Zrodzony z fantastyki
Znowu zaczyna się zabawa, a konkretnie potańcówa z orkami i gigantami. Wiecie co, Panowie? Pies z nimi tańcował! Większość Kompanii jest konno, a wóz po sprzedaniu zapasów żywności jest całkiem lekki i szybki...
Więc moja propozycja jest taka, omińmy kamień i pokażmy orkom i guliwerom, że są geniuszami taktyki. Innymi słowy, nie atakuje się pieszo grupy na koniach, nawet jak się ma przewagę liczebną. Przejedźmy się po orkach, a giganty niech łykają kurz.
I tyle.
Jakieś inne propozycje? Walczymy jak na Paladynów przystało?
Tu by się przydał komentarz mistrza.
Więc moja propozycja jest taka, omińmy kamień i pokażmy orkom i guliwerom, że są geniuszami taktyki. Innymi słowy, nie atakuje się pieszo grupy na koniach, nawet jak się ma przewagę liczebną. Przejedźmy się po orkach, a giganty niech łykają kurz.
I tyle.
Jakieś inne propozycje? Walczymy jak na Paladynów przystało?
Tu by się przydał komentarz mistrza.
To może tak, Sindarin wprowadza zamieszanie swoją dywersją. Jeśli oba guliwery złapią się na psionikę to walczymy ramię w ramię z nimi. Jeśli jeden się obroni (a one mają niskie ro na Wolę) to przy pomocy naszego nowego sprzymierzeńca robimy zadymę i pod osłoną Jego Wysokości przejeżdżamy się po orkach w kierunku Darmshall.
Co Wy na to?
Co Wy na to?
No pewnie.;]
Jestem już po pewnych ustaleniach z mistrzem i wychodzi na to, że możemy spróbować się przebić naszym bolidem wyścigowym. A PD-ki za orków, stratowanych i rozgniecionych przez zdominowane giganty, będą i tak. Chyba.;]
Zresztą wszystko w tej walce zależałoby od Sindarina. Więc jak mistrz psioniki da radę skaptować giganty to możemy się konkretnie zabawić.
Jestem już po pewnych ustaleniach z mistrzem i wychodzi na to, że możemy spróbować się przebić naszym bolidem wyścigowym. A PD-ki za orków, stratowanych i rozgniecionych przez zdominowane giganty, będą i tak. Chyba.;]
Zresztą wszystko w tej walce zależałoby od Sindarina. Więc jak mistrz psioniki da radę skaptować giganty to możemy się konkretnie zabawić.
Przepraszam wszystkich za moją nieobecność podczas sesji. Po prostu miałem dużo pracy, jeszcze więcej pisania i po prostu nie zauważyłem rozwoju. Przepraszam za to z mojej strony i obiecuję, że postaram się do tej sytuacji nie doprowadzić.
Co zaś się taktyki tyczy, to David i tak rzuca kamulami z wozu więc nie angażuje się w taktyki. Po prostu będzie walił z daleka.
Co zaś się taktyki tyczy, to David i tak rzuca kamulami z wozu więc nie angażuje się w taktyki. Po prostu będzie walił z daleka.
Ktoś tu pije do mnie? Mogę otworzyć Błogosławieństwem, a jak kilku wrogów będzie w promieniu 12 m to poprawić Modlitwą. Ewentualnie w drugiej rundzie zrobić coś innego, zależnie, jak się sytuacja rozwinie. Pasi Państwu?
Aha - jeśli Wam pasi, to Modlitwa daje -1 do rzutów obronnych, więc, Sindarin, może dobrze by było, bym ją zarzucił przed Twoją sugestią
więc odczekaj z inicjatywą
Mogę otworzyć Błogosławieństwem, a jak kilku wrogów będzie w promieniu 12 m to poprawić Modlitwą. Ewentualnie w drugiej rundzie zrobić coś innego, zależnie, jak się sytuacja rozwinie. Pasi Państwu?
Aha - jeśli Wam pasi, to Modlitwa daje -1 do rzutów obronnych, więc, Sindarin, może dobrze by było, bym ją zarzucił przed Twoją sugestią
więc odczekaj z inicjatywą No to plan jest. Może nie pięcioletni, ale na obecne zagrożenie powinien wystarczyć.
Czyli czekamy już tylko na Dreama. Jak się zgodzi na taranowanie swoim cennym wozem to wio. Jak nie to walczymy jak Rycerze Króla Artura.
Znaczy się bezlitośnie, nieczysto i na tyle skutecznie, żeby potem śpiewali o nas pieśni.;]
I pamiętajcie, że mamy jeszcze Athrohgate'a i podwładnych Helbrynna. Nie jest źle.
Czyli czekamy już tylko na Dreama. Jak się zgodzi na taranowanie swoim cennym wozem to wio. Jak nie to walczymy jak Rycerze Króla Artura.
Znaczy się bezlitośnie, nieczysto i na tyle skutecznie, żeby potem śpiewali o nas pieśni.;]
I pamiętajcie, że mamy jeszcze Athrohgate'a i podwładnych Helbrynna. Nie jest źle.
Czarna Kompanio, nasz plan stracił głowę. Helbrynn nie wyraża zgody na taranowanie jego wozem i ja mu się w sumie nie dziwię. Tylko co teraz? Czekam na Wasze alternatywne pomysły tak do 15, a potem piszę. Nie ma co dłużej czekać.
Moja sugestia, podjeżdżamy wozem bliżej, żeby Roryn i Rhistel mogli zadziałać, a potem walczymy przy pomocy zdominowanych gigantów. Nic innego mi do wygolonego łba nie przychodzi.
BTW, Samuelu, a propo naszej ostatniej rozmowy...Pamiętaj, że razem szerzymy chaos na świecie, a przynajmniej w Vassie. Warto więc walczyć z dobrymi orkami i gigantami, co to nie wiedzą, że bronią północ przed liczem. My tu wszyscy jesteśmy Chaotyczni źli.;]
Moja sugestia, podjeżdżamy wozem bliżej, żeby Roryn i Rhistel mogli zadziałać, a potem walczymy przy pomocy zdominowanych gigantów. Nic innego mi do wygolonego łba nie przychodzi.
BTW, Samuelu, a propo naszej ostatniej rozmowy...Pamiętaj, że razem szerzymy chaos na świecie, a przynajmniej w Vassie. Warto więc walczyć z dobrymi orkami i gigantami, co to nie wiedzą, że bronią północ przed liczem. My tu wszyscy jesteśmy Chaotyczni źli.;]
Asurmar pisze:Czarna Kompanio, nasz plan stracił głowę. Helbrynn nie wyraża zgody na taranowanie jego wozem i ja mu się w sumie nie dziwię. Tylko co teraz? Czekam na Wasze alternatywne pomysły tak do 15, a potem piszę. Nie ma co dłużej czekać.
Moja sugestia, podjeżdżamy wozem bliżej, żeby Roryn i Rhistel mogli zadziałać, a potem walczymy przy pomocy zdominowanych gigantów. Nic innego mi do wygolonego łba nie przychodzi.
BTW, Samuelu, a propo naszej ostatniej rozmowy...Pamiętaj, że razem szerzymy chaos na świecie, a przynajmniej w Vassie. Warto więc walczyć z dobrymi orkami i gigantami, co to nie wiedzą, że bronią północ przed liczem. My tu wszyscy jesteśmy Chaotyczni źli.;]
A mnie to gówno obchodzi czy pozwala czy nie. Jak będzie się stawiał to oberwie po swoim głupim łbie. Ty się go kuźwa pytałeś o pozwolenie ?! Więc kuźwa gówno mnie obchodzi czego on chce a czego on nie chce, taranujemy wozem.
Tak wiem jestem świrem
Przepraszam za opóźnienie z Modlitwą, napisałem na gg do MG, czy giganty są w zasięgu, ale najwyraźniej moja wiadomość nie doszła, ja, nieświadom, jej nie wysłałem jeszcze raz, a w tym czasie Sindarin... No, na szczęście nieszczęście się nie zdarzyło 
A teraz pora na nieco konkretniejsze działania, panowie. +2 do ataku i +1 do obrażeń, i -1 do ataku i obrażeń u wrogów, yeah!
A teraz pora na nieco konkretniejsze działania, panowie. +2 do ataku i +1 do obrażeń, i -1 do ataku i obrażeń u wrogów, yeah!
Post wisi, czekam na Waszą reakcję. Długo go pisałem, ale to trochę tak jak z butelką ketchupu. Nie używałem pióra w tej sesji od blisko tygodnia więc teraz wszystko wyskoczyło w jednym strumieniu...świadomości.;]
Przyjemnego czytania życzę. Klebernie, Matheousie, Sindarinie, oto nasz czas! Dajmy wycisk temu pryszczowi zwanemu przez mistrza najpotężniejszym! I miłej zabawy.
Przyjemnego czytania życzę. Klebernie, Matheousie, Sindarinie, oto nasz czas! Dajmy wycisk temu pryszczowi zwanemu przez mistrza najpotężniejszym! I miłej zabawy.
'Zamachnął się Roryn potężnym łańcuchem,
Lecz jebnął się w ciemię kolczastym obuchem.
Wiersz ten potrzebuje sensownej jakieś puenty -
Dajże mu, Kossuth, raz NATURAL TWENTY!'
(c) Matheous
Pieprzony fart w kościach Z powodu ładunku komicznego posta nie zmieniam go - po konsultacji z MG - nawet pomimo faktu, że Rhistel ma wyższy modyfikator do Inicjatywy niż ja, najwyraźniej
Pozdrawiam
Lecz jebnął się w ciemię kolczastym obuchem.
Wiersz ten potrzebuje sensownej jakieś puenty -
Dajże mu, Kossuth, raz NATURAL TWENTY!'
(c) Matheous
Pieprzony fart w kościach
Z powodu ładunku komicznego posta nie zmieniam go - po konsultacji z MG - nawet pomimo faktu, że Rhistel ma wyższy modyfikator do Inicjatywy niż ja, najwyraźniej
Pozdrawiam
Skończone. Uczcijmy pamięć dzielnego Sardinhy minutą milczenia...
Koniec milczenia. Czas dzielić fanty.;]
W związku z tym prośba do mistrza jest następująca. Daj, bardzo prosimy, listę tego co znajdziemy przy zwłokach. Bo sępy już się zlatują.
PS. Jednocześnie zawiadamiam wszystkich zainteresowanych, że do soboty mnie nie będzie. Tak więc proszę, żebyście poczekali z podziałem łupów. Proooszę...
Koniec milczenia. Czas dzielić fanty.;]
W związku z tym prośba do mistrza jest następująca. Daj, bardzo prosimy, listę tego co znajdziemy przy zwłokach. Bo sępy już się zlatują.
PS. Jednocześnie zawiadamiam wszystkich zainteresowanych, że do soboty mnie nie będzie. Tak więc proszę, żebyście poczekali z podziałem łupów. Proooszę...
Mistrza gry przepraszam za brak postów przez ostatni czas i brak udziału w walce. Przeprowadzka, ciągła praca w mieszkaniu nowym i tak to wyszło. Chcę dalej grać ale nie oczekuje żadnych przedmiotów po tej walce, to chyba sprawiedliwe. Chciałbym z MG pogadać na gg, ale pracuje na południe i na gg jestem dopiero po 23 więc nie wiem czy MG jeszcze będzie...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości