Kwestia była juz wielokrotnie wyjaśniana. Jest jakaś nadzieja, że to już ostatni raz? Istnieją połączenia między światami, a każdy świat jest alternatywnym Pierwszym Planem Materialnym. Każdy. Przykładowe plany materialne to Abeir-Toril (Forgotten Realms), Oerth (Greyhawk), Krynn (Dragonlance), Athas (Dark Sun). Rokugan z Krain Wschodu również jest jedną z Pierwszych Materialnych, jednak odróżnia się pod pewnymi względami - tak czy inaczej, nie jest położony ani na Torilu, ani na Oerth - to najzupełniej osobny świat.
Dalej, w kwestii podróży między planami - możliwe jest zastosowanie planów przechodnich, choć niekiedy ulegają one zmianom i zgoła różnią się między sobą. Przykładowo - zarówno w Greyhawk, jak w FR znajdziemy klasyczny Plan Cieni i Plan Eteryczny. Plan Cieni przenika wszystkie Pierwsze Materialne i łączy się z nimi, nakłada sie na nie - dzięki temu stosując cieniste portale albo podróżując przez Plan Cieni można dostać się z jednego Planu Materialnego na drugi. Gdy przychodzi jednak do Rokuganu albo Athasu sprawy ulegają zmianie. Athas nie ma Planu Eterycznego, tylko Szarość, a zamiast Planu Cieni jest Czerń. Nie jest to zupełna kosmetyka - to osobne plany o własnych, odmiennych cechach - tyle, że pod względem zaklęć i podróży mogą działać niekiedy podobnie, a taka Czerń łączy się wręcz z Planem Cieni i przyzwala na podróż. Z kolei znane z Legendy Pięciu Kręgów, czyli z Rokuganu, Krainy Cienia - spełniaja one rolę Planów Niższych, ale mają nieco wspólnego z Planem Cieni. To "nieco" może pozwolić na podróż - posługując się magią lub odpowiednio daleko podróżując w ich głąb, możnaby przekrocyć granice Krain Cienia, przechodząc do właściwego Planu Cieni, a stamtąd dalejże na inne plany. Oprócz połączeń przez Plan Cieni, zostaje jeszcze Astral. Tu różnie, ale z zasady można go wykorzystać do podróży - o ile kosmologia danego settingu go uwzględnia. Inaczej pozostaje Plan Cieni i wyjścia ostatnie. To zaś obejmuje Plany Luster (różnie z nimi bywa, ale w zasadzie można czasem skorzystać z nich do podróży na inne plany), Głęboki Eter i flogiston lub Dziką Przestrzeń.
Teraz po kolei: Głęboki Eter jest specyficznym planem. O ile Plan Eteryczny jest osobny dla każdego świata i nie łączy się z innymi planami w zasadzie (wyjątkiem są naturalne portale - Kurtyny Eteru), czasem tylko (zależnie od MG i kosmologii świata) łącząc się dodatkowo z Planem Duchów, o tyle z Głębokim Eterem jest zgoła inaczej. Będąc na Planie Eterycznym (lub czymś możliwie zbliżonym) można przejść w Głęboki Eter, który z żadnym konkretnym światem się nie łączy i nie przenika. Znajdują się tam ciekawe zgoła miejsca, między nimi Labirynty Pani i Ravenloft - kto tam zabłądzi, będzie uwięziony jak inni skazańcy/pochłonięci przez Mgły. Głęboki Eter umożliwia również podróż - wędrując poprzez jego pustkowia można dotrzeć na obce Plany Eteryczne, łączące się z innymi Planami Materialnymi. Choćby w ramach klasycznej wycieczki z Torilu na Oerth. Jeśli dla Eteru to wszystko, to mamy jeszcze flogiston - spelljamming. Wszystkich zainteresowanych odsyłam na
spelljammer.org, ale by nie być gołosłownym, przybliże to nieco. Spelljammer to latające statki, podobne zwykłym okrętom (no, czasami - flota illithidów ma wygląd kojarzący się raczej z wymarłymi mięczakami, ze wszystkimi skorupami i mackami włącznie), jednak podróżujące poprzez flogiston. Flogiston otacza Kryształowe Sfery, a każda z nich zawiera jeden z Planów Materialnych. Podróż w statku pozwala poprzez flogiston dostać się do innych Kryształowych Sfer, a więc i na podróż między Planami Materialnymi. Gwoli ścisłości - illithidy na Oerth miały sie wziąść właśnie z powodu upadku, katastrofy jednego z ich statków, przywiane tu aż z Mgławicy Astromundi.
Wspomniałem wcześniej o Dzikiej Przestrzeni - czymże ona jest? Znów Spelljammer, choć ten element jest nieco rzadziej stosowany, mimo, że obecny. Dzika Przestrzeń to kosmos, przestrzeń międzygwiezdna. Ona właśnie znajduje się wewnatrz Kryształowych Sfer, a gdzieś tam w przestrzeni znajdują się światy. Dzika Przestrzeń jest próżnią, we wszelkich szczegółach zgodną z "naszym" Wszechświatem. Z pewną różnicą - choć wymagałoby to niezmiernie długiego czasu i osiągnięcia wyjątkowych prędkości, to jednak Dzika Przestrzeń łączy się niejako sama ze sobą. Pozwala to na podróż poprzez kosmos, między gwiadami - choćby z Ziemii na Krynn lub pod gasnące, szkarłatne słońce Athasu.
To by było na tyle w kwestii podróży, a teraz wracając do ogółów - Planescape, nie w żaden inny sposób się to zapisuje! Krainy Wschodu to podręcznik i nie znajdują się na żadnym świecie, za to na Torilu mamy "wschodni" Kara-Tur. Momek - popracuj nad pisownią. Popełniasz pełno błędów, czego skutki są mało czytelne i nieprzyjemne wizualnie.