Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Caitleen
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 193
Rejestracja: pn lut 28, 2005 8:16 pm

Beowulf

pt lis 30, 2007 1:11 am

Byłam parę dni temu w kinie i tak czekam i czekam aż ktoś założy ten temat, sprawdziłam, że już była polska premiera, a tu nic, a ja nie lubię zakładać tematów :razz:

Anyway, jestem ciekawa waszych opinii, bo sama mam mieszane uczucia. Z jednej strony świetna oprawa graficzna, możemy podziwiać dopracowane w szczegółach zbroje, bronie, twarze, niektóre sceny pozwalają zapomnieć o tym, że to komputerowa grafika jak Beowulf brodzący po pas w wodzie w jaskinii potwora, ta gra światła i cieni... ale realistyczność sie miejscami sypie i mamy scenki jak z cutscenek w grze komputerowej, co psuje klimat - w '300' miało być komiksowo i było komiksowo przez całość filmu, tu się zaczyna od baardzo dopracowanej uczty i sztormu a chwilę później mamy Beowulfa rąbiącego morskie potwory jakoś tak... jak w grze komputerowej właśnie... po czym wracamy do odtarzania realizmu AD500. Zgrzyta. :razz:

Sama historia, którą znałam z wykładów o literaturze staroangielskiej, jednak mnie wciagnęła. To nie tylko opowieść o bohaterze walczącym z potworem ale o ludziach, uczuciach i decyzjach, które kształtują życie.

W sumie dobrze się oglądało, ale poza paroma scenkami niewiele zostaje w pamięci. Wasze wrażenia ladies and gentlemen?
 
Awatar użytkownika
Kroshgar
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 329
Rejestracja: pt lis 03, 2006 10:13 pm

pt lis 30, 2007 11:04 am

Mnie ta ekranizacja nie urzekła. Jeśli chodzi o klimat, zdecydowanie bardziej wolę tę z roku 2005, w reżyserii Sturli Gunnarssona. To było dla mnie bardziej namacalne, niż postacie które poruszają się jak lalki :P Ale trzeba przyznać, momenty ma:)
 
Awatar użytkownika
Erykz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1235
Rejestracja: pt lip 06, 2007 12:02 pm

pt lis 30, 2007 3:43 pm

IMO, temat nie nadaje się na ekranizację (wiem, wiem, teraz każdy się nadaje). Jako legenda Beowulf ma swój klimat. Jako film to sieczka, można się zapoznać, ale nie koniecznie. A, i jeszcze postać Angeliny baaaaaardzo podkolorowana. Ogółem mówiąc 5+/10
 
Awatar użytkownika
Caitleen
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 193
Rejestracja: pn lut 28, 2005 8:16 pm

pt gru 07, 2007 11:27 pm

Nie zgadzam się, że film to czysta sieczka, dla mnie to była dobra mieszanka akcji i relacji międzyludzkich. Postacie niestety wyglądają momentami raczej sztucznie... a konie to czysta zgroza :razz:

Tutaj wprowadzają nowy system wyświetlania filmów w 3D w zwykłych kinach, podobny do IMAXU, może się wybiorę, bo znajomy poleca, podobno ludzie się uchylają przed wymachującymi ramionami Grendela i morskimi falami pryskającymi pianą w twarze. Podzielę się wrazeniami oczywiście :)
 
Awatar użytkownika
Repek
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 8702
Rejestracja: śr mar 24, 2004 4:41 pm

pn gru 10, 2007 12:08 am

Dziś byłem.
Super, polecam, rewelacja. Może nie z gatunku filmów, które się stawia na szczytach list wszechczasów, ale naprawdę uczciwie wykonana praca. Wreszcie ktoś solidnie zekranizował opowieść mitologiczną. Ale można było tego oczekiwać, skoro scenariuszem zajął się Neil Gaiman.

Pozdrówka
 
Awatar użytkownika
Ewa
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 101
Rejestracja: czw mar 31, 2005 5:28 pm

czw gru 13, 2007 11:28 pm

Właśnie wróciłam i mi się bardzo podobało. Ogólnie maksymalna rąbanka, ale efekty w 3D były całkiem niezłe. (Ta cieknąca ślina i latające zwłoki... fuj :P) Fakt, że Angelina wyglądała za bardzo jak Tomb Raider i było kilka tekstów które nie bardzo mi pasowały do klimatu reszty filmu, ale ogólnie to naprawdę warto było iść i zobaczyć.
Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
beneq
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 796
Rejestracja: pn paź 10, 2005 4:39 pm

ndz sty 20, 2008 2:30 pm

Byłem widziałem i żaluje 16 zł na bilet jakie wydalem w Multikinie. Co mnie uderzyło najbardziej od samego początku. Komputerowo przerobione postacie. Czemu to miało służyć? Poprawieniu defektów czy jak? Trzy części LOTRa nakręcili, a film wyglądał normalnie a nie jak intro do taniego RPG- a. Fabuła również nie zachwycała. Ot heros zabijający potwory gołymi jaj.... rękoma :D

Jak dla mnie, w skali do 10 ten film zasługuje na nie więcej jak 3 (1 pkt za Angeline Jolie :D).

pozdr beneq
 
Awatar użytkownika
Balgator
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 514
Rejestracja: wt sie 26, 2003 5:23 pm

wt sty 22, 2008 8:19 am

Obejrzałem wczoraj. Wybierałem się wcześniej do kina, ale jakoś nie dotarłem. Film mnie zachwycił - spodziewałem się rąbanki i dostałem rąbankę. Spodziewałem się odrobiny rubasznego humoru i go też dostałem. Spodziewałem się kolejnej ekranizacji staroduńskiej legendy .... ją też dostałem - dodatkowo z dopełnieniem opowieści.

Zabawa stylizacją na 3D był strzałem w dziesiątkę. Twórcy bawili się konwencją i formą. Stworzyli coś oryginalnego, innego od reszty ekranizacji. Miodzio...

Żałuje, że nie poszedłem na ten film do kina. Na małym ekranie efekty specjalne zachwycały.. a co dopiero, gdybym widział je w sali kinowej?
 
Awatar użytkownika
Caitleen
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 193
Rejestracja: pn lut 28, 2005 8:16 pm

wt sty 22, 2008 12:30 pm

Taak, to zdecydowanie jeden z tych filmów, które powinno się oglądać w kinie, duży ekran pozwala w pełni docenić pracę włożoną w efekty specjalne.

Wygląda na to, ze ocena filmu zależy od oczekiwań widzów, jak zwykle zresztą, ogólna refleksja - ludzie wybierają się do kina częto bezmyślnie i potem są rozczarowani albo gorzej, w sobotę byłam oglądnąć nowego Burtona i widząc współoglądaczy krzywiących się na widok krwi tryskającej po suficie pomyślałam sobie - czego spodziewaliście się po filmie zatytułowanym 'The Demon Barber of Fleet Street'?? :razz:

A, nie wiedziałam, że w scenariuszu Beowulfa palce maczał Gaiman. Ten człowiek jest jak gwarancja dobrej rozrywki :)
 
Awatar użytkownika
firumu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: pt sty 18, 2008 1:50 pm

wt sty 22, 2008 1:02 pm

Tak samo jak filmy Burtona :D. A co do tekstu "ocena filmu zależy od oczekiwań widzów" to prawda znana nie od dziś. Tak samo było z filmem "300". Jednym się podobał ponieważ nastawili się na dobre kino akcji, a innym nie gdyż akcji za dużo, a za mało dialogów :P.
 
Awatar użytkownika
Didek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 391
Rejestracja: pt sty 25, 2008 7:56 pm

ndz lut 10, 2008 3:18 pm

Mi tan ten Beowulf podobał się o wiele bardziej od jego poprzedników. Ciekawa grafika... Podobnie jak i wygląd postaci.
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

ndz lut 10, 2008 3:53 pm

Didek pisze:
Ciekawa grafika... Podobnie jak i wygląd postaci.

Uhm... być może przez przypadek poruszyłeś ciekawą kwestię. Coraz więcej w filmach grafiki, a coraz mniej obrazu :D
 
Awatar użytkownika
Ranquel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pt sty 05, 2007 7:13 pm

ndz lut 10, 2008 4:33 pm

Oglądałem wczoraj... na kompie ;) wbrew pozorom podobał mi się bardzo. Nie było momentów do ktorych móglbym się przyczepić (może jedynie Angelina mi tam nie pasowala, nie urazajac nikogo ale wyjątkowo jej nie trawie). Walka Beowulfa z synkiem mi się bardzo podobała, ah ta ojcowska miłość ;)
Ogolnie rzecz biorąc moge tylko żalowac ze nie poszedłem na to do IMAXU
 
Awatar użytkownika
Didek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 391
Rejestracja: pt sty 25, 2008 7:56 pm

ndz lut 10, 2008 4:38 pm

Taak ten moment walki Beowulfa ze smokiem był naprawdę super;) Odciął sobie rękę xD ale wszystko wymaga poświęceń:P

NoOne3 pisze:
Coraz więcej w filmach grafiki, a coraz mniej obrazu

No tak... w sumie jest w tym trochę racji, ale technika sunie na przód. Wkrótce wogóle filmy nie będą kręcone, wszystko będzie robione komputerowo. Świat opracuje już tak zaawansowaną technologię, że komputerowo można będzie odtworzyć wszystko. Po prostu będą ślęczeć przed monitorem, a film wyjdzie normalny - jak kręcony.
 
Awatar użytkownika
Ranquel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 298
Rejestracja: pt sty 05, 2007 7:13 pm

pn lut 11, 2008 4:27 pm

Po prostu będą ślęczeć przed monitorem, a film wyjdzie normalny - jak kręcony.

Jednak srednio mi sie to podoba. Fakt bedzie to wygladac fajnie i wogole, ale to zabije cala radosc tworzenia filmow. Ogladania tez. Nie powiesz juz "ide na ten film bo tam gra ten i ten aktor/aktorka" moze i beda oni wygladac jak ci aktorzy i beda miec ich ruchy, ale to nie beda oni (wyjatkiem moze byc np Dragon Ball, tam wolalbym zeby postacie byly robione w kompie)
 
Awatar użytkownika
Caitleen
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 193
Rejestracja: pn lut 28, 2005 8:16 pm

wt lut 12, 2008 7:24 pm

Zgadzam się. Jako ciekawostkę to się przyjemnie ogląda, ale jednak filmy powinny być zagrane a nie wykreowane od tła po piegi na nosie digitalnej aktorki ;> Zwłaszcza, że fabuła zazwyczaj schodzi na drugi plan, 'Beowulf' akurat tutaj miał łatwo, bo jest ekranizacją, ale już taki idealnie dopracowany 'Final fantasy' nudził po pierwszym zachwycie fryzurami i mimiką...
 
Awatar użytkownika
Repek
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 8702
Rejestracja: śr mar 24, 2004 4:41 pm

wt lut 12, 2008 8:09 pm

To jednak dwie różne bajki. Tutaj, pomimo sztuczności, było widać, że wzorują się na prawdziwych, żywych aktorach. Nawet gesty Hopkinsa te same.

W FF bohaterowie byli tak idealni w swoich zachowaniach, że aż nierealni [nie chodzi mi o to, że nierealistyczni]. Sztuczni do kwadratu, nieludzcy. W Beowulfie nikt nie udawał, że to ma być niewidoczne, że to animacja. A FF był robiony właśnie z tą myślą - żeby nie było widac różnicy.

Z dwoja - wolę świadomość umowności i sztuczności, niż wciskanie kitu, gdy widać, że techniką wali na kilometr. :)

Pozdrówka
 
Awatar użytkownika
Eliksir
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: ndz kwie 26, 2009 8:37 am

ndz kwie 26, 2009 10:24 am

Minus filmu to ta grafika, trochę dziwnie wyszło. Ale historia ciekawa. Mam wersję do czytania Beowulf - anglo-saksoński poemat epicki ułożony około roku 750 po Chrystusie, zachowany w jednym tylko rękopisie z roku około 1000.
 
Awatar użytkownika
Balgator
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 514
Rejestracja: wt sie 26, 2003 5:23 pm

ndz kwie 26, 2009 12:05 pm

Mit o Beowulfie wciąż żywy i z roku na rok powstają kolejne ekranizację go wykorzystujące.

Sam osobiście oglądałem chyba z cztery: od techno-fantasy Beowulfa z Christopherem Lambertem na czele (1999), poprzez klasyczną historię Beowulf & Grendel z 2005 i animowaną stylizację z 2007 r.

W 2008 roku wyszedł na ekrany kin film Outlander - science-fiction, fantasy? .. techno-fantasy? Ciężko zakwalifikować. Gra w nim aktor znany z roli Chrystusa w Pasji Gibsona (Jim Caviezel, zdaje się..). Fabuła wyraźnie nawiązuje do legendy o Grendelu... ale - co ciekawe - nawiązuje również do pewnej serii komiksów Rosińskiego. Polecam.
 
Awatar użytkownika
Eliksir
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: ndz kwie 26, 2009 8:37 am

pn kwie 27, 2009 10:51 am

Co do słabej grafiki to cofam. Dużo wnosi Angelina Jolin :) W przedmowie do Beofuwulfa piszą, że zainspirował także Władcę Pierścieni i Trzynastego Wojownika, a co do Outlander to zapowiada się niezły film. W sumie mogliby w końcu nakręcić Thorgala.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości