JAnosik0999 pisze:Mechanika? Bo to jest ważne.
Prowadziłem i grałem dedeki 3.0, 3.5 i 4e , no i warhamca 1 i 2ed i powiem, że imho najwygodniejsza jest ta z 4e dedeków, choć WH2ed też całkiem przyjemnie się sprawuje.
JAnosik0999 pisze:Walka? Trzeba wykonywać dużo rzutów w D&D? Czy mniej niż w WFRP?
To zależy. na bank walka jest LEPIEJ rozwiązana w 4e dnd. Co prawda się niektórzy przyczepią, że zbyt taktyczna itp. Ale imho to jest zaleta. Jest szybsza, bardziej uporządkowana i efektowna. Aha - minus taki że bardzo przydaje się grid i jakieś figsy lub coś co reprezentuje BG i antagonistów, ale to szczegół.
Senril pisze:Wiedźmin- 69.00 zł
DeDeki- 180 zł (3 podręczniki źródłowe)
Młotek - 105 zł (sam podstawowy podręcznik) + Bestiariusz 57 zł+ Almanach Mistrza Gry (opcjonalnie) 23,50 zł do daje 105 - 185,50 zł
Ja z amazona sprowadziłem całego gift seta (3 booki ) do 4e za 149,9x zł łącznie z wysyłką (i to nie tą najtańszą), i trwało to łącznie 11 dni.
Senril pisze:Ano stereotypowo. Ja też zagłosowałem na Młotka bo według mnie w nim jest najbardziej klimatyczny. A w D&D tom musisz przyznać, ze tam o wiele łatwiej zostać herosem niż w młotku i wiedźminie.
Bzdura, wszystko zależy od MG i jak prowadzi.
Senril pisze:D&D jest takim typowym hacknslash'em.
Wiesz, widziałem sesje mona w których próbowana w HnS stylu grać i jakoś uszło to nawet
.
Senril pisze: Ale D&D ma różne setting'i dzięki czemu można sobie pograć w różnych realiach co nie zmienia faktu, że D&D bez setting'ów jest strasznie cukierkowe i napchane dziesiątkami rożnych potworów, których się nie da się zapamiętać tylko trzeba mieć podręcznik.
CUKIERKOWOŚĆ
Jak już pisałem, wszystko zależy od MG i od grupy. Jeśli MG tak prowadzi to juz problem drużyny żeby mu stereotypy z głowy powybijać.
CHYBA że ich to bawi - a czasami tak jest, co nie jest wcale aż tak złe.
SETTINGI
To akurat racja. Jest ich masa, szczególnie te z okresu adnd - raven, darksun itp są dość ciekawe. Z tych obecnie wspieranych przez WOTC to EBERRON no i nieszczęsne FR.
POTWORY I POTRZEBA PAMIĘTANIA STATYSTYK PRZEZ GRACZA (chyba)
No to już kompletna bzdura. Zupełnie nie kumam po licho gracz ma pamiĘtać cokolwiek z tego? No chyba ze MG- ale on to sobie może ściągę zrobić przed sesją. Np w 4e potwory rozwiązali całkiem przyjemnie - każdy ma po 2-4 powery specjalne, łatwe do zapamiętania, albo do wynotowania (nie to co 3ed i miliard featów i dziesięć tysięcy skilli przy każdym monsterze).
Senril pisze: A i jeszcze w sprawie podręczników. Jeszcze pozostaje cena podręczników.
Tutaj dodam jeszcze że Wiedźmin chyba umarł
. DnD 3e/3.5 angielska linia się skończyła, polska idk czy/ lub jak długo będzie kontynuowana. WH2 - tutaj się nie orientuję, ale "Trochę" pl wersji jest więc nie jest tak źle. No a 4e to masz na razie 3 corebooki i 1 przygodę wprowadzającą. Do tego masz zapowiedziane na 2008 rok -a jest tego trochę.