Seadragon pisze:No dobrze, ale skoro bierzemy pod lupę te feralne 200 lat, to czemu przez ten , jak Mathius zauważył, wcale niemały czas, Jednorożce nie potrafiły na powrót zasymilować się z resztą Rokuganu?
Tu należy postawić pytanie, czy Jednorożce chciały się zasymilować? W księgach klanów parokrotnie wspomniane jest, że klan celowo przyjmuje taką postawę, gdyż przynosi ona im wymierne korzyści polityczne.
Dodatkowo, w opisie klanu wspomniane jest duże znaczenie pierwotnych rokugańskich obyczajów dla wędrujących po świecie dzieci Shinjo, ich trwałość i niezmienność miała pozostać kulturowym i duchowym łącznikiem z ojczystą ziemią. W ciągu 800 lat zwyczaje te, nawet w tak skostniałym społeczeństwie ja cesarstwo uległy zapewne pewnym modyfikacjom, jedne zanikły, pojawiły się inne. Zapewne również w szeregach podróżujących jednorożców doszło do podobnego procesu, jednak, ze względu na odmienne warunki pojawiły się różnice.
Po powrocie członkowie klanu mogą uważać, że to oni są prawdziwymi powiernikami kultury Rokuganu, nie zaś żyjący w cesarstwie "barbarzyńcy"
Co do wynalazków, to zauważę, że przynoszą one wymierną korzyść ekonomiczną (szkło) bądź militarną (konie, kawaleria) i klan jednorożca raczej niechętnie udostępnia ich sekrety pozostałym Rokugańczykom.
Gwena pisze:Zresztą 5 stop 5,5 cala to 165 cm jako średnia światowa - co sugeruje, że niektóre nacje były zdecydowanie niższe.
A inne zdecydowanie wyższe ;P
Nim jednak podejmę radosny temat wzrostu, zaznaczę, że nawet mimo naszych dywagacji, podstawową wykładnią w legendzie jest podręcznik i kropka. Skośnoocy w Rokuganie nie muszą być niżsi od białych, więcej, ich średnia wzrostu może być dużo wyższa, gdyż jest to fikcyjny świat fantasy. Jakiekolwiek analogie do znanej nam rzeczywistości nie mogą być w tym wypadku argumentem merytorycznym.
Co do wzrostu, o ile się dobrze orientuję, w ciągu ostatnich kilkunastu lat do określania wzrostu używa się kompletnych szkieletów, przynajmniej w naszym kraju. Większość opracowań, aczkolwiek tu przyznam się bez bicia, jestem obeznany jedynie z literaturą z naszego regionu (Europy Środkowej), potwierdza to co napisał Bleddyn, że przeciętny wzrost mężczyzn to jakieś 165-170 cm (trochę więcej w przypadku Słowian, jakieś 10 cm więcej w przypadku wikingów).
Również znaleziska przedmiotów codziennego użytku lub też ich fragmentów, takie jak pozostałości strojów czy buty potwierdzają tą tezę.
Nie powinno się sugerować przedmiotami w muzeach, gdyż w praktyce stanowią one zaledwie procent, bądź nawet kilka promili, zabytków zabezpieczanych w trakcie badań archeologicznych. Podstawowym powodem dla którego znalazły się w muzeum jest ich rzadkość lub bardzo dobry stan zachowania. Na każdy taki przedmiot przypadają tysiące innych, podobnych (ale na przykład o innych wymiarach
), które się w muzeum nie znalazły.
Pozdrawiam.