Witam wszystkich
Jako że to mój pierwszy post tutaj, przedstawie sie krotko i opisze swoją sytuację zanim poprosze o pomoc i rady.
Nie jestem zupelnie zielony w RPG [tylko troche] gralem wczesniej w Exalteda i WoDa [nieduzo], niestety nasza 4-osobowa paczka rozpadla sie [MG i jeden z graczy wyjechali na stale] tak wiec zostalo nas dwoje. Poniewaz na Gwiazdke dostalem podrecznik FR:OŚ, poczulem sie niejako wyznaczony na przyszlego MG
[tak wiem, zaczelismy od tylka strony z tym podrecznikiem
] Do tej pory z D&D mialem kontakt tylko komputerowy [BG 1&2 + nwn1] lecz myslalem ze troche mi to pomoze, jednak lektura tego forum i podrecznika uswiadomila mi ze gry te sa jak to mowicie niekanoniczne. Dalsza lektura uswiadomila mi takze ze koniecznie potrzebuje DMG [za kilka dni kupie sobie] oraz... no wlasnie...
Pierwsze pytanie: Poniewaz zamierzamy grac tylko w FR, czy nie lepiej zamiast core Player Guide kupic Player guide to Fearun? I tak samo postapic z Monster Book? [tzn monster of fearun zamiast ksiegi potworow?]
Jak juz wczesniej zaznaczylem na razie jest nas 2 osoby [chociaz bardzo licze ze niedlugo skusze kolejne 2] I od razu rodzi to kolejne problemy. Sesja 2-osobowa [w tym jeden MG
] jest dla mnie dziwna sytuacją, zamierzam sie jednak ratowac wprowadzeniem BN kierowanego przeze mnie do "druzyny" [wielkie slowo jak na dwie osoby
]
Czy macie jakies doswiadczenia w takich [1 BG +1 BN] zagrywkach? Czego unikac, na co zwracac uwage, o czym pamietac? itp...
Dlaczego nie poczekam na tych nastepnych 2 graczy? Poniewaz oni sa zupelnie zieloni w RPG [nie liczac komputerowych]. Jako poczatkujacy MG troche sie boje ich zrazic moim nieudolnym prowadzeniem, a tak to po kilku sesjach moze sie juz troche doucze co i kiedy sie rzuca
Po za tym musialbym na nich czekac ok miesiaca z grą [to straszne slowo "sesja" ma kilka znaczen
]
Mimo wszystko kolejny raz zapytuje czy nie lepiej jednak zagryzc zeby i poczekac na nich uczac sie zasad...
A propo zasad: Poniewaz w D&D jeszcze nie gralismy przewiduje niezle jajka na poczatku z mechaniką. Prawie na pewno o czyms uda nam sie zapomniec, a kilku testow zrezygnujemy celowo [rzuty na upadanie, plywanie, itp? Kto to wymyslil?
] Jednak to kolejne pytanie do medrcow z Forum:
Z jakich rzutow zrezygnowac mi NIE wolno? [tzn wiem ze wszystko mi wolno ale co mi odradzacie]. A z czego polecacie zrezygnowac na starcie?
Chcialem wprowadzic auto krytyka przy 20 i wywalic rzuty akrobatyczne [plywanie padanie itd] Co do magii to jeszcze sie zastanawiam, to samo z pancerzami, ale chyba zostawie jak jest [nie zeby mi sie podobalo ale nie mam pomyslu na nic lepszego - mniej skomplikowanego ale nie przepakowanego]
Chcialbym najpierw zrobic kilka sesyjek "skirmish": zadnej prawie fabuly tylko kilka rund walki i exploracji podziemii zeby przecwiczyc mechanike.
Takie turlanie dla wprawy. I znowu a propo turlania:
Jakich i ilu kosci potrzebuje? Mam 2 k10, 1k20 i kilka k6
Potrzebuje jeszcze chyba k8 i k4? Po jednej starczy? Czego jescze mi trzeba? k12? Dokupic jesszcze k10/k20?
Skoro juz o kupowaniu mowa: czytajac forum dowiedzialem sie o 4th edycji...
czy to oznacza ze lepiej nie kupowac podrecznikow do 3.5 tylko poczekac jak wydadza 4 w polsce? Kiedy to moze byc? I czy ktos wie czy zostanie w polsce wydane "unaproachable east" ? na razie mam pozyczone UE po ang.
Dobra teraz samo najwazniejsze: Moj gracz, przewertowal FR:OŚ i koniecznie chce grac kobietą, elfem[dowolny podtyp poza drowem, w zadnym razie polelf], zaklinaczem. Podsunelo mi to myśl o Aglarondzie [dlatego pozyczylem UE
] Poniewaz to nasza pierwsza sesja dogadalismy sie ze troche [tylko ciutke] pomieszam mu w postaci. tzn bedzie ona starelfem, wychowanym od niemowlaka posrod lesnych elfow w YuriWood [moj gracz w ogole nie wie ze takie cos jak starElfy istnieją, zamierzam jej zrobic niespodzianke w okolicy 4-5th levelu
] Teraz pytanie:
Czy moge jej dac cechy rasowe starelfa [+2 cha - 2 int, extraplannar, otherwordly touch] zamiast elfa lesnego i jednoczesnie zachowac atuty elfa lesnego? Mialoby to niezle uzasadnienie fabularne [od malego chowana w plemieniu elfow lesnych] A moze polaczyc jakos te atuty?
I skoro o atutach:
Boje sie ze nie uda mi sie zbalansowac na poczatku spotkan [zwlaszcza ze zaklinacz na 1 lev nie jest najodporniejsza postacią]
chcialbym wiec jakos wzmocnic BG. Kilka dodatkowych atutow, podpartych fabularnie [lesnik, lesny wspinacz, szczescie bohaterow, silny duchem, lowca wrogow[gnolle] i moze jeszcze artysta.[i moze jeszcze urodzony czarownik ale watpie] I to wszystko dla postaci na 1 lev... Czy nie przesadzam w trosce o BG? Nie wyrosnie mi z tego jakis PowerGamer?
Dobra dalej...
BG chce czcic Selune albo Silvanusa, elfi panteon traktuje "z buta" [bo: "za trudne do wymowienia"
]
Czy ma to sens fabularny? [kobieta, elf, zaklinacz z Puszczy Yuri]
Ok skoro chce grac zaklinaczem to czy musimy nabyc "Magie Fearunu"?
Poczatkowo planuje przygode dungeon crawla [nie mialem pomyslu na start wiec standart nr19 pt "ludzie z twojej wioski gina bez wiesci"] ktory ma przerodzic sie w kamapanie pt "poznaj swoje dziedzictwo". W skrocie: ludzie z jej plemienia gina bez wiesci, udaje jej sie cudem uniknac ich losu, trafia ich sladem do tajemniczych ruin ktorych pelno pod Puszcza Yuri, tam prawie ginie i ratuje ja BN [polelf, tropiciel 3 lev/master of yuriwood 3 lev - prestige class z UE] razem z trudem udaje im sie pokonac stojacego za tym wszystkim nilshai [kolejny potwor z UE] ktory lapal mentalnych niewolnikow dla siebie i sprowadzal ich potem do swojego planu. Potem trafi jakos do Sildeyuir [moze z zaskoczenia dissmisal'em?], pozna swoje dziedzictwo [duza luka w fabule na razie] na koniec pozna Simbul i zostanie jej czlowiekem do zadan specjalnych. W tym miejscu BG powinna miec okolo 7-9 levelu.
Czy to wszystko powyzej ma sens??
ok i skoro mowa o Simbul:
gdzie mozna znalezc jej lepszy opis niz w UE? W ktorych ksiazkach sie pojawiala? Musze sie doksztalcic zanim ja wprowadze
wow, ale mi w sumie duzy post wyszedl
Mam nadzieje ze nikt nie usnal przy czytaniu oraz licze na jakies odpowiedzi i pomocne rady