Śpiewka samych dajmonów, więc niekoniecznie należy jej wierzyć
. Tym niemniej postaram się pomóc...
Uniwersalnym urozmaiceniem, możliwym do zastosowania na każdej z warstw, będą boskie krainy, królestwa rozmaitych Mocy - poza "znanymi" (jak np. położona na Oinos kraina Abbathora czy też siedziby rozmaitych bóstw śmierci, magii i tajemnic w obrębie Nilfheimu i Plutonu) można wymyślać do woli "nowych", których tematyka będzie pokrywała się z ogólnym stanem planu. Czasem można nawet naruszyć ów schemat... Choćby wprowadzając Kryształowy Pałac Kelemvora. Pełna dowolność w tym zakresie. Skoro jednak odbijanie się od jednej boskiej krainy do drugiej nie jest normą nawet dla większości obieżysferów i może budzić uzasadnione podejrzenia, zastanówmy się nad...
...osiedlami i miastami pozbawionymi rzeczywistego boskiego wpływu. Wspomniałeś Śmierć Niewinności - warto powiedzieć coś i o plutońskim mieście zwanym Corpus. Dość wspomnieć, iż pojęcie "pracy organicznej" nabiera w nim boleśnie nowego znaczenia... Skojarzenia z "Katedrą" w wykonaniu Bagińskiego są wysoce wskazane, choć więcej tu życia. Niezmiernie istotne jest też Miasto w Centrum, szczególne ze względu na jednoczesne położenie na wszystkich trzech warstwach planu. Miasta to jednak nie dość, a osiedlami - dającymi się umieścić gdziekolwiek i na ogół zbliżonymi do siebie - nie ma co się długo bawić, chyba że mają w sobie "coś szczególnego". To zaś mogą im zapewnić...
...ciekawe lokacje. Ciężko coś wybrać. Może Wzgórze Kości na Plutonie, a może rozmaite miejsca piekielnych kaźni lub mieszkania nocnych wiedźm? "Hodowle larw", zaklęte jeziorka, siedliska mitycznych bestii... Dużo tego. Sądząc jednak po nazwie, przerwy między nimi muszą być naprawdę duże - a przynajmniej takie się zawsze podróżnym wydają.