Witam!
Jestem początkującym (w Maga przynajmniej ) GMem.... i chciałbym się was o coś poradzic. otóż moja ekipa (ZGZ [Zajebista Grupa Zadaniowa, jak sami mówią]) w składzie Euthanatoi, Sierota (pasujący do NCh Mexol), Kult. Ekstazy, Wirtualny Adept i Eteryta została już przeze mnie ściorana po całym świecie wzdłuż i wszerz, jak nie technusi, to Nephandi, jak nie Nephandi, to włoska mafia, itd. Teraz uznałem, że dobrze byłoby dac im Fundację z 1 punktem w Węźle... tylko oczywiście nie za darmo. w opuszczonym domu, gdzieś wysoko w górach, będzie straszyć. Głównym założeniem będzie, że zamieszka tam sobie jakieś Umbralne straszydło (tutaj zdecydowanie liczę na waszą pomoc- jakie formy może przybierać? jak potężnego potwora może przywabić Węzeł I ?). Do tego sprytnie wplecę opętaną przez nie małą dziewczynkę, która będzie podsuwać Magów jako ofiary- z założenia Stwór ten oprócz amoralności będzie też wykazywał wielkie zainteresowanie reakcjami ludzkmi, i będzie ich porywał dla zaspokojenia swojej chorej ciekawości (to jeśli wczoraj badałem, co wywołuje u nich rozkosz, to dzisiaj zastanowimy się nad mękami....). Jak wam się widzi ten scenariusz? Co doświadczeni GMowie wprowadziliby do niego? Jakimi sferami/czy wogóle/ Ile arete powinien mieć ten potwór, żeby nie wymordował mi wszystkich na wstępie a raczej czaił sie w cieniu, jak pajak czekajac na swoje ofiary? Czy może np. rozrosnąć swoje pseudo-roślinne pnącza po całym domu, samemu zachowując ludzką formę?