Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Z10MEK
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 43
Rejestracja: śr gru 15, 2004 4:41 pm

czw gru 16, 2004 6:35 pm

Im dluzej sie maluje modele np. figsow do lotra, tym lepiej to idzie.
oczywiscie jest jeszcze kwestja pedzli, farbek i spraya. wiem to, bo sam to zauwazylem na sobie.
 
Awatar użytkownika
Black_death
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: pn lut 02, 2004 9:04 pm

czw gru 16, 2004 8:25 pm

beznazwy pisze:
Jak zrobic zeby mi sie tak rece nie trzesly??


Jest taka tabletka nie wiem jak sie ona nazywa ale snajperzy w anty terrorystach to używają :P.

Wprawe w malowaniu figurek można nabyć malować zwykłymi farbami na papierze jakieś małe punkty (np. Oczy albo Uszy) lub po prostu jak nie chce sie malować farbkami figurek to wsadzic takie figurki z tego no... kinder niespodzianki swojego mlodszego braciszka pod zmywacz od paznokci, farba zejdzie i malować. Jak to mówił kumpel mojego brata, "Ucz się ucz, nauka to potęgi klucz
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

czw gru 16, 2004 9:00 pm

Jest taka tabletka nie wiem jak sie ona nazywa ale snajperzy w anty terrorystach to używają


Raczej watpliwe - tabletki, ktore moglyby to powodowac osłabialyby reakcje. No chyba, ze chodzi ci o LSD - ale to jeszcze gorzej wychodzi.
Jak komus sie strasznie trzesa rece to polecam melise albo tabletki na uspokojenie (z umiarem oczywiscie ;P ) - ale nie spodziewalbym sie jakis wspanialych efektow.
 
Awatar użytkownika
Kubik
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 210
Rejestracja: pn gru 06, 2004 5:35 pm

śr sty 19, 2005 6:55 pm

Ja maluję od ok. roku i widzę u siebie i w moich figurkach postępy. Początkowo głowa z oczami w uszach (oczywiści lekko przesadzam), teraz o niebo lepiej. Mimo wszystko do takiego np. Normana, (widziałem zdjęcia z działu poradnik malarski) dużo mi brakuje.) Wiem, że najważniejszą cechą modelarza jest cierpliwość... :razz:
 
Awatar użytkownika
Chrzaniak
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 454
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 5:08 pm

pt kwie 08, 2005 12:55 pm

Ja maluję od pewnego czasu także, ale postępów nie ma. Znaczy jest
jako tako, ale mordki szczurków są albo całe brązowe albo całe żółtawe...
 
Awatar użytkownika
wiedzmak
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1226
Rejestracja: pn lis 24, 2003 3:55 pm

pt kwie 08, 2005 2:07 pm

przesadzasz, gdy malowalem swoje szczury do Mordy, juz z pierwszego modelu bylem zadowolony. zasadniczo nie jest ciezko pomalowac gryzonia ryjek gryzonia:
+brazowy podklad
+dwarf flesh na calosc
+cielisty na eksponowane powierzchnie
+cielisty wymiesznay z bialym na krawedzie, tak dla bajeru :)

ladnie sprawdza mi sie tez Blood Red przy cieniowaniu, rozwadniam i smaruje po figurce, mozna tez suchym pedzlem zrobic ciekawe zadrapania na pysku.
 
Awatar użytkownika
Ordo Malleus Inquisitor
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: śr gru 22, 2004 9:24 pm

Re: Czy kiedykolwiek bedzie mi dane malowac w ten sposob:)

ndz kwie 10, 2005 8:36 am

zuber pisze:
Wpadam w kompleksy ponizej znajdzieice link do wynikow mistrzostw Francji w malowaniu modeli - jestem nieszczesliwy - ide lamac pedzelki:)

http://www.confrontation.fr/concours_2003.php


Przede wszystkim to chyba nie jest Warhammer więc nie masz co się martwić ;) (choć nie jestem pewien).

Najlepiej pochodzić sobie na kursy malowania (np. w Cytadeli lub w Faberze) i poćwiczyć u siebie. Jak ci sto razy nie wyjdzie, to wyjdzie za sto pirwszym ;) .
Najważniejsza jest technika. Nauczysz się techniki i ją poćwiczysz = nauczysz się malować.
 
Awatar użytkownika
Kubik
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 210
Rejestracja: pn gru 06, 2004 5:35 pm

pt kwie 22, 2005 9:59 pm

Przedstawione na tej stronce(http://www.confrontation.fr/concours_2003.php) modele to figurki konfrontacyjne. :razz:
 
Awatar użytkownika
Mikael
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 66
Rejestracja: śr maja 11, 2005 6:01 pm

pt maja 27, 2005 9:56 pm

1084 pisze:
Ależ doceniam ich pracę. Jednak idąc tym torem, to modelarzy i malarzy ściennych też musiałbym nazwać artystami. W końcu niektórzy z nich osiągnęli prawdziwe mistrzostwo w swojej dziedzinie.

Za to idąc Twoim torem myślenia można zauważyć, jak prostolinijne i ugruntowione jest Twoje pojęcie rzeczywistości. Chyba nie ma w niej miejsca na sztukę bo uważasz, że do wszystkiego potrzeba jedynie wytrwałości i ćwiczenia.
Grubo się jednak kolego mylisz, ponieważ wśród malarzy ściennych i modelarzy są artyści, ba znajdą sie oni nawet wśród cukierników.
Powiedz mi jeszcze, w jakim to wieku się wyrasta z pewnych rzeczy, bo chciałbym się dowiedzieć kiedy mnie to czeka, albo prawdopodobnie kiedy mnie to ominęło.
Uh, od takich płytkich spostrzerzeń mi cholesterol skacze!
 
Awatar użytkownika
Var Kezeel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 140
Rejestracja: pt lis 26, 2004 11:07 pm

śr cze 01, 2005 6:03 pm

Weee! To jeszcze tylko rok malowania i będe debeściak! Yeah!
tjaaa... Bardzo ciekawe spojrzenie....

Wracając do malowania figurek, to u siebie też widzę postępy... Np. Moje pierwsze gobosy (zgadnijcie skąd? :D) to chyba będe musiał jakiemuś frajrowi na allegro opchnąć :razz: A z Uruków są całkiem-całkiem (nic specjalnego, ale każdy ma cieniowaną skórę i drybrush)
 
Awatar użytkownika
Dwarf Slayer
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 105
Rejestracja: pt gru 29, 2006 12:47 pm

pt maja 04, 2007 3:23 pm

Jeśli ktoś chce wpaść w jeszcze większe kompleksy, polecam obejrzeć figurki medalistów Golden Demone'a 2006 :razz:
 
Awatar użytkownika
the czart
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1705
Rejestracja: pn lis 21, 2005 1:52 pm

pt maja 04, 2007 7:06 pm

Nekromanto jeden :razz: , nie przywraca sie martwych tematów bez powodu :wink: .

Dwarf Slayer pisze:
Jeśli ktoś chce wpaść w jeszcze większe kompleksy, polecam obejrzeć figurki medalistów Golden Demone'a 2006

Widziałem i nie wpadłem :razz: . Fakt, klasa to mistrzowska, ale z własnych modeli jest wiecej frajdy - nawet jak są dużo gorsze :razz: .
 
Awatar użytkownika
Dwarf Slayer
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 105
Rejestracja: pt gru 29, 2006 12:47 pm

pt maja 04, 2007 8:49 pm

the czart pisze:
Nekromanto jeden :razz: , nie przywraca sie martwych tematów bez powodu :wink: .


Jestem na tym forum od niedawna, i nie popatrzyłem na termin ważność tematu :-D

the czart pisze:
Widziałem i nie wpadłem :razz: . Fakt, klasa to mistrzowska, ale z własnych modeli jest wiecej frajdy - nawet jak są dużo gorsze :razz: .


Zgadzam się, więcej radości jest z własnych, ale jak pomyślę ile mi brakuje do figurek, które widziałem na polter.pl w galeri(na forum też :) ), to mam lekką depresję jak pomyślę ile mi do nich brakuje :neutral: Niby Ironbreakers'i mi całkiem całkiem wyszli, ale i tak mi jeszcze sporo do Was brakuje :razz: Do galerii to bym się je wstydził wstawić :wink:
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

wt maja 08, 2007 9:59 pm

Nie przesadzaj :wink: no ale jeżeli tak jest to masz nad czym pracować i do czego dążyć :) Powodzenia! :D
 
Awatar użytkownika
Skavenblight
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 261
Rejestracja: śr gru 22, 2004 7:09 pm

śr maja 09, 2007 10:53 pm

Golden Demon jest trochę o kant d... rozbić. Bo jest pewien rodzaj figurek, które przyciągają uwagę oceniających i choćby inne były nawet lepiej pomalowane, to za Chiny nie zwrócą na nie uwagi, bo są zbyt niepozorne.

Tym niemniej goldendemonowe modele oglądałam. Nie powalają. Tj. jasne, bardzo wysoki poziom, ja sama tak nie umiem i długo nie będę, są doskonale zrobione, świetnie pomalowane itd. itp. ale w większości jakieś takie... bezduszne.
Zobaczymy, co WM2007 przyniesie.
 
Awatar użytkownika
the czart
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1705
Rejestracja: pn lis 21, 2005 1:52 pm

czw maja 10, 2007 7:01 pm

Skavenblight pisze:
Zobaczymy, co WM2007 przyniesie.

Na już są ( bo to chyba to :razz: ) http://gamesday.us.games-workshop.com/G ... efault.htm . Nie powiem, wiele modeli ( np. piechota def korpsu ) jest naprawdę ok. , ale niektórum faktycznie "czegoś" brakuje :? ...
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

czw maja 10, 2007 8:12 pm

A ja powiem, że nawet newsa o GD daliśmy. I chodzi o WM.
Fakt, GD (zarówno Games Day, jak i Golden Daemon) to komercha i sposób na wypromowanie "jedynej słusznej firmy". Co gorsza - widać raczej tendencję spadkową w poziomie prac. Osobiście nie wróżę tej imprezie wielkiej przyszłości, jaką roztacza przed nami GW.
 
Awatar użytkownika
the czart
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1705
Rejestracja: pn lis 21, 2005 1:52 pm

czw maja 10, 2007 8:24 pm

Owszem - link jest z polterowego newsa :razz: .

Co do do tendencji spadkowej - nie powiedział bym - rok temu niektóre modele ( np. land DA ) były naprawdę super, to, że ten rok jest taki sobie nie oznacza jeszcze, że cała impreza skręca ku dołowi :) .
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

pt maja 11, 2007 9:30 pm

Zgadzam się z przedmówcą! Dodam, że ja również nie zachwyciłem sie większością tych modeli, kilak było świetnych i kilka doskonałych. Zaskoczyły mnie modele do WH40K :?

Co do tej imprezy to wątpię, że upadnie, ponieważ jakby nie było jest najbardziej prestiżową i najlepiej reklamowaną tego typu imprezą na świecie 8)
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

pt maja 11, 2007 10:18 pm

Fingor pisze:
Osobiście nie wróżę tej imprezie wielkiej przyszłości


Czy ja mówię coś o upadku? Nie, mówię o tym, że nie tylko ja zawiodłem się na tegorocznym Golden Daemonie. Owszem, uważam że pomysł i realizacja tej imprezy stoją na najwyższym poziomie, ale w tym roku mało było figurek, które mnie zachwyciły. Mam wrażenie że dla sędziów ważniejsza jest ilość zaawansowanych technik, niż rzeczywisty efekt. Nie chodzi oczywiście o to, że nawet najprostsze powinny być nagradzane, ale jak mówi Skavenblight, "dusza" figurki powinna też być brana pod uwagę. Bo o ile oczy trolla od Slayer's Sworda są nad wyraz efekciarskie i zaawansowane, wątpię żebym kiedykolwiek mógł takie namalować, to IMO wcale nie dodają figurce wyrazu. Wręcz przeciwnie - wyglądają jak atrapy.
Osobiście mam nadzieję, że Golden Daemon przetrwa i pokaże coś wyjątkowego. Tak samo, jak mam nadzieję, że lekcja ze świąt (zyski 1/4 poniżej min. oczekiwań) nauczy czegoś GW....
 
hallucyon

pt sty 25, 2008 7:47 pm

Makieta Mordheim -- zwala z nóg. :shock:
 
ziopal
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 44
Rejestracja: sob gru 16, 2006 10:01 pm

sob sty 26, 2008 2:36 pm

Albo gosciu zgłębił tajniki Photoshop'a albo mu kosmici pomagali...
 
Awatar użytkownika
Skavenblight
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 261
Rejestracja: śr gru 22, 2004 7:09 pm

sob sty 26, 2008 3:26 pm

Nie, Wolfgang po prostu robi świetne makiety. Ma kilka dobrych patentów, używa porządnego materiału.

Wady oczywiście to ma - przede wszystkim grywalność, bo budynki na stole są nieprzestawialne i po kilku grach w tym samym mieście gra się po prostu nudzi. Wadą może czasem być też materiał, z którego są wykonane makiety - styrodur to świetna rzecz, bardzo łatwa do pracy, ale niestety - podatna na uszkodzenia. Więc o ile nie zamierzamy wozić makiet na turnieje, możemy spokojnie robić je ze styroduru, ale do wożenia trzeba już mocniejszego materiału...
 
Awatar użytkownika
Dwarf Slayer
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 105
Rejestracja: pt gru 29, 2006 12:47 pm

sob sty 26, 2008 3:46 pm

No i napisał "Mortheim" :P

A co do makiety- szacun :D Jak sobie porównam jakoś moich nowych bunkrów do czterdziechy i to, to... to mi się odechciewa robienia makiet :P
 
Awatar użytkownika
Skavenblight
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 261
Rejestracja: śr gru 22, 2004 7:09 pm

sob sty 26, 2008 5:26 pm

Bo to Niemiec. W krajach niemieckiego obszaru językowego używa się nazwy MorTheim, nie Mordheim. W ich języku brzmi to po prostu głupio - zresztą nie jest to jedyna nazwa, przy której Niemcy i biedni germaniści łapią się za głowę ;)
 
ziopal
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 44
Rejestracja: sob gru 16, 2006 10:01 pm

sob sty 26, 2008 8:22 pm

hmmm to dziwne bo ja gdzieś czytałem, że to właśnie niemcy wpłyneli na tą nazwę bo mordheim to po niemiecku dom mordu (mord-mord heim-dom) to wiem bo znam niemiecki 8)
 
Awatar użytkownika
Skavenblight
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 261
Rejestracja: śr gru 22, 2004 7:09 pm

sob sty 26, 2008 9:05 pm

Jeśli tak, to Niemcy są wyjątkowo niezdecydowani ;)
Obecnie na niemieckojęzycznych forach nawet nazwa podforum brzmi MorTheim. I generalnie tak piszą o tej grze. Ciekawe zatem...

[z tym domem mordu to trochę uproszczone tłumaczenie, ale w sumie w polskim nie ma dosłownego odpowiednika słowa "Heim"]
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

sob lut 02, 2008 1:31 am

Piękna makieta jestem pod wrażeniem. Musiał włożyć w nią naprawdę wiele pracy i pieniędzy :)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości