jego wspaniałymi przygodami już w Relaxie. Uważałem wtedy, że to najlepszy komiks w tym magazynie. Później kupiłem 3 pierwsze albumy wydane przez KAW - a dużo później zaczęło się szaleństwo rozpoczęte przez "Łuczników" z wydawnictwa Orbita... To były naprawdę świetne historie. Dostanie tych albumów było ciężkie. Brak informacji. Co kilka dni sprawdzałem w księgarniach, czy się nie pojawiły. To były czasy... Później Korona (3 albumy w HC) i w końcu 2 pierwsze albumy z Egmontu - nieśmiało wydali w 1995 roku "Słoneczny miecz" i "Niewidzialną fortecę"... Takie były początki Thorgala w Polsce aż do dzisiejszych czasów miodem i HC płynących...
Ostatnio zmieniony pn gru 24, 2007 1:35 pm przez graves, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
sito
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 138
Rejestracja: śr sie 01, 2007 8:53 pm

pt sie 03, 2007 11:18 am

Hehe. Ja od Thorgala (i figurek do Warhammera mojego brata) zaczęłam już mając lat kilka interesować się fantastyką :razz: Komiks cenię, mam ogromny sentyment, ale nowych komiksów nie posiadam.
A graves, jakie europejskie komiksy jeszcze byś polecił? Zbyt dużo recenzji, emipki duże, a ja zorientowania w tego typu literaturze nie mam :)
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

pt sie 10, 2007 12:00 am

Ja osobiście moge Ci polecić "Rorka" albo "Pelissę" ze starszych pozycji. Od dawna już nie siedzę w komiksie a wspomniane pozycje były i są nadal dla mnie jednymi z najlepszych jakie kiedykolwiek moje oczy widziały.
 
przemszy
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: wt paź 23, 2007 12:23 pm

Thorgal

wt paź 23, 2007 12:43 pm

czy w Polsce ktoś wydał wszystkie części Thorgala w oprawie twardej?
 
Awatar użytkownika
Repek
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 8702
Rejestracja: śr mar 24, 2004 4:41 pm

wt paź 23, 2007 1:17 pm

W twardej oprawie, poza jednym albumem Strażniczki kluczy [legendarny ze względu na swoją późniejszą cenę], Thorgala wydaje tylko Egmont. Bo i tylko Egmont ma do tego prawa.

Powoli zbliżają się do wydania starszych albumów w twardej oprawie. Jak znam życie spróbują w ten sposób wydać całość.

Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
graves
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1538
Rejestracja: czw paź 13, 2005 4:56 pm

wt paź 23, 2007 3:43 pm

repek pisze:
W twardej oprawie, poza jednym albumem Strażniczki kluczy [legendarny ze względu na swoją późniejszą cenę], Thorgala wydaje tylko Egmont. Bo i tylko Egmont ma do tego prawa.

Powoli zbliżają się do wydania starszych albumów w twardej oprawie. Jak znam życie spróbują w ten sposób wydać całość.

Pozdrawiam

Thorgal w twardej oprawie został wydany - 3 albumy - na początku lat 90-tych przez Koronę (album 1, 2, 17- Strażniczka Kluczy). Od pewnego czasu jest wydawana reedycja albumów w HC przez Egmont. Mają tak być wydane wszystkie albumy. Nowsze od pewnego czasu wydawane są w dwóch wersjach twardo i miękko okładkowej.
 
przemszy
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: wt paź 23, 2007 12:23 pm

śr paź 24, 2007 8:59 am

czyli jest szansa ze zdobede pierwszy zeszyt juz w twardej oprawie czy na to jeszcze trzeba poczekac?
czy te nasze wznowienia roznia sie czyms oprocz np twardosci oprawy? calosc jest zachowana bez zmian co do pierwszego wydania?
pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
graves
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1538
Rejestracja: czw paź 13, 2005 4:56 pm

śr paź 24, 2007 9:24 am

przemszy pisze:
czyli jest szansa ze zdobede pierwszy zeszyt juz w twardej oprawie czy na to jeszcze trzeba poczekac?

Z Egmontu jeszcze nie było (na stronie Egmontu nie ma przy Thorgalu rozróżnienia czy wyszedł już w tej reedycji, ale informacje można znaleźć w sieci). Zapewne jeszcze ciągle gdzieś są tomy z Korony do nabycia, dużo tego wydano i przez pierwsze 5 lat przewalało się po całej Polsce. Co ciekawe wydania Korony są identyczne jak wydawane teraz przez Egmont pod względem samej oprawy.
przemszy pisze:
czy te nasze wznowienia roznia sie czyms oprocz np twardosci oprawy?

Nie.
Wznowienia Egmontu w stosunku do poprzednich albumów wydanych przez Egmont niczym się nie różnią, poza twardością oprawy i papierem (na tym papierze mogą lepiej wyglądać kolory, ale nie sprawdzałem).
przemszy pisze:
calosc jest zachowana bez zmian co do pierwszego wydania?
pozdrawiam

Zależy co rozumiesz przez pierwsze wydanie. 3 pierwsze albumy zostały wydane najpierw przez KAW, Albumy 4-16 - przez Orbitę, 17- przez Koronę, 18-19 w połowie lat 90-tych przez Egmont.
W porównianiu do tych "pierwszych wydań" zmieniło się wiele. Papier, tłumaczenia, czcionka itd.
W stosunku do poprzeniego wydania Egmontu, poza papierem - chyba nic.
 
przemszy
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: wt paź 23, 2007 12:23 pm

śr paź 24, 2007 10:52 am

wielkie dzieki za porzadne odpowiedzi...
a co z tlumaczeniami? ile ich jest i ktore uwazane jest za najlepsze?
 
Awatar użytkownika
Repek
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 8702
Rejestracja: śr mar 24, 2004 4:41 pm

śr paź 24, 2007 1:54 pm

Prośba mała moderatorska - pisz z wielkiej litery zdania.

Co do tłumaczeń - Egmont w swoich reedycjach zmienił stare tłumaczenie. Albo nie miał praw do starego, albo uznał je za słabsze. Ja zarzutów do najnowszych komiksów nie mam, język jest OK.

Pozdrówka
 
Awatar użytkownika
graves
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1538
Rejestracja: czw paź 13, 2005 4:56 pm

śr paź 24, 2007 2:08 pm

repek pisze:
Co do tłumaczeń - Egmont w swoich reedycjach zmienił stare tłumaczenie. Albo nie miał praw do starego, albo uznał je za słabsze. Ja zarzutów do najnowszych komiksów nie mam, język jest OK.

Zgadzam się. Jest OK.
W starych (KAW, Orbita) tłumaczenie było troszkę gorsze, a miejscami wychodziły spod spodu obcojęzyczne onomatopeje i tego typu ciekawostki. Stare wydania były typu - jak nie zrobią i tak ludzie kupią. Teraz jest to robione staranniej.
 
Awatar użytkownika
Siriel
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2022
Rejestracja: śr cze 22, 2005 10:42 am

pt lis 02, 2007 9:05 pm

A propos

Właśnie ukazał się nowy zeszyt Thorgala, a w zasadzie Jolana. ;)

Co sądzicie o nowym albumie i jak się zapowiada, chyba o nowej serii.

Znów pojawiły się nawiązania do poprzednich postaci i zaczyna się robić jakaś telenowela z nagle wyskakującymi krewnymi. ;)
 
Awatar użytkownika
Zoja
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: pn gru 24, 2007 12:15 am

pn gru 24, 2007 12:33 pm

Ja czytałem i szczerze mówiąc nie byłem zbytnio zachwycony , oczywiście kreska wyśmienita i pełna dynamiki , natomiast zmiana scenarzysty wyszła tragicznie , nie dość ze fabuła stała się banalnie prosta to jeszcze zrobiono cały komiks w konwencji dla nastolatków ze scenariuszem typowym dla anime np. Naruto , gdzie mamy grupę nastolatków zaczynających swoją życiową przygodę . Mimo to polecam dla wszystkich , którzy tak jak ja sentymentalnie patrzą na komiksy Thorgala :)
 
Awatar użytkownika
graves
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1538
Rejestracja: czw paź 13, 2005 4:56 pm

pn gru 24, 2007 1:34 pm

Całkowicie się nie zgadzam (poza początkiem o dobrej kresce).
Ostatnie albumy Thorgala były niestety niezbyt rewelacyjne pod względem scenariusza. Przekazanie poprowadzenia historii w ręce Sente to był bardzo dobty pomysł, ten autor i wydawca zarazem sprawdził się już z Rosińskim w historii o Skarbku. Historia jest zgrabnie poprowadzona, poznajemy nowych bohaterów oraz co do tej pory się nie zdarząło - prowadzona jest wielowątkowo. Van Hamme'owi (mimo, że to bardzo zdolny scenarzysta) widocznie przeszkadzała ilość bohateów i nie był w stanie wszystkich jednocześnie zaprząc do swojej historii, dlatego też dzielił rodzinę na różne kawałki... Tutaj główną opowieścią jest hisoria Jolana, jednak równocześnie prowadzona jest opowieść o reszcie rodziny i jak twierdzi sam scenarzysta przez kilka najbliższych albumów nie zmieni się to aż ponownie na pierwszy plan wejdzie Thorgal.
Jak dla mnie ten album jest bardzo dobra zapowiedzią jeszcze lepszej kontynuacji przygód Thorgala niż w czasach jego największej świetności. Mam nadzieję, że się nie pomylę. Pożyjemy zobaczymy :)
 
Awatar użytkownika
Zoja
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: pn gru 24, 2007 12:15 am

pn gru 24, 2007 1:47 pm

Mimo wszystko czytając ten album miałem wrażenie jakby był dedykowany dla młodszego pokolenia które się wychowało na anime i dopiero zaczyna swoją przygodę z komiksem a takie totalne odświeżenie fabuły thorgala i praktycznie rozpoczęcie od zera jest dobrym chwytem marketingowym żeby poszerzyć grono odbiorców właśnie o młodsze audytorium.
 
Awatar użytkownika
Kaos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 50
Rejestracja: pt gru 14, 2007 9:18 am

wt gru 25, 2007 7:58 pm

Thorgal bez Thorgala.Ale przynajmniej staje się ponad czasową sagą.
 
Awatar użytkownika
iszta
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 60
Rejestracja: czw lip 06, 2006 3:40 pm

wt sty 01, 2008 8:00 pm

Bo jest ponadczasową sagą. Pamiętam, że gdy do fabuły weszły dzieci Thorgala bałam się, że poziom komiksu spadnie - ale myliłam się.

Pierwszy raz zetknełam sie z Thorgalem gdy przyszło tłumaczyć mojej siostrze ten komiks dla jej koleżanki z niemieckiego - zatem moge sie pochwalić, że znam te historię od ponad 16 lat :)
 
maxik
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 194
Rejestracja: wt lip 04, 2006 8:23 pm

wt sty 01, 2008 9:56 pm

Jestem fanem tego komiksu od samego mego początku zainteresowania komiksem. To co uczynił Van Hamme po Wilczycy nie mieści się w głowie. Ale zauważcie, że już samo wprowadzenie wątku o Manthorze i Jolanie wprowadziła nowy powiew świeżośći serii. Więc jak pewnie się już domyślacie sięgnąłem po nowy tom z ciekawością co wyniknie z współpracy Rosińskiego i Sente (ale także z pewną dozą niepokoju), a także z ciekawości co będzie dalej. Na Sente się nie zawiodłem. Sprawnie poprowadził fabułę i wprowadził wiele nowych wątków. Gdy dowiedziałem się prawdy o Anielu spadłem z kanapy. Naprawdę. Po raz pierwszy od dawien dawna z ogromna niecierpliwością czekam na kolejny tom Thorgala.
PS. Nie można nie wspomnieć o wspaniałych malowidłach (bo jakże inaczej to nazwać?) Rosińskiego. To naprawdę arcydzieła.
 
Awatar użytkownika
graves
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1538
Rejestracja: czw paź 13, 2005 4:56 pm

wt sty 01, 2008 10:35 pm

iszta pisze:
zatem moge sie pochwalić, że znam te historię od ponad 16 lat :)

Straszne... Oczywiście nie to, że znasz ją od 16 lat, tylko to, że uświadomiłem sobie, że ja ją znam od 27 lub 28 :) W odcinkach czytałem w Relaxie na początku lat 80-tych, jak tylko nauczyłem się czytać... To był ulubiony mój komks w tym magazynie.
 
Awatar użytkownika
iszta
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 60
Rejestracja: czw lip 06, 2006 3:40 pm

czw sty 03, 2008 10:47 pm

graves wiem, ze 16 lat to przy wielu fanach moze nie byc zadnym osiagnieciem. Ja tam staro sie nie czuje - bo jak moze postarzac lektura wieloletnia znajomosc tersci komiksu czy lektury :). Poza tym - chyba kazdego historia pierwszej fascynacji Thorgalem ( :) ) moze byc ciekawa :)
 
Awatar użytkownika
earl
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9047
Rejestracja: śr mar 21, 2007 4:10 pm

sob sty 12, 2008 9:22 pm

Ja po raz pierwszy zetknąłem się z Thorgalem gdzieś w 1989 roku, kiedy dokonałem z sąsiadem wymiany: za 3 zeszyty dałem mu jeden zeszyt przygód Kajka i Koka. Ale nie żałuję, bo było warto.
 
Awatar użytkownika
szelest
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1680
Rejestracja: sob lis 15, 2003 7:29 pm

ndz sty 04, 2009 11:00 am

Thorgala czytałem jako dziecko jeszcze. To był właściwie jeden z moich pierwszych komiksów. Wtedy bardzo mi się podobał., jednak te ostatnie albumy (do Barbarzyńcy włącznie) były już średnie i dla mnie powtarzalne. Od Ofiary zaczęło się już dziać - a w Ja, Jolan - Sente się jak dla mnie mocno wykazał i chyba naprowadzi serie na lepszą drogę - przeczytam jeszcze Tarczę Thora i wtedy napisze coś więcej.

BTW motyw z Kriss całkiem niezły, zwłaszcza gdy... może jednak nie będę spojlerował:)
  • 1
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości